Archive | 2024/04/05

Gaza: razzia jako wojna polityczna

Administracja Bidena popełnia wielki błąd, po cichu czyniąc Hamas prawomocnym partnerem za pośrednictwem regionalnych sojuszników, tworząc w ten sposób iluzję, że takie razzia jak ta z 7 października nadal mogą dać sprawcom przynajmniej ciastko. Na zdjęciu: terroryści Hamasu w drodze do Izraela ze Strefy Gazy z misją mordowania Żydów, rankiem 7 października 2023 r. (Zdjęcie: Said Khatib/AFP via Getty Images)


Gaza: razzia jako wojna polityczna

Amir Taheri

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Tragiczna opowieść, która rozpoczęła się atakiem Hamasu na Izrael 7 października, nie jest jeszcze ukończona, ale uszczęśliwiacze innych i sygnalizujący swoje cnoty spieszą się z napisaniem własnego postscriptum.

Przywódcy Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej mówią, że nadszedł czas, aby formalnie zaakceptować utworzenie państwa palestyńskiego.

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres i unijny komisarz ds. polityki zagranicznej Josep Borrel, sugerują nawet, aby Rada Bezpieczeństwa przyjęła uchwałę, że to utworzenie państwa palestyńskiego jest obowiązkowe, dodając ją do 230 uchwał już podjętych w tej sprawie.

Tymczasem generał dywizji Ismail Kaani, szef Siły Kuds irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, obiecuje “odbudować Gazę silniejszą niż wcześniej, jako wysuniętą placówkę przeciwko światowemu syjonizmowi”.

Administracja Bidena w Waszyngtonie wypowiada się pozytywnie na temat “rozwiązania” w postaci dwóch państw, zastanawiając się jednocześnie nad zmianą reżimu, (w Izraelu, nie w Gazie).

Niektórzy mędrcy medialni twierdzą, że wojna w Gazie trwała już zbyt długo i powinna zostać szybko zakończona, zanim wyłoni się zwycięzca i przegrany.

Jeden z mędrców zastanawia się, co zrobiłby Henry Kissinger, namaszczony guru amerykańskiej dyplomacji, aby zakończyć wojnę. Zapomina, że Kissinger był przebiegłym magikiem, który zamieniał coś w nic, ale potrafił przekonać obserwatorów, że stało się odwrotnie.

Pamiętacie jego “dyplomację wahadłową”, której każdy etap zapewniał mu sesję zdjęciową? I jego objazdowe przedstawienia mające na celu “budowanie zaufania”, żeby odwrócić uwagę od sedna problemu?

Mędrcy z paryskiej gazety “Le Monde” opowiadają się za rozwiązaniem w postaci dwóch państw, jakby było to jakieś nowe odkrycie. Zapominają, że to tak zwane “rozwiązanie” istnieje od 1947 r. i nie prowadzi donikąd, ponieważ osoby bezpośrednio zaangażowane go nie chcą.

Jako reporter relacjonowałem tak zwane “rozmowy pokojowe” prowadzone podczas konferencji madryckiej w 1991 r., dopóki nie przekształciły się one w bolesną farsę. Przez ponad dekadę rozwiązanie dwupaństwowe było na porządku obrad, a nikt nie mówił nam, gdzie będą zlokalizowane te wyimaginowane państwa.

Brytyjscy i europejscy mędrcy również są “zaniepokojeni” długością wojny w Gazie i wzywają do bliżej nieokreślonych działań w celu jej skrócenia.

Zapominają, że walczących grup zbrojnych, które chcą narzucić swój program, mówiąc politycznie poprawnie, jak robi to BBC, “nieregularnych działań wojennych” nie można pojmować w kategoriach krótkiego skeczu teatralnego.

Gaszenie pożaru “nieregularnych bojowników” na Malajach zajęło Brytyjczykom 11 lat.

Walka z Sendero Luminoso (Świetlisty Szlak) w Peru trwała prawie 30 lat.

W Kolumbii zabrało 20 lat zanim uśmiercono M19. FARC (Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii) radziły sobie lepiej, utrzymując się przez prawie 40 lat. Urugwajowi udało się zniszczyć Tupamaros w ciągu pięciu lat.

Indie częściowo uspokoiły “bojowników o wolność” z Nagalandu po 40-letniej wojnie, podczas gdy w Kaszmirze nadal stawiają czoła jeszcze bardziej zaciekłemu przeciwnikowi.

Turcja walczy z Partią Pracujących Kurdystanu (PKK) od ponad 30 lat.

W Birmie “bojownicy o wolność” Karen toczą wojnę z juntą Rangunu od prawie pół wieku.

