Archive | 2018/01/02

Czego chcą Palestyńczycy? Widziane z Malezji

Czego chcą Palestyńczycy? Widziane z Malezji

Alwyn Lau
tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Za co Afrafat dostał pokojową nagrodę Nobla? Za odmowę wyrażenia zgody na zawarcie pokoju.

Nieżyjący już dyplomata izraelski, Abba Eban, powiedział kiedyś o Zgromadzeniu Ogólnym Narodów Zjednoczonych: “Gdyby Algieria przedstawiła rezolucję oznajmiającą, że ziemia jest płaska i że spłaszczył ją Izrael, rezolucja zostałaby przyjęta głosami 164 do 13 z 26 wstrzymującymi się od głosu”.

Eban z bolesną jasnością widział wzór głosowania ONZ w sprawie każdej decyzji, która przedstawia Izrael w złym świetle.

Decyzja Narodów Zjednoczonych z zeszłego tygodnia o odrzuceniu decyzji prezydenta Donalda Trumpa w sprawie Jerozolimy była do przewidzenia (mimo gróźb Trumpa o obcięciu pomocy międzynarodowej krajom, które się sprzeciwią, patrz przypis 1).

Zachwyciła mnie ironia rezolucji, która deklarowała, że Jerozolima, Święte Miasto, “jest problemem końcowym, który ma być rozwiązany przez negocjacje zgodnie z rezolucjami ONZ”.

Nie potrzeba jednak uczonego historyka, by potwierdzić fakt, że Palestyńczycy stanowczo odmawiają prowadzenia negocjacji z Izraelem o rozwiązaniach w oparciu o zasadę ziemia za pokój.

Palestyńczykom oferowano liczne umowy (a także państwowość) od czasu rozpoczęcia konfliktu ponad osiemdziesiąt lat temu, ale odrzucili je wszystkie:

  1. 1937 Komisja Peela, rozwiązanie w postaci 2 państw – Palestyńczycy mówią NIE
  2. 1947 ONZ, Plan Podziału – Palestyńczycy mówią NIE, zaczynają wojnę
  3. 1967 Wojna 6-dniowa – Izrael zwyciężył, ale był gotowy wymienić ziemię za pokój; Palestyńczycy powiedzieli NIE
  4. 2000 Camp David — Izraelski premier Ehud Barak dał Jaserowi Arafatowi ofertę, która zaszokowała nawet Izraelczyków, ale Arafat odmaszerował bez żadnej kontr-oferty.
  5. 2008 — Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas odrzuca kolejną ofertę izraelskiego premiera, Ehuda Olmerta

Wróćmy jednak do Jerozolimy.

Izraelskie zdobycie wschodniej części Jerozolimy zdarzyło się w 1967 r. w wojnie obronnej przeciwko kilku krajom arabskim zdecydowanym na wymazanie Izraela z mapy.

Według doniesień, Mosze Dayan, izraelski generał w znacznej mierze odpowiedzialny za zwycięstwo w wojnie 6-dniowej, czekał na telefon of króla Husseina z Jordanii (patrz przypis 2), żeby omówić wymianę ziemi za pokój – ale telefon nigdy nie zadzwonił.

19 czerwca 1967 (dziewięć dni po zakończeniu wojny) Izrael oferował Egiptowi i Syrii zarówno Półwysep Synajski, jak Wzgórza Golan w zamian za pokój – ale te dwa kraje arabskie odrzuciły tę propozycję.

Powtórzmy: kraje arabskie starały się zniszczyć Izrael, Izrael zwyciężył, Izrael zaoferował pokój, Arabowie powiedzieli NIE. Niech to do was dotrze.

Innym mało znanym faktem jest to, że bezpośrednio po izraelskim triumfie, Izrael zgodził się zastosować do rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ 242, która była pierwszą rezolucją w historii, żądającą, by naród zwrócił terytoria zajęte w wojnie obronnej.

