Spalony księgozbiór z warszawskiego getta. Co znaleźli archeolodzy na Muranowie?

Wykopaliska archeologiczne w miejscu dawnej kamienicy przy ul. Miłej 18 / Muranowskiej 39 na Muranowie


Spalony księgozbiór z warszawskiego getta. Co znaleźli archeolodzy na Muranowie?

Tomasz Urzykowski


Do końca lipca przedłużono wykopaliska w miejscu nieistniejącej kamienicy przy ul. Miłej 18/Muranowskiej 39, w podziemiach której podczas powstania w getcie działał sztab Żydowskiej Organizacji Bojowej. W piwnicach budynku archeolodzy znaleźli m.in. spalone książki.

.

Kierujący badaniami dr Jacek Konik, archeolog i historyk z Muzeum Getta Warszawskiego, otwiera plastikowe pudełko. Na jego dnie leży bezkształtna czarna masa. Po dłuższym wpatrywaniu się w nią dostrzegamy, że są to zniszczone przez ogień kartki książki. W niektórych miejscach widać tekst drukowany hebrajską czcionką.

– Takich pudełek ze spalonymi książkami mamy około dziesięciu. Po odczytaniu fragmentów tekstów okazało się, że jest tutaj Talmud, sidur, czyli żydowski modlitewnik, ale też książki w języku polskim, w tym powieść – mówi dr Konik.

Tak wygląda spalona książka znaleziona przez archeologów w piwnicach nieistniejącej dziś kamienicy przy ul. Miłej 18 / Muranowskiej 39 na MuranowieTak wygląda spalona książka znaleziona przez archeologów w piwnicach nieistniejącej dziś kamienicy przy ul. Miłej 18 / Muranowskiej 39 na Muranowie  Fot. Jacek Marczewski / Agencja Wyborcza.pl

Archeolodzy kopią obok bunkra ŻOB

Wykopaliska trwają od miesiąca na porośniętej trawą miejskiej działce w kwartale ulic Miłej – Dubois – Niskiej – Karmelickiej na Muranowie. W połowie czerwca pisaliśmy o nich w „Gazecie Stołecznej”. Jest to wspólny projekt badawczy Muzeum Getta Warszawskiego, amerykańskiej uczelni Christopher Newport University oraz Akademii im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku – filii Akademii Finansów i Biznesu Vistula. Realizują go na terenie dawnej Dzielnicy Północnej zamieszkanej przed wojną głównie przez ludność żydowską. W czasie okupacji ta część miasta znalazła się w granicach getta.

Celem badań jest weryfikacja historycznych przekazów dotyczących słynnego bunkra sztabu Żydowskiej Organizacji Bojowej pod kamienicą o dwóch adresach: Miła 18 i Muranowska 39. Był to duży podziemny schron zbudowany przez ludzi z żydowskiego półświatka przestępczego pod wodzą Szmula Aszera. Wyposażyli go w światło, wodę, zapas żywności i broń. Podczas powstania w getcie w bunkrze ulokowało się dowództwo ŻOB z Mordechajem Anielewiczem na czele. Pod koniec drugiego tygodnia zrywu kryjówkę odkryli Niemcy. Otoczeni przez nich żydowscy bojowcy 8 maja 1943 r. popełnili zbiorowe samobójstwo. Zginęło wtedy około 120 powstańców. Po wojnie ich ciał nie ekshumowano, a nad bunkrem, w którym pozostały, usypano kopiec i ustawiono na nim pamiątkowy kamień. Badania prowadzone są obok kurhanu.

Wykopaliska archeologiczne w miejscu dawnej kamienicy przy ul. Miłej 18 / Muranowskiej 39 na MuranowieWykopaliska archeologiczne w miejscu dawnej kamienicy przy ul. Miłej 18 / Muranowskiej 39 na Muranowie  Fot. Jacek Marczewski / Agencja Wyborcza.pl

Okruchy życia dawnego Muranowa

Archeolodzy odsłonili masywne mury piwnic kamienicy od strony dawnej ul. Muranowskiej. Co rusz wydobywają stąd przedmioty towarzyszące dawnym mieszkańcom. Wśród znalezionych artefaktów są dziecięce buciki, kafle i drzwiczki piecowe, płyta kuchenna, ceramiczne płytki podłogowe, w pełni zachowany zamek drzwiowy z klamkami i kluczem, blaszany klosz lampy, umywalka, odważnik, nożyce do cięcia blachy, ceramiczne, szklane i metalowe naczynia, przedwojenna zastawa stołowa wyprodukowana w Czechosłowacji, słoiczek po kremie Nivea z lat 40. XX w., drobne monety jak kopiejka z 1908 r., fragmenty drewnianego stołu i wiele innych okruchów dawnego Muranowa. Wszystkie pakowane są do plastikowych pudeł i zabierane do Muzeum Getta Warszawskiego. 

Kubek wykopany przez archeologów w piwnicach dawnej kamienicy przy ul. Miłej 18 / Muranowskiej 39 na Muranowie.Kubek wykopany przez archeologów w piwnicach dawnej kamienicy przy ul. Miłej 18 / Muranowskiej 39 na Muranowie.  Fot. Jacek Marczewski / Agencja Wyborcza.pl

Spalone książki archeolodzy odkryli w dwóch piwnicznych pomieszczeniach sąsiadujących ze sobą. Ściany jednego z nich były pokryte tynkiem, na którym przetrwały fragmenty malowideł z przedstawieniami figuratywnymi. Według dr. Jacka Konika, świadczy to o tym, że pomieszczenie to nie pełniło funkcji piwnicy, ponieważ w piwnicach ze względu na panujące warunki związane z wilgotnością nie tynkowano ceglanych murów.

– Naszym zdaniem stała w nim półka z książkami, która runęła, gdy kamienica się paliła – mówi archeolog.

Stoimy nad odkopanymi piwnicami. Tu i ówdzie wyłaniają się z nich rury kanalizacyjne. Są też kable elektryczne i wygięte w łuk rury wodne wchodzące pod betonową czapę wylaną na gruzie nad częścią podziemi. W innym miejscu widać ślady kucia muru, być może do znajdującego się głębiej pomieszczenia, do którego archeolodzy jeszcze nie dotarli. Badania miały trwać do końca czerwca, ale termin ich zakończenia przesunięto na koniec lipca. Projekt dofinansowało Ministerstwo Edukacji i Nauki.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com