Archive | 2018/04/06

Homoseksualista, mąż włoskiej hrabiny. Polski książę, amerykański producent, żydowski dysydent

Homoseksualista, mąż włoskiej hrabiny. Polski książę, amerykański producent, żydowski dysydent
piątek, 30 marca 2018

FILIP MEMCHES


Zdjęcie główne: „Dybuk” w reżyserii Michała Waszyńskiego. Na zdjęciu: dybuk wstępuje w Leę (w tej roli Lili Liliana, która specjalnie na potrzeby filmu nauczyła się jidysz). Fot. archiwum

Nie sposób sobie wyobrazić polskiej kinematografii okresu międzywojennego bez Michała Waszyńskiego. Żaden twórca filmowy nie nakręcił w II RP tylu obrazów, co on.

/>„Dybuk”, reż. Michał Waszyński

Był mistrzem różnych gatunków – sukcesy odnosił zarówno reżyserując komedie, jak i dramaty. Na swoim koncie miał wielkie przeboje tamtego czasu – wystarczy wymienić: „Jego ekscelencję subiekta”, „Antka policmajstra”, „Znachora” czy „Gehennę”. Lansował takie ówczesne gwiazdy jak: Eugeniusz Bodo, Mieczysława Ćwiklińska, Adolf Dymsza, Jadwiga Smosarska.

Po wybuchu drugiej wojny światowej znalazł się na terenach okupowanych przez Armię Czerwoną. Został zesłany na Syberię. Następnie zaciągnął się do armii generała Władysława Andersa.

Dokumentował na taśmie filmowej jej szlak bojowy aż do Europy (w tym bitwę pod Monte Cassino). Te wydarzenia posłużyły mu też jako kanwa obrazu fabularnego „Wielka droga” z roku 1946, zrealizowanego za pieniądze Ośrodka Kultury i Prasy II Korpusu Polskiego.

Intrygujący i tajemniczy

Do Polski Waszyński już nie wrócił. Zrobił natomiast karierę producenta filmowego na Zachodzie. Był znaczącą postacią w Hollywood. Stał się promotorem między innymi Claudii Cardinale, Avy Gardner, Audrey Hepburn, Sophii Loren. Zmarł w roku 1965 w Madrycie.

O tym bardzo zasłużonym dla polskiej kultury XX wieku reżyserze traktuje film „Książę i dybuk” Elwiry Niewiery i Piotra Rosołowskiego. W ubiegłym roku otrzymał on nagrodę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji jako najlepszy dokument o kinie.

Kim w istocie był Michał Waszyński? – takie pytanie zdają się zadawać twórcy „Księcia i dybuka”. Odpowiedź właściwie nie pada. Choć Niewiera i Rosołowski ujawniają znane fakty, to jednak bohater ich filmu pozostaje do końca postacią intrygującą i tajemniczą. Dlatego mamy do czynienia z pasjonującą opowieścią.

Aktorzy Eugeniusz Bodo (z lewej) i Adam Brodzisz (z prawej) w towarzystwie reżysera Michała Waszyńskiego (w środku) podczas realizacji filmu „Głos pustyni”, rok 1932. Fot. NAC-IKC

Urodzony w roku 1904 w Kowlu na Wołyniu Waszyński naprawdę nazywał się Mosze Waks. Pochodził z żydowskiej rodziny, wychowującej go zgodnie z zasadami judaizmu. Młody Waks uważał jednak religię i tradycję za okowy, z których chciał się wyzwolić. W latach 20. znalazł się w Warszawie i już jako Michał Waszyński rozpoczął karierę w kinematografii.

Przez całe swoje dorosłe życie próbował kreować siebie jako kogoś innego niż był.

Przedstawiał się jako Polak i katolik – po wojnie na Zachodzie ludzie brali go za polskiego księcia, który w swojej, opanowanej przez komunistów, ojczyźnie pozostawił wielki majątek.

Był homoseksualistą – czego bynajmniej w środowisku artystycznym nie krył już w międzywojniu – ale ożenił się z dużo starszą od siebie włoską arystokratką, hrabiną Marią Dolores Tarantini. Ta wkrótce po ślubie zmarła, a wdowiec odziedziczył po niej olbrzymią fortunę.

Jako Żyd Waszyński bynajmniej nie wzdragał się przed pracą we frankistowskiej Hiszpanii. A przecież miała ona wśród coraz bardziej wpływowych w kulturze europejskiej ludzi lewicy opinię kraju rządzonego przez antysemitów.

Chasydyzm i kabała

Nasuwają się skojarzenia z Zeligiem, tytułowym bohaterem komedii Woody’ego Allena z roku 1983, o czym zresztą Niewiera i Rosołowski mówili w jednym z wywiadów. Przypomnijmy, że chodzi o postać mężczyzny wykazującego cechy kameleona. W sposób nadzwyczajny Zelig upodabniał się pