Archive | 2020/10/04

ZAKOŃCZENIE WIELKIEJ AKCJI LIKWIDACYJNEJ W GETCIE WARSZAWSKIM

ZAKOŃCZENIE WIELKIEJ AKCJI LIKWIDACYJNEJ W GETCIE WARSZAWSKIM

Anna Majchrowska


21 września 1942 r. — w święto Jom Kipur — zakończyła się wielka akcja likwidacyjna w warszawskim getcie. Od dnia 22 lipca do obozu zagłady Treblinka II zostało wywiezionych ok. 300 tys. osób, w tym wielu członków grupy Oneg Szabat. W getcie pozostało ok. 35 tys. osób skoszarowanych na terenie szopów oraz ok. 20 tys. tzw. mieszkańców „nielegalnych”. Getto zamieniło się w wielki obóz pracy.

Wide obwieszczenieObwieszczenie o rozpoczęciu akcji likwidacyjnej z dnia 22 lipca 1942 r.  /  Źródło: Archiwum ŻIH20 września 2019

Wielka akcja likwidacyjna rozpoczęła się 22 lipca 1942 r. Terenem zbiorczym dla osób wywożonych do obozu zagłady Treblinka II był plac przeładunkowy przy zbiegu ul. Stawki i Niskiej i Zamenhofa (Umschlagplatz), którego komendantem został Mieczysław Szmerling. Stąd prawie codziennie odchodziły transporty liczące ok. 5–6 tys. osób (w sierpniu ok. 10 tys.). Pierwszego dnia wywieziono 6250 osób – głównie żebraków, przesiedleńców i aresztantów. Do końca lipca zamordowano prawie 65 tys. mieszkańców getta. [1]

Odpowiedzialnością za dostarczenie wyznaczonych kontyngentów został obarczony Adam Czerniaków, przewodniczący Judenratu. 23 lipca — nie chcąc brać udziału w zagładzie narodu żydowskiego — popełnił samobójstwo, w związku z czym odpowiedzialność została scedowana na Służbę Porządkową, której kierownikiem mianowano Jakuba Lejkina, a zastępcą Józefa Szeryńskiego. [2]

29 lipca pojawiły się plakaty wzywające do dobrowolnego wyjazdu w zamian za 3 kg chleba i kilogram marmolady. Ludzie licząc, że wysiedlenie oznacza wysiedlenie na Wschód, stawili się dobrowolnie na Umschlagplatz. Tego też dnia do akcji likwidacyjnej przystąpili fukcjonariusze Einsatz Reinhardt. Podczas akcji w związku z zaostrzoną izolacją getta panował jeszcze większy głód, drożyzna, zamarł szmugiel. [3] Coraz więcej doniesień od uciekinierów z Treblinki uświadamiało mieszkańcom getta, jaki jest los wywożonych Żydów. Pierwsze wiadomości o Treblince dotarły między 29 lipca a 8 sierpnia, m.in. wrócił do getta Dawid Nowodworski i złożył obszerną relację grupie Oneg Szabat.

Na Umschlagplatz w pierwszej kolejności zostały wysłane dzieci z sierocińców, więźniowie, mieszkańcy schronisk, przesiedleńcy, chorzy ze szpitali. 5 lub 6 sierpnia na Umschlagplatz trafiły dzieci z Domu Sierot przy ul. Siennej 16 wraz z opiekunami: Januszem Korczakiem i Stefanią Wilczyńską.

Z początkiem września Niemcy nasilili działania. 3–4 września wznowili blokady w szopach, przeprowadzili też gigantyczną selekcję w kwadracie ulic Gęsia, Smocza, Niska i Zamenhofa (tzw. kocioł) w dniach 6–12 września (na 6 września wyznaczono powszechną rejestrację resztek ludności getta) – podczas pięciu dni zamordowano 2648 osób, a do Treblinki wywieziono ponad 54 tys. [4] Rozdano też 32 tys. numerków życia – tylu Żydów miało pozostać w getcie. Następnie Niemcy wywieźli chorych ze szpitali wraz z personelem lekarskim, a 9 sierpnia rozpoczęli zmniejszanie obszaru getta, m.in. zlikwidowali tzw. małe getto. Wprowadzili też karty meldunkowe, a legitymacje fabryczne straciły ważność.

