Archive | 2021/07/04

Pora, by Ilhan Omar i cała “Brygada” dowiedziały się prawdy o Izraelu i Hamasie

Pora, by Ilhan Omar i cała “Brygada” dowiedziały się prawdy o Izraelu i Hamasie

Bassem Eid
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


We wtorek, podczas programu CNN, “State of the Union”, prezenter programu, Jake Tapper, zapytał reprezentantkę USA, Ilhan Omar, o jej długą historię zjadliwie antysemickich wypowiedzi (wśród których było niedawne zrównanie przez nią Izraela z Hamasem) i o to, dlaczego kilkoro jej żydowskich kolegów z Kongresu wytknęło jej ponowne demonstrowanie antysemickich uprzedzeń.

Omar, podobnie  jak wiele razy w przeszłości, zamiast przyjąć odpowiedzialność za własne słowa, winiła krytyków. Ta Reprezentantka Demokratów z Minnesoty odpowiedziała: “Przyjmowałam każde zaproszenie moich kolegów do rozmowy, bym mogła nauczyć się od nich [a] oni ode mnie. Myślę, że naprawdę ważne jest, by ci członkowie [Kongresu] zdali sobie sprawę z tego, że nie byli partnerami w sprawiedliwości”.

Jestem Palestyńczykiem, który dorastał w obozie dla uchodźców UNWRA niedaleko od Jerozolimy i przez całe życie działałem na rzecz praw człowieka. Pozwólcie, że powiem tak prosto, jak to możliwe: Reprezentantka Omar nie wie, o czym mówi. Co gorsza, od lat Reprezentantka Omar nie zajmuje się argumentami i faktami, ale po prostu rzucaniem brudnych, antysemickich epitetów, które są lustrzanym odbiciem antysemityzmu „białych suprematystów”, a tych podobno potępia.

Polityczki takie jak Omar, Rashida Tlaib i Alexandria Ocasio-Cortez poświęcają znaczną część czasu na atakowanie Izraela za rzekome krzywdy, jakie wyrządza Palestyńczykom. Jeśli naprawdę obchodzą je Palestyńczycy, powinny skierować swoją uwagę gdzie indziej. W dzisiejszych czasach olbrzymia większość cierpień, jakich doznają Palestyńczycy, jest bezpośrednim wynikiem korupcji Autonomii Palestyńskiej i wpływów grupy terrorystycznej Hamas.

Korupcja dotyka każdego aspektu życia Palestyńczyków. Paraliżuje naszą gospodarkę, co z kolei powoduje, że posady rządowe są najwyżej cenione. Te miejsca pracy są jednak przyznawane w oparciu o znajomości, a nie o kwalifikacje, co utrwala cykl korupcji. Nie ma ogłoszeń o naborze na rządowe miejsca pracy. Ten brak przejrzystości jest wszechobecny na Zachodnim Brzegu i w Gazie.

Niedawnym przykładem tej korupcji był proces dystrybucji szczepionek. Szereg palestyńskich grup praw człowieka i społeczeństwa obywatelskiego twierdziło, że bogaci dygnitarze rządowi brali szczepionki przeznaczone dla pracowników medycznych. Palestyńskie Ministerstwo Zdrowia przyznało w końcu, że wiele dawek, jakie otrzymali, zostały podane ministrom w rządzie. Do czasu, kiedy problem tej korupcji nie zostanie rozwiązany, Palestyńczycy będą cierpieć.

Hamas jest uznany za grupę terrorystyczną przez Izrael, Stany Zjednoczone, Unię Europejską, Wielką Brytanię i wiele innych krajów. Hamas powstał w celu zniszczenia Izraela i zabicia wszystkich Żydów. Kontynuuje tę misję w dniu dzisiejszym. Hamas rządzi także Gazą i ma olbrzymią rzeszę zwolenników wśród mieszkańców Zachodniego Brzegu, szczególnie po wywołaniu niedawnego, krwawego konfliktu z Izraelem i pokazaniu stosunkowej kompetencji w porównaniu do żałośnie nieudolnej Autonomii Palestyńskiej.

Hamas kontynuuje rekrutowanie i udział w akcjach militarnych dzieci-żołnierzy. Według “Jerusalem Post” ponad 30 palestyńskich dzieci i nastolatków znajduje się wśród tych, którzy dokonywali zamachów nożowniczych na Izraelczyków w latach 2015-2016, kolejnych 30 palestyńskich dzieci użyto w przeprowadzonych zamachach samobójczych jako ludzkie bomby (wiele więcej brało udział w nieudanych próbach zamachów samobójczych) i ponad 17 tysięcy palestyńskich dzieci zwerbowano do programów dziecięcych milicji Hamasu w 2019 roku. Co najmniej jedno z dzieci, o których władze twierdzą, że zostały zabite podczas niedawnej wojny w Gazie, było członkiem Hamasu. Używanie dzieci-żołnierzy jest zawsze odrażające i nieetyczne. Hamas będzie rujnował życie Palestyńczyków, kiedy media i politycy USA skupiają się niemal wyłącznie na krytykowaniu Izraela.

