Archive | 2022/01/26

Jedyny wywiad Adolfa Hitlera dla polskiej prasy

Jedyny wywiad Adolfa Hitlera dla polskiej prasy

Krzysztof Tarka


Adolf Hitler (Fot. domena Publiczna)

Adolf Hitler zapewniał Polaków, że w 1943 lub 1944 r. “oba narody poznają się” i dawne uprzedzenia znikną.

.

Rozmowa z Hitlerem ukazała się na pierwszej stronie „Gazety Polskiej” 26 stycznia 1935 r., rok po podpisaniu polsko-niemieckiej deklaracji o niestosowaniu przemocy. Stosunki między Berlinem i Warszawą wydawały się bardzo dobre. Cztery dni przed ukazaniem się wywiadu, po dorocznym obiedzie w Kancelarii Rzeszy dla korpusu dyplomatycznego, Hitler odbył rozmowę z kilkoma ambasadorami, m.in. z Józefem Lipskim, który raportował do MSZ:

„Kanclerz w słowach bardzo serdecznych podkreślił znaczenie zbliżenia obu narodów. Rozwodząc się na ten temat, powiedział, iż bardzo fałszywą była teza o Erbfeindschaft [odwiecznej wrogości] polsko-niemieckiej”. Zapewniał, że za osiem lub dziewięć lat, czyli w 1943 lub 1944 r., „między obu państwami będzie niezawodnie zupełnie inny stosunek panował, gdy oba narody poznają się i gdy dawne uprzedzenia znikną”.

Wódz w skromnym mundurze

Wywiad z Hitlerem przeprowadził 38-letni wówczas Kazimierz Smogorzewski, jeden z najbardziej znanych komentatorów polityki międzynarodowej. Wcześniej pisał m.in. „Gazety Warszawskiej” „Rzeczpospolitej”, „Ilustrowanego Kuriera Codziennego” i gazet zagranicznych. Przez kilka lat był korespondentem polskiej prasy we Francji, gdzie wystąpił w roli chorążego na otwarciu zimowych igrzysk olimpijskich w Chamonix w 1924 r., ponieważ polska ekipa spóźniła się na uroczystość.

Na początku kariery związany był z prasą endecką, ale od połowy lat 20. zbliżył się do rządzącej sanacji. W 1933 r. został korespondentem prorządowej „Gazety Polskiej” w Berlinie. Współpracując z polskim MSZ, nawiązał tam szerokie kontakty z niemieckimi politykami i dziennikarzami, a także korespondentami z innych krajów, którym tłumaczył polskie racje.

Otwarcie Dworku Polskiego w Paryżu w 1931 r. Widoczni m.in.: aktor Karol Hanusz, prezes Związku Korespondentów Paryskich Paweł Kleczkowski, redaktor Kazimierz Smogorzewski, śpiewaczka Tonia Kleczkowska, literatka Aurelia WyleżyńskaOtwarcie Dworku Polskiego w Paryżu w 1931 r. Widoczni m.in.: aktor Karol Hanusz, prezes Związku Korespondentów Paryskich Paweł Kleczkowski, redaktor Kazimierz Smogorzewski, śpiewaczka Tonia Kleczkowska, literatka Aurelia Wyleżyńska Narodowe Archiwum Cyfrowe

Rozmowę Smogorzewski przeprowadził w salonie na parterze Kancelarii Rzeszy, gdzie wprowadził go Joachim von Ribbentrop, wówczas kierownik biura ds. zagranicznych NSDAP. „Salon – jak cały gmach – jest nowoczesny, ze smakiem umeblowany. Na ścianach dobre obrazy, w gablotkach berlińska i miśnieńska porcelana” – pisał Smogorzewski.

Kiedy wszedł do niego Hitler, w „skromnym mundurze zwykłego politycznego kierownika partii”, dziennikarz podczas pełnego kurtuazji powitania wyraził podziw dla „wybitnej osobistości”, a podczas spotkania cały czas tytułował kanclerza „ekscelencją”.