Medium arg ii 52 18

Obwieszczenie z 5 września 1942 r. o rejestracji mieszkańców getta / źródło: Archiwum ŻIH

Ostatnim akcentem wielkiej akcji likwidacyjnej była blokada domów Służby Porządkowej przy ul. Ostrowskiej i Wołyńskiej w dniu 21 września — święto Jom Kipur — skąd zredukowanych policjantów żydowskich z rodzinami odesłano na Umschlagplatz. Tego dnia Abraham Lewin zapisał w „Dzienniku”: Skreślono z księgi życia ponad 300 000 Żydów warszawskich, tj. 5/6 warszawskiego skupiska żydowskiego. Na każdych 6 Żydów brak 5! [5]

W wyniku wielkiej akcji likwidacyjnej w obozie zagłady Treblinka II zostało zamordowanych ok. 300 tys. osób. Nieco ponad 11 tys. trafiło do obozów pracy, ponad 10 tys. zmarło, bądź zostało zabitych na terenie getta, 8 tys. uciekło na stronę aryjską. [6]

W getcie pozostało ok. 35 tys. skoszarowanych na terenie szopów oraz ok. 20 tys. osób „nielegalnych”, czyli — jak pisze Ringelblum — ludzi bez numerków, ludzi, którzy w myśl prawa powinni się znajdować na Umschlagplatzu, a jednak — żyją. [7] Getto zamieniło się w wielki obóz pracy.

Grupa Oneg Szabat

Rozpoczęcie akcji likwidacyjnej utrudniło komunikację i sprawne działanie grupy, ale również przyspieszyło decyzję o zakopaniu pierwszej części Archiwum. Ostatnia partia dokumentów została ukryta w dniu 3 sierpnia 1942 r. o godz. 16.00, o czym wiemy z testamentu Dawida Grabera.

24 sierpnia odbyło się posiedzenie Oneg Szabat z udziałem Ringelbluma, Gitermana, Blocha, Lewina, Gutkowskiego, Felda, Wintera, Kapłana, Landaua. W tym składzie spotkali się po raz ostatni, jako że 11 września Józef Kapłan został rozstrzelany w bramie kamienicy przy ul. Dzielnej.

CZŁONKOWIE ONEG SZABAT, KTÓRZY ZGINĘLI PODCZAS WIELKIEJ AKCJI LIKWIDACYJNEJ:

Szmuel Bresław — aktywny działach Haszomer Hacair. Dla Archiwum zostawił kilka tekstów, m.in. wywiady, biografie, sprawozdania opisujące nadużycia przy dystrybucji kartek żywnościowych w warszawskim getcie, czy raport „Kolumna dezynfekcyjna“. Jako przedstawiciel szomrów brał udział w zebraniu założycielskim Żydowskiej Organizacji Bojowej 28 lipca 1942 roku. Został zamordowany przez Niemców na ulicy Gęsiej 3 września 1942 r. Miał 22 lata.


Daniel Fligelman – opracowywał świadectwa przeżyć Żydów na ziemiach wcielonych do Rzeszy i relacje z Kresów. Miał 22 lata.


Dawid Graber – uczeń szkoły im. Borochowa, zaangażowany w działalność młodzieżowych organizacji syjonistycznych. Brał udział w zabezpieczeniu i zakopaniu pierwszej części Archiwum Ringelbluma w dniu 3 sierpnia 1942 r. Miał 19 lat.