Wzywanie do bojkotów, sankcji i zniszczenia Izraela nie prowadzi do pozytywnej zmiany dla Palestyńczyków. jest kilku odważnych przywódców, takich jak Mansour Abbas, którzy pracują na rzecz realnej, pozytywnej zmiany. Abbas jest palestyńskim Arabem – to jest jego kultura i dziedzictwo – i jest obywatelem Izraela. Jest pobożnym muzułmaninem. Niedawno dołączył do nowego izraelskiego rządu jako wiceminister i zdobył imponującą listę korzyści dla swoich wyborców.

Partia Ra’am Abbasa jest pierwszą wyłącznie arabską partią polityczną, która w pełni weszła do izraelskiego rządu. Powiedział, że będzie starał się o duży wzrost wydatków rządowych i poprawę usług społecznych w społecznościach arabskich. Umowa koalicyjna już zawiera przyznanie ponad 53 miliardów szekli (16 miliardów dolarów) na zwalczanie przestępstw przemocy i polepszenie infrastruktury w arabskich miastach. To jest sposób na polepszenie życia palestyńskiej ludności – nie przez przemoc, korupcję i terroryzm.

W tym samym duchu gotowości do zbliżenia zapraszam Ilhan Omar, Rashidę Tlaib i Alexandrię Ocasio-Cortez do spotkania ze mną, Palestyńczykiem żyjącym na Zachodnim brzegu, by przedyskutować problemy Palestyńczyków i najlepsze sposoby na zajecie się nimi. Te Kongresmenki powiedziały, że są gotowe słuchać i uczyć się. No cóż, jeśli naprawdę są gotowe, mają szansę.


Bassem Eid – Znany palestyński działacz na rzecz praw człowieka. Urodził się w 1958 roku w Jerozolimie wschodniej, gdzie nadal mieszka. Początkowo zajmował się naruszaniem praw człowieka przez żołnierzy Izraelskiej Armii Obronnej, stopniowo rozszerzając swoje zainteresowania o naruszania praw człowieka przez władze Autonomii Palestyńskiej i palestyńskie służby bezpieczeństwa. W 1996 roku założył organizację, Palestinian Human Rights Monitoring Group in 1996, która przerwała działalność w 2011 roku. Obecnie pracuje jako badacz i analityk w izraelskiej telewizji. Ujawnianie naruszeń praw człowieka przez Palestyńczyków wobec Palestyńczyków dostarczyło mu tysiące wrogów wśród sympatyków Palestyńczyków.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Nienawistne legendy wciąż żywe

Obraz w kościele pw. Nawrócenia św. Pawła w Sandomierzu, fot. Krzysztof Bielawski


„Krew na macę”. Nienawistne legendy wciąż żywe

fot. Krzysztof Bielawski


W niedzielę mija 75 lat od pogromu kieleckiego. Do jego wybuchu przyczyniła się między innymi tzw. legenda o krwi. Niestety, w Polsce jest ona wciąż obecna.

Kiedy w lipcu 1946 r. w Kielcach zaginął ośmioletni Henryk Błaszczyk, o jego „porwanie” posądzono Żydów, a mieszkańcy miasta zaczęli rozpowszechniać plotkę o rzekomym mordzie rytualnym. W konsekwencji doszło do pogromu. Przez kilka godzin w centrum miasta wzburzony tłum zamordował ponad 40 Żydów.

Mogłoby się wydawać, że w XXI w. do przeszłości należą średniowieczne legendy o rzekomym porywaniu przez Żydów chrześcijańskich dzieci, upuszczaniu z nich krwi do wyrobu macy i profanacjach hostii. Tak jednak nie jest. Krzewicielami tej nienawiści są niektóre kościoły.

Chyba najbardziej znanym miejscem związanym z tzw. legendą o krwi jest katedra sandomierska. Od trzystu lat wierni modlą się w niej pod obrazem przedstawiającym rzekomy mord na chrześcijańskim dziecku. O takie zabójstwa w XVII i XVIII w. byli oskarżani miejscowi Żydzi.

Konsekwencją pomówień były procesy zakończone wyrokami śmierci oraz tumulty uderzające we wszystkich Żydów. Dopiero w 2014 r. kościół zdecydował o umieszczeniu przy obrazie tablicy z napisem dementującym krwawą legendę.

Pomimo tego w Sandomierzu przeświadczenie o prawdziwości tych wydarzeń jest wciąż obecne. Od przewodnika po trasie podziemnej można usłyszeć, że miejscowy kat po raz ostatni spełnił swoją powinność ścinając trzech Żydów za „tak zwany mord rytualny”. W tym samym mieście na ekspozycji o filmie „Ziarno prawdy” napisano, że kryminał „oparty jest na historii rzekomego mordu rytualnego chrześcijańskiego dziecka przez sandomierskich Żydów, który p r a w d o p o d o b n i e miał miejsce w XVII wieku”. W konsekwencji część turystów – nie zagłębiając się w historię, rozważania semantyczne i logiczne – opuszcza Sandomierz z przeświadczeniem, że Żydzi rzeczywiście zabijali chrześcijańskie dzieci.

