Archive | 2020/08/21

17 SIERPNIA. ROCZNICA URODZIN JÓZEFA WITTLINA

17 SIERPNIA. ROCZNICA URODZIN JÓZEFA WITTLINA

Przemysław Batorski


124 lata temu w Dmytrowie niedaleko Lwowa urodził się Józef Wittlin – prozaik, poeta, tłumacz. Jego „Sól ziemi” jest uznawana za jedną z najlepszych polskich powieści okresu międzywojennego.

„– Powiem panu coś jeszcze. Otóż jest jedna bardzo dobra powieść polska, którą uważam za arcydzieło i jedną z najlepszych polskich powieści w ogóle. To powieść Józefa Wittlina „Sól ziemi”. Tak się złożyło, że nic o niej dotąd nie napisałem. Niemcy powiedzieli, że „już coś takiego mamy”, myśląc o powieści Józefa Rotha „Marsz Radetzky’ego”. Na marginesie: warto wiedzieć, że Wittlin i Roth umówili się w Wiedniu, żeby napisać coś o starej Austrii, i każdy z nich napisał potem właśnie swoją książkę” – tak o Wittlinie mówił Marcel Reich-Ranicki[1].

Młody Joseph Roth, 1914 r. / Wikipedia/Flickr/Center for Jewish History, Nowy Jork

Józef Wittlin urodził się 17 sierpnia 1896 r. w zasymilowanej rodzinie żydowskiej. Jego rodzicami byli Karol Wittlin i Elżbieta z Rosenfeldów, dzierżawcy majątku we wsi Dmytrów niedaleko Lwowa. W 1914 r., jeszcze jako uczeń, zaciągnął się do Legionu Wschodniego – polskiej formacji zbrojnej powołanej przez Austro-Węgry, która została jednak rozwiązana już na jesieni pierwszego roku wojny. Wittlin zdał maturę w Wiedniu i rozpoczął studia na wydziale filozofii tamtejszego uniwersytetu, gdzie poznał Josepha Rotha – z którym się zaprzyjaźnił – a także Rainera Marię Rilkego i Karla Krausa[2]. W 1916 r. wraz z Rothem dołączył do armii austriackiej. Ukarany za rozmawianie na służbie po polsku, miał być skierowany na front włoski, gdzie toczono ciężkie walki pozycyjne nad biegnącą przez Alpy rzeką Soczą (Isonzo). Zachorował na szkarlatynę, co uniemożliwiło mu udział w walce – do końca wojny służył jako tłumacz w obozie jenieckim. Po 1918 r. kontynuował studia filozoficzne we Lwowie, zaczął też studiować filologię polską.

W 1920 r. opublikował tom poezji Hymny, w 1924 r. – tłumaczenie Odysei, nad którym pracę rozpoczął w wojennym lazarecie. Związał się z warszawskim środowiskiem literackim, „Skamandrem” i „Wiadomościami Literackimi”, dużo podróżował po Europie. Jego utwory z tych czasów mają wymowę antywojenną. Publikował jednak niewiele, czasami zabierał głos w sprawach politycznych, m.in. protestując po rozpoczęciu procesu brzeskiego[3].

Porównanie Wittlina do Josepha Rotha nie powinno dziwić – podobnie jak autor Marszu Radetzky’ego, napisał znakomitą powieść o zmierzchu Austro-Węgier i początku I wojny światowej, Sól ziemi z 1935 r.[4]. Tak jak przekład Odysei, powieść była doskonale przyjęta w Polsce, a jeszcze przed 1939 r. została przetłumaczona na 13 języków. Należy do szeregu powstających w okresie międzywojennym wybitnych powieści poświęconych końcowi cesarsko-królewskiej monarchii i upadkowi starej Europy. Jednak być może ze względu na niedokończenie – miała stanowić pierwszą część trylogii, Powieści o cierpliwym piechurze; kolejne części miały nosić tytuły Zdrowa śmierć i Dziura w niebie – nie wybrzmiewa tak silnie w Soli ziemi przeczucie kolejnej wojny, nie widzimy też w niej walk na froncie. Raczej – jak to ujął Alfred Döblin – „trwa wojna, która się skończy, bez ustalenia, kto jej tak naprawdę chciał, a ludzie są powoływani i maltretowani przez urzędy, ludzie, którzy są dokładnie tacy sami, jak wszyscy: całkowicie pozbawieni heroizmu, zupełnie wyniszczeni, niespokojni: oburzeni, wystraszeni, w wielu prywatnych powiązaniach. Tak, istnieją tylko prywatne powiązania i wszyscy są osobami prywatnymi, które błądzą jako masa i pojawiają się jako «armia»”[5].

