ZAKOŃCZENIE WIELKIEJ AKCJI LIKWIDACYJNEJ W GETCIE WARSZAWSKIM

ZAKOŃCZENIE WIELKIEJ AKCJI LIKWIDACYJNEJ W GETCIE WARSZAWSKIM

Anna Majchrowska


21 września 1942 r. — w święto Jom Kipur — zakończyła się wielka akcja likwidacyjna w warszawskim getcie. Od dnia 22 lipca do obozu zagłady Treblinka II zostało wywiezionych ok. 300 tys. osób, w tym wielu członków grupy Oneg Szabat. W getcie pozostało ok. 35 tys. osób skoszarowanych na terenie szopów oraz ok. 20 tys. tzw. mieszkańców „nielegalnych”. Getto zamieniło się w wielki obóz pracy.

Wide obwieszczenieObwieszczenie o rozpoczęciu akcji likwidacyjnej z dnia 22 lipca 1942 r.  /  Źródło: Archiwum ŻIH20 września 2019

Wielka akcja likwidacyjna rozpoczęła się 22 lipca 1942 r. Terenem zbiorczym dla osób wywożonych do obozu zagłady Treblinka II był plac przeładunkowy przy zbiegu ul. Stawki i Niskiej i Zamenhofa (Umschlagplatz), którego komendantem został Mieczysław Szmerling. Stąd prawie codziennie odchodziły transporty liczące ok. 5–6 tys. osób (w sierpniu ok. 10 tys.). Pierwszego dnia wywieziono 6250 osób – głównie żebraków, przesiedleńców i aresztantów. Do końca lipca zamordowano prawie 65 tys. mieszkańców getta. [1]

Odpowiedzialnością za dostarczenie wyznaczonych kontyngentów został obarczony Adam Czerniaków, przewodniczący Judenratu. 23 lipca — nie chcąc brać udziału w zagładzie narodu żydowskiego — popełnił samobójstwo, w związku z czym odpowiedzialność została scedowana na Służbę Porządkową, której kierownikiem mianowano Jakuba Lejkina, a zastępcą Józefa Szeryńskiego. [2]

29 lipca pojawiły się plakaty wzywające do dobrowolnego wyjazdu w zamian za 3 kg chleba i kilogram marmolady. Ludzie licząc, że wysiedlenie oznacza wysiedlenie na Wschód, stawili się dobrowolnie na Umschlagplatz. Tego też dnia do akcji likwidacyjnej przystąpili fukcjonariusze Einsatz Reinhardt. Podczas akcji w związku z zaostrzoną izolacją getta panował jeszcze większy głód, drożyzna, zamarł szmugiel. [3] Coraz więcej doniesień od uciekinierów z Treblinki uświadamiało mieszkańcom getta, jaki jest los wywożonych Żydów. Pierwsze wiadomości o Treblince dotarły między 29 lipca a 8 sierpnia, m.in. wrócił do getta Dawid Nowodworski i złożył obszerną relację grupie Oneg Szabat.

Na Umschlagplatz w pierwszej kolejności zostały wysłane dzieci z sierocińców, więźniowie, mieszkańcy schronisk, przesiedleńcy, chorzy ze szpitali. 5 lub 6 sierpnia na Umschlagplatz trafiły dzieci z Domu Sierot przy ul. Siennej 16 wraz z opiekunami: Januszem Korczakiem i Stefanią Wilczyńską.

Z początkiem września Niemcy nasilili działania. 3–4 września wznowili blokady w szopach, przeprowadzili też gigantyczną selekcję w kwadracie ulic Gęsia, Smocza, Niska i Zamenhofa (tzw. kocioł) w dniach 6–12 września (na 6 września wyznaczono powszechną rejestrację resztek ludności getta) – podczas pięciu dni zamordowano 2648 osób, a do Treblinki wywieziono ponad 54 tys. [4] Rozdano też 32 tys. numerków życia – tylu Żydów miało pozostać w getcie. Następnie Niemcy wywieźli chorych ze szpitali wraz z personelem lekarskim, a 9 sierpnia rozpoczęli zmniejszanie obszaru getta, m.in. zlikwidowali tzw. małe getto. Wprowadzili też karty meldunkowe, a legitymacje fabryczne straciły ważność.