Podawanie się za “bojownika o wolność” nie powinno oznaczać pozwolenia na zabijanie według własnego uznania. Nawet “uciskani” mają pewne obowiązki i muszą przestrzegać pewnych zasad, podczas gdy, jak pokazała historia, tyrania słabszego może być równie zabójcza jak tyrania ciemiężyciela.

W 1962 roku prezydent USA John F. Kennedy uznał rewoltę za główne zagrożenie dla amerykańskich interesów.

Memorandum Kennedy’ego dotyczące działań na rzecz bezpieczeństwa narodowego nr 124 z 18 stycznia 1962 r. postrzegało rewoltę jako główną formę konfliktu polityczno-wojskowego, równie ważną jak wojna konwencjonalna.

Kennedy uzależnił wsparcie dla Algierskiego Frontu Wyzwolenia Narodowego (FLN) od przestrzegania zbioru zasad, zwłaszcza zakazu ataków na cele cywilne.

Stanowisko USA spotkało się z głębokim oburzeniem Francuzów, ale zmusiło FLN do zaprzestania podkładania bomb w kawiarniach i rozpoczęcia zachowywania się jak partia polityczna, realizująca swój cel kanałami politycznymi i dyplomatycznymi.

Dzisiaj pytanie brzmi: dlaczego, skoro na wojnę konwencjonalną nie narzuca się żadnego limitu czasowego do wyłonienia zwycięzcy, wojna przeciwko grupie rebelianckiej ma być poddawana machinacjom opartym na kalendarzu?

Atak na Izrael z 7 października był razzia, włoskim słowem, które weszło do większości języków europejskich. W rzeczywistości słowo razzia pochodzi od arabskiego słowa ghazwa, które oznacza nagły, bezkompromisowy atak na pojedynczy zestaw celów w nadziei na znokautowanie przeciwnika.

Zatopienie krążownika Lusitania podczas pierwszej wojny światowej w maju 1915 r. było razzia, podobnie jak atak na Pearl Harbor 7 grudnia 1941 r. Te dwie razzia wepchnęły Stany Zjednoczone w dwie wojny światowe.

Ataki z 11 września 2001 r. na Stany Zjednoczone były czterema skoordynowanymi razzia.

Każda z tych razzia prowadziła do zagłady sprawców, czasem, jak w przypadku ataku na Hiroszimę i Nagasaki z 7 sierpnia lub bombardowania dywanowego Drezna, ze znacznie większą furią.

Zapłata po tych razzia nie wywołała współczucia dla sprawców. Ludzie w tak zwanych demokracjach nie maszerowali, aby powstrzymać działania przeciwko tym, którzy zatopili Lusitanię, zbombardowali Pearl Harbor i zamienili część Londynu w kupę gruzów.

Luminarze z Harvardu i Princeton nie protestowali, gdy Stany Zjednoczone rozpoczęły “wojnę z terroryzmem”, by pomścić wydarzenia z 11 września.

Nikt nie zaprzecza, że przez ponad siedem dekad Palestyńczycy wiele wycierpieli. Ale czy sposobem na zakończenie lub przynajmniej złagodzenie ich cierpień jest zwolnienie ich dobrowolnie przez nich wybranych organizacji politycznych z przestrzegania minimum zasad etycznych?

Traktowanie kwestii palestyńskiej tak, jakby była wyjątkiem od wszelkich zasad, wyrządziło Palestyńczykom wielką krzywdę.

Stali się pierwszymi ludźmi w historii, których na cztery pokolenia zamrożono w statusie uchodźców. II wojna światowa przyniosła ponad 30 milionów uchodźców, z których wszyscy znaleźli nowe mieszkanie w ciągu dziesięciu lat. Podział Indii przyniósł 14 milionów uchodźców, a wszyscy zostali przesiedleni w niecałe dziesięć lat. Od 1959 roku ponad 10 milionów Kubańczyków zostało wypędzonych ze swojej ojczyzny i osiedliło się w kilkunastu krajach, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych.

Czy ma sens tworzenie obozów dla uchodźców nawet w Gazie, która przez dwie dekady była wolna od izraelskiej okupacji? Albo na Zachodnim Brzegu, rządzonym przez Autonomię Palestyńską? Czy humanitarne jest przekształcanie bycia uchodźcą w zawód, z UNRWA jako posiadaczem franczyzy?

Czy ci, którzy zachęcają Hamas poprzez marsze poparcia dla niego, wiedzą, jaki procent Palestyńczyków reprezentuje i, co ważniejsze, czy ci, którzy go wspierają, również aprobują razzia z 7 października?

