Archive | 2022/05/03

Dlaczego Palestyńczycy świętują mordowanie Żydów

Świętowanie, jakie odbywało się na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy po niedawnych zamachach terrorystycznych w Izraelu, jest kolejnym sygnałem radykalizacji Palestyńczyków i ich odmowy uznania prawa Izraela do istnienia. Na zdjęciu: Gazańczycy okazują poparcie dla terrorysty, który zamordował troje ludzi w Tel Awiwie w tym tygodniu, jak również dla trzech terrorystów z islamskiego Dżihadu, którzy zginęli po tym, jak otwarli ogień na izraelskich żołnierzy. (Zdjęcie: Said Khatib/AFP via Getty Images)


Dlaczego Palestyńczycy świętują mordowanie Żydów

Khaled Abu Toameh
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Świętowanie, jakie odbywało się na Zachodnim Brzegu [tj. w Judei i Samarii. MK] i w Strefie Gazy po niedawnych zamachach terrorystycznych w Izraelu, jest kolejnym sygnałem radykalizacji Palestyńczyków i ich odmowy uznania prawa Izraela do istnienia.

Wyrazy radości, kiedy Palestyńczycy wyszli na ulice, by rozdawać słodycze i skandować hasła poparcia dla terrorystów, przypominają świętowanie, jakie miało miejsce, kiedy iracki dyktator Saddam Husajn wystrzelił pociski na Izrael podczas pierwszej wojny w Zatoce w 1991 roku, lub kiedy Hamas, Fatah, Palestyński Islamski Dżihad i inne grupy terrorystyczne dokonywały samobójczych zamachów bombowych, mordując setki Izraelczyków podczas drugiej intifady, która wybuchła w 2000 roku.

Poza zademonstrowaniem braku szacunku dla ludzkiego życia i poparcia dla terrorystów to świętowanie raz jeszcze dowodzi, że Palestyńczyk, który morduje Żyda, jest bohaterem, podczas gdy ten, który dąży do pokoju z Izraelem, jest zdrajcą.

Według sondażu opinii publicznej opublikowanego 22 marca, poparcie Palestyńczyków dla “walki zbrojnej” przeciwko Izraelowi wzrosło z 42% trzy miesiące temu do 44%.

W leksykonie Palestyńczyków “walka zbrojna” jest eufemizmem dla rozmaitych rodzajów terroryzmu wobec Izraela, od rzucania kamieniami do strzelania z broni palnej, zamachów nożowniczych, taranowania samochodami, salw rakietowych i bombowych zamachów samobójczych.

Sondaż prowadzony przez Palestyński Ośrodek Badań Polityki i Sondaży, pokazał, że większość aż 70% sprzeciwia się procesowi pokojowemu z Izraelem.

Gdyby nowe wybory prezydenckie odbywały się dzisiaj w Autonomii Palestyńskiej (AP), Ismail Hanija, przywódca Hamasu, wspieranej przez Iran grupy terrorystycznej, która dąży do zniszczenia Izraela, pokonałby prezydenta AP Mahmouda Abbasa, pokazuje sondaż. Ponadto większość Palestyńczyków powiedziała, że będą głosować na Hamas w wyborach parlamentarnych.

73% Palestyńczyków chce, by 86-letni Abbas odszedł ze stanowiska. Poprzednie sondaże wskazywały, że niemal 80% społeczeństwa chce odejścia Abbasa.

Podczas gdy większość Palestyńczyków mówi, że chcą odejścia prezydenta ze sceny, administracja USA wydaje się należeć do tych nielicznych na arenie międzynarodowej, którzy nadal układają się z Abbasem i w nim pokładają nadzieję na tak zwane rozwiązanie w postaci dwóch państw i pokój z Izraelem.

Po ostatnim spotkaniu z Abbasem w Ramallah 27 marca sekretarz stanu USA Antony Blinken raz jeszcze powtórzył zobowiązanie administracji Bidena do “podstawowej zasady” rozwiązania w postaci dwóch państw:

“Palestyńczycy i Izraelczycy tak samo zasługują na życie z równą wolnością, możliwościami, bezpieczeństwem i godnością, i wierzymy, że najskuteczniejszy sposób zrealizowania tej podstawowej zasady jest przez dwa państwa”.