Nachum Grzywacz – uczeń szkoły im. Borochowa. Po wybuchu wojny Grzywacz pracował w kuchni dla dzieci otwartej w budynku jego dawnej szkoły. Brał udział w zabezpieczeniu i zakopaniu pierwszej części Archiwum Ringelbluma. Miał 17 lat.


Szymon Huberband – rabin Huberband przygotowywał dla Archiwum przede wszystkim opracowania poświęcone życiu religijnemu w czasie Zagłady. Trafił wraz z żoną na Umschlagplatz 18 sierpnia 1942 r., skąd został wywieziony do obozu zagłady w Treblince. Jak pisał Menachem Mendel Kohn, jeszcze dwie godziny wcześniej rozmawiał z nim o tekstach, które chciał napisać dla Oneg Szabat. Miał 33 lata.


Henryka Łazowertówna – pisarka, poetka i tłumaczka. Pisała przede wszystkim o uchodźcach, wyłuskując ze statystki samopomocowych raportów losy poszczególnych żydowskich rodzin i ukazując ich walkę o przetrwanie w getcie. W Archiwum zdeponowała swoją poezję, między innymi wiersz „Mały Szmugler”. Jak pisał Emanuel Ringelblum, Na Umschlagplatzu starano się uchronić ją przed pójściem do wagonu, ale nie chciano czy nie potrafiono zwolnić jej matki. Henryka Łazowertówna dobrze wiedziała, iż wysiedlenie oznacza śmierć, mimo to poszła za matką. Miała 33 lata.


Józef Kapłan — był jednym z przywódców szomrowych w getcie — podróżował do innych miejscowości, by umacniać struktury Haszomer Hacair i redagował konspiracyjną prasę. Wkład Kapłana do prac Oneg Szabat był przypuszczalnie głównie koncepcyjny, nie zachowały się bowiem teksty jego autorstwa. 3 września 1942 r. Kapłan został aresztowany i osadzony na Pawiaku, a 11 września rozstrzelany na terenie getta, w bramie kamienicy przy ul. Dzielnej. Miał 29 lat.

.


.

.

.

.

.


Cecylia Słapakowa – tłumaczka, organizatorka salonu literackiego. Dla Archiwum dokumentowała losy kobiet w getcie — opisywała, jak próbują się przystosować do życia w dramatycznych warunkach. Zginęła wraz z córką. Miała 42 lata.


Mordechaj Szwarcbard – przed wojną był działaczem radykalnie lewicowego odłamu partii Poalej Syjon. Autor wywiadów z uchodźcami, opracowań, reportaży, w których przedstawiał wstrząsające obrazy życia codziennego Żydów na terenie całej okupowanej Polski, przede wszystkim w Łodzi i getcie warszawskim. Zginął wraz z żoną Miriam i synem Danielem. Miał 46 lat.


Jerzy Winkler – ekonomista, autor kilku prac przygotowanych specjalnie dla Archiwum, m.in. analizy statystycznej dotyczącej więźniów w obozach pracy i napisanego w jidysz tekstu o zdrowiu uwiezionych w getcie warszawskim Żydów. Miał trzydzieści kilka lat.


Izrael Winnik – dziennikarz i nauczyciel. Choć intensywnie współpracował z Oneg Szabat, zachował się tylko jeden maszynopis sygnowany jego nazwiskiem. Miał 43 lata.


Jakub Zylberberg – Pedagog. Do Archiwum przekazywał teksty o szkolnictwie pisane przez różnych autorów. Największym autorskim wkładem Zylberberga w zbiory Archiwum było napisane w jidysz wnikliwe studium o wojennych losach nauczycieli i młodzieży z żydowskich szkół w Warszawie. Miał ok. 48 lat.