Do kogo należy dialog?

Rozmowa w „Gazecie Polskiej” jest pełna frazesów. I trudno się dziwić, bo Smogorzewski na wstępie jednoznacznie daje do zrozumienia, że na ostateczny kształt tekstu nie miał wpływu. Pisze, że gdyby ogłosił pełny stenogram rozmowy, czytelnicy „mieliby przed oczyma dokument jeszcze bardziej żywy i bardziej bezpośredni, a miejscami dla polaka [tak w oryginale] bardziej wymowny (…). Ale każdy dialog jest własnością obu rozmawiających, a jeśli ma się zaszczyt rozmawiać z odpowiedzialnym Mężem Stanu – rozumie się samo przez się, że można podać do wiadomości publicznej tylko to, co sam aprobuje”.

Po latach ujawnił kulisy spotkania. Do rozmowy doszło z inspiracji polskiego MSZ, a listę pytań opracował razem z ambasadą w Berlinie. O pomoc w dotarciu do Hitlera poprosił Ribbentropa, z którym znał się wcześniej. Po kilku dniach otrzymał odpowiedź, że kanclerz go przyjmie, pod warunkiem wcześniejszego przekazania pytań. Przesłał je do Ottona Dietricha, szefa biura prasowego NSDAP.

Adolf Hitler Adolf Hitler  gazeta.tv

Hitler przyjął Smogorzewskiego miło, częstując go szampanem. Odpowiedział na jego wszystkie pytania, ale rozmawiali o rzeczach ogólnych, nie poruszając tematu stosunków polsko-niemieckich. Na koniec wręczył Smogorzewskiemu kilka kartek maszynopisu i to zapewne na nich dziennikarz oparł tekst, który ukazał się w „Gazecie Polskiej”.

Polacy, nie macie się czego bać

Hitler ciepło mówił o marszałku Józefie Piłsudskim, którego nazwał wielkim mężem stanu i cały czas zapewniał o pokojowych zamiarach wobec Polski: „Nie myślimy kontynuować błędów popełnionych w przeszłych stuleciach. Jednym z wyrazów tej naszej woli jest usiłowanie nowego ukształtowania stosunków pomiędzy narodem niemieckim i polskim”.

Wywiad z Adolfem Hitlerem ukazał się na pierwszej stronie prorządowej 'Gazety Polskiej' 26 stycznia 1935 r.Wywiad z Adolfem Hitlerem ukazał się na pierwszej stronie prorządowej ‘Gazety Polskiej’ 26 stycznia 1935 r. domena publiczna

Odżegnywał się od prowadzonej w przeszłości przez Niemcy germanizacji sąsiednich narodów. „Pojęcie rasistowskie w idei narodowo-socjalistycznej zasadniczo odrzuca tzw. wynarodowienie. W tej bowiem gwałtem przeprowadzonej aneksji obcego dobra narodowego, widzimy raczej osłabienie – niż wzmocnienie własnej narodowości” – tłumaczył.

Hitler i Reichenau w 1941 r.Hitler i Reichenau w 1941 r. Bundesarchiv, Bild 146-2007- 0125 / CC-BY-SA 3.0 [CC BY-SA 3.0]

Przestrzegał Polaków przed Związkiem Sowieckim i przypominał, że były czasy, gdy oba kraje wspólnie występowały przeciwko niebezpieczeństwu ze strony Rosji. Przewidywał, że znów „może nadejść moment, kiedy (…) będą musiały się bronić przeciwko zalewowi od wschodu”. Krytykując politykę swoich poprzedników na urzędzie kanclerskim, stwierdził, że współpraca ze Związkiem Sowieckim przeciwko Polsce była „największym absurdem politycznym”.

