Archive | 2020/09/09

Normalizacja może stworzyć prawdziwy „Nowy Bliski Wschód”

Normalizacja może stworzyć prawdziwy „Nowy Bliski Wschód”

Vic Rosenthal
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Irańczycy obiecują, że nawet jeśli cały świat zapomni o Palestynie, oni nie zapomną.

Główną rzeczą, jaką trzeba wiedzieć o normalizacji stosunków między Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, jest to, że Iran, Turcja, Autonomia Palestyńska, Hamas,  IfNotNowJewish Voice for Peace, i inni wrogowie państwa żydowskiego są temu przeciwni.

Przeciwnicy umowy lubią nazywać ją “zdradą Palestyńczyków”. Nie jest, raczej jest zdradą OWP i Hamasu, organizacji, które są najgorszą rzeczą, jak przydarzyła się palestyńskim Arabom od czasu nazistowskiego muftiego, Amina al-Husseiniego.

Kraje nie mają uczuć i nie nawiązują przyjaźni. Mają interesy i tworzą sojusze dla ich poparcia. OWP została stworzona w 1964 roku przez reżim Nasera, by działać na rzecz egipskich celów, którymi było podbicie i anektowanie tak dużej części nowego państwa Izrael, jak to możliwe; później ta organizacja dostała się pod wpływy KGB, które zaprzęgło ją do działań na rzecz sowieckich interesów w regionie.

Ani Egipt, który wepchnął palestyńskich uchodźców do obozów w 1948 roku (i do dnia dzisiejszego nie przyznaje pełnego obywatelstwa egipskiego Palestyńczykom żyjącym w Egipcie), ani inne państwa arabskie, ani Związek Radziecki nie uważali Palestyńczyków za cokolwiek innego niż amunicję do użycia przeciwko Izraelowi, a OWP, ich twór, działała zgodnie z oczekiwaniami swoich mocodawców.

W 1982 roku Izrael i maroniccy chrześcijanie pokonali OWP w pierwszej wojnie libańskiej. Zamiast jednak potraktować ich jak zbrodniarzy wojennych, którymi byli, pozwolono kierownictwu OWP uciec pod ochroną ONZ do Tunezji. Można by sądzić, że OWP, odsunięta od bliskich kontaktów z palestyńskimi Arabami, straci wpływy i wymrze. Jednak w 1987 roku na terytoriach było palestyńskie powstanie, pierwsza intifada, i grupom związanym z OWP udało się przejąć i kontrolować je, brutalnie tłumiąc przeciwnych OWP Palestyńczyków jako „kolaborantów”. OWP uczyniła siebie de facto przedstawicielką Palestyńczyków na terytoriach.

A potem Izrael popełnił jeden z największych błędów od 1948 roku – Umowy z Oslo. Oslo stworzyło “tymczasową” Autonomię Palestyńską (AP), by rządziła terytoriami do czasu końcowego porozumienia, które, oczywiście, nigdy nie zostało zawarte. Ale AP, czyli w zasadzie OWP, nadal panuje na częściach Judei i Samarii, gdzie żyje większość Palestyńczyków. W Gazie Hamas obalił rządy OWP przeprowadzając zamach stanu w 2005 roku.

Zarówno AP, jak Hamas funkcjonują jako dyktatury (AP jest rzekomo demokratyczna, ale nie przeprowadziła wyborów od 2005 roku). Obie te dyktatury otrzymują ogromne sumy zagranicznych pieniędzy poprzez UNRWA i inne źródła. W obu szaleje korupcja; „ustosunkowani” Palestyńczycy żyją jak królowie, podczas gdy większość populacji ma kłopoty z zaspokojeniem podstawowych potrzeb. Obie grupy upierają się przy swoich maksymalistycznych żądaniach pod adresem Izraela, co utrzymywało konflikt na wolnym ogniu, od czasu do czasu doprowadzając do wrzenia w postaci przemocy na dużą skalę (druga intifada i wiele konfliktów z Gazą). I obie stworzyły edukacyjne i medialne systemy, które uczą ich młodzież nienawiści do Żydów i Izraela do takiego stopnia, że nawet dzieci stały się zdolne do mordowania przypadkowych Żydów na ulicy.

Dla OWP i Hamasu konflikt jest uzasadnieniem ich dyktatorskiego panowania i źródłem rzeki pieniędzy z zagranicy. Konflikt jest ich racją bytu. Nie może więc być żadnej „normalizacji” stosunków między palestyńskimi Arabami a Żydami za ich rządów. Konflikt musi trwać. I to podtrzymywała niemal powszechna arabska i muzułmańska solidarność – do dziś.