Kluczowe jest to, że rezolucja 242 nie żądała od Izraela oddania wszystkich terytoriów zajętych w czasie wojny, ponieważ przyznawała, że pewne z tych terytoriów są niezbędne dla zagwarantowania bezpieczeństwa granic Izraela.

Ponadto, rezolucja z 1967 r. deklarowała, że Izrael musi mieć “prawo do życia w pokoju, bezpieczeństwie i uznanych granicach, wolny od gróźb lub aktów przemocy”.

Ale jak Arabowie odpowiedzieli na Rezolucję 242?

Na konferencji w Chartumie we wrześniu 1967 r. kraje arabskie przyjęły trzy NIE: “Nie dla pokoju z Izraelem, nie dla negocjacji z Izraelem, nie dla uznania Izraela”.

Palestyńczycy zaś odpowiedzieli zrewidowaniem Karty Palestyńskiej – jej Artykuł 19 oznajmia, że założenie Izraela jest nielegalne.

Powtórzmy to raz jeszcze: Arabowie rozpoczęli wojnę unicestwienia Izraela, Izrael zwyciężył, Izrael zaoferował pokój i zaakceptował rezolucję ONZ 242, ale Arabowie odmówili pokoju i zamiast tego ogłosili, że Izrael jest nielegalny (w bezpośrednim pogwałceniu rezolucji 242).

Dlatego interesujące jest zapytanie ludzi, którzy co dwie minuty potępiają Izrael: Jaką propozycję powinien, twoim zdaniem, Izrael dać Palestyńczykom? Lub: czego Palestyńczycy naprawdę chcą?

Dla waszej informacji: w 2000 r. na szczycie w Camp David w Stanach Zjednoczonych izraelski premier Ehud Barak zaszokował wszystkich, oferując Palestyńczykom, praktycznie rzecz biorąc, niebiosa.

Oferta Baraka obejmowała państwo ze stolicą w Jerozolimie (przypis 3), kontrolę nad Wzgórzem Świątynnym, zwrot niemal 95 procent Zachodniego Brzegu i całej Strefy Gazy i 30 miliardów dolarów jako rekompensatę dla uchodźców z 1948 r. Ale Arafat odmaszerował bez przedstawienia swojej propozycji.

W moich rozmowach z ludźmi, którzy popierają Palestynę, otrzymuję zazwyczaj ogólnikowe odpowiedzi. Wydaje się, że jedynym konkretnym „żądaniem”, który zadowoliłby ich pojęcie sprawiedliwości, byłoby oddanie Palestyńczykom CAŁEJ ziemi Izraela.

Innymi słowy, jedynym rozwiązaniem byłoby dla Izraela, by przestał istnieć jako państwo na ziemi byłego Mandatu Palestyńskiego.

Ta odpowiedź jest podwójnie dziwaczna, nie tylko z pełnego braku realizmu, ale z powodu jej 100 procentowej zgodności z Kartami Hamasu i Palestyńczyków.

Wniosek: Palestyńczycy nie chcą pokoju z Izraelem. Chcą zniknięcia Izraela. Jeśli to rzeczywiście jest jedyny wynik, jaki Palestyńczycy zaakceptują, to czy można dziwić się ich obecnej sytuacji?


Przypisy:

1: Użycie słów odzwierciedla nasze głębokie uprzedzenia. Jeśli Trump grozi obcięciem pieniędzy pomocowych krajom, które głosują przeciwko niemu, nazywamy to „szantażem”; jeśli Hamas nieustannie odpala rakiety na izraelskich obywateli, bo Izrael nie poddaje się ich żądaniom, nazywamy to „oporem”.