A oto niewygodna prawda dla Blinkena: sondaż przeprowadzony na jeden tydzień przed jego przybyciem do Ramallah, de facto stolicy Palestyńczyków, pokazał, że większość Palestyńczyków (58%) sprzeciwia się rozwiązaniu w postaci dwóch państw. Dlaczego? Nie wierzą w prawo Izraela do istnienia.

Ci Palestyńczycy chcą pokoju bez Izraela, nie pokoju z Izraelem. Jedyny pokój, jaki sobie wyobrażają, to ten, w którym Izrael przestaje istnieć.

Dlatego też – jak pokazuje ten i wcześniejsze sondaże – większość Palestyńczyków popiera Hamas, którego Karta otwarcie wzywa do likwidacji Izraela.

Dla nich jest religijnym obowiązkiem działanie na rzecz “wyzwolenia całej Palestyny, od rzeki Jordan do Morza Śródziemnego”. Artykuł 11 Karty Hamasu stanowi:

“Islamski Ruch Oporu [Hamas] wierzy, że ziemia Palestyny jest islamskim Wakf, poświęconym przyszłym pokoleniom muzułmanów aż do Dnia Sądu Ostatecznego. Ona, ani żadna jej część nie może być zaprzepaszczona; z niej ani żadnej jej części nie można zrezygnować”.

Artykuł 15 mówi:

“Dzień, w którym wrogowie uzurpują sobie muzułmańską ziemię, dżihad [święta wojna] staje się indywidualnym obowiązkiem każdego muzułmanina. W obliczu żydowskiej uzurpacji Palestyny, podniesienie sztandaru dżihadu jest obowiązkowe”.

Karta Hamasu przypomina także muzułmanom o słynnym powiedzeniu proroka Mahometa:

“Dzień Sądu Ostatecznego nie nadejdzie, aż muzułmanie będą walczyć z Żydami, a Żydzi będą chować się za kamienie i drzewa. Kamienie i drzewa zawołają: O muzułmaninie, o sługo Allaha, za mną jest Żyd, przyjdź i zabij go”.

Ponadto w sondażu stwierdzono, że olbrzymia większość Palestyńczyków (73%) wierzy, że Koran zawiera proroctwo dotyczące końca Izraela. Jednak większość (57%) nie wierzy koncepcji oznajmionej przez kilku muzułmańskich uczonych, że wersety Koranu przepowiadają dokładną datę końca Izraela: 2022 rok.

Tak więc olbrzymia większość Palestyńczyków jest przekonana, że Koran istotnie zawiera słowa o końcu Izraela, tylko nie są pewni, kiedy to się zdarzy. To przekonanie jest jasnym wyrazem pobożnych życzeń Palestyńczyków, szczególnie tych, którzy wiwatują, tańczą i rozdają słodycze, by świętować zamachy terrorystyczne w izraelskich miastach Beer Szewa, Bnei Brak i Tel Awiw w ostatnich kilku tygodniach.

Chwaląc obecną falę zamachów terrorystycznych w Izraelu, przywódca Hamasu Mahmoud Zahar powiedział 9 kwietnia: “Te powtarzające się heroiczne operacje dowodzą wyraźnego faktu – że nie ma przyszłości dla Żydów na naszej palestyńskiej ziemi”.

Jak pokazuje sondaż, to przywódców takich jak Zahar wolą Palestyńczycy jako swojego prezydenta. Palestyński przywódca, który mówi o zniszczeniu Izraela i mordowaniu Żydów, ma większe szanse na wybór, niż taki, który mówi, że jest przeciwny terroryzmowi i chce pracować na rzecz osiągnięcia rozwiązania w postaci dwóch państw.

Dla Palestyńczyków jest dużo ważniejsze, by ktoś był absolwentem izraelskiego więzienia niż absolwentem dowolnego uniwersytetu. Dlatego były premier Salam Fajjad, znany ekonomista wykształcony w USA, zdobył tylko dwa miejsca, kiedy jego lista stawała do wyborów parlamentarnych w 2006 roku. Brak popularności Fajjada głównie przypisuje się faktowi, że nigdy nie siedział w izraelskim więzieniu za mordowanie lub kaleczenie Żydów ani nie brał udziału w działalności terrorystycznej przeciwko Izraelowi.

Jednym z powodów tej rosnącej radykalizacji Palestyńczyków jest wściekłe podżeganie przez Abbasa i Autonomię Palestyńską przeciwko Izraelowi i Żydom.

