1968 – 55 lat temu armie Układu Warszawskiego rozpoczęły ćwiczenia „Szumawa”

Zastępca dowódcy armii gen. Zbigniew Ohanowicz (w środku) wymienia uścisk ręki z członkiem delegacji wizytującej kompanię czołgów LWP przebywającą w Czechosłowacji. 1968 r. Fot. NAC


1968 – 55 lat temu armie Układu Warszawskiego rozpoczęły ćwiczenia „Szumawa”

Maciej Replewicz


55 lat temu, 18 czerwca 1968 r., rozpoczęły się ćwiczenia „Szumawa”. „Były próbą generalną przed inwazją wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację i próbą zastraszenia władz w Pradze” – mówi PAP pracownik Wojskowego Biura Historycznego i Akademii Sztuki Wojennej dr Paweł Piotrowski.

“Bezpośrednim powodem zorganizowania ćwiczeń sztabowych wojsk Układu Warszawskiego na terenie Czechosłowacji pod kryptonimem Szumawa była trwająca od 1967 r. demokratyzacja systemu komunistycznego w Czechosłowacji zwana potocznie Praską Wiosną. Ekipa I sekretarza KC KPCz Alexandra Dubčeka (1921-92) realizowała reformy. Określano je mianem +socjalizmu z ludzką twarzą+. Nie były one akceptowane przez sowieckiego przywódcę, Leonida Breżniewa” – powiedział PAP pracownik Wojskowego Biura Historycznego i Akademii Sztuki Wojennej w Warszawie dr Paweł Piotrowski.

“Już pod koniec 1967 r. I sekretarze partii komunistycznych tzw. bratnich krajów, Władysław Gomułka i Walter Ulbricht, wyrażali zaniepokojenie możliwością wyjścia Czechosłowacji z bloku komunistycznego. Obawiali się, że śladem Czechów i Słowaków pójdą społeczeństwa PRL i NRD. Niepokoiła ich także akcentowana przez Pragę możliwość zmian w relacjach z RFN. Od początku sytuację w Czechosłowacji na Kremlu oceniano niezwykle krytycznie” – wskazał.

Breżniew obawiał się “pęknięcia monolitu”, za jaki uważał podporządkowane ZSRS kraje Układu Warszawskiego. Zgodnie z doktryną Breżniewa sowieccy sztabowcy na wypadek nieposłuszeństwa mieli przygotowane plany interwencji wobec każdego z “demoludów”. Nie uważano jej za agresję zbrojną, ale obronę spójności całego bloku komunistycznego przed “kontrrewolucją” inspirowaną przez USA i kraje NATO. Doktryna oznaczała ograniczoną suwerenność każdego z krajów członkowskich paktu, której limit wyznaczano w Moskwie.

Historyk zauważył, że “celem ćwiczeń było zapoznanie się dowódców armii Układu Warszawskiego z terenem ewentualnej interwencji oraz wywołanie psychologicznej presji na władzach w Pradze. Były +próbą generalną+, preludium przed inwazją układu na Czechosłowację”.

Przywódcy krajów komunistycznych po raz pierwszy dali wyraz zaniepokojeniu sytuacją w Czechosłowacji podczas posiedzenia Doradczego Komitetu Politycznego Układu Warszawskiego w Sofii na początku marca 1968 r.

23 marca 1968 r. w trakcie specjalnego spotkania przywódców “demoludów” w Dreźnie(NRD) Breżniew wypowiedział wprost słowo “kontrrewolucja”. Podkreślił, że jeśli liberalizacja będzie trwać, należy rozważyć rozwiązanie siłowe.

Gdy wicepremier Czechosłowacji Oldřich Černík spytał, dlaczego w spotkaniu biorą udział sowieccy generałowie, usłyszał od sowieckiego przywódcy: “Obecność tych dowódców może oznaczać także to, że jeżeli będziecie potrzebować pomocy w rozwiązywaniu waszych problemów, może być ona natychmiast udzielona”.

“W języku Breżniewa słowo +pomoc+ było zawoalowaną groźbą i oznaczało tyle, co +interwencja zbrojna+. Zszokowany Černík i inni przedstawiciele Czechosłowacji dobrze zrozumieli sens wypowiedzi, lecz przemilczeli ją w rozmowach z mediami. Warto pamiętać, że o +pomocy+ Breżniew mówił również po sierpniu 1980 r., gdy w Polsce powstała +Solidarność+” – tłumaczył historyk. “Plany zbrojnego uderzenia na Czechosłowację przygotowywano już od początku 1968 r. +Mózgiem+ tych działań był Sztab Generalny Sił Zbrojnych ZSRS. Przygotowaniami planów interwencji kierował generał lejtnant Iwan Nikołajew, pomocnik szefa sztabu” – dodał.

