Archive | January 2023

Katargate. [Qatar gate] Szefowa podkomisji praw człowieka w PE złożyła rezygnację

Maria Arena Belgijska socjalistka (Fot. Fred MARVAUX/European Union)


Katargate. [Qatar gate] Szefowa podkomisji praw człowieka w PE złożyła rezygnację

Bartosz Hlebowicz


Belgijska europosłanka Maria Arena ustąpiła z funkcji przewodniczącej europarlamentarnej komisji po ujawnieniu przez portal Politico, że ukryła informacje o opłacaniu przez Dauhę jej podróży do Kataru.

.

Maria Arena nie jest podejrzaną w belgijskim śledztwie i oskarża „media oraz rywali politycznych” o niesłuszne ataki. W oświadczeniu dla agencji BELGA napisała, że ustępuje ze stanowiska, żeby ochronić swój wizerunek oraz dorobek podkomisji.

„Ogłaszam głośno i z dumą, że w żaden sposób nie jest związana z tą sprawą” – zaznaczyła.

11 stycznia Politico napisało, że w dniach 8-9 maja Arena uczestniczyła w warsztatach zorganizowanych w stolicy Kataru przez katarski Narodowy Komitet Praw Człowieka (temat spotkania „Unia Europejska i prawa człowieka”).

– Spotkanie w Dausze było użyteczne dla lepszego rozumienia polityki praw człowieka tego kraju i tego, jak wpasowuje się ona do zapowiadanych reform. Koszt pokrywała komisja praw człowieka Kataru – powiedziała Politico Arena. – Poproszono mnie, żebym wygłosiła słowo wstępne na temat znaczenia i uniwersalności praw człowieka.

Politico zauważyło jednak, że Arena nie zadeklarowała, zgodnie z obowiązującymi w PE zasadami, że to Katar zapłacił za podróż. Europosłanka przyznała się do błędu, za który winą obarczyła swoją asystentkę.

– Niezwłocznie poproszę ją o naprawienie tego błędu – zapowiedziała.

Politico: Podkomisja praw człowieka pozwoliła, aby reżimy nią manipulowały

Portal komentuje, że „pomyłka” Areny tudzież jej asystentki to drobiazg w porównaniu z całą resztą Katargate, w której – przypomnijmy – chodzi o nielegalne wywieranie wpływu na jedną z najważniejszych instytucji unijnych na rzecz Kataru i Maroka, współpracę europosłów i europejskich działaczy praw człowieka ze służbami specjalnymi obcego państwa i ogromną korupcję (śledczy znaleźli już 1,5 mln euro w domach podejrzanych). Ale, podkreśla Politico, wszystkie tropy afery prowadzą właśnie do podkomisji, na czele której stała od 2019 r. do wczoraj belgijska posłanka. To wątpliwości związane z jej byłymi i obecnymi członkami „podkopują wiarygodność i polityczną legitymizację całej Unii Europejskiej”, uważa Politico.

W opublikowanym we środę raporcie Politico wskazuje, że główni podejrzani po cichu współpracowali z członkami podkomisji, a wystąpienia na forum tejże odzwierciedlały interesy korumpujących rządów, a nie idee, które powinny przyświecać jej działalności. O tym, że DROI wykorzystana została jako główne źródło nacisku na europarlament, świadczą też słowa głównego podejrzanego, jej byłego szefa Antonio Panzeriego (2017-19), który przyznał na grudniowym przesłuchaniu w belgijskiej prokuraturze, że w 2019 r. dogadał się z Marokiem i innymi państwami arabskimi, iż za pieniądze on i jego ludzie będą zwalczać rezolucje wymierzone w te kraje.

Również najbliższy współpracownik Panzeriego Francesco Giorgi (obaj siedzą w belgijskim więzieniu) przyznał, że „zrobił to wszystko dla pieniędzy, których nie potrzebował”.

Podkomisja PE jako forum ataków na rywali Kataru

– Z przykrością obserwowałam, jak rywale Dauhy, np. Zjednoczone Emiraty czy Arabia Saudyjska, bywali ostro atakowani [na forum podkomisji] przez NGO-sy, niektóre o niejasnych źródłach finansowania. Wszystkie te państwa mają problemy z prawami człowieka, ale w tym, jak to bywało przedstawiane w DROI, brakowało równowagi – opowiada Politico Hannah Neumann, rzeczniczka DROI.

Neumann dodaje, że o ile Katar dostawał tyle przestrzeni, ile chciał, na przedstawianie własnej perspektywy, inne kraje nie otrzymywały w ogóle możliwości bronienia się w czasie posiedzeń podkomisji.

Rzeczniczka podaje konkretny przykład: 10 maja Arena (zaraz po powrocie z Dauhy) przewodniczyła sesji podkomisji poświęconej ingerencji krajów Zatoki Perskiej w działania Brukseli w kontekście praw człowieka. Pierwszym mówcą był Nicola Giovannini, szef niewielkiej organizacji pozarządowej Droit au Droit, który przedstawił 237-stronicowy raport o tym, jak Zjednoczone Emiraty Arabskie podstępnie lobbują w Brukseli.

Politico zauważa, że sześć miesięcy przed mistrzostwami świata w piłce nożnej w Katarze i w obliczu publicznego potępienia tego kraju za łamanie praw pracowników ściąganych z zagranicy unijni legislatorzy powinni byli wykorzystać spotkanie przede wszystkim do nacisku na Katar, a nie skupiać się na jego rywalach w regionie.

W owym czasie Giovannini był także rzecznikiem NGO No Peace Without Justice, dużej organizacji pozarządowej zajmującej się prawami człowieka, która ma powiązania z rządem katarskim i której szef Niccolò Figà-Talamanca należy do grupki aresztowanych 9 grudnia. Figà-Talamanca pośredniczył w organizacji panelu, kontaktując mówców z członkami komisji, chociaż jego organizacja oficjalnie nie brała w nim udziału. Ale tego samego dnia wystąpiła przed komisją inna NGO – Fight Impunity, którą w 2019 r. założył Antonio Panzeri po zakończeniu 15-letniego posłowania w PE (No Peace Without Justice i Fight Impunity mają ten sam adres w Brukseli).

„Osobisty deal” Panzeriego z Katarem

Panzeri i jego ówczesny asystent Francesco Giorgi (dziś obydwaj w areszcie) w 2018 r. odbyli podróż do Kataru, gdzie zawarli – jak ustaliło Politico – nieformalny układ z państwowym komitetem praw człowieka (tym samym, który gościł później w Dausze następczynię Panzeriego). Arena, następczyni Panzeriego, przyznaje, że Panzeri zawarł taką umowę, ale nie w imieniu DROI, lecz był to jego „osobisty układ z Katarem”, a poza tym ona, objąwszy kierownictwo podkomisji, go nie przedłużyła. Tak czy inaczej, od czasu zawarcia porozumienia DROI trzykrotnie użyczyła głosu Ali bin Samikh Al Marriemu, ówcześnie szefowi katarskiej komisji, a obecnie ministrowi pracy. Ostatni raz wystąpił przed komisją kierowaną przez Arenę w listopadzie zeszłego roku, tuż przed mistrzostwami świata, już jako szef resortu pracy, by argumentować, że przedstawiane przez media statystyki dotyczące śmierci migrantów w Katarze były częścią „kampanii oszczerstw” przeciwko jego krajowi.

„Pytanie, przed którym stoi teraz Arena i jej koledzy – podsumowuje Politico – brzmi: czy ta grupa europosłów nie stała się niczym więcej niż panelem zombi, infiltrowanym przez zagraniczne mocarstwa, które wykorzystują go do wybielania swoich własnych ‘osiągnięć’ w dziedzinie praw człowieka?”.

EPL: podkomisja praw człowieka powinna zawiesić działalność

Włoska agencja ANSA donosi, że we środę ponownie przesłuchano byłą wiceprzewodniczącą PE Evę Kaili, jedną z oskarżonych, a także jej rodziców. Alexandros Kaili został przyłapany przez belgijską policję, kiedy 9 grudnia na rozkaz córki usiłował przemycić przechowywane w jej mieszkaniu 600 tys. euro w gotówce. Mimo to ojciec byłej wiceprzewodniczącej PE także po tym przesłuchaniu został wypuszczony na wolność.

W więzieniu przebywają zatrzymani 8 grudnia: Eva Kaili, Antonio Panzeri, Francesco Giorgi (mąż Evy Kaili) oraz Niccolò Figà-Talamanca. W areszcie domowym we Włoszech przebywa żona Panzeriego Maria Dolores Colleoni, która oczekuje na ekstradycję do Belgii, a także jego córka Silvia Panzeri (rozprawa ekstradycyjna ma się odbyć 16 stycznia).

Zamieszani w aferę obecni i byli europosłowie należą do europejskiego ugrupowania socjalistów. Podobnie jak Andrea Cozzolino i Marco Tarabella, inni członkowie DROI, którzy są na celowniku belgijskich śledczych. Prawdopodobnie na posiedzeniu w lutym PE uchyli im immunitet, o co poprosiła belgijska prokuratura. Cozzolino był przewodniczącym delegacji ds. stosunków z krajami Maghrebu oraz wspólnych komisji parlamentarnych UE – Maroko.

Centroprawicowa Europejska Partia Ludowa wzywa do wstrzymania na czas śledztwa prac podkomisji praw człowieka.

– Wszystkie fakty i zaangażowani ludzie obracają się wokół DROI i niektórych posłów i doradców tam działających – mówi szef EPL Manfred Weber.