12 sierpnia na Umschlagplatz została odprowadzona też Luba Lewin, żona Abrahama Lewina. Pisał tego dnia w „Dzienniku”:

Zgasło moje słońce, w mym świecie zapanował mrok. Podczas blokady na Gęsiej 30 zabrali moją Lubę. Żywię jeszcze odrobinę nadziei, że może moja droga się uratuje. A jeżeli, broń Boże, nie? Moja wędrówka na Umschlagplatz. Ulice zieją strachem. Z bólem widzę, że nie ma nadziei na jej ocalenie. Załadowali ją, jak widać, od razu do wagonu. Los chciał, aby padła wraz z setkami tysięcy Żydów ofiarą hitlerowskiej bestii. Brak mi słów dla wyrażenia mej tragedii. Powinienem pójść za nią, tzn. umrzeć. Nie mam jednak dość sił, aby zrobić ten krok. Ora… i jej tragedia. Dziecko, któremu tak bardzo potrzeba matki. Jak bardzo ją ona kochała!

Następnego dnia ich córka Ora obchodziła 15. urodziny.

Dziś są 15 urodziny Ory. Ponury to dzień w jej i moim życiu. Tak tragicznego dnia jeszcze nie miałem w mym życiu. Od wczoraj nie uroniłem jeszcze ani jednej łzy. Leżałem trawiony mym bólem na strychu, nie zmrużyłem oka. Ora mówiła przez sen: „Mamo (mamusiu, nie odchodź beze mnie)”. (…) Czy już ją zabili? Wyszła w lekkiej sukience, bez pończoch, z moją skórzaną teczką w ręku. Jakie to tragiczne! Wspólne życie, które trwało ponad 21 lat (poznałem ją na początku 1920 r.), zakończyło się tak tragicznie. [8]

Grupa Oneg Szabat w połowie listopada 1942 r. opracowała raport Likwidacja żydowskiej Warszawy dotyczący przebiegu wielkiej akcji likwidacyjnej oraz funkcjonowania obozu zagłady w Treblince. Raport kończy się skierowanym do Rządu Rzeczpospolitej Polskiej i Rządów Państw Sprzymierzonych wezwaniem do wysłania do Treblinki międzynarodowej komisji celem zbadania i stwierdzenia prawdziwości podanych w raporcie faktów, natychmiastowego zastosowania kroków odwetowych wobec winnych tragedii Żydów polskich, a także wobec Niemców zamieszkujących ziemie Państw Sprzymierzonych.

38 anti-Netanyahu protesters arrested, several attacked

38 anti-Netanyahu protesters arrested, several attacked

TAMAR BEERI


Numerous demonstrators left injured after being attacked by opposers to protests

Anti-Netanyahu protester in Tel Aviv confronts Israel Police / (photo credit: AVSHALOM SASSONI)

A total of 38 protesters against Prime Minister Benjamin Netanyahu’s “failed” leadership were arrested on Saturday night as clashes broke out in Tel Aviv and violence erupted at a handful of protest locations among over 1,000 throughout the country.

A woman was attacked by a man who opposed the protests in the Ramat Hachayal neighborhood of Tel Aviv on Saturday evening. The attacker had been walking – with his wife and child – through the area where dozens of protesters had gathered. He then attacked the woman and her husband, injuring both.

He took the horn that the woman had been blowing into and pushed it into her face, cutting her across the cheek, and broke a flag over the head of her husband. Both were evacuated from the protest and received first aid.
The attacker then reportedly continued to walk away and a couple of protesters followed him with a camera until police arrived. When they did, the attacker claimed the protesters had attacked him. One of the demonstrators who had followed him to make sure he stayed in the vicinity was taken into police custody.

Throughout the country, tens of thousands of protesters gathered at their nearest bridges and junctions to protest. This comes after the Knesset passed a bill stating that, due to the coronavirus crisis and the lockdown, protesters may only demonstrate within a one-kilometer radius from their homes.

The insistence of the government to uphold this rule has caused fury across the nation, as many claim it to be an unfounded attempt to mute the voices of the angry public.