Traktaty pokojowe z Egiptem i Jordanią wzywały do ograniczonej normalizacji stosunków, ale ten aspekt nie został zrealizowany. Pokój był “zimny” od samego początku. To nie jest przypadek. Wzrost antyżydowskich i antyizraelskich postaw w Egipcie i Jordanii – które czasami wybuchają w morderczych incydentach – zapewnia, że nie będzie również takiej normalizacji w bliskiej przyszłości. Podobnie jak OWP, przywódcy tych krajów byli przygotowani na pewien kompromis, by osiągnąć praktyczne korzyści braku działań wojennych; nie odrzucili jednak zniszczenia żydowskiej suwerenności jako swojego ostatecznego celu.

Negocjacje z ZEA, z drugiej strony, przynajmniej w chwili obecnej, wydają się wyrażać całkowicie innego ducha, takiego, w którym celem wydaje się rzeczywista normalizacja stosunków, nie zaś tylko zawieszenie otwartej wrogości. Nic nie mogłoby bardziej rozwścieczyć palestyńskich przywódców, ponieważ ich nieszczęśliwi poddani zobaczą po raz pierwszy, że opcja niekończącej się wrogości nie jest jedynym wyborem. Jeśli, jak się oczekuje, dołączą do tego inne kraje arabskie, będzie to jeszcze bardziej przekonujące.

Naturalnie reżimy irański i turecki widzą (poprawnie) ten rozwój sytuacji jako tworzenie ekonomicznego i militarnego sojuszu, który przeciwstawia się ich geopolitycznym ambicjom. Ale co z Jewish Voice for Peace, IfNotNow i podobnymi zachodnimi, lewicowymi grupami? Jak można zrozumieć ich opozycję do tego, co jest przecież ruchem w kierunku złagodzenia konfliktu, być może nawet ruchem, który ostatecznie doprowadzi do od dawna pożądanego zakończenia arabsko-izraelskiego konfliktu?

To proste. Te grupy mówią, że troszczą się o naród palestyński, ale to nie jest prawda i to nigdy nie było prawdą. Palestyńczykom najlepiej posłużyłaby zamiana przywódców, którzy popieraliby normalizację stosunków i bliższą współpracę między Palestyńczykami i Izraelczykami. Nie ulega wątpliwości, że gdyby palestyńscy przywódcy, zamiast płacić terrorystom za mordowanie Żydów, pracowali razem z Izraelczykami nad rozwinięciem ekonomicznych alternatyw do międzynarodowej jałmużny, życie zwykłych Palestyńczyków uległoby wielkiej poprawie. Jestem pewien, że wielu Palestyńczyków już tak uważa, ale boją się powiedzieć to publicznie w sytuacji represji ze strony OWP i Hamasu.

IfNotNow i Jewish Voice for Peace – i niezliczone inne takie organizacja – mają za cel zlikwidowanie państwa żydowskiego, nie zaś dobro Palestyńczyków. Dlatego też popierają BDS, OWP i Hamas. Otrzymują wsparcie finansowe z antyizraelskich źródeł (patrz tutaj i tutaj), takich jak potężny Rockefeller Brothers Fund. Ich sprzeciw wobec normalizacji stosunków pokazuje, kim w rzeczywistości są.

Nie chcę być zbyt optymistyczny na tym wczesnym etapie. Trzeba zauważyć, że prawdopodobnie będzie ostry sprzeciw ze strony religijnie konserwatywnych elementów wobec żydowskiej suwerenności w całym regionie. Można argumentować, że widoczne zbliżenie między Izraelem a kilkoma sunnicko-arabskimi państwami jest tylko chwilowym sojuszem przeciwko Iranowi. Nie sądzę jednak, że tak jest. Sądzę, że jest to początek zrozumienia, przynajmniej przez część Arabów, że dalsza demonizacja Izraela nie służy ich dalekosiężnym interesom. A możliwości na przyszłość zatykają dech w piersiach.