Katargate [Qatar gate]. Europarlamentarzystów korumpowało też Maroko. Partner Evy Kaili sypie

Bartosz Hlebowicz


Marokańska odnoga śledztwa belgijskiej prokuratury staje się co najmniej tak ważna jak katarska. Partner byłej wiceszefowej Parlamentu Europejskiego Evy Kaili przyznaje się do winy i obciąża innych.

.

Włoskie media, powołując się na akta śledztwa, wskazują, że skorumpowani działacze ds. praw człowieka i europarlamentarzyści prowadzili w UE działania na rzecz nie tylko Kataru, ale także Maroka. Pomagał im DGED, marokański wywiad wojskowy.

„Sieć wsparcia” Maroka i Kataru

W piątek prokuratura belgijska, z którą współpracowało pięć innych prokuratur europejskich, zatrzymała byłego europosła Antonio Panzeriego (uważany za szefa skorumpowanej grupy), odwołaną w poniedziałek wiceszefową PE Evę Kaili, jej partnera Francesco Giorgiego, Niccolo Figà Talamankę, dyrektora organizacji pozarządowej No Peace Without Justice, oraz Lucę Visentiniego, szefa Międzynarodowej Konfederacji Związków Zawodowych.

Zdaniem „La Repubbliki” członkiem sieci jest też europoseł Andrea Cozzolino z Partii Demokratycznej. Cozzolino był przewodniczącym delegacji ds. stosunków z krajami Maghrebu oraz wspólnych komisji parlamentarnych UE – Maroko. Był też członkiem komisji praw człowieka, która generowała najbardziej kontrowersyjne, jeśli chodzi o Katar, uchwały.

Namawiał również do głosowania przeciw rezolucji PE z 24 listopada potępiającej Katar. „Europarlament nie powinien oskarżać żadnego państwa bez dowodów. A jeśli chcemy mówić o korupcji w sporcie, należałoby porozmawiać o mundialu w Niemczech w 2006 r.” – pisał do kolegów socjalistów.

Według “La Repubbliki” na trop „sieci wsparcia” Maroka prokuratura belgijska wpadła pięć miesięcy temu. „Akta prokuratury zawierają niesamowite bogactwo szczegółów, szereg operacji uzgadnianych w ramach ustalonego systemu. W rzeczywistości każdy ruch ma na celu prowadzenie »działalności ingerującej« w siedzibie UE i na kluczowych stanowiskach instytucji unijnych, w szczególności Parlamentu Europejskiego” – opisuje włoski dziennik.

Czego chce Maroko? „Kontroli nad przepływami migracyjnymi” oraz wolnej ręki w Saharze Zachodniej, do której prawa rości sobie Sahrawi, tubylczy lud z tego regionu reprezentowany przez Front Polisario.

Na salonach służb specjalnych Maroka

Włoskie media relacjonują, że Maroko poprzez swoje służby specjalne organizowało liczne spotkania z członkami grupy Panzeriego. „Spotkania, rozmowy, kolacje z najwyższym kierownictwem służb specjalnych w Rabacie są stałym elementem tego systemu” – relacjonuje „La Repubblica”.

Kontakt z grupą Panzeriego zainicjował urzędujący w stolicy Maroka oficer DGED Belharace Mohammed. Ważną rolę miał też odgrywać Abderrahim Atmoun, ambasador Maroka w Polsce, który pełnił funkcję koordynatora oraz przekazywał prezenty łapówki. Mózgiem operacji miał być Yassine Mansouri, dyrektor generalny DGED.

Zdaniem Belgów Panzeri, Giorgi i Cozzolino „ponad wszelką wątpliwość” współpracowali z marokańskimi służbami. Cała trójka spotkała się z szefem marokańskich służb. Cozzolino, według belgijskich służb, wiele razy. W 2019 r. Marokańczycy mieli opłacić jego lot linią Alitalia z Maroka do Włoch, aczkolwiek Belgowie zaznaczają, że nie mają pewności, czy Cozzolino wsiadł do samolotu. „Opis belgijskich służb wygląda jednak na wyraz ostrożności, a nie wątpliwości” – komentuje „La Repubblica”.

W lipcu 2021 r. na spotkanie z Mansourim miał z kolei polecieć Panzeri. Śledczy uważają, że celem tego spotkania było omówienie „strategii Parlamentu Europejskiego” i wpłynięcie na nią. Znowu Belgowie nie mają stuprocentowej pewności, że spotkanie się odbyło, pewne jednak jest to, że Maroko poczyniło starania, by do niego doszło.

Włoskie media podają, że Mansouri kontaktował się nie tylko z „trójką” Panzeriego, ale także innymi europosłami.

Cozzolino wraz Panzerim mieli też odwiedzać siedzibę marokańskiego ambasadora w Warszawie.