A nawiązując do podpisanej rok wcześniej polsko-niemieckiej deklaracji o niestosowaniu przemocy, powiedział, że cieszy go, że udało się „przeprowadzić we właściwym czasie jedną z najbardziej ważkich poprawek historycznych. Skorygowaliśmy mianowicie błędną opinię, jakoby między obu narodami stale i na zawsze istniał stan wrogi, jako pewien rodzaj dziedziczności. Sądzę, iż jest wprost przeciwnie: mimo wszelkich trudności istniejących pomiędzy obu narodami, są one w interesie wspólnego utrzymania kultury europejskiej zobowiązane do szczerej współpracy”.

Naród gotowy do czynu

Niemcy pod swoimi rządami charakteryzował jednoznacznie: „Państwo narodowo-socjalistyczne jest państwem jednolitym”. Deklarował wprawdzie szanowanie ukształtowanych na przestrzeni wieków naturalnych różnic między dzielnicami, ale zapowiedział, że bezwzględnie wypleni „wszelkie zjawiska powstałe w najbardziej smutnych czasach dynastycznego egoizmu, które okazały się (…) czynnikami wewnętrznego rozdarcia”.

W miejsce „partyjnego rozbicia”, czyli demokracji, Hitler zapowiedział wprowadzenie do systemu politycznego Niemiec zasady wodzostwa. Strukturę i organizację NSDAP przyrównał do „zakonu”, a program partii utożsamił z dążeniami całego narodu.

„Urzeczywistnienie celów ruchu narodowo-socjalistycznego prowadzi do absolutnej jedności między partią a państwem” – podkreślił.

Adolf HitlerAdolf Hitler Fot. Wikipedia | CC BY-SA 3.0 de

Zapowiedział, że Niemcy nie wrócą do Ligi Narodów, z której wystąpiły jesienią 1933 r. A nawet więcej: „Jesteśmy zdecydowani nie powracać do żadnego Związku Międzynarodowego, zanim nie otrzymamy pełnych praw”.

Podkreślił, że Niemcy „już nigdy więcej nie zrezygnują ze swego równouprawnienia”. Domagając się „równych praw”, miał na myśli zapewne zniesienie ograniczeń nałożonych na Niemcy po I wojnie światowej w dziedzinie zbrojeń. „Pod pojęciem współpracy międzynarodowej nie możemy rozumieć przyjmowania na siebie nieprzejrzystych zobowiązań” – argumentował.

Chwalił się też sukcesami gospodarczymi, m.in. tym, że w ciągu dwóch lat udało się zmniejszyć bezrobocie, które w momencie, gdy obejmował władzę dotykało 6,5 mln obywateli.

„Wszystkie wskaźniki życia gospodarczego wzrastają i wykazują stan korzystnej ewolucji. Najważniejszym jest jednak, iż udało się nam szczęśliwie ożywić tkwiącą w naszym narodzie gotowość do czynu, do decyzji, do radosnej pracy” – mówił z dumą Führer.

Plackiem przed Hitlerem

Rozmowa z Hitlerem odbiła się w Polsce szerokim echem. Prorządowa „Polska Zbrojna” donosiła, że przedrukowała go na czołówkach cała prasa niemiecka. Układ polsko-niemiecki redakcja uznała za „punkt zwrotny w polityce europejskiej”.

Inny był ton prasy opozycyjnej. Endecka „Gazeta Warszawska” zaznaczyła, że rozmowa miała zbyt ogólnikowy charakter: „Gdyby ktoś chciał ocenić jej sens polityczny to musiałby się raczej zająć tym, co nie zostało powiedziane, i tym, dlaczego nie mogło być powiedziane”.

Podobnie na łamach dziennika „ABC: Nowiny Codzienne” pisał endecki publicysta i poseł Stanisław Stroński, prof. Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego: „Gładkim oświadczeniom w tej rozmowie brak na ogół żywszych barw”, a najważniejsze było to, czego Hitler nie powiedział. Stroński przypomniał, że w ostatnich miesiącach kanclerz Rzeszy dwukrotnie wyrzekł się dążenia do zmiany zachodnich granic Niemiec, nie wspominając nic o granicy wschodniej. W tej sytuacji, podkreślił Stroński, jedynym celem polskiego dziennikarza powinno być wyjaśnienie wywołanych tymi wypowiedziami Hitlera wątpliwości. A w wywiadzie nie ma o tym ani słowa.

