Czy szkoły żydowskie i chrześcijańskie będą nauczać prawdy o Ameryce i rasizmie?

Czy szkoły żydowskie i chrześcijańskie będą nauczać prawdy o Ameryce i rasizmie?

Dennis Prager


„Nie przyłączaj się do większości, aby czynić zło”. – Ks. Wyjścia 23: 2.

…….

Kiedy chodziłem do jesziwy, doceniano Amerykę. Amerykę uważano, zgodnie ze słowami Menachema Schneersona (Lubavitcher Rebbe), najbardziej wpływowego rabina XX wieku, za „medina szel chesed” – „kraj życzliwości”.

Rabin wiedział, podobnie jak wszyscy amerykańscy Żydzi, że w Ameryce jest wielu antysemitów, że Ameryka powinna była zrobić więcej dla Żydów w Europie, że uniwersytety takie jak Harvard ograniczają liczbę żydowskich studentów, że prestiżowe kancelarie prawne i ekskluzywne kluby są zakazane dla Żydów. Zatem dlaczego opisał Amerykę jako kraj życzliwości? Dlaczego moja jesziwa na Brooklynie wystawiała sztuki ku czci George’a Washingtona? Dlaczego w mojej ortodoksyjnej żydowskiej szkole dziennej wykorzystywano teksty nie tylko świętujące Amerykę, ale także uznające Amerykę za „wieloetniczny tygiel”? Dlaczego Żyd, Irving Berlin, napisał pieśń „Boże, błogosław Amerykę”?

Głównym powodem było to, że ci Żydzi wiedzieli, jaka jest reszta świata. Mieli mądrość porównywania Ameryki z innymi krajami, a nie – jak robi to głupia, nihilistyczna lewica – z utopią. W porównaniu z resztą świata Ameryka była – i pozostaje – medina szel chesed.

Czy była takim krajem dla każdego obywatela? Oczywiście nie. W tym czasie, gdy rabin Schneerson opisał Amerykę jako „kraj życzliwości”, południowa połowa Ameryki wprowadziła niemoralne i poniżające prawa Jima Crowa, a rasizm był powszechny również na Północy. Zauważyłem wówczas antysemityzm w amerykańskim życiu. A geje często byli społęcznie napiętnowani i poniżani.

Ale Tora uczy nas, że nie możemy porównywać przeszłości z teraźniejszością. Właśnie dlatego Noe, człowiek, którego Bóg ratuje przed potopem, jest opisany w Księdze Rodzaju jako sprawiedliwy „w swoich pokoleniach”. Gdyby porównać Noego z ludźmi w późniejszych pokoleniach, okazałoby się, że wiele mu brakuje. Abraham, człowiek wybrany przez Boga na ojca swego ludu, miał konkubinę i kłamał o swojej żonie, aby uratować własne życie. Ale tylko głupcy – jak wszyscy ci, którzy chcą zburzyć pomniki George’a Washingtona i Thomasa Jeffersona – odrzuciliby wielkość Abrahama. Jakub, człowiek, którego Bóg przemianował na „Izrael”, był właścicielem niewolników. Czy Żydzi powinni przestać nazywać siebie „dziećmi Izraela”? Czy państwo Izrael powinno zmienić nazwę?

Tego właśnie powinny nauczać szkoły żydowskie – i wszystkie inne religijne szkoły – rozmawiając o Waszyngtonie lub Jeffersonie jako właścicielach niewolników. Jeśli mamy odrzucić wielkość dwóch założycieli najbardziej wolnego kraju w historii ludzkości – nie wspominając już o najlepszym kraju nieżydowskim, w którym żyli Żydzi – to powinniśmy zrobić podobnie z żydowskimi patriarchami. Mojżesz poddał egzekucji rodaka-Izraelitę za publiczne naruszenie Szabatu. Czy jego posąg należy usunąć z Sądu Najwyższego? Czy żydowskie szkoły dzienne zaczną lekceważyć wielkość wszystkich naszych przodków? Jeśli zaczną to robić a Waszyngtonem i Jeffersonem, powinny być konsekwentne.

A może raczej powinny robić to, co czyni Tora? Nie ignorując nigdy wad gigantów, pamiętać, dlaczego byli gigantami.