Francesco Giorgi traktowany był przez Marokańczyków jako wysłannik Panzeriego. Z marokańskimi służbami miał też współpracować Niccolo Figà Talamanca, ale jego rola w całym procederze nie jest na razie znana.

Pieniądze skonfiskowane w domu byłego włoskiego posła do Parlamentu Europejskiego Pier Antonio Panzeriego oraz w mieszkaniu wiceprzewodniczącej parlamentu greckiego Evy Kaili. Fot. AP

Giorgi się łamie i broni Kaili

„La Repubblica” zauważa, że w odróżnieniu od władz marokańskich Katar nie bawił się w subtelności w rodzaju nieoficjalnych spotkań ze służbami specjalnymi. Zamiast szpiegów z użytecznymi europejskimi partnerami spotykali się po prostu przedstawiciele rządu, m.in. minister pracy Ali bin Samikh al-Marri. Organizował je niejaki “Bettahar”. Nie wiadomo, kim jest, znany jest tylko jego pseudonim – „Algierczyk”.

Włoskie media donoszą, że Giorgi już przyznał się do współpracy z Katarem i Marokiem. Miał m.in. wsypać belgijskiego europosła Marca Tarabellę.

– Zrobiłem to wszystko dla pieniędzy, których nie potrzebowałem – przyznał podczas przesłuchania Giorgi, który do Belgii przyjechał w 2009 r. na studia, a potem zrobił karierę jako asystent europosłów, zarabiając miesięcznie 2,5 tys. euro. Z Panzerim, który przyjął go na staż i który dla młodego działacza był przewodnikiem i mentorem, znał się od 13 lat.

Giorgi przekonuje, że 150 tys. euro znalezionych w domu, który dzieli z Kaili w Brukseli, nie było przeznaczone dla niej, lecz wyłącznie dla niego i Panzeriego. Twierdzi, że nie ma żadnej wiedzy, aby miały posłużyć do skorumpowania innych osób.

– Zrobię wszystko, aby moja towarzyszka wyszła na wolność i mogła zająć się naszą 22-miesięczną córką – powiedział Giorgi.

To samo mówi adwokat Kaili Michalis Dimitrakopoulos: – Pieniądze znalezione w jej domu nie należały do niej. Giorgi jest jedyną osobą, która może wyjaśnić, skąd się tam wzięły. Kaili nie wiedziała o ich istnieniu.

Poza 150 tys. euro w domu Kaili i Giorgiego policja znalazła kolejne 600 tys., które ojciec Kaili usiłował wynieść po kryjomu z hotelu w Brukseli, ponad 600 tys. euro skonfiskowano w posiadłościach Panzeriego w Brukseli i pod Mediolanem, zaś w domu rodziców Giorgiego w Abbiategrasso w Lombardii odkryto klucz do skrytki depozytowej w banku, w której przechowywano 20 tys. euro w gotówce.

Umoczonych ponad 60 europosłów

W środę odbyły się przesłuchania wstępne Giorgiego, Panzeriego i Talamanki. Sąd postanowił o przedłużeniu aresztu dwóch pierwszych. Talamanka wyszedł warunkowo, jest objęty dozorem elektronicznym. Warunkowo na wolności przebywa także Luca Visentini.

Eva Kaili poprosiła o przesunięcie terminu przesłuchania. Odbędzie się ono 22 grudnia.

Grecka telewizja Mega TV, powołując się na niemiecki portal Focus.de, mówi o „ponad 60 europosłach”, którzy mają być jeszcze na celowniku belgijskiej prokuratury.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Główny podejrzany w Katargate [Qatar] zawarł umowę z belgijską prokuraturą. Może liczyć na minimalną karę

Antonio Panzeri, 26 marca 2019 r. (Marc Dossman/European Parliament via AP)


Główny podejrzany w Katargate zawarł umowę z belgijską prokuraturą. Może liczyć na minimalną karę

Bartosz Hlebowicz


Antonio Panzeri, najważniejszy łącznik katarskiego i marokańskiego rządu w Parlamencie Europejskim, przyznaje się do skorumpowania europosła, podaje konkretne sumy i opisuje mechanizm ich przekazywania. Obiecuje szeroką współpracę z wymiarem sprawiedliwości i liczy w zamian na nadzwyczajne złagodzenie kary.

.

Z dokumentów dostarczonych przez belgijskich śledczych do europarlamentarnej komisji sprawiedliwości JURI, która ma zaopiniować wniosek o uchylenie immunitetu dwóm deputowanym – Markowi Tarabelli i Andrei Cozzolino – wynika, że Panzeri i belgijska prokuratura federalna podpisały umowę.