Stanisław Stroński - minister informacji i dokumentacji w rządzie na uchodźstwie w latach 1939-1943Stanisław Stroński – minister informacji i dokumentacji w rządzie na uchodźstwie w latach 1939-1943 Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Socjalistyczny „Robotnik” kpił ze Smogorzewskiego, że ten niedawny endek na łamach prorządowej (sanacyjnej) gazety obchodzi rocznicę przyjaźni między Warszawą i Berlinem: „Padł przed Hitlerem plackiem, rozpływał się w słowach, pełnych zachwytu i czołobitności, był, sądząc z jego własnego sprawozdania, czołobitnym aż do obrzydliwości”.

Redakcja drwiła też z Hitlera, który: „Wygłosił szereg ogólników na temat »odkryć naukowych« doktryny narodowo-»socjalistycznej« [tak w oryginale], przyobiecał, że nie zamierza Polaków wynaradawiać, bo wynaradawianie zepsułoby czystość rasy germańskiej, oświadczył, że pragnie zgody z Polską, przemilczał uprzejmie kwestię Pomorza i Śląska”.

Wywiad z Hitlerem. Mackiewicz chwalił

Konserwatywny „Czas” analizował, że w wywodach Hitlera najważniejsze jest „zdecydowane wyrzeczenie się polityki wynaradawiania, która należała wręcz do zasadniczego programu poprzednich reżimów w Niemczech”. Dziennik uznał za ważne również deklaracje o współpracy polsko-niemieckiej: „Jest to także w polityce niemieckiej zwrot nowy i znamienny”.

Stanisław Cat-Mackiewicz na dachu Pałacu Prasy w Krakowie w maju 1939 rokuStanisław Cat-Mackiewicz na dachu Pałacu Prasy w Krakowie w maju 1939 roku Fot. NAC

Redaktor wileńskiego „Słowa” Stanisław Cat-Mackiewicz odrzucał opinie, że porozumienie z Niemcami może przynieść Polsce straty zamiast zysków. Przekonywał, że nawet jeśli Trzecia Rzesza pogodzi się z Francją, to Hitler zawsze będzie potrzebował pokoju na swojej wschodniej granicy. Cat wyśmiewał też histeryczny ton prasy francuskiej i publicystykę Strońskiego.

Wykluczał również możliwość wojny, powołując się na „piękne i uczciwe” słowa Hitlera, że po jakiejkolwiek wojnie w Europie zapanuje bolszewizm.

Ale cztery i pół roku później wojna wybuchła. Smogorzewski (podobnie jak Mackiewicz) spędził ją w Londynie, gdzie wydawał po angielskim dwutygodnik „Free Europe”, finansowany przez rząd RP. Pismo propagowało m.in. polskie koncepcje federacyjne, a na jego łamach oprócz Polaków pisali znani dziennikarze amerykańscy, brytyjscy, czescy czy francuscy. Po wojnie Smogorzewski pozostał na emigracji. Pisał komentarze dotyczące polityki międzynarodowej do prasy emigracyjnej oraz hasła do „Encyclopedia Britannica”.

W połowie lat 50. nawiązał kontakty z warszawskim MSZ i komunistycznym wywiadem. Zmarł w 1992 r. w Shepperton pod Londynem w wieku 96 lat.