Administracja Bidena popełnia wielki błąd, po cichu czyniąc Hamas prawomocnym partnerem za pośrednictwem regionalnych sojuszników, tworząc w ten sposób iluzję, że takie razzia jak ta z 7 października nadal mogą dać sprawcom przynajmniej ciastko.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


IDF explains mistaken deaths of WCK aid workers, consequences in place

IDF explains mistaken deaths of WCK aid workers, consequences in place

YONAH JEREMY BOB


After the unfortunate sequence of events resulting in the IDF’s fatal error, claiming the lives of seven aid workers from World Central Kitchen (WCK), the IDF issued a statement about the incident.
.

IDF Spokesperson Daniel Hagari gives a statement to the media in Tel Aviv on October 16, 2023 / (photo credit: AVSHALOM SASSONI/FLASH90)

In a statement on Friday, the Israel Defense Forces (IDF) on Friday explained the series of errors which led it to mistakenly kill seven World Central Kitchens aid workers on Monday night.

According to the IDF, there were seven different actions points in the incident regarding attacking the three WCK.

There were multiple suspicious actions which the drone unit saw.

The drone unit said it saw a Hamas terrorist climb onto one of the trucks and fire in the air at what it called action point two.

According to the IDF, this tactic is frequent and is used by Hamas to send signals to other Hamas fighters in the area regarding his position.

At action point three, the convoy split up.

A Palestinian inspects near a vehicle where employees from the World Central Kitchen (WCK), including foreigners, were killed in an Israeli airstrike (credit: Ahmed Zakot/Reuters)

At action point four, the convoy entered a hangar which obscured which vehicles might be going in and out and who might be in the vehicles compared to who was in the vehicles before entering the hangar.

In the first four action points, the IDF drone unit refrained from attacking the aid trucks because they questioned their commanders and were ordered by Division 162 Brig. Gen. Itzik Cohen not to, despite a suspicion of Hamas terrorists being involved.

At the fifth action point, the aid trucks had left the hangar.

IDF tried to call aid workers, was unable to reach them

As the events developed, the IDF tried to call the aid workers involved in the field and was unable to reach them.

Next, the IDF called the WCK headquarters. The WCK headquarters tried to call its own aid workers in the field who also did not answer.

When vehicles left the hangar, the IDF drone unit believed that this was not the same vehicles and believed that these were Hamas vehicles.

According to the IDF, attacking the trucks after all of this was a mistaken identity issue, but could not lead to criminal charges.

Accordingly, the drone unit believed that the order not to attack no longer applied.

Around a kilometer later, the drone unit believed it had the right to engage the trucks.

Also, the drone unit had thermal imaging that did not see the WCK aid worker sign posted on the roof of the trucks.

When the drone unit attacked three times, it believed that the “coast was clear” completely to attack what it believed were clearly Hamas targets.

The IDF said that even though this could not be a criminal issue, that a colonel and major involved in the attack were being fired from their positions as they still could have refrained from attacking based on a general worry that it could still be aid workers.

Likewise, Cohen and his commanding officer, Maj. Gen. Yoel Finkleman were censured for not having standing orders which would have infused even grater restraint within their troops.

Further, the IDF said that only an attack on the first truck could be somewhat more justified because only there had the drones positively identified a Hamas terrorists, whereas the suspicions about Hamas terrorists in the second and third trucks were based on more on conjecture regarding the character pf the trucks themselves.

Regarding identifying the trucks themselves, the IDF said that a source of complexity was the Toyota pickup trucks involved which usually are a characteristic of Hamas and were not usually used by the aid workers.

The IDF was uncertain about what happened to any of the Hamas terrorists who might have weaved in or out of the incident.

The IDF said it had presented the findings to the WCK and were still in a process of answering questions, and were not sure how the organization would respond.

Following the incident, the WCK suspended all operations in the Gaza Strip and appeared to be leaning to permanently ending all operations.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Author Won’t Back Down After Receiving Hate for Publishing Children’s Book About Jewish Heritage Amid Gaza War

Author Won’t Back Down After Receiving Hate for Publishing Children’s Book About Jewish Heritage Amid Gaza War

Shiryn Ghermezian


The cover of “Under the Rockets’ Glow: Shira’s Journey to Courage.” Photo: Screenshot

A first-time children’s book author who has been targeted with thousands of hate messages and negative comments and reviews online for publishing a book that highlights the Jewish people’s heritage amid the ongoing Israel-Hamas war said he’s not letting the backlash have an effect on him.

“There’s Israeli soldiers who are putting their lives on the line to protect the land of Israel. If I take a little bit of heat online, it’s the least I can do if this is actually bringing value to people,” Roman Sandler, 34, told The Algemeiner on Wednesday. “I see the hate as kind of a corroboration that I’m on the right track because if you’re not pissing anyone off you’re not doing the right sort of thing. You’re not doing something important.”