Zgodnie z dokumentem Panzeri „zobowiązuje się do udzielenia informacji śledczym i wymiarowi sprawiedliwości, w szczególności o: sposobie działania, umowach finansowych z osobami trzecimi, utworzonych strukturach finansowych, ich beneficjentach i oferowanych korzyściach oraz udziale osób znanych lub jeszcze nieznanych w sprawie, w tym o tożsamości osób, do których przekupienia się przyznaje”. Umowa przewiduje „karę pozbawienia wolności, grzywnę i konfiskatę wszystkich dotychczas zdobytych aktywów szacowanych obecnie na milion euro”, w tym 600 tys. zajętych w gotówce w jego brukselskim domu.

Wprawdzie w umowie napisano o karze więzienia, ale miałaby ona zostać skrócona do zaledwie jednego roku, a nawet zostawiono możliwość zamiany odsiadki na bransoletę elektroniczną. W normalnym trybie Panzeriemu groziłoby 10 lat odsiadki. Poza konfiskatą całego majątku zdobytego w nieuczciwy sposób Panzeri miałby zapłacić jeszcze mandat w wysokości 80 tys. euro.

Drugi “skruszony” w historii Belgii

Istnienie umowy potwierdziła we wtorek po południu belgijska prokuratura, przekazując mediom notatkę z informacją, że były europarlamentarzysta i były szef DROI, czyli europarlamentarnej podkomisji praw człowieka, zdecydował się na przyznanie do winy i zamierza skorzystać z belgijskiego prawa noszącego włoską nazwę Pentiti (Skruszeni). Przepisy wzorowane są na włoskiej ustawie do walki z mafią, która przewiduje łagodzenie kar mafiosom współpracującym z prokuraturą.

Beligijski wymiar sprawiedliwości sięga po prawo o skruszonych dopiero drugi raz w historii. Po raz pierwszy prawo to zostało wykorzystane w 2021 r., w śledztwie dotyczącym afery korupcyjnej w belgijskiej piłce nożnej. Skruszonym współpracownikiem wymiaru sprawiedliwości został wówczas agent piłkarski Dejan Veljkovic.

Panzeri obciąża europosła Tarabellę

Wśród dokumentów belgijskiej prokuratury towarzyszących wnioskowi o odebranie immunitetu europosłom Cozzolino i Tarabelli, znajduje się raport, w którym Panzeri przyznaje się, że zapłacił Tarabelli za współpracę 120-140 tys. euro w gotówce, w transzach po 20 tys. euro: „Gotówka była w papierowych workach (…). Przekazywaliśmy mu je w odstępach dwu-, trzymiesięcznych. Ostatni raz pół roku temu” – zeznał.

Panzeri i Tarabella byli przyjaciółmi, wspólnie kibicowali Interowi Mediolan, zasiadali razem przez 15 lat (2004-2019) w Parlamencie Europejskim w grupie Socjalistów i Demokratów. Tarabella kontynuował karierę w europarlamencie, a Panzeri po porażce w wyborach założył w 2019 r. organizację pozarządową Fight Impunity. Miała ona walczyć o prawa człowieka, a jak uważają belgijscy śledczy, w istocie służyła do przyjmowania łapówek z Kataru i Maroka w zamian za nielegalne lobbowanie za ich interesami w PE.

Tarabella, znany wcześniej z krytyki panującego w Katarze bezprawia w sferze swobód obywatelskich, nagle 14 listopada, na kilka dni przed rozpoczęciem piłkarskich mistrzostw świata w tym kraju, wystąpił na sesji DROI, prezentując pozytywną opinię na temat Kataru. Jego wystąpieniu przysłuchiwał się katarski minister pracy Ali Bin Samikh Al Marri, którego zadaniem było dbanie o dobry wizerunek kraju.

Jeśli chodzi o Cozzolino (był członkiem podkomisji DROI, której w przeszłości przewodniczył Panzeri), wniosek prokuratury belgijskiej mówi ogólnikowo o „udziale w organizacji przestępczej, korupcji i praniu pieniędzy”.

Co z rodziną Panzeriego?

– Jest zdruzgotany, przygnębiony i chce się wydostać z tunelu – mówi o Panzerim jego obrońca Laurent Kennes. Na umowie widnieje także jego podpis oraz Marka Uyttendaele, drugiego obrońcy byłego eurodeputowanego.

Panzeri martwi się nie tylko o własny los, ale także o los żony i córki. Obie, podobnie jak były europoseł, zostały aresztowane 9 grudnia. Są oskarżone o świadome czerpanie zysków z działalności korupcyjnej Panzeriego. Konta całej trójki zostały zamrożone. Obie kobiety przebywają w areszcie domowym w Lombardii. Rząd włoski wydał zgodę na ich ekstradycję do Belgii, gdzie trafią do więzienia w Haren.

Silvia Panzeri, córka europosła, jest adwokatką. Jak ustaliła włoska prasa, otrzymywała comiesięczne wypłaty z dwóch organizacji pozarządowych działających na rzecz praw człowieka – włoskiej No Peace Without Justice (jej szef Niccolò Figà-Talamanca również przebywa w więzieniu od 9 grudnia) oraz – rzadziej – od amerykańskiej Human Rights Foundation.