Od redakcji

Prof. Krzysztof Tarka przysłał ten tekst do naszej redakcji 10 grudnia 2021 r. Przez kilka następnych dni wymieniliśmy mailowo uwagi, zastanawiając się wspólnie nad poprawkami. Czasu do publikacji było sporo – planowaliśmy ją w okolicach rocznicy ukazania się rozmowy z Hitlerem, czyli 26 stycznia. W ostatnim mailu – 20 grudnia – Profesor poinformował, że jest chory. Na życzenia powrotu do zdrowia odpowiedział krótko: „Dzięki, walczę”. Niestety, dramatyczną walkę z chorobą przegrał, zmarł 19 stycznia.

Prof. Tarka przez całą karierę pracował na Uniwersytecie Opolskim, był wybitnym badaczem polskiej powojennej emigracji w Wielkiej Brytanii i stosunków polsko-litewskich. Napisał znakomitą biografię komendanta wileńskiej AK gen. Aleksandra Krzyżanowskiego „Wilka”. Na łamach „Ale Historia” publikował regularnie i zawsze to były tematy bardzo oryginalne, świetnie udokumentowane i napisane z wielkim znawstwem.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Holocaust survivors in the US still struggling to survive

Holocaust survivors in the US still struggling to survive

HALEY COHEN


Survivors like Steigmann are having trouble affording necessities. So he reached out to Jewish organizations for help.

.
Holocaust survivors enter Auschwitz 73 years after its liberation on Holocaust Remembrance Day, January 2018
(photo credit: KACPER PEMPEL / REUTERS)

NEW YORK – More than 75 years after the Holocaust ended, survivors living in the United States continue to suffer.

New York City is home to the largest community of Holocaust survivors and their descendants out of any city outside of Israel. As the world commemorates International Holocaust Remembrance Day on January 27, the day Auschwitz-Birkenau was liberated in 1945, 40% of the 36,000 survivors in the New York area live in or near poverty. Compared to the 10% of Americans 65 and older who live in poverty, as reported by the US Department of Health and Human Services, Holocaust survivors are a much greater risk group.

“I am part of the one-third of US Holocaust survivors in poverty,” Sami Steigmann, who resides in Manhattan, said. “When I speak about the challenges I faced in the Holocaust, I also speak about another challenge I’ve overcome: homelessness.”

Steigmann, 82, was born in Romania. In 1941, he was taken with his parents to a labor camp called Mogilev-Podolsky. Being too young to work, Steigmann was subjected to Nazi medical experimentation in his early years. Although he doesn’t remember that period of time, he said he still feels the side effects every day.

“There are many New York organizations set up to help survivors, but for the most part they only provide a one-time allotment,” Steigmann, who today lives alone in a tiny studio apartment and has no surviving relatives, continued.

He added that most of the foundations are unaware he is even in need.

“I don’t complain. I don’t like to talk about how much pain I’m in, not even to my closest friends. I come from a generation that was very stoic.”

Holocaust survivors at a Hanukkah candle lighting event, December 23, 2019. (credit: COURTESY CLAIMS CONFERENCE)

Steigmann, a motivational speaker who started his own foundation called Sami Speaks, added that he has become friends with other New York-based survivors through becoming a member of the second-largest Holocaust museum in the US, the Museum of Jewish Heritage in downtown Manhattan.

The museum offers a variety of programs to help survivors preserve their stories, including The Speakers Bureau, which is comprised of Holocaust survivors, World War II veterans and descendants of survivors who present their or their family’s experiences during the Holocaust to groups of 20 or more people.

Due to COVID-19, the museum is offering testimony from members of the Speakers Bureau on Zoom. Additionally, the monthly Stories Survive features Holocaust survivors outside of the Speakers Bureau sharing testimonies that are recorded and added to their Survivor Testimony channel on YouTube.

The Jewish Federations of North America’s Center on Holocaust Survivor Care and Institute on Aging and Trauma announced they will award 55 grants totaling $5,325,000 to organizations across the US. This represents the largest number of grants and the largest dollar amount in the program’s history. Grantees will deliver social services to thousands of Holocaust survivors, diverse older adults with a history of trauma and their family caregivers.