Od redakcji „Listów z naszego sadu

Argumenty Vicka Rosenthala popierają liczne głosy z świata arabskiego. MEMRI opublikowało wypowiedź przewodniczącego Narodowej Rady Obrony, Spraw Wewnętrznych Zjednoczonych Emiratów Arabskich – doktora Alego Al-Noami. Arabski polityk wyjaśnia dlaczego ta umowa różni się zasadniczo od umów pokojowych Izraela z Egiptem i Jordanią. To nie jest tylko zawieszenie wrogości, to będzie pełna współpraca na polu nauki, gospodarki, kultury i obronności. To oznacza, że przestajemy być więźniami przeszłości – mówi Ali Al-Noami. Nagranie tego wystąpienia (z angielskimi napisami) można obejrzeć tutaj: https://www.memri.org/tv/uae-official-ali-noaimi-peace-deal-israel-comprehensive-build-bridges-message-peace-region


Vic Rosenthal – Urodzony w Stanach Zjednoczonych, studiował informatykę i filozofię na University of Pittsburgh. Zajmował się rozwijaniem programów komputerowych. Mieszka obecnie w Izraelu. Publikuje w izraelskiej prasie. Jego artykuły często zamieszcza Elder of Ziyon.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Harvard Names Serial Liar and Failed Diplomat Saeb Erekat as a Fellow to Lecture on Diplomacy

Harvard Names Serial Liar and Failed Diplomat Saeb Erekat as a Fellow to Lecture on Diplomacy

Elder of Ziyon


Chief Palestinian Authority negotiator Saeb Erekat looks on during a news conference following his meeting with foreign diplomats, in the West Bank city of Ramallah, Jan. 30, 2019. Photo: Reuters / Mohamad Torokman.

Remember when actions taken by Harvard University actually meant something?

The Future of Diplomacy Project at Harvard Kennedy School’s Belfer Center for Science and International Affairs has named four senior leaders in diplomacy to be Fisher Family Fellows for the 2020-21 academic year: Julie Bishop, former Minister of Foreign Affairs of Australia and Deputy Leader of the Liberal Party; Saeb Erakat, the Chief Palestinian Negotiator and Head of the Negotiations Affairs Department of the Palestine Liberation Organization (PLO); Federica Mogherini, former High Representative of the European Union for Foreign Affairs and Security Policy and Vice-President of the European Commission; and Peter Wittig, former Ambassador of the Federal Republic of Germany to the United States.

“We are proud to welcome these four respected global leaders to the Harvard Kennedy School for this academic year. They will strengthen our capacity to learn the lessons of effective diplomacy and statecraft,” said Faculty Chair Nicholas Burns.

The Fellows will speak in virtual seminars in the autumn, hold office hours with students to help foster their professional development and networks, and participate in research initiatives. Public health conditions permitting, the Fellows will visit campus in spring 2021 to lead study groups for Harvard students on topics of their expertise, including on transatlantic relations; the Israeli-Palestinian conflict; and emerging foreign policy and security challenges in the Indo-Pacific region. …

Saeb Erakat has been extensively involved in all negotiations with Israel, including those conducted at Camp David (2000) and in Taba (2001). In 1991, he was the Vice-Chair of the Madrid Peace Delegation and was later the Vice-Chair at the Washington negotiations of 1992. Previously, he served as the Minister of Local Government for the Palestinian National Authority and is also Head of the Palestinian Side of the Steering and Monitoring Committee. He is the author of fourteen books on foreign policy, oil, conflict resolution, and negotiations.

What diplomatic victory has Erakat ever achieved? He has been instrumental in painting the Palestinians into a corner, stopping negotiations with Israel even after “annexation” is off the table, which only hurts his own people.

His brilliant diplomatic skills have succeeded in turning much of the Arab world from pro-Palestinian to lukewarm or hostile.

He has a long history of the most egregious liesdenying Jewish history, and justifying terror attacks. He’s even lied about his own life and his family’s history.

And that is only scratching the surface.

Erakat is not at all a “respected global leader.” He is a failure at everything he has ever done.

Why would Harvard hire a proven, serial liar, a failed negotiator, and politician who has not helped his own people in any real way, and who is not really even popular among Palestinians, to teach its students?


Elder of Ziyon has been blogging about Israel and the Arab world for a really long time now. He also controls the world, but deep down, you already knew that.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Israel imposes nightly curfews on 40 towns

Israel imposes nightly curfews on 40 towns; Turkey ups rhetoric vs Greece


TV7 Israel News


1) Jerusalem imposes a week-long nightly curfew on 40 communities throughout the Jewish State as part of a bid to curb an unrelenting spread of the corona contagion.
2) President Hasim Thaci stressed that his country’s decision to normalize relations with Israel would not harm its relation with Turkey after the latter voiced its disappointment over the move.
3) Tensions between Turkey and Greece are evidently on the rise.

 


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com