2: Wielu ludzi prześlizguje się nad faktem, że Izrael NIE przejął terytorium od “Palestyńczyków” w 1967 r.; przejął terytorium od Egiptu (Strefa Gazy) i Jordanii (Zachodni Brzeg wraz z wschodnią Jerozolimą). Jak to się jednak stało, że to Jordania, a nie „Palestyna” miała Zachodni Brzeg w 1967 r.? Ponieważ część ziemi, która według Planu Podziału ONZ z 1947 r. miała być palestyńska, zagrabiła Jordania podczas wojny 1948 r., w której Egipt, Syria, Jordania, Irak i Liban (z pomocą z Arabii Saudyjskiej, Jemenu i Libii) próbowały ─ wszystkie razem – wymazać Izrael z mapy.

3: W świetle niedawnego oznajmienia Trumpa o Jerozolimie trudno przecenić znaczenie tego punktu w propozycji Baraka: Palestyńczycy mogli mieć wschodnią Jerozolimę jako swoją stolicę już w 2000 r., ale Arafat odmówił. Pomyślcie o tym.


Alwyn Lau

Publicysta malezyjski


twoje uwagi, linki, wlasne artykuly, lub wiadomosci przeslij do: webmaster@reunion68.com

 


Houston imam calls for Muslims to kill Jews

Houston imam calls for Muslims to kill Jews

JTA


Mosque / (illustration)Thinkstock

JTA – A Houston imam walked back a sermon in which he called for Muslims to kill Jews without specifically apologizing for his comments.

Imam Raed Saleh Al-Rousan of Houston’s Tajweed Institute earlier this month delivered what he called an “impassioned sermon,” according to a statement about the speech issued on Wednesday.

“I unequivocally affirm and uphold the dignity, sanctity and value of all human life, including – of course – people of the Jewish faith,” Al-Rousan said in the statement. “I must also state in no uncertain terms that I am absolutely and completely opposed to and disgusted by all forms of terrorism, all terrorists, and I oppose anyone who would commit, call for, or threaten violence against civilians. This is why as a person of faith and a religious leader, that I am mortified that an impassioned sermon I gave in light of President Trump’s Jerusalem declaration is being seen as a call for the very things I despise.”

Al-Rousan had delivered his inflammatory speech on Dec. 8, two days after President Donald Trump announced the United States’ recognition of Jerusalem as Israel’s capital.

“Judgment Day will not come until the Muslims fight the Jews. The Muslims will kill the Jews,” Al-Rousan said.

The imam also asserted in his speech that Jews “killed the Prophets and the Messengers of Allah.” He accused Britain of bringing Jews to Palestine, adding “So do not tell me that Palestine is the country of the Jewish people. No!”

A video of the imam’s speech was first translated and distributed last week by the Middle East Media Research Institute, or MEMRI.

Al-Rousan’s statement was posted on the website of the Tajweed Institute, which is based in Florida but is opening a branch in Houston.

Al-Rousan said he hoped to speak with Jewish leaders in order “to establish new and meaningful relationships with my neighbors in the Jewish community.”

The local Anti-Defamation League said in a statement that the statement issued by the imam indicates that “he doesn’t fully understand the ramifications of his sermon.”

“We would like to see Imam Al-Rousan unequivocally apologize to the Jewish community for his highly inflammatory sermon and through future actions, demonstrate he is committed to understanding why the sermon was an incitement to violence,” the ADL said.

A statement issued by leaders of Houston’s Muslim community said the imam’s sermon “was deeply problematic and does not represent the views or sentiments of the Houston Muslim community.”


twoje uwagi, linki, wlasne artykuly, lub wiadomosci przeslij do: webmaster@reunion68.com

 


UNRWA kradnie Boże Narodzenie

UNRWA kradnie Boże Narodzenie

   Malgorzata Koraszewska



UNRWA, agenda ONZ, zajmująca się zbieraniem pieniędzy dla siebie i palestyńskich uchodźców, często mija się z prawdą. Tym razem, szukając drogi do naszych portfeli, przedstawia świętego Józefa i Marię jako palestyńskich uchodźców.

 


twoje uwagi, linki, wlasne artykuly, lub wiadomosci przeslij do: webmaster@reunion68.com