Inny z aresztowanych – Francesco Giorgi (mąż także zatrzymanej w ramach Katargate wiceprzewodniczącej Europarlamentu Evy Kaili, były asystent w PE najpierw Panzeriego, a potem Cozzolino) – wyjawił śledczym, że Panzeri założył NGO Fight Impunity, żeby przejmować pieniądze z Kataru. Pomysł ten miał mu podsunąć Bettahar Boudjellal, zwany „Algierczykiem”, asystent Aliego Bin Samikh Al Marriego. By skuteczniej przykryć proceder, pieniądze do Fight Impunity nie szły bezpośrednio z Kataru, lecz najpewniej poprzez Human Rights Foundation. Giorgi zastrzega, że nie ma dowodów, iż amerykańska fundacja otrzymywała pieniądze z Kataru. „Analiza ruchów na kontach rodziny Panzeri zdaje się potwierdzać, iż jest to słuszny trop”, zauważa jednak „La Repubblica”.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Mułłowie Iranu: kiedy zbudzi się Unia Europejska?

Czy UE wie, że prezydent Rosji Władimir Putin otrzymał ogromne wsparcie dla moskiewskiej inwazji na Ukrainę od najwyższego przywódcy Iranu, ajatollaha Alego Chameneiego? Iran dostarcza Rosji drony kamikaze. Na zdjęciu: minister spraw zagranicznych Iranu Hossein Amir-Abdollahian (po prawej) spotyka się z szefem polityki zagranicznej UE Josepem Borrellem w Teheranie 25 czerwca 2022 r. (Zdjęcie: Atta Kenare/AFP via Getty Images)


Mułłowie Iranu: kiedy zbudzi się Unia Europejska?

Majid Rafizadeh


Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Mimo że irański reżim zwiększa wsparcie militarne dla rosyjskiej inwazji na Ukrainę – prezent, który stanowi poważne zagrożenie dla Unii Europejskiej – unijna polityka ustępstw wobec rządzących w Iranie mułłów trwa nadal.

Szokujące jest to, że UE nadal handluje z drapieżnym reżimem Iranu, otwarcie określanym jako “najgorsze państwo sponsorujące terroryzm na świecie“. “Tehran Times” chwalił się w niedawnym raporcie, że eksport Iranu do UE wzrósł o 28% w ciągu 9 miesięcy”.

“Dane Eurostatu pokazują, że Iran wyeksportował do Unii towary o wartości 799 milionów euro w okresie dziewięciu miesięcy tego roku, podczas gdy liczba ta wyniosła 623 miliony euro w tym samym okresie poprzedniego roku…

Według Eurostatu całkowita wartość handlu między Iranem a Unią Europejską osiągnęła 3,947 mld euro w okresie styczeń-wrzesień 2022 r., podczas gdy w tym samym okresie 2021 r. wartość ta wyniosła 3,025 mld euro.

Iran wyeksportował we wrześniu do UE towary o wartości 72 mln euro, importując z Unii towary za 472 mln euro. Wartość eksportu Republiki Islamskiej do UE wyniosła we wrześniu ubiegłego roku 68 mln euro, a wartość importu z Unii wyniosła 308 mln euro”.

Rosnący eksport Iranu do UE zwiększa dochody reżimu i najprawdopodobniej pomaga mu w dostarczaniu większej ilości broni do Rosji. Czy UE wie, że prezydent Rosji Władimir Putin otrzymał ogromne wsparcie dla moskiewskiej inwazji na Ukrainę od najwyższego przywódcy Iranu, ajatollaha Alego Chameneiego? Iran dostarcza Rosji drony kamikaze. Dlatego ukraiński MSZ podobno odebrał akredytację ambasadorowi Iranu w Kijowie i zredukował personel dyplomatyczny ambasady.

Ugłaskiwanie przez UE rządzących mułłów trwa, mimo że sama UE przyznała, że reżim irański rzeczywiście “zapewniał wsparcie militarne dla niesprowokowanej i nieuzasadnionej agresji Rosji na Ukrainę” poprzez “opracowanie i dostawę bezzałogowych statków powietrznych do Rosji”. Jak zauważył brytyjski minister spraw zagranicznych James Cleverly w oświadczeniu:

“Te tchórzliwe ataki dronów są aktem desperacji. Umożliwiając te ataki, te osoby i producent [dronów] spowodowały niewypowiedziane cierpienia ludności Ukrainy”.

UE pozwala jednak Islamskiej Republice działać bezkarnie. Najprawdopodobniej dlatego Iran wysłał personel wojskowy na Krym, aby wspomóc Rosję w atakach na infrastrukturę i ludność cywilną Ukrainy oraz zwiększyć skuteczność samobójczych dronów.