W Sandomierzu znajduje się jeszcze jeden kościół z malowidłami nawiązującymi do oskarżeń Żydów o mordowanie katolickich dzieci. To kościół pod wezwaniem Nawrócenia św. Pawła. Stalle w jego prezbiterium „zdobią” sceny, które okrucieństwem przyćmiewają obraz z katedry.

Malowideł w Sandomierzu władze kościelne postanowiły nie usuwać ze względu na ich zabytkowy charakter. Stanowią one swoisty pomnik ciemnoty, antyjudaizmu i antysemityzmu. Jednak w Poznaniu legenda o profanacji hostii przez Żydów jest nie tylko żywa, ale wręcz podsycana.

Według przekazów, w 1399 r. trzech poznańskich Żydów miało namówić chrześcijankę do wykradzenia z kościoła trzech hostii, a kiedy w domu przy ul. Żydowskiej zaczęli je nakłuwać nożami, z hostii miała trysnąć krew. W latach 1702-1704 w miejscu kamienicy przy ul. Żydowskiej zbudowano kościół Najświętszej Krwi Pana Jezusa. Jego sufit pokrywa rozległa polichromia przedstawiająca Żydów nakłuwających hostię, a wodzie bijącej z piwnicznej studni – w której według legendy Żydzi mieli topić hostie – przypisuje się cudowne właściwości.

Tę narrację obecni proboszczowie najwyraźniej uważają za prawdziwą i z zaangażowaniem wykorzystują ją do promowania kościoła. Na stronie internetowej kościoła średniowieczne pomówienia prezentuje się jako zdarzenia historyczne. Można z niej dowiedzieć się, że: „fakt profanacji oraz cudu eucharystycznego znajdują odzwierciedlenie w źródłach historycznych, m.in. w Rocznikach Jana Długosza”. Co prawda nie podaje się, że sprawcami mieli być Żydzi, jednak dla pielgrzymów ten istotny szczegół jest oczywisty – jak w znanej reklamie piwa bezalkoholowego.

Przekazy o rzekomym mordzie rytualnym nie są obce wyznawcom prawosławia na Białostocczyźnie za sprawą legendy o św. Gabrielu. Chłopiec o tym imieniu został zabity we wsi Zwierki w XVII w. O mord posądzono żydowskiego arendarza. Mimo jego uniewinnienia, w tzw. rytualny mord wciąż wierzą setki osób, w tym również młodych, licznie pielgrzymujących do cerkwi w Zwierkach. Współczesny kult św. Gabriela stał się tematem filmu Tomasza Wiśniewskiego Kropla krwi”.

.

.
Przyczyną nienawiści był i jest przekaz o zabiciu Chrystusa przez Żydów. W kościele pod wezwaniem św. Antoniego w Ostrołęce od trzech wieków wierni modlą się pod obrazami ilustrującymi drogę krzyżową, opatrzonymi komentarzami o „wściekłości żydowskiej i „zawziętości żydów”, która „Pana stawja przed tyrana”. Jak dotąd żaden z ostrołęckich duchownych nie poczuł potrzeby – wzorując się na katedrze sandomierskiej – uzupełnienia malowideł informacjami łagodzącymi ten nienawistny przekaz.
.
Obraz w kościele w Ostrołęce, fot. Krzysztof Bielawski


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Israeli Singers Omer Adam, Noa Kirel Release Remix of ‘Hatikvah’ National Anthem in Wake of Gaza War

Israeli Singers Omer Adam, Noa Kirel Release Remix of ‘Hatikvah’ National Anthem in Wake of Gaza War

Shiryn Ghermezian


Noa Kirel. Photo: Courtesy of IDF’s Meitav unit.

Israeli singers Omer Adam and Noa Kirel released on Tuesday a remix of Israel’s national anthem, “Hatikvah” (“Hope”).

In an Instagram post, Adam explained that especially at this moment, with the end of Operation Guardian of the Walls, Israelis must remember not to lose hope.

“So we took our amazing anthem, that fills our heart and soul with pride every time we sing it, and we added some more words of hope to it, in Hebrew and in English, and we also brought in two great international artists, who worked together with us,” Adam said. “We remind you that there is nothing like our people and our soldiers, and that we should not lose hope! God willing, good days will come upon us and we will return to being one nation in one heart.”

The song additionally features artists Scott Storch and rapper LunchMoney Lewis.

Adam also talked about the whirlwind past year, with Israel overcoming the coronavirus pandemic and then the deadly tragedy at Meron, the Israel-Hamas conflict and the rise of antisemitic attacks against Jews around the world. Kirel, who is also an IDF soldier, in her own Instagram post echoed similar sentiments about the difficult year Jews and Israelis have faced, and said she hopes the new song will “lift morale and emphasize our pride” in being Israeli, “in unity, [and] in togetherness.”

She added, “This morning we are amping up the speakers — together with the soldiers, fighters, medical teams, volunteers [and] good people. We are with our heads held high, lifting [our heads] to better times, beautiful days and better news.”

This is first collaboration between Adam and Kirel. All proceeds from the song will go to YAHAD United for Israel’s Soldiers, according to Arutz Sheva.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com