Czy szkoły żydowskie i chrześcijańskie – w szkołach świeckich nie ma nadziei na mądrość – będą uczyć, że każde społeczeństwo w historii świata, w tym społeczeństwa afrykańskie, indiańskie i arabskie, wszyscy uprawiali niewolnictwo? Jeśli nie, dlaczego nie? Czy nauczanie o niewolnictwie wyłącznie w Ameryce nie jest moralnie i historycznie nieuczciwe?

Należy nauczać, że wyjątkowość Ameryki i świata zachodniego nie polegała na posiadaniu niewolników. Niewolnictwo było powszechne. Dlatego moralnie poważna osoba pyta, kto zniósł niewolnictwo, a nie kto je praktykował. Ale lewica – w przeciwieństwie do liberałów i konserwatystów – nie jest teraz, ani nigdy nie była, poważna pod względem moralnym.

Gdy zadajesz jedyne moralnie istotne pytanie – kto zlikwidował niewolnictwo? – odpowiedź brzmi: Ameryka i niektóre inne kraje zachodnie. A potem powinieneś nauczyć o przyczynie: z powodu zachodnich wartości zakorzenionych w Biblii. Można by pomyśleć, że fakt ten miałby zasadnicze znaczenie w programie nauczania każdej szkoły żydowskiej i chrześcijańskiej, która poważnie traktuje swoją religię. Ale na większość współczesnego chrześcijaństwa i judaizmu – w tym szkół żydowskich i chrześcijańskich – wpłynęła bardziej lewica niż chrześcijaństwo czy judaizm.

Jeśli Twoja szkoła dba o prawdę, powinna próbować uczyć wszystkich faktów, uznając jednocześnie historię rasizmu, w tym historię rasizmu w policji. Jednym z takich faktów jest to, że w sierpniu 2019 r. w raporcie z National Academy of Sciences stwierdzono, że „nie ma znaczących dowodów na różnice wobec czarnych w zakresie prawdopodobieństwa śmiertelnego zastrzelenia przez policję”.

Szkoła żydowska może również chcieć zauważyć, że według ankiety przeprowadzonej w 2016 r. przez ADL (Lidze Przeciw Zniesławieniu) „antysemickie poglądy wśród czarnych respondentów były znacznie bardziej powszechne niż wśród białych”. Washington Post doniósł dwa lata wcześniej: „zakorzenione antysemickie poglądy są o wiele bardziej powszechne wśród Afroamerykanów i Latynosów niż u innych”.

Rzeczywiście w 1991 r. ataki ze strony Afroamerykanów na Żydów w Crown Heights w Nowym Jorku były tak gwałtowne, że były burmistrz Ed Koch Koch, redaktor naczelny New York Times A.M. Rosenthal i inni nazwali je „pogromem”. Historyk Uniwersytetu Brandeis Edward S. Shapiro napisał, że był to „najpoważniejszy incydent antysemicki w historii Ameryki”. Czy szkoły żydowskie oczernią społeczeństwo amerykańskie jako „systemowo” rasistowskie, jednocześnie każąc wierzyć, że czarni są jedynymi ofiarami?

Jednym z powodów, dla których to takie ważne, jest, aby uczniowie zrozumieli, że stwierdzenie „wszyscy biali są rasistami” jest równie nikczemnym zarzutem, jak „wszyscy czarni są antysemitami”.

Wreszcie, czy szkoły żydowskie i chrześcijańskie będą nauczać głównego przesłania obu tych wyznań – że Adam nie miał rasy? Jak mówią mędrcy: „Dlaczego najpierw stworzono tylko jednego człowieka? Aby nauczyć nas, że żadna rasa ani klasa nie może twierdzić, że ma szlachetniejsze pochodzenie, mówiąc: „Nasz ojciec urodził się pierwszy”. Innymi słowy, Biblia wymaga, abyśmy byli ślepi na kolory.

„Są tylko dwie rasy”, napisał Viktor Frankl, „rasa dobrych, przyzwoitych ludzi i rasa złych”.

Żaden żydowski lub chrześcijański rodzic nie powinien wysyłać swojego dziecka do szkoły żydowskiej lub chrześcijańskiej, która naucza inaczej.

Dennis Prager


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com