Medium arg ii 52 18

Obwieszczenie z 5 września 1942 r. o rejestracji mieszkańców getta / źródło: Archiwum ŻIH

Ostatnim akcentem wielkiej akcji likwidacyjnej była blokada domów Służby Porządkowej przy ul. Ostrowskiej i Wołyńskiej w dniu 21 września — święto Jom Kipur — skąd zredukowanych policjantów żydowskich z rodzinami odesłano na Umschlagplatz. Tego dnia Abraham Lewin zapisał w „Dzienniku”: Skreślono z księgi życia ponad 300 000 Żydów warszawskich, tj. 5/6 warszawskiego skupiska żydowskiego. Na każdych 6 Żydów brak 5! [5]

W wyniku wielkiej akcji likwidacyjnej w obozie zagłady Treblinka II zostało zamordowanych ok. 300 tys. osób. Nieco ponad 11 tys. trafiło do obozów pracy, ponad 10 tys. zmarło, bądź zostało zabitych na terenie getta, 8 tys. uciekło na stronę aryjską. [6]

W getcie pozostało ok. 35 tys. skoszarowanych na terenie szopów oraz ok. 20 tys. osób „nielegalnych”, czyli — jak pisze Ringelblum — ludzi bez numerków, ludzi, którzy w myśl prawa powinni się znajdować na Umschlagplatzu, a jednak — żyją. [7] Getto zamieniło się w wielki obóz pracy.

Grupa Oneg Szabat

Rozpoczęcie akcji likwidacyjnej utrudniło komunikację i sprawne działanie grupy, ale również przyspieszyło decyzję o zakopaniu pierwszej części Archiwum. Ostatnia partia dokumentów została ukryta w dniu 3 sierpnia 1942 r. o godz. 16.00, o czym wiemy z testamentu Dawida Grabera.

24 sierpnia odbyło się posiedzenie Oneg Szabat z udziałem Ringelbluma, Gitermana, Blocha, Lewina, Gutkowskiego, Felda, Wintera, Kapłana, Landaua. W tym składzie spotkali się po raz ostatni, jako że 11 września Józef Kapłan został rozstrzelany w bramie kamienicy przy ul. Dzielnej.

CZŁONKOWIE ONEG SZABAT, KTÓRZY ZGINĘLI PODCZAS WIELKIEJ AKCJI LIKWIDACYJNEJ:

Szmuel Bresław — aktywny działach Haszomer Hacair. Dla Archiwum zostawił kilka tekstów, m.in. wywiady, biografie, sprawozdania opisujące nadużycia przy dystrybucji kartek żywnościowych w warszawskim getcie, czy raport „Kolumna dezynfekcyjna“. Jako przedstawiciel szomrów brał udział w zebraniu założycielskim Żydowskiej Organizacji Bojowej 28 lipca 1942 roku. Został zamordowany przez Niemców na ulicy Gęsiej 3 września 1942 r. Miał 22 lata.


Daniel Fligelman – opracowywał świadectwa przeżyć Żydów na ziemiach wcielonych do Rzeszy i relacje z Kresów. Miał 22 lata.


Dawid Graber – uczeń szkoły im. Borochowa, zaangażowany w działalność młodzieżowych organizacji syjonistycznych. Brał udział w zabezpieczeniu i zakopaniu pierwszej części Archiwum Ringelbluma w dniu 3 sierpnia 1942 r. Miał 19 lat.


Nachum Grzywacz – uczeń szkoły im. Borochowa. Po wybuchu wojny Grzywacz pracował w kuchni dla dzieci otwartej w budynku jego dawnej szkoły. Brał udział w zabezpieczeniu i zakopaniu pierwszej części Archiwum Ringelbluma. Miał 17 lat.


Szymon Huberband – rabin Huberband przygotowywał dla Archiwum przede wszystkim opracowania poświęcone życiu religijnemu w czasie Zagłady. Trafił wraz z żoną na Umschlagplatz 18 sierpnia 1942 r., skąd został wywieziony do obozu zagłady w Treblince. Jak pisał Menachem Mendel Kohn, jeszcze dwie godziny wcześniej rozmawiał z nim o tekstach, które chciał napisać dla Oneg Szabat. Miał 33 lata.


Henryka Łazowertówna – pisarka, poetka i tłumaczka. Pisała przede wszystkim o uchodźcach, wyłuskując ze statystki samopomocowych raportów losy poszczególnych żydowskich rodzin i ukazując ich walkę o przetrwanie w getcie. W Archiwum zdeponowała swoją poezję, między innymi wiersz „Mały Szmugler”. Jak pisał Emanuel Ringelblum, Na Umschlagplatzu starano się uchronić ją przed pójściem do wagonu, ale nie chciano czy nie potrafiono zwolnić jej matki. Henryka Łazowertówna dobrze wiedziała, iż wysiedlenie oznacza śmierć, mimo to poszła za matką. Miała 33 lata.