Głównym bohaterem Soli ziemi jest Piotr Niewiadomski, tragarz, a potem dróżnik kolejowy na granicy dwóch imperiów: austro-węgierskiego i rosyjskiego. Piotr nie znał ojca, który podobno był Polakiem; matka była Hucułką. Analfabeta, nie potrafi odczytać odezwy Franciszka Józefa, ogłaszającej początek wojny. Na stacji kolejowej wiesza ją do góry nogami. Dopiero gdy jego błąd naprawia naczelnik stacji, mieszkańcy mogą się przekonać, o czym napisał do nich stary monarcha:

Kołomyja na Huculszczyźnie, 1938 r. / Polona

„Wówczas ludzie, zebrani w poczekalni, zaczęli głośno sylabizować słowa manifestu do kochanych ludów. Najpierw pojedynczo w miarę umiejętności czytania, później chóralnie wespół z analfabetami. Powtarzali każde słowo jak litanię w kościele. Wiara w cesarza Franciszka Józefa jednoczyła na tych dalekich ziemiach – rzymskich katolików i greckich katolików, Ormian i Żydów – w jeden wspólny i powszechny Kościół. Piotr bezwiednie zdjął czapkę i z otwartymi ustami słuchał uroczystej skargi cesarza. (…) Stylem biblijnym, hieratycznym i rzewnym skarżył się cesarz w swym piśmie na złych i przewrotnych Serbów, iż nie dają mu w spokoju doczekać śmierci, jeno zmuszają do wyciągnięcia oręża.

– Co to jest oręż? – myślał Piotr. – Musi to być duży składany nóż ze srebra. Najjaśniejszy Pan nosi go w kieszeni i wyciąga na wypadek wojny”[6].

Piotr, jeden z ludzi „niepiśmiennych i ubogich duchem”[7], nabywa przekonania, że Franciszek Józef powołuje do wojska jego osobiście i żąda od niego poświęcenia za Austrię.

„Stara Austria, którą ukazuje Wittlin w Soli ziemi, nie jest już więcej młodą Chimerą, kuszącą Sfinksa, ale Chimerą sklerotyczną, agonizującą, popchniętą na obcą jej geniuszowi drogę czynów wojennych, mającą właśnie pogrążyć swe ludy w otchłani niedoli, zbliżającą się nieuchronnie do katastrofy”[8] – napisał o powieści Jerzy Stempowski. Największe wrażenie robi chyba scena początkowa – zebranie wiedeńskiego rządu, kiedy zniedołężniałemu monarsze podaje się dokument ogłoszenia wojny:

„Cesarz kładł swój podpis, na który tak długo czekali ministrowie. Atoli po napisaniu wyrazu «Franciszek» nie stało już pióru płynnego tchu, atrament się wyczerpał. Po raz wtóry cesarz sięgnął do kałamarza i drżącym piórem zadrasnął się leciutko w duży palec lewej ręki. Z palca trysnęła malutka kropla krwi. Była czerwona. Nikt nie zauważył tego zadraśnięcia, cesarz szybko obtarł palec i jednym mocnym pociągnięciem dopisał: «Józef». Atrament był niebieski.

Hrabia Berchtold przejął pismo. Nazajutrz przetłumaczono je na wszystkie języki monarchii. Wisiało wydrukowane na wszystkich rogach miast, miasteczek i wsi i zaczynało się od słów: «Do moich ludów…» Analfabetom odczytali manifest gminni dobosze.

Cesarz podniósł się z pomocą adiutantów. Nikomu w służbie ręki nie podawał. Tym razem jednak uścisnął dłoń prezesa ministrów. Na progu odwrócił się raz jeszcze i rzekł nie wiadomo do kogo:

– O ile się nie mylę… będzie się lała krew”[9].

W 1939 r. Wittlin przedostał się z rodziną do Francji, następnie do Portugalii i USA. Podczas wojny napisał wiersze Żydom w Polsce oraz Na sądny dzień żydowski roku 1942/5703, które weszły do kanonu literatury Holokaustu. W pierwszym z nich pisał:

Fontanną mleka trysnęło spod kocich łbów Nowolipie,

Z ceglanych murów niewoli przeczysta mąka się sypie.