The father of three self-published a children’s book in January titled Under the Rockets’ Glow: Shira’s Journey to Courage. It’s about a young girl named Shira and her father, who teaches her about her Jewish heritage and history, from Abraham to modern-day Israel, to help her find courage one night as rockets rain down outside her bedroom window. The story concludes with Shira falling asleep, feeling safe while dreaming about a world full of peace.

A portion of all proceeds from the book will be donated to the victims of the deadly Oct. 7 Hamas attacks in southern Israel, during which the terrorists slaughtered 1,200 people and took hundreds of others as hostages back to the Gaza Strip. The book is also dedicated to victims of the massacre and soldiers in the Israel Defense Forces who are “currently risking their lives to defend Israel and subdue evil in our midst.”

Sandler, who lives in California with his family, told The Algemeiner that he was inspired to write the children’s book after having a hard time explaining the gravity of the ongoing Israel-Hamas war to his five-year-old daughter, and not being able to find any decent resources to help her understand the situation. The author, whose wife has Israeli roots, also wanted to help children understand “the first principles of who we are as a [Jewish] people, why we’re in Israel, our connection to the land, and why it’s worth fighting for,” he explained.

“I didn’t think I did anything that controversial,” Sandler added. “But I think that even the sole point that the Jews have a stake to the land of Israel is unfortunately a controversial point.”

In February, the children’s book garnered the attention of Jewish actress and former Jeopardy! host Mayim Bialik, who praised it in an Instagram post. After the Big Bang Theory star posted about the book on social media, sales for Under the Rockets’ Glow went up tremendously, but Sandler and the book also began receiving hate messages from anti-Israel activists. The book was additionally review bombed on Amazon and Google, which dragged down its ratings, and Sandler was sent thousands of threatening messages on social media.

“I think just the fact that Mayim [Bialik] posted it as comforting to Israelis in present times just automatically to the pro-Palestinian movement makes it a bad thing because [to them], it can’t be comforting to Israelis and say the Jewish narrative without somehow infringing the Palestinian narrative,” Sandler told The Algemeiner. “I think that’s how they see it, unfortunately.”

Across TikTok, Facebook, X/Twitter, and other platforms, Sandler was called “genocidal zionist scum”; compared to Nazis; and falsely accused of promoting genocide for writing a “propaganda children’s book to indoctrinate israeli [sic] children with hateful lies, while tens of thousands of Palestinians die at the hands of this brutal illegal occupation.” His book was described as “Zionist trash” aimed at “radicalizing Jewish kids” and “glorifying ethnic cleansing.” It was also labeled as “Zionist propaganda designed to brainwash you and your little ones into supporting genocide.”

Photo: Screenshot

“Lying to kids about Israel’s barbarity is a Zionist tradition,” wrote one X user. Others encouraged pro-Palestinian individuals to leave negative reviews online for the book. However, most of the negative reviews left on the book’s Amazon page are from unverified purchases, Sandler noted, meaning they were written most likely by online users who have not even purchased and read Under the Rockets’ Glow.

Despite all the negativity that Sandler’s book has faced, many parents online have thanked him for writing a book that has helped their own children.

One Amazon reviewer, a parent from Israel, said the book has helped “comfort my children with their trauma” and “give them strength and hope” when Israel experiences rocket attacks.

“This book is beautiful and heartwarming, speaks about how we need to be brave and courageous, just like all of our Jewish ancestors as they faced similar hardships, and reminding them of our beautiful history of survival,” added the Amazon reviewer and verified purchaser. “My kids love reading it now eveynight [sic], and I often hold back tears reading it [to] them, trying to smile and be positive for them.”

“Oct. 7th is a dark day that is hard to explain to our kids,” said another reviewer and verified purchaser on Amazon. “But I think [Under the Rockets’ Glow] can give strength to the young Jewish children (and their parents!) in the US who have seen such a rise of antisemitism here that it often feels dangerous and scary. Thank you for helping provide that strength for our kids and helping them understand the Jewish people’s [connection] to the land of Israel.”

Under the Rockets’ Glow has also been praised as educational and helpful in having kids understand the Israel-Hamas war.

Photo: Screenshot

Sandler has no immediate plans to write another children’s book but is not ruling it out, despite the negativity he’s faced with his first publication. Reflecting on all the positivity surrounding Under the Rockets’ Glow, he said, “I think a lot of people are very glad this book exists, just because there is so much hate out there. [The book is] something that can say their story and provide context to their children in such hard times.”


Under the Rockets’ Glow: Shira’s Journey to Courage is available to purchase on Amazon as well as some independent Jewish bookstores in New York and Toronto, Canada.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com