“Zespół zakończył pracę w kwietniu i do sztabów armii państw Układu Warszawskiego, z wyjątkiem Czechosłowacji i Rumunii, trafiły dyrektywy operacyjne nakazujące podjęcie prac koncepcyjnych nad udziałem armii tych krajów w interwencji” – zaznaczył badacz.

W kwietniu w Sztabie Generalnym WP rozpoczęto przygotowania do udziału w interwencji. Kierował nimi szef Zarządu I Operacyjnego SG gen. Wojciech Barański.

“18 czerwca 1968 r. rozpoczęły się ćwiczenia frontowo-sztabowe wojsk Układu Warszawskiego pod kryptonimem Szumawa. Pierwotnie miały się one odbyć dopiero w październiku i miały w nich uczestniczyć tylko wojska czechosłowackie i sowieckie, jednak marszałek ZSRS i dowódca naczelny Zjednoczonych Sił Zbrojnych Państw Stron Układu Iwan Jakubowski podczas spotkania z nowym ministrem obrony Czechosłowacji, Martinem Dzúrem, nakazał odbycie ćwiczeń we wcześniejszym terminie” – wskazał historyk, dodając, że sowiecki dowódca zdecydował także o udziale wojsk polskich i węgierskich.

“Z oczywistych przyczyn historycznych zrezygnowano z udziału Nationale Volksarmee (armii NRD), która jednak miała ćwiczyć na poligonach w pobliżu granicy z Czechosłowacją. Decyzja zaskoczyła przedstawicieli Pragi, jednak Dubček uległ presji i zgodził się” – ocenił.

Ćwiczenia “Szumawa” trwały od 18 czerwca do 2 lipca 1968 r.

“Z rejonu Lwowa przesunięto na teren Polski jedną z dywizji strzelców zmotoryzowanych armii sowieckiej. Rozlokowano ją w rejonie Cieszyna i Bielska-Białej. Planowano, że wejdzie ona na teren Czechosłowacji, jeśli tylko zostanie podjęta polityczna decyzja o interwencji zbrojnej. Miała ona okupować ostrawsko-karwińskie zagłębie węglowe i Zaolzie. Prawdopodobnie była to sugestia Władysława Gomułki, który ze względów wizerunkowych nie chciał, aby Wojsko Polskie, jak w 1938 r., wkraczało na Zaolzie” – wyjaśnił dr Piotrowski.

Historyk zauważył, że “celem ćwiczeń było zapoznanie się dowódców armii Układu Warszawskiego z terenem ewentualnej interwencji oraz wywołanie psychologicznej presji na władzach w Pradze. Były +próbą generalną+, preludium przed inwazją układu na Czechosłowację”.

W ramach ćwiczeń na teren Czechosłowacji wkroczyło ok. 24 tys. żołnierzy polskich, węgierskich i sowieckich. Uczestniczyły w nich wydzielone sztaby oraz jednostki w sile pułku, które trafiły na poligony i tam wykonywały ćwiczenia taktyczne. Oficerowie sztabowi zapoznawali się z terenem planowanych, przyszłych działań.

“+Praską wiosnę+ i liberalne reformy stłumiono do jesieni 1968 r. Pod presją wojsk Układu Warszawskiego Alexander Dubček ustąpił, a jego następcą na czele KPCz został wierny wykonawca woli Kremla, Gustáv Husák, który sprawował władzę aż do 1987 r.” – podsumował historyk z WBH.

“Władze Czechosłowacji zaprotestowały, gdy pomimo zakończenia ćwiczeń +Szumawa+ część wojsk polskich i sowieckich nie opuściła terytorium kraju zgodnie z ustalonym na 2 lipca terminem. 13 lipca wydzielony pułk ze składu 10. Dywizji Pancernej WP powrócił do Polski. W tym samym czasie teren Czechosłowacji opuściły również jednostki sowieckie. Była ona jedynym państwem Układu Warszawskiego, w którym nie stacjonowała na stałe armia sowiecka” – wyjaśnił badacz.

W nocy z 20 na 21 sierpnia 1968 r. podczas operacji “Dunaj” – zbrojnej interwencji – wojska pięciu państw Układu Warszawskiego: ZSRS, Bułgarii, NRD, Polski i Węgier, wkroczyły do Czechosłowacji.

“+Praską wiosnę+ i liberalne reformy stłumiono do jesieni 1968 r. Pod presją wojsk Układu Warszawskiego Alexander Dubček ustąpił, a jego następcą na czele KPCz został wierny wykonawca woli Kremla, Gustáv Husák, który sprawował władzę aż do 1987 r.” – podsumował historyk z WBH. (PAP)


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com