Józek Gelbard: – Festiwal obrażonych Polaków

Festiwal obrażonych Polaków

Józek Gelbard


Witam,

nie wytrzymałem czytając dwa artykuły zamieszczone w tym numerze: “Polacy i Żydzi – skąd te problemy” i “Konflikt między Polską, a Izraelem jest nieunikniony”.

Nie mogłem zamieścić komentarzy, więc pozwalam sobie na krótką notkę podsumowującą ten zalew artykułów ukazujących się w polskiej prasie. Mam nadzieję, że będziecie mogli opublikować tę moją spontaniczną reakcję, bo się we mnie gotuje. Sądzę, że powinni to przeczytać szczególnie ci nie mieszkający w Izraelu – do nich szczegolnie dociera informacja zmanipulowana przez media bardzo nie kochające nas.

Festiwal obrażonych Polaków

Polska debata sprowadza się do prymitywnej przepychanki, do licytacji: kto bardziej przecierpiał. Mądralińscy dochodzą do wniosku, że potrzebna jest równowaga:

“Wśród nas byli źli, jak w każdym narodzie, ale też wśród Żydów byli źli”.

My jesteśmy ci szlachetni, przecież w Jad Waszem… [Te drzewka posadzili nie Polacy, lecz Żydzi – tym, którzy wprost ukrywali się w lęku przed sąsiadami, nawet wiele lat po wojnie.] Rydzyk nawet zbudował pomnik tym szlachetnym Polakom, którzy zginęli ratując Żydów – znaczy to, że Żydzi są winni ich śmierci.

Zatem,  to nie tak. To nie konflikt dwóch okładających się młokosów – “kto pierwszy zaczął”. Do tego właściwie sprowadza się dzisiejsza prymitywna retoryka,  zdecydowanie dominująca w polskich mediach. Polska świadomość narodowa jest bardzo selektywna i dziś zupełnie zapomina, że istnieje tło dla nienawiści, wprost odwiecznej w stosunku do Polaków, powiedzmy: niekatolików. Słowo Żyd od dawna (setek lat) jest rodzajem przekleństwa. Pytam: Czy także Żydów cechowała odwieczna nienawiść w stosunku do katolików? Nigdy nie było tego. Żydzi, także w Polsce pozbawieni byli wielu praw, więc siłą rzeczy tworzyli zamknięte zbiorowości, odseparowali się dla ochrony.

Absoutnie nie próbowali narzucać swych zwyczajów i religii pozostałym mieszkańcom kraju. Judaizm wprost potępia wszelką działalność misjonerską, która w gruncie rzeczy stanowi wstęp do agresji, aneksji, grabieży, morderstw. [Potępia zgodnie z przykazaniem: nie morduj.] Tak właśnie katolicyzm zdobywał dusze (i tereny) w Europie. Tylko Żydzi nie ulegli tej presji wiedząc, że katolicyzm jest wynaturzeniem pierwotnej idei, jest ideologią ekspansji i bogacenia się cudzym kosztem.

Podobnie zresztą jak islam – widzimy to jaskrawo w Zachodniej Europie. Może między innymi dlatego zawsze byli Żydzi tak bardzo znienawidzeni, oczywiście w całej chrześcijańskiej Europie… i oczywiście przez islam.

Ludzie, zrozumcie, ideologia równowagi i retoryka kanalizująca historię do wzajemnych przepychanek, to coś wprost haniebnego. Ciężko obrażeni politycy, bo jakiś minister izraelski coś powiedział; ciężko obrażeni dzinnikarze i pseudo-naukowcy prychający nienawiścią – za co? Sami nie wiedzą. Im, ministrom, posłom w Sejmie, wolno emitować dzień w dzień antysemickie bluzgi pomimo, że to ponoć karalne w RP. Dla nich, nawet w podświadomości Żyd to jakiś “parch”, do dziś. Ale czasy się zmieniają, a Polska na razie pozostaje tą dawną Polską sprzed stu lat.

Polsko, opamiętaj się. Historia jest jedna, a faktów zmienić nie można. Co się stało… to…

Wszystko to jest bardzo infantylne – ten i setki artykułów podobnych, bardziej lub mniej inteligentnych. Odczuwam, że chodzi tu o zbiorową psychozę pod dyktando aktualnych władz. Przypominam sobie do złudzenia podobną nagonkę pod koniec lat sześćdziesiątych ub. wieku. Również wtedy do roboty się wzięli liczni “intelektualiści”, “pisarze”, “historycy”. Zrobili swoje. Mamy cykliczność, sinusoidę, cyrk…

Pozdrawiam
Józek Gelbard
Date: March 6, 2019 at 9:23:28 AM EST


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com