Eurowizja 2024. Finowie nie chcą Izraela

Noa Kirel z Izraela podczas Konkursu Piosenki Eurowizji w Liverpoolu w Anglii,13 maja 2023 r. (Fot. Martin Meissner/AP/East News)


Eurowizja 2024. Finowie nie chcą Izraela

Maja Staniszewska


Prawie półtora tysiąca fińskich artystów podpisało petycję, by odebrać Izraelowi możliwość udziału w konkursie piosenki Eurowizji z powodu “zbrodni wojennych w Gazie”.

Europejska Unia Nadawców (EBU), organizatorka Eurowizji, zapowiedziała, że Izrael weźmie udział w tegorocznym konkursie, który będzie się odbywać między 7 a 11 maja w szwedzkim Malmö. Współorganizatorem wydarzenia jest szwedzka telewizja publiczna.

Tymczasem, jak podaje BBC News, ponad 1,4 tys. fińskich artystów i ludzi związanych z przemysłem muzycznym podpisało petycję wzywającą do usunięcia Izraela z konkursu z powodu, jak zarzucają, „zbrodni wojennych” w Gazie.

Jeśli Izrael nie zostanie usunięty, chcą, by publiczna telewizja Yle wycofała fińskiego reprezentanta. Gdyby tak się stało byłaby to zapewne strata dla imprezy. Fińscy artyści, jak ubiegłoroczny zdobywca drugiego miejsca raper Käärijä, dodają konkursowi kolorytu.

Raper Kaarija z Finlandii występuje w finale Konkursu Piosenki Eurowizji 2023 w Liverpoolu w północnej Anglii, 13 maja 2023 r. Fot. Paul Ellis/AFP/East News

W ubiegłym miesiącu podobną petycję do swojego publicznego nadawcy, Rúv, wysłali muzycy z Islandii.

Eurowizja 2024. Finowie: wycofać Izrael jak Rosję w 2022 roku

Jeden z autorów fińskiej petycji, Lukas Korpelainen, stwierdził w dzienniku „Hufvudstadsbladet”, że nie do zaakceptowania jest, by „Izrael wziął udział w konkursie Eurowizji i poprawiał sobie wizerunek”. Petycję podpisali m.in. Olavi Uusivirta, Paleface i Axel Ehnström, który reprezentował kraj w konkursie w 2011 roku.

Artyści oskarżają telewizję Yle o podwójne standardy, przypominając, że była jedną z pierwszych, które domagały się usunięcia Rosji z udziału w Eurowizji w 2022 roku, po tym, jak zaatakowała Ukrainę. – Oczekujemy takiej samej obrony naszych wartości przez Yle – piszą.

Jak przypomina BBC, w 2022 roku przedstawiciel Yle Ville Vilén mówił, że atak Rosji stoi w sprzeczności do wszystkich wartości, jakie Yle i inni europejscy nadawcy reprezentują. A EBU wkrótce potem usunęła Rosję z konkursu. Teraz Vilén mówi, że sytuacja z konfliktem w Strefie Gazy „nie jest do końca taka sama”. “Choć jest to przerażające, nie jest to wojna między państwami jak ta między Rosją a Ukrainą” – cytuje BBC jego wypowiedź dla fińskiego tabloidu z zeszłego miesiąca.

Rzecznik Yle zapewnia, że telewizja śledzi sytuację i rozmawia z EBU oraz innymi publicznymi nadawcami w Europie. Planuje również spotkać się z autorami petycji.

EBU w grudniu wydała oświadczenie, że konkurs Eurowizji jest „dla nadawców, nie dla rządów” i że Izrael bierze w nim udział od 50 lat oraz że członkowie organizacji zgodzili się, że izraelska telewizja publiczna spełnia wszystkie zasady konkursu, a on sam jest wydarzeniem „apolitycznym”.

Przygotowania do 68. Konkursu Piosenki Eurowizji trwają. Fińskie preselekcje mają się odbyć 10 lutego, weźmie w nich udział siedmioro wykonawców wybranych z 419 zgłoszeń.

Także Telewizja Polska ogłosiła preselekcje to tegorocznego konkursu. Zgłoszenia chętni mogą wysyłać do piątku 2 lutego do godziny 22 na adres: eurowizja@tvp.pl.


Maja Staniszewska – Dziennikarka pisząca o filmach, serialach i ludziach, którzy je tworzą w dziale kultura “Gazety Wyborczej”. Z Agorą związana od 2002 roku. Pracowała w „Gazecie Stołecznej”, “Metrze” i „Wysokie Obcasy Extra”.

Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com