Oświadczenie Olgi Tokarczuk
W ostatnich dniach przez media przetoczyła się prawdziwa burza. Wywołały ją słowa Olgi Tokarczuk, która w wywiadzie udzielonym TVP Info po otrzymaniu przez nią Nagrody Literackiej NIKE powiedziała m.in., że „wymyśliliśmy sobie historię Polski jako kraju tolerancyjnego”. W odpowiedzi na lawinę krytyki autorka wydała oświadczenie.
Po otrzymaniu Literackiej Nagrody Nike za „Księgi Jakubowe” Olga Tokarczuk udzielała wywiadu w programie „Minęła dwudziesta” w TVP Info. Odnosząc się do poruszanych w powieści tematów, pisarka powiedziała:
“Wymyśliliśmy historię Polski jako kraju tolerancyjnego, otwartego, jako kraju, który nie splamił się niczym złym w stosunku do swoich mniejszości. Tymczasem robiliśmy straszne rzeczy jako kolonizatorzy, większość narodowa, która tłumiła mniejszość, jako właściciele niewolników czy mordercy Żydów.”
Pisarka zauważyła, że temat pogromów, do jakich doszło w czasie wojny i w okresie powojennym, zamietliśmy pod dywan. Dodała:
“Myślę, że trzeba będzie stanąć z własną historią twarzą w twarz i spróbować napisać ją trochę od nowa, nie ukrywając tych wszystkich strasznych rzeczy.”
Cały wywiad można obejrzeć tutaj.
Zacytowane powyżej wypowiedzi Olgi Tokarczuk wywołały prawdziwą burzę w mediach. Największym oburzeniem zareagował Maciej Świrski, który jest założycielem Reduty Dobrego Imienia. Wcześniej (w latach 2006-2009) był wiceprezesem Polskiej Agencji Prasowej. Wzywa on do bojkotu nagrodzonej książki Tokarczuk i do zasypywania Wydawnictwa Literackiego (którego nakładem ukazały się „Księgi Jakubowe”) oraz profilu pisarki na Facebooku protestami. Jego zdaniem autorka przekłamuje polską historię. Zrzuca to na karb jej wieku i tego, że wykształcenie zdobywała za czasów komunizmu (a „powinna wiedzieć do czego prowadzi propaganda komunistyczna”). Inną możliwością jest według niego to, że pisarka „jest po prostu słaba na umyśle lub (co może iść w parze, ale nie musi) jest to wybór koniunkturalny, mający zapewnić dostęp do pieniędzy, grantów, nagród”.
W odpowiedzi na falę krytyki, jaką ją zalała, Olga Tokarczuk wydała oficjalne oświadczenie, które zostało opublikowane na jej oficjalnym fanpage’u na Facebooku:
“W związku z wielką ilością hejtu, jaki wylał się na moją głowę w ciągu ostatnich dni, w tym gróźb śmierci, i w związku ze wszelkimi prymitywnymi i złośliwymi nadinterpretacjami mojej wypowiedzi dla TVP Info, chciałabym spokojnie wyjaśnić, że nie powiedziałam niczego, co byłoby nieznane historykom oraz ludziom, którzy mają podstawową wiedzę na temat historii Polski. Częścią polityki Rzeczypospolitej szlacheckiej była przemyślana i planowana kolonizacja ziem wschodnich. Włączenie po Unii Lubelskiej w 1569 roku w skład Korony terenów Wołynia i Ukrainy poskutkowało natychmiastowym napływem na te tereny szlachty polskiej, nęconej perspektywą zwiększeniem swojego stanu posiadania. Największa fala kolonizacyjna przybyła na te tereny po 1699 roku, czyli po odzyskaniu tych ziem spod panowania tureckiego. Nie jest też żadną tajemnicą, iż to, co nazywamy poddaństwem chłopów było szczególną, okrutną odmianą niewolnictwa – opis tych praktyk można znaleźć w książce niejednego historyka, a ubolewał nad nimi już choćby ksiądz Piotr Skarga w swoich „Kazaniach Sejmowych”. Wszyscy też wiemy, że obok mnóstwa przykładów bohaterstwa Polaków w czasie wojny, było wiele przypadków obojętności, a także przemocy indywidualnej i zbiorowej, które prowadziły do śmierci ofiar. Znamy takie relacje z dokumentów, które każdy może przeczytać. Niestety jest ich sporo.
W mojej wypowiedzi odniosłam się przede wszystkim do tego, co napisałam w swojej książce. Sądziłam, że jeden z moich bohaterów, ksiądz Benedykt Chmielowski, cieszyłby się z istnienia internetu jako doskonałej skarbnicy wiedzy i możliwości dyskusji. Tymczasem stał się on tubą werbalnej przemocy.
W życiu nie doświadczyłam tyle zmasowanej nienawiści, co w ciągu ostatnich trzech dni. Głęboko współczuję wszystkim hejtowanym.”
Pod koniec swojego wpisu Olga Tokarczuk odsyła do stron, na których można znaleźć więcej informacji o historii Polski pańszczyźnianej: kresy.pl, a ponadto https://pl.wikipedia.org/wiki/Poddaństwo oraz https://pl.wikipedia.org/wiki/Pańszczyzna_w_Polsce
Jako argument przytacza również fragment „Kazania VIII” Piotra Skargi:
“A ona krew abo pot żywych poddanych i kmiotków, który ustawicznie bez żadnego hamowania ciecze, jakie wszystkiemu królestwu karanie gotuje ? Powiedacie sami, iż nie masz państwa, w którym by barziej poddani i oracze ucisnieni byli pod tak absolutum dominium [ władzą absolutną ], którego nad nimi szlachta bez żadnej prawnej przeszkody używa. I sami widzim nie tylko ziemiańskich, ale i królewskich kmiotków wielkie opresyje, z których żaden ich wybawić i poratować nie może. Rozgniewany ziemianin albo starosta królewski nie tylo złupi wszystko, co ubogi ma, alei zabije, kiedy chce i jako chce, a o to słowa złego nie ucierpi. […]”
Księgi Jakubowe to powieść historyczna, której głównym bohaterem jest Jakub Lejbowicz Frank – samozwańczy, żyjący w XVIII wieku mesjasz z Podola, który jako zręczny manipulator doprowadził grupę polskich Żydów do przyjęcia chrztu w 1759 roku.
twoje uwagi, linki, wlasne artykuly, lub wiadomosci przeslij do: webmaster@reunion68.com