Archive | 2015/01/14

Canada-Israel, 60 years of friendship

Canada-Israel, 60 years of friendship

 

Issued: April 14, 2010

Article published in

Details, Vol XIX No2, April to June 2010

In an increasingly interconnected world, Canada’s opportunity to grow in peace and prosperity rests on the strength of our country-to-country bonds. These relationships have shaped our national identity, both at home and abroad, and they’ve furthered the sophistication of our economy, and the diversity of our culture and people. This April, Canada Post will issue an international rate commemorative stamp to celebrate Canada’s strong bilateral relationship with Israel—a friendship that spans six decades and is marked by shared values, common interests, and strong political, economic, cultural and social ties. The stamp, which marks the first joint issue between Canada and Israel, will be cancelled in both countries’ capital cities.

A key strength of Canada and Israel’s partnership is the extensive network of social bonds—from Canada’s large Jewish community (which stands at about 350,000) to dual Israeli-Canadian citizens—that have given rise to cooperation on many fronts, including culture, education, business and tourism. These strong informal ties have inspired the design for the stamp, which features groups of human figures formed in the shapes of Canada’s Maple Leaf and Israel’s Star of David. These “people” come together to meet in the middle, a meeting that symbolizes and celebrates the 60 years of friendship that the two countries have shared.

“Through illustration, we were able to communicate the rich topic of diplomacy between two nations,” explains designer Karen Henricks of the Toronto-based firm, q30 design. “Complex topics like this can be challenging to summarize in one small design. We worked with illustrator Yarek Waszul, whose simple yet conceptual style lends itself perfectly to this topic and the medium.”

Both the Canadian and Israeli postal administrations are proud to take part in this special joint stamp issue. As Yaron Razon, Director of the Israel Philatelic Service says: “It has been said that stamps are ‘paper ambassadors’ that spread the message of their country on letters around the world. What could be a more symbolic and fitting way to express 60 years of cooperation and friendship between Israel and Canada than a joint stamp issue—the merging of each country’s ‘paper ambassadors.’ I am delighted to be part of this project.” Jim Phillips, Director of Stamp Services at Canada Post adds, “Joint issues like this one are a form of diplomacy between postal administrations; they provide great opportunities to share with and learn from one another. It has been a pleasure to work on this issue with Israel Post.”

“Sixty years ago, on May 11, 1949, Israel and Canada established diplomatic relations and began building a fruitful cooperation. Over the years our countries have stood by each other and have continually strengthened our commitment as partners and friends in many fields, including commerce, science and technology, culture, education, public safety and trade,” says Miriam Ziv, Ambassador of Israel. “This beautiful stamp reflects the special bond between our two nations and the people behind this strong cooperation and warm friendship, based on our shared values and commitment to democracy, diversity and the rule of law.”

 

To learn more about Canada-Israel relations, visit www.canadainternational.gc.ca/israel


twoje uwagi, linki, wlasne artykuly, lub wiadomosci przeslij do: webmaster@reunion68.com

 


Jest nowy numer “Charlie Hebdo”. 3 mln nakładu,

Jest nowy numer “Charlie Hebdo”. 3 mln nakładu, 5 wersji językowych, sprzedaż w ponad 20 krajach

jk/pap


charlie hebdo francja obława policja

Najnowszy numer magazynu “Charlie Hebdo” / fot. EDDY LEMAISTRE / źródło: PAP/ EPA

Mahomet trzymający tabliczkę z napisem “Je suis Charlie” – tak wygląda okładka najnowszego numeru “Charlie Hebdo”. Przygotowany przez ocalałych z ataku na redakcję numer został przetłumaczony na angielski, hiszpański, arabski, włoski i turecki.

Tygodnik zawiera karykatury przygotowane przez rysowników zabitych w zamachu 7 stycznia, m.in. Cabu, Wolinskiego, Charba i Tignous, i nie będzie w nim rysunków współpracowników pisma. Kilkunastu członków redakcji “Charlie Hebdo” od piątku przygotowywało następny numer tygodnika w siedzibie lewicowej gazety “Liberation” w Paryżu, na komputerach wypożyczonych im przez “Le Monde”.

Na okładce tygodnika znajduje się rysunek proroka Mahometa na zielonym tle, ze łzą w oku, trzymającego kartkę z napisem: “Jestem Charlie“. Nad podobizną proroka widnieją słowa: “Wszystko zostało przebaczone”.