Józef Kapłan — był jednym z przywódców szomrowych w getcie — podróżował do innych miejscowości, by umacniać struktury Haszomer Hacair i redagował konspiracyjną prasę. Wkład Kapłana do prac Oneg Szabat był przypuszczalnie głównie koncepcyjny, nie zachowały się bowiem teksty jego autorstwa. 3 września 1942 r. Kapłan został aresztowany i osadzony na Pawiaku, a 11 września rozstrzelany na terenie getta, w bramie kamienicy przy ul. Dzielnej. Miał 29 lat.

.


.

.

.

.

.


Cecylia Słapakowa – tłumaczka, organizatorka salonu literackiego. Dla Archiwum dokumentowała losy kobiet w getcie — opisywała, jak próbują się przystosować do życia w dramatycznych warunkach. Zginęła wraz z córką. Miała 42 lata.


Mordechaj Szwarcbard – przed wojną był działaczem radykalnie lewicowego odłamu partii Poalej Syjon. Autor wywiadów z uchodźcami, opracowań, reportaży, w których przedstawiał wstrząsające obrazy życia codziennego Żydów na terenie całej okupowanej Polski, przede wszystkim w Łodzi i getcie warszawskim. Zginął wraz z żoną Miriam i synem Danielem. Miał 46 lat.


Jerzy Winkler – ekonomista, autor kilku prac przygotowanych specjalnie dla Archiwum, m.in. analizy statystycznej dotyczącej więźniów w obozach pracy i napisanego w jidysz tekstu o zdrowiu uwiezionych w getcie warszawskim Żydów. Miał trzydzieści kilka lat.


Izrael Winnik – dziennikarz i nauczyciel. Choć intensywnie współpracował z Oneg Szabat, zachował się tylko jeden maszynopis sygnowany jego nazwiskiem. Miał 43 lata.


Jakub Zylberberg – Pedagog. Do Archiwum przekazywał teksty o szkolnictwie pisane przez różnych autorów. Największym autorskim wkładem Zylberberga w zbiory Archiwum było napisane w jidysz wnikliwe studium o wojennych losach nauczycieli i młodzieży z żydowskich szkół w Warszawie. Miał ok. 48 lat.


12 sierpnia na Umschlagplatz została odprowadzona też Luba Lewin, żona Abrahama Lewina. Pisał tego dnia w „Dzienniku”:

Zgasło moje słońce, w mym świecie zapanował mrok. Podczas blokady na Gęsiej 30 zabrali moją Lubę. Żywię jeszcze odrobinę nadziei, że może moja droga się uratuje. A jeżeli, broń Boże, nie? Moja wędrówka na Umschlagplatz. Ulice zieją strachem. Z bólem widzę, że nie ma nadziei na jej ocalenie. Załadowali ją, jak widać, od razu do wagonu. Los chciał, aby padła wraz z setkami tysięcy Żydów ofiarą hitlerowskiej bestii. Brak mi słów dla wyrażenia mej tragedii. Powinienem pójść za nią, tzn. umrzeć. Nie mam jednak dość sił, aby zrobić ten krok. Ora… i jej tragedia. Dziecko, któremu tak bardzo potrzeba matki. Jak bardzo ją ona kochała!

Następnego dnia ich córka Ora obchodziła 15. urodziny.

Dziś są 15 urodziny Ory. Ponury to dzień w jej i moim życiu. Tak tragicznego dnia jeszcze nie miałem w mym życiu. Od wczoraj nie uroniłem jeszcze ani jednej łzy. Leżałem trawiony mym bólem na strychu, nie zmrużyłem oka. Ora mówiła przez sen: „Mamo (mamusiu, nie odchodź beze mnie)”. (…) Czy już ją zabili? Wyszła w lekkiej sukience, bez pończoch, z moją skórzaną teczką w ręku. Jakie to tragiczne! Wspólne życie, które trwało ponad 21 lat (poznałem ją na początku 1920 r.), zakończyło się tak tragicznie. [8]

Grupa Oneg Szabat w połowie listopada 1942 r. opracowała raport Likwidacja żydowskiej Warszawy dotyczący przebiegu wielkiej akcji likwidacyjnej oraz funkcjonowania obozu zagłady w Treblince. Raport kończy się skierowanym do Rządu Rzeczpospolitej Polskiej i Rządów Państw Sprzymierzonych wezwaniem do wysłania do Treblinki międzynarodowej komisji celem zbadania i stwierdzenia prawdziwości podanych w raporcie faktów, natychmiastowego zastosowania kroków odwetowych wobec winnych tragedii Żydów polskich, a także wobec Niemców zamieszkujących ziemie Państw Sprzymierzonych.