Winną macicą porosło Leszno jak stoki Karmelu,

Marzeniem duszę bezgrzeszną upijasz, mój przyjacielu,

Amerykańskiej pomocy czekasz jak ongi Mesjasza.

Na próżno żydowski twój lekarz widma zarazy przepłasza.

Brat-chrześcijanin tajemnie przyniósł ci kilo ziemniaków,

Trucizną zażył gettowy twój burmistrz, Adam Czerniaków,

Na magistracie wieczności prezydent Starzyński go witał.

– Podaj mi rękę, bracie! – powiedział i o nic nie pytał. [10]

Od 1952 r. współpracował z Radiem Wolna Europa. Poza Hymnami i Solą ziemi, do jego najbardziej znanych utworów należy esej Orfeusz w piekle XX wieku, wydany przez Instytut Literacki w Paryżu w 1963 r.

Jako żołnierz I wojny światowej, autor Soli ziemi – pisał o sobie Wittlin w posłowiu do powieści w 1970 r. – nie czuł „żadnej nienawiści do «wrogów», za jakich kazano mu uważać Rosjan, Włochów, Serbów i Rumunów. Przeciwnie: w czasie tej wojny zaprzyjaźnił się z rosyjskimi jeńcami, którzy w austriackich lazaretach pełnili, nieraz z poświęceniem, obowiązki pielęgniarzy. Okazywali oni wiele serca rannym lub chorym «nieprzyjaciołom». Z wdzięcznością wspominam czułą opiekę, jaką otaczał mnie w jednym ze szpitali wojennych, w baraku chorób zakaźnych, młody jeniec rosyjski imieniem Zacharko. Nazwiska tego człowieka nigdy nie znałem, ale wciąż widzę jego dobrą twarz, twarz prostego, szczerego chłopa, jakby przeniesionego do rzeczywistości roku 1917 – z książek Lwa Tołstoja”[11].

Józef Wittlin zmarł w 1976 r. w Nowym Jorku.


Przypisy:

[1] Marcel Reich-Ranicki, Nobel nie jest dla najlepszych, rozmowę przeprowadził Andrzej Stach, https://www.tygodnikprzeglad.pl/nobel-nie-jest-dla-najlepszych/, dostęp 17.08.2020.

[2] Józef Wittlin, Culture.pl, https://culture.pl/pl/tworca/jozef-wittlin; Józef Wittlin, Polski Słownik Judaistyczny, https://www.jhi.pl/psj/Wittlin_Jozef, dostęp 17.08.2020.

[3] Józef Wittlin, Culture.pl, dz. cyt.

[4] Z datą wydania 1936 r.

[5] Alfred Döblin, Polski wojak Szwejk. O powieści Sól ziemi Józefa Wittlina, tłum. i oprac. Monika Anna Noga, „Konteksty Kultury” 2017/14, z. 2, s. 135–136.

[6] Józef Wittlin, Sól ziemi, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1995, s. 43.

[7] Tamże, s. 50.

[8] Jerzy Stempowski, O „Soli ziemi” Wittlina, w: Magdalena Chabiera, Jerzy Stempowski o Soli ziemi Józefa Wittlina, „Colloquia Litteraria” I/2013, s. 55.

[9] J. Wittlin, Sól ziemi, dz. cyt., s. 14–15.

[10] J. Wittlin, Żydom w Polsce (fragment), w: Izrael w poezji polskiej. Antologia, red. Jan Winczakiewicz, Instytut Literacki, Paryż 1958, s. 244–245.

[11] J. Wittlin, Sól ziemi, dz. cyt., s. 286–287.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


US Moves to Restore All UN Sanctions on Iran.

US Moves to Restore All UN Sanctions on Iran in Dispute Over Nuclear Deal

Algemeiner Staff and Agencies


US Secretary of State Mike Pompeo departs a meeting with members of the UN Security Council, in New York, Aug. 20, 2020. Photo: Reuters / Mike Segar / Pool.

The United States moved to restore all UN sanctions on Iran on Thursday, arguing Tehran was in violation of a nuclear deal it struck with world powers in 2015 even though Washington itself abandoned that agreement two years ago.



The United States submitted a letter to the 15-member UN Security Council accusing Tehran of non-compliance, in theory starting a 30-day process that could lead to the “snapback” of UN sanctions even though major powers such as Russia reject the US stance and say they will not restore the UN measures.