“There is no logic to the arbitrary decision,” the Black Flags Movement spokesperson told The Jerusalem Post regarding the one-kilometer decision. “It is only the logic of an accused man who is trying to stop the protests against him. Despite this, we call everyone to go out and protest according to the restrictions.”

Others, however, believe that it is an all-too-necessary coronavirus precaution.

Brig.-Gen. Asaf Agmon (ret.), who has participated in dozens of protests and has been one of the lead organizers of the demonstrations across from the Prime Minister’s Official Residence on Balfour Street in Jerusalem, told the Post following the violent incident in Tel Aviv that he believes the police is not properly defending the country’s citizens equally and fairly.

“This is part of the prime minister’s incitement,” Agmon, a leader in the “No Way” political organization, said. “Today, a recording came out of Likud supporter groups telling other Netanyahu supporters to come to the protests and to act in violence. Israel Police have not acted against this until now. We call on our people to be careful and be ready. Why is the police not protecting the people?”

He further explained that he does not feel that he can trust the police to protect the people at this point. “As someone who served in the defense forces for over 50 years, my obvious answer should be ‘yes,’” he said. “However, the results are proving otherwise.”

A number of other violent incidents have occurred surrounding protests throughout the country. In Ness Ziona, one man attempted to fight with protesters, allegedly because they were making too much noise. He ignored police, who instructed him to stand by, and so he was arrested.

“In the State of Israel, the police are responsible for securing the safety of protesters and to allow them the freedom to protest,” a Black Flags Movement spokesperson told the Post. “We send a letter every week to the police with protest locations with a demand for protection and as usual the police do not do their job.”

Another couple of men in Hadera claimed the protesters in their area were making too much noise and proceeded to assault them. They only stepped away when the police were called to the scene. Later in the same location, demonstrators reported that passersby had thrown stones at them. Once police arrived, however, the stone-throwers had run away.

Pardes Hana saw a protester get his hand broken by an anti-protest attacker. Police arrested a young man suspected of perpetrating the attack. He is currently being investigated.

Ramat Gan, Jerusalem, Holon and Haifa all saw violent incidents as well at the time of writing.

Tel Aviv protests, in the meantime, saw clashes between protesters and police throughout the evening and nighttime. At the time of writing, 15 protesters were taken into police custody, and even more were fined for not wearing masks, and being farther from their homes than the legal limit. A reporter for the Israeli publication Haaretz, Bar Peleg, was fined for not social distancing, despite showing a press pass, which should legally allow him to enter and walk among protesters. Tel Aviv Mayor Ron Huldai was slightly injured during protests amid the havoc that ensued.

Netanyahu “and his group of inciters that surround him are responsible for every drop of blood that was shed in the past week,” the Black Flags Movement said in response to the escalations at protests. “Israel Police massively failed to protect the demonstrators. After the events of the previous week, the question arises whether this is incapability to protect the public or lack of desire to do so.”

“Sadly, throughout all of the protests, police were busy – and this is a generalization, it’s not true everywhere – acting against protesters, sometimes illegally and sometimes violently,” Agmon told the Post.

“Police units are mobilized in different areas of the country in order to deal with the demonstrations and make sure that all safety, health and security measures are being kept, with social distancing, staying one kilometer from one’s house, and masks being worn at all times,” Israel Police spokesperson Mickey Rosenfeld told the Post. “Anyone not wearing a mask will be fined.”

Protesters throughout the country reported that they had been verbally assaulted by passersby, including those that drove by them. Demonstrators in Rishon Lezion reported that a vehicle repeatedly drove pats them with someone inside comparing them to “Nazi Germany.”

This comes after Thursday protests during which one demonstrator was run over. She required medical assistance on the spot as the attacker drove away unidentified.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Ballad of the Warsaw Jewish Ghetto

Ballad of the Warsaw Jewish Ghetto

by Grzegorz Miśkiewicz


Music for violino and piano created by Grzegorz Miśkiewicz


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com