Również administracja Bidena nie wywiera żadnej presji na UE, aby zaprzestała kontaktów biznesowych z rządzącymi Iranem duchownymi, mimo że przyznała, że ma dowody na to, że irańskie wojska były “bezpośrednio zaangażowane na ziemi” na Krymie, wspierając ataki rosyjskich dronów. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby powiedział:

“Same systemy ulegały awariom i nie spełniały standardów, jakich najwyraźniej oczekiwali klienci. Dlatego Irańczycy postanowili przysłać specjalistów i wsparcie techniczne, aby pomóc Rosjanom używać ich tak, by podnieść śmiertelność ataków”.

Teokratyczni władcy Iranu niedawno zgodzili się wysłać do Rosji również rakiety balistyczne i jeszcze więcej dronów. Iran ma największy i najbardziej zróżnicowany arsenał pocisków balistycznych na Bliskim Wschodzie. Według prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego:

“W ciągu ośmiu miesięcy wojny na pełną skalę Rosja użyła przeciwko nam prawie 4500 pocisków. A ich zapas pocisków kurczy się. Dlatego Rosja szukała przystępnej cenowo broni w innych krajach, aby kontynuować terror. Znalazła ją w Iranie”.

Dobrze by było, gdyby Unia Europejska posłuchała słynnego ostrzeżenia Winstona Churchilla w sprawie ugłaskiwania agresora:

“Każdy ma nadzieję, że jeśli wystarczająco nakarmi krokodyla, krokodyl zje go jako ostatniego. Wszyscy mają nadzieję, że burza minie, zanim nadejdzie ich kolej na pożarcie. Ale obawiam się – bardzo się boję – burza nie przeminie. Będzie szaleć i ryczeć, coraz głośniej, coraz szerzej. Rozprzestrzeni się na południe, rozprzestrzeni się na północ”.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Weaponizing the Death of Palestinian Kids to Attack Israel in the ICC

Weaponizing the Death of Palestinian Kids to Attack Israel in the ICC

Maurice Hirsch


Proceedings at the International Criminal Court (ICC) in The Hague, Netherlands, February 16, 2021. Photo: ICC-CPI/Handout via Reuters.

The Palestinian version of eating your cake and leaving it whole is particularly macabre and sinister. On the one hand, the Palestinian Authority (PA) actively brainwashes Palestinian children to hate, kill, and be killed. Having sent the kids to die, the PA then uses their deaths as a means to attack Israel, in any forum possible, including the International Criminal Court (ICC), alleging that Israel that is responsible for the many Palestinian kids and youth dying.

Palestinian Media Watch (PMW) has exposed how the PA indoctrinates Palestinian youth to seek “Martyrdom” i.e., Shahada (“death for Allah”), and glorifies terrorist “Martyrs” who heeded the PA call — especially teen terrorists who die in violent confrontations with Israel.

The PA and its Fatah party convince young Palestinian children to commit violence and terror by actively promoting violence and glorifying past terrorists. In addition, they arrange events at which children dress as soldiers and pose with real weapons, making them feel like soldiers of a worthy cause.

The following are photos from one event illustrating this PA/Fatah indoctrination of children.

When the Qalqilya branch of Fatah’s Lion Cubs and Flowers children’s movement participated in a ceremony marking the anniversary of the death of former PLO and PA Chairman Yasser Arafat and the 1988 Palestinian declaration of independence, children posed with weapons in military uniforms on stage:

A boy is dressed in a military uniform, holding what appears to be a real M4 carbine rifle. The children are wearing yellow Fatah headbands.

Children posing at the Fatah event. Left: The boy in the middle is in military fatigues and holding what appears to be a real M4 carbine rifle. Right: The small boy in the middle is holding a handgun (real or a toy).

This was just one event of many such events. PMW has exposed that PA summer camps train children in terrorism, handling weapons, and combat and military drills. Palestinian leaders also make children pose for photos with real weapons.

Having actively sent these children to die, the PA then embarks on a campaign to use their deaths to attack Israel in the ICC.

The latest PA push in the ICC was exposed following a meeting between the PA Foreign Minister and the ICC prosecutor: 

Official PA TV newsreader: “[PA] Minister of Foreign Affairs and Expatriates Riyad Al-Malki gave International Criminal Court (ICC) General Prosecutor Karim Khan a document on Israel’s severe crimes against the Palestinian children, in accordance with his intent to publish a policy paper regarding crimes that are being committed against children. Al-Malki and his accompanying delegation met with the ICC general prosecutor close to the start of the 21st Assembly of States Parties to the Rome Statute –which established the ICC in The Hague — that will last until Dec. 10 [2022].”

[Official PA TV News, Dec. 5, 2022]

The official PA daily added that the PA campaign was “in the shadow of a bloodier year as a result of the Israeli colonialist occupation’s actions.”