Iran itself rejected the US move, taken in part because of the impending October expiration of a UN arms embargo on Tehran, arguing Washington had no right trigger the re-imposition and asking Security Council members to reject the US action.

US President Donald Trump’s administration abandoned the Iran nuclear deal, which was designed to prevent Tehran from developing nuclear weapons, arguing in part that its limitations on Iran‘s atomic activities were inadequate.

In a letter to the UN Security Council, US Secretary of State Mike Pompeo said Iran had breached many of the deal’s central limits without acknowledging that most of the Iranian “non-performance” came only after Washington had pulled out.

“Iran‘s non-performance is incontestable and a matter of public record,” said the letter, citing Iran‘s enrichment of uranium above 3.67%, amassing of an enriched uranium stockpile beyond the agreement’s 300 kg ceiling, and other violations.

In a letter to the Security Council submitted before the United States action, Iranian Foreign Minister Mohammad Javad Zarif said Washington had no right to trigger the “snapback” mechanism as it was no longer a party to the pact.

“The US push to reimpose UN sanctions on Iran will have dangerous consequences,” Zarif’s letter said. “Now it is the international community’s turn to counter the unlawful push by the United States.”

Iranian state TV said the letter was sent to the current president of the UN Security Council by Iran‘s UN envoy Majid Takhteravanchi.

Russia backed the Iranian stance.

Russia’s UN ambassador rejected US plans to restore UN sanctions on Iran as “nonexistent,” saying only a country that remains in the 2015 agreement can trigger the return of the sanctions in a process known informally as “snapback.”

“We will not take it as snapback,” Russian UN Ambassador Vassily Nebenzia told reporters before Pompeo was to deliver the US letter.

“He’s not triggering a snapback. Snapback can be triggered by a country that is a participant of the JCPOA, which the US is not,” he said, referring to the accord by its formal name, the Joint Comprehensive Plan of Action (JCPOA).

“We consider snapback as nonexistent. We will not take it as a snapback,” Nebenzia added.

When asked if Russia would reimpose UN sanctions on Iran, the Russian ambassador replied: “How can Russia reimpose UN sanctions on Iran if the resolution 2231 continues?”

He was referring to the Security Council resolution that enshrined the 2015 deal between Iran and six major powers: Britain, China, France, Germany, Russia and the United States.

Under the agreement, Iran committed to limit its nuclear activities in return for wide relief from sanctions.

A snapback of UN sanctions would require Iran to suspend all nuclear enrichment-related and reprocessing activities, including research and development, and ban imports of anything that could contribute to those activities or to the development of nuclear weapon delivery systems. It would reimpose the arms embargo, ban Iran from developing ballistic missiles capable of delivering nuclear weapons and bring back targeted sanctions on dozens of individuals and entities. Countries also would be urged to inspect shipments to and from Iran and authorized to seize any banned cargo.

Israeli Ambassador to the UN Gilad Erdan stated on Thursday, “We fully support the United States’ decision to request that UN sanctions on Iran be reinstated via the snapback mechanism. Not honoring the binding snapback mechanism established under Resolution 2231 threatens to undermine the Security Council’s effectiveness and its ability to uphold international peace and security.”

“Reimposing the UN sanctions on Iran is a critical step to curbing Iranian aggression, which threatens the entire world,” he added. “The Security Council should not allow the world’s largest terror regime to obtain and trade lethal weapons and ballistic missiles freely. Nor should it pave the way for Iran to fulfill its nuclear ambitions. Now is the time for the international community to act decisively and impose crippling sanctions on Iran. Not to reward its malicious aspirations.”


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Trump expects Saudi-Israel peace

Trump expects Saudi-Israel peace

TV7 Israel News


  1. Despite repeated warnings over a possible military escalation; Dozens of balloons strapped with incendiary and explosive devices are sent sailing from the Hamas-controlled Gaza Strip toward Israeli territory.
  2. U.S. President Donald Trump acknowledged that he expects Saudi Arabia to soon follow in the footsteps of its closest regional-ally, the United Arab Emirates – to normalize relations with the state of Israel.
  3. The Islamic Revolutionary Guards unveiled new locally designed and manufactured ballistic and cruise missile systems; named after the assassinated commanders of the IRGC’s Quds Force and Kataib Hezbollah.

Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com