W dniach i tygodniach przed początkiem tej fali terroryzmu palestyńscy przywódcy mówili swojej ludności, że Żydzi planują zbezcześcić i popełnić zbrodnie wobec meczetu Al-Aksa w Jerozolimie. To takie oszczerstwa podbechtują terrorystów i wzmacniają motywacje do mordowania Żydów. Jest to także ten rodzaj podżegania, który pcha więcej Palestyńczyków w szeroko otwarte ramiona Hamasu i innych ekstremistów.

Palestyńczykom, którzy świętują mordowanie Żydów, ich liderzy powiedzieli, że celem terroryzmu jest powstrzymanie Izraela przed “popełnieniem zbrodni” wobec meczetu Al-Aksa. Oczywiście jest to kompletnie fałszywe, ponieważ od początku ramadanu dziesiątki tysięcy muzułmańskich wiernych swobodnie i bezpiecznie przychodziło do tego meczetu na modły.

Jest to kolejny przykład tego, jak palestyńscy przywódcy radykalizują własną ludność do punktu, w którym zamordowanie młodych, żydowskich mężczyzn, spokojnie siedzących w barze w centrum Tel Awiwu jest powodem publicznego świętowania. Palestyńczycy zostali zradykalizowani i wyprano im mózgi do punktu, w którym słowa o pokoju z Izraelem lub rozwiązaniu w postaci dwóch państw postrzegają jako wezwanie do mordowania.

Administracja Bidena tymczasem nadal udaje, że Abbas i jego rząd są wiarygodnymi partnerami, i że Izraelczycy i Amerykanie mogą z nim negocjować.

Byłoby bardziej pożyteczne, gdyby Biden potępił świętowanie i publicznie naciskał na palestyńskie kierownictwo, by natychmiast zatrzymało olbrzymią kampanię podżegania przeciwko Izraelowi i gloryfikowania Palestyńczyków, którzy mordują Żydów.

Ignorowanie scen radości na palestyńskiej ulicy i dalsze udawanie, że Autonomia Palestyńska jest wiarygodnym partnerem pokoju, doprowadzi tylko do większej przemocy i rozlewu krwi. Pora, by administracja Bidena i inny zachodni darczyńcy zaczęli walić pięścią w stół i żądać zakończenia trującej kampanii delegitymizowania Izraela i demonizowania Żydów. Do czasu, kiedy to się zdarzy, nadal będziemy widzieć Palestyńczyków tańczących i rozdających słodycze, ponieważ żydowska krew płynie u ich stóp.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Remembrance Day: How Israel cares for the families of fallen soldiers


Remembrance Day: How Israel cares for the families of fallen soldiers

ANNA AHRONHEIM


The Defense Ministry’s Department of Families and Commemorations cares for all bereaved families, in Israel and abroad.
.

Arye Mualem /  (photo credit: DEFENSE MINISTRY)

As Israel remembers its fallen who gave their lives protecting the country throughout its 74 years of independence, the Defense Ministry’s Department of Families and Commemorations is reaching out to all bereaved families, including those living abroad.

“Everyone is with the bereaved families right now,” Arye Mualem, head of the Department of Families and Commemoration, told The Jerusalem Post. “These are complicated and sensitive days.”

Remembrance Day for the Fallen of Israel’s Wars, in my eyes, is one of the most meaningful days in Israel,” he said. “The whole of Israel is connected, understands and salutes those who have fallen while at the same time are embracing the families, across the country. So many citizens are standing together on this one day for a specific goal to get to cemeteries to support the bereaved families.”

In total, 24,068 IDF soldiers, police officers, prison wardens, Shin Bet (Israel Security Agency) security service and Mossad agents have been killed since 1860 defending the pre-state Yishuv and Israel. That number also includes members of the pre-state militias and the Jewish Brigade, who served in the British army during World War II.

According to the National Insurance Institute, some 3,199 civilians were killed in hostilities since the establishment of the state.

PARATROOPERS SALUTE after placing flags on the graves of fallen soldiers, during preparations for Remembrance Day ceremonies on the Mount of Olives. (credit: NATI SHOHAT/FLASH90)

Remembrance Day will begin at 8 p.m. on Tuesday, May 3 when a one-minute-long memorial siren will sound across the country. Immediately after the siren, memorial ceremonies will take place across the country with the main one to be held at the Western Wall in the Old City of Jerusalem in the presence of President Isaac Herzog and Chief of Staff Lt.-Gen. Aviv Kohavi.