While the PA’s sinister use of the death of the kids it sent to die is not surprising, it would appear that the ICC prosecutor seems to be falling into the trap laid by the PA. According to the PA daily report, following the meeting, the ICC prosecutor “emphasized” that “he is giving priority” to investigating the PA claims and intends to visit “Palestine” in 2023:

The ICC general prosecutor emphasized that he is giving priority to the situation in Palestine, and that his office is actively working on all the cases that are subject to investigation. He emphasized that he is working on holding a visit to the State of Palestine at the start of next year [2023].”

[Official PA daily Al-Hayat Al-Jadida, Dec. 6, 2022]

As PMW has noted, the former ICC prosecutor met on scores of occasions with PA officials, including a PA established committee that represents internationally-designated terror organizations such as Hamas and the Popular Front for the Liberation of Palestine. The relationship between the ICC prosecutor and the PA was so close that the prosecutor ignored the fact that the PA intentionally submitted a falsified document to the court, and even secretly informed the PA of her intention to open an official investigation, merely asking that the PA temporarily keep the decision secret.

Despite the fact that the close relationship between the PA and the office of the ICC prosecutor called into question both the independence and neutrality of the former prosecutor, it would appear that the new prosecutor is continuing the inappropriate behavior.

Also interesting to note was Al-Malki’s remark that the PA continues to cooperate with the ICC and is actively supporting the ICC investigation:

He noted that the State of Palestine is continuing to cooperate with the court and the general prosecutor’s team in order to hand over all the documented information that proves that senior Israeli military and civil officials are committing severe and ongoing crimes against the Palestinian people…

[Official PA daily Al-Hayat Al-Jadida, Dec. 6, 2022]

As PMW has already demonstrated, if the PA is actively supporting an ICC investigation, the PA is prevented by law from receiving any US aid.


Lt. Col. (res.) Maurice Hirsch, Adv. is the Head of Legal Strategies for Palestinian Media Watch, where a version of this article first appeared.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


‘Is This Real..??’: UN Lebanon Envoy Thanks Hezbollah for ‘Tour’ Eliciting Rebuke From Israeli Diplomats

‘Is This Real..??’: UN Lebanon Envoy Thanks Hezbollah for ‘Tour’ Eliciting Rebuke From Israeli Diplomats

Andrew Bernard


Lebanese army members and the United Nations peacekeepers (UNIFIL) stand near of what witnesses stated to be the UNIFIL vehicle that was carrying the Irish soldier who was killed on a U.N. peacekeeping Patrol, in Al-Aqbieh, south Lebanon December 15, 2022. REUTERS/Aziz Taher

The UN’s Special Coordinator for Lebanon Joanna Wronecka on Monday thanked a representative of Hezbollah for giving her a “tour d’horizon” of Lebanese issues, eliciting a strongly-worded rebuke from Israeli officials.

“I thank Mr. Ammar Moussawi of Hizbullah for a tour d’horizon on issues of priority for Lebanon, including the election of a new President, the functioning of state institutions and the impact of regional and international developments on the country,” Wronecka wrote in both English and Arabic.


[ Joanna Wronecka (born 30 March 1958 in Krotoszyn)[1] is a Polish diplomat who has been serving as United Nations Special Coordinator for Lebanon since 2021.[2]
Wronecka served as Poland’s ambassador to Egypt (1999–2003), Morocco (2005–2010), Permanent Representative to the United Nations (2017–2021), and as European Union Ambassador to Jordan (2011–2015). ]

Moussawi is the head of international relations for Hezbollah, which is recognized as a terrorist organization by the US, UK, Germany, Japan and others. In December, Hezbollah handed over one of its supporters who shot and killed an Irish UN peacekeeper in an incident that Hezbollah’s security chief called “unintentional.” A Hezbollah spokesperson told Reuters at the time that the murder suspect was a supporter, but not a member, of the Iran-backed militia.

Israeli diplomats on Tuesday criticized Wronecka’s decision to meet with Moussawi and for her choice of words in thanking him.

“Is this real..??,” Tweeted Joshua Zarka, Head of Strategic Affairs in Israel’s Ministry of Foreign Affairs. “An official Senior UN Representative thanks the terrorist organization responsible for the murder of a UN peace keeper for ‘a tour d’horizon’!!!”

“So how does it feel to be indoctrinated by a terrorist? Care to share with us?” asked Yaki Lopez, Head of Public Diplomacy at Israel’s embassy in Berlin.

Wronecka, a Polish diplomat who previously as Poland’s ambassador to the United Nations, is not the first special coordinator to court controversy for meeting with Hezbollah. Her predecessor, Jan Kubis, in 2019 met with Hezbollah Deputy Secretary General Naim Qassem and was gifted a copy of his book, which Kubis called “a necessary reading.”

She was also involved with the dispute between Lebanon and Israel regarding the two countries’ maritime borders


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com