“The pandemic has shown what a difference we can make when we come together, especially for those older adults at the highest risk of COVID-19,” said Mark Wilf, chair of the JFNA Board of Trustees. “Holocaust survivors are our teachers and our heroes, and we are committed to empowering them to live with comfort in their communities. The Federation system is humbled and proud to help thousands of Holocaust survivors, as well as other older trauma survivors and their families during their time of need.”

This year’s grantees include Network of Jewish Human Service Agencies (NJHSA), which uses Uniper technology to prevent social isolation among older adults in more than a dozen communities; Bet Tzedek, which provides access to legal services for Holocaust survivors across multiple cities; and Habitat for Humanity International, a new subgrant for 2022, which will provide training for how to do home modifications in a person-centered, trauma-informed way in three cities.

In addition to funds for direct services, Jewish Federations said they will provide intensive education and training to all grantees, working closely with NJHSA and other local and national service providers to implement the grant program.

More than 60 experts in aging and trauma volunteer their talents to help JFNA implement the program, train grantees and build capacity to employ the person-centered, trauma-informed (“PCTI”) approach.

JFNA noted that its efforts are with strong bipartisan Congressional support backed by Sens. Ben Cardin (D-MD) and Kevin Cramer (R-ND), and Reps. Debbie Wasserman Schultz (D-FL) and Anthony Gonzalez (R-OH).

Still, survivors like Steigmann are having trouble affording necessities. When he couldn’t afford a hearing aid, Steigmann reached out to Jewish organizations for help. He pointed out The Blue Card as being particularly beneficial, a nonprofit that provides financial assistance to survivors of the genocide that killed six million Jews in Europe.

“These are people who have suffered so much, they’re proud people and it’s not always easy for them to step up on their own and admit that they can’t pay rent or medical bills,” Masha Pearl, executive director of The Blue Card, said. “Our goal is to help survivors preserve their dignity and stay safely and independently in their homes for as long as possible to avoid institutionalization, which is a big fear they have.”

The organization, which works through local social service agencies that refer survivors to them for financial assistance, is based in New York but assists survivors in 38 states across the US.

“Life expectancy is longer these days and the survivors we’re seeing in New York are all in their 70s, 80s, 90s and beyond,” Pearl continued. “I just spoke with a 105-year-old survivor in Brooklyn still living at home and very active and thriving. The survivors we’re seeing are living on basic pensions from the government and reparations from Germany due to the suffering they endured, really just barely making ends meet.

“Sometimes they have to decide between dentures or a hearing aid, they can’t afford both. We hear very sad stories of survivors rationing their medicine, taking half a dose instead of a full dose, making food last longer than it should or choosing not to leave the heat on in these very cold days.”

Pearl noted the foundation has seen an uptick in need since the start of the pandemic.

“Particularly we’ve seen more requests for appliance replacements since people are home more,” she said. “It’s a very challenging time and the lack of socialization has played a huge role, so we started sending battery-operated pets that with a press of a button wag their tails and bark like a real dog, providing survivors with a sense of companionship.”

She expressed the belief that more assistance to survivors should be offered by the state of New York. “The organizations like us have stepped up tremendously to meet the gaps.”

The Blue Card also assists in helping survivors share and preserve their stories.

“We get requests from synagogues and both public and private schools for survivors to speak,” Pearl said. “We make an effort to match them up with those opportunities, utilizing reporting, Zoom and conference calls for survivors to tell their stories, because the opportunity and window are slowing closely. This is really one of our last opportunities for younger generations to hear survivor stories firsthand.”


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


News From Israel- January 25, 2022

News From Israel- January 25, 2022

ILTV Israel News


Former Prime Minister Binyamin Netanyahu in a first address about a potential plea deal

Israeli experts now recommending a 4th booster shot to all adults over the age of 18

As concerns rise over an imminent Russian invasion of Ukraine, ILTV speaks to voices about the situation on the ground

 


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com