On Wednesday, May 4, a two-minute-long siren will sound at 11:00 a.m. followed by official state memorial services at 52 military cemeteries across the country and at memorial sites.

The ministry’s Department of Families and Commemoration is responsible for all Remembrance Day events.

Mualem, who has spent the past 15 years as the head of the department, said that there is “no other moment” that encapsulates Israel than the two-minute-long siren and the lowering of the flag.

“The two moments of silence have a lot of power and give a lot of respect to the fallen,” he added.

Under Mualem, the department works to reach every bereaved family-in Israel and abroad- and customizes support as per the need of each family. In addition to the financial support provided to families and widows, the ministry provides social workers, psychologists and other means of mental support.

According to him, the social and emotional support given to families is so comprehensive that other countries look to Israel when building plans to support their own bereaved families.

“The country has understood that the loss experienced by bereaved families has affected them,” he said, adding that while “we can’t bring back their sons, we can be there for the family and embrace them along this long road of mourning.”

Along with the memorial events in Israel, and as an ongoing effort to strengthen the connection with bereaved families living abroad, the Department of Families and Commemoration and the World Zionist Organization produced a joint online hybrid memorial ceremony.

The ceremony includes a video of the memorial service in Mount Herzl’s Memorial Hall which will be available on the Defense Ministry’s YouTube channel. The ministry said that there will also be “customizable online content that each community can use individually, available on the Department of Families and Commemoration’s website.”

The ceremony will be shared with Jewish communities around the world and is available in Hebrew, English, Spanish, French, and Russian.

Mualem told the Post that “it’s important to have a direct connection” with families who live abroad. He said that a few hundred families come to Israel supported by the ministry every year to commemorate their son or daughter.

“We can’t forget these families,” he said, explaining the importance of the hybrid ceremony for the families who could not make it this year to Israel.

In addition, Mualem said that the ministry has initiated a project called “Communities Embracing Families” where Diaspora Jewish communities “adopt” bereaved families in their communities. As part of the project, which will be launched on May 19th in Miami, Florida by Defense Minister Benny Gantz, communities will provide families with the emotional support needed throughout the year.

“This way we continue to strengthen our ties with families abroad,” he said.

While Jewish communities across the world understand the importance of Remembrance Day and have a strong connection to Israel, there is a growing number of Diaspora Jewish youth who are moving away from their Jewish identity and Israel.

And that is just “one of the reasons that we are doing this project of ‘Communities Embracing Families,’’’ Mualem said. “We are inviting teenagers and youth in diaspora communities and talk with them about those who gave their lives for the country because we believe that the more we talk about them, the more we will remember them and not forget.

We believe that the ethos of the IDF, the country and of fallen and their stories will make the youth understand what it means to love the country and fight for it and protect it.”


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


8-Year-Old Israeli Chess Player Displays Flag After Winning European Championship

8-Year-Old Israeli Chess Player Displays Flag After Winning European Championship

Shiryn Ghermezian


Israeli chess prodigy Noam Sasson (center) holding an Israeli flag upon receiving his award at the 2022 European School Chess Championship. Photo: Screenshot.

An eight-year-old chess player from Israel won an international chess competition for children ages nine and under on Friday in Rhodes, Greece.

Chess prodigy Noam Sasson from Ganei Tikva took home the gold medal after winning seven out of nine rounds in his division at the 2022 European School Chess Championship, beating opponents from Turkey, Greece, Bulgaria, Ukraine, and other countries. More than 200 children participated in the competition, which had separate categories for players under seven, nine, 11, 13, 15, and 17 years old.

Sasson is a trainee of the “Chess4All” club in Savyon, Israel. The club’s director, Lior Eisenberg, spoke with Israeli media about Sasson’s performance in the championship, saying, “we watched the game live and it was really tense. After the eighth round there was a draw between him and the Turkish player. Only in the last round did Noam finish in a draw and the Turk lost, and thus he won first place in the championship.”

At the competition’s award ceremony, Sasson stood on a podium and held the Israeli flag as his national anthem, “Hatikvah,” played in the background.

Israeli Minister of Culture and Sports Hili Trooper congratulated Sasson after his win, saying, “we are proud of you.”

https://twitter.com/i/status/1521108669211029504


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com