Reunion 68

Marsz ONR rozwiązany. “Za flagi i koszulki propagujące ustrój totalitarny”

Marsz ONR rozwiązany. “Za flagi i koszulki propagujące ustrój totalitarny”

wkk, wot


Warszawa po wyzwoleniu

O rozwiązaniu marszu ONR zdecydował urząd miasta. “O godzinie 17.27 rozwiązane zostało zgromadzenie w związku z naruszeniem przepisów karnych. Uczestnicy mieli flagi i koszulki z symboliką nawiązującą do organizacji propagujących ustrój totalitarny” – poinformował rzecznik ratusza Bartosz Milczarczyk.

Marsz ONR-u organizowany przez narodowców w 74. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego zdołał przejść tylko krótki odcinek z ronda Dmowskiego do skrzyżowania Nowego Światu z alejami Jerozolimskimi. Uczestnicy skandowali „Cześć i chwała bohaterom”, „Narodowa duma”, płonęły race. W pochodzie szło kilka tysięcy osób. Przy wejściu w Nowy Świat policja zablokowała im trasę. Na miejsce przyjechał samochód z przedstawicielami urzędu miasta, którzy ogłosili, że marsz jest nielegalny.

Marsz ONR w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego rozwiązany

Nasz dziennikarz Wojciech Karpieszuk relacjonował co się działo tuż po ogłoszeniu tej decyzji. W szeregach maszerujących nastąpiła konsternacja. Policja zaczęła wzywać do rozejścia się.

Słychać było okrzyki: „Śmierć wrogom ojczyzny”, ktoś krzyknął „J…ć Żydów”. Straż miejska chroniła samochód urzędu miasta, który potem odjechał pod eskortą policji.
Policja nadal wzywał organizatorów do rozwiązania marszu. Ale organizatorzy z Młodzieży Wszechpolskiej krzyczą z ciężarówki do uczestników, żeby się nie rozchodzić, że było bezpiecznie, a urzędnicy nie potrafią powiedzieć jakie przepisy naruszyli. Tłum krzyczy: Zostajemy!Zdziwieni decyzją ratusza są także przygodni uczestnicy marszu, którzy dołączyli się do niego po drodze, nie wiedząc kto jest jego organizatorem. Teraz pytają zdziwieni: – Jak to? Rozwiązują patriotyczny marsz?

Uczestnicy marszu ONR idą na pl. Zamkowy

Ktoś z organizatorów marszu ogłosił przez megafon, by jego uczestnicy nie rozchodzili się do domu, ale dołączyli do innego zgromadzenia narodowców na pl. Zamkowym. “Policja przepuszcza uczestników marszu, idą w kierunku pl. Zamkowego, ale tylko chodnikiem, nie jezdnią, takie były ustalenia organizatorów z policjantami” – relacjonował Wojciech Karpieszuk.

„W Warszawie ratusz rządzony przez HGW w porozumieniu z MSW zarządzanym przez ministra Brudzińskiego zablokował Marsz Powstania Warszawskiego. Ratusz rozwiązał zgromadzenie bez podania przyczyn a policja „przypadkiem” stała w miejscu łatwym do zablokowania” – skomentował na Twitterze poseł Robert Winnicki z Ruchu Narodowego.

Minister Brudziński odpowiedział:

Joachim Brudziński@jbrudzinski

Potwierdzam,że powodem rozwiązania przez Marszu była koszulka jednego z uczestników z sierpem i młotem.Takie uzasadnienie otrzymała @PolskaPolicja od przedstawiciela ratusza . Powód moim zdaniem “totalnie od “czapy”Mam nadzieję,że nie chodziło o wywołanie kolejnej awantury.

“Potwierdzam,że powodem rozwiązania przez #HGW Marszu była koszulka jednego z uczestników z sierpem i młotem.Takie uzasadnienie otrzymała @PolskaPolicja od przedstawiciela ratusza . Powód moim zdaniem “totalnie od “czapy”Mam nadzieję,że nie chodziło o wywołanie kolejnej awantury.” – napisał minister.

Natomiast ratusz na swojej stronie na Twiterze zamieścił dodatkowy komunikat: “Zgromadzenie przy Rotundzie zostało rozwiązane z powodu flag i koszulek uczestników z symboliką nawiązującą do org. propagujących ustrój totalitarny. Warszawa za dużo przeszła w historii, żeby nie reagować na takie sytuacje. Zwłaszcza w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.”

Narodowcy na pl. Zamkowym

Około 19. uczestnicy marszu dotarli na plac Zamkowy. Jest tu kilkaset osób, sporo flag z falangą – relacjonuje Patrycja Wieczorkiewicz. – Nie ulegajmy prowokacjom. Jesteśmy dumnymi Polakami i przyszliśmy tu czcić powstańców warszawskich i pamięć o nich. Nie dajmy się sprowokować urzędasom miasta! Będziemy kontynuować obchody powstania warszawskiego – mówią przez megafon organizatorzy.

W zgromadzeniu jest kilku księży. Spora grupa demonstrantów krzyczy: „Warszawa wolna od kodziarzy”, „Wypad do Michnika”, „Narodowe Siły Zbrojne N-S-Z”, „Nie czerwona, nie tęczowa, tylko Polska narodowa” i „Antifa ma HIV-a”. Ze sceny słychać: „W Polsce nie było faszyzmu ani nazizmu. Byli szkopy, szwaby, zbrodniarze, a nie naziści”. Tłum odkrzykuje: „Cześć i chwała bohaterom”.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com