– Napisałem “wszystko zostało przebaczone” i zapłakałem – mówił we wtorek na konferencji prasowej Renald Luzier vel “Luz”, który wykonał rysunek. – To jest nasza okładka (…), nie taka, jakiej chcieliby od nas terroryści – zaznaczył. – Wcale się nie martwię (…), wierzę w inteligencję ludzi, inteligencję humoru – dodał.

“W ostatnim tygodniu <>, ateistyczna gazeta, doświadczyła więcej cudów niż wszyscy świeci i prorocy razem wzięci” – czytamy w komentarzu redakcyjnym tego francuskiego tygodnika satyrycznego, którego pierwszy numer od zamachów w Paryżu ukazał się w środę.

“Najbardziej jesteśmy dumni z tego, że macie w rękach gazetę, którą zawsze robiliśmy” – czytamy dalej w komentarzu najnowszego numeru pisma. Redakcja dziękuje milionom ludzi na całym świecie za wsparcie.

Wcześniej zapowiadano, że numer będzie miał bezprecedensowy nakład 3 mln egzemplarzy, podczas gdy przed atakiem “Charlie Hebdo” wynosił on 60 tys. egzemplarzy, że ukaże się w co najmniej 20 krajach i zostanie przetłumaczony na pięć języków, w tym arabski i turecki.

Czytaj dalej tu: Jest nowy numer…


twoje uwagi, linki, wlasne artykuly, lub wiadomosci przeslij do: webmaster@reunion68.com

 


Muzułmanie nie muszą przepraszać za zamach na “Charlie Hebdo”

Muzułmanie nie muszą przepraszać za zamach na “Charlie Hebdo”

Abdallah Al-Athbah (zdjęcie: dc4mf.org)

Abdallah Al-Athbah, redaktor naczelny gazety katarskiej “Al-Arab”, napisał na swoim koncie Twittera (@A_AlAthbah) że muzułmanie nie powinni przepraszać za strzały w redakcji satyrycznego tygodnika francuskiego “Charlie Hebdo”, tak jak chrześcijanie i Żydzi nie przepraszają za działania ich krajów. W serii tweetów po tym zamachu wezwał muzułmanów, by „byli mężczyznami” i powstrzymali się od przepraszania za coś, czego nie zrobili. Powiedział także, że zamach mógł być zainscenizowany przez Francję w celu sfabrykowania pretekstu do inwazji na Libię. W dodatku do zamieszczania własnych tweetów Al-Athbah zamieszczał tweety innych, pisane w tym samym duchu, Jego posty wywołały popierające komentarz od wielu obserwujących go na Twitterze, jak również pewne uwagi krytyczne.

Poniżej podajemy kilka jego tweetów oraz reakcje na nie.

Bądźcie mężczyznami, nie przepraszajcie

Al-Athbah tweetował: “Proszę muzułmanów, by powstrzymali się od przepraszania za zamordowanie dziennikarzy we Francji. Nie przepraszajcie za coś, czego nie zrobiliście”; “Tylko dlatego, że jesteście muzułmanami, oczekuje się od was przepraszania za każde działanie, z którym nie macie nic wspólnego. Ale judaizm i chrześcijaństwo nie przeprasza za zabijanie muzułmanów i okupowanie ziemi [muzułmańskiej]. Teraz rozumiecie różnicę?”; „Chrześcijaństwo nie przeprasza za używanie dronów, żeby nielegalnie zabijać kobiety i dzieci. Ale muzułmanie muszą przepraszać, tak?! Bądźcie mężczyznami [i nie przepraszajcie]!”; „Chrześcijaństwo nie przeprasza za zabijanie kobiet i dzieci w Iraku i wręczenie [Iraku] Persom [tj. Iranowi]. Chrześcijaństwo nie przeprasza za inwazję Mali. Ale muzułmanie musza przepraszać… tak?!”; „Czy Watykan przeprosił za chrześcijańskie ataki na meczety w Europie? Czy Kościół anglikański podniósł krzyk, kiedy spalono meczet w Londynie? [Ale] wy, muzułmanie [musicie] przepraszać!!!”

Strzelanina była spiskiem francuskim

Al-Athbah sugerował także, że zamach był spiskiem francuskim w celu przygotowania gruntu do inwazji Libii. W jednym z tweedów napisał: „Francja najwyraźniej chce najechać Libię pod pretekstem ‘wojny z terroryzmem’, po tym jak okupowała Mali pod tym samym pretekstem. Ta operacja jest doskonałą wymówką do mordowania muzułmanów”.

Czytaj dalej tu: Muzułmanie nie muszą przepraszać za zamach na “Charlie Hebdo”


twoje uwagi, linki, wlasne artykuly, lub wiadomosci przeslij do: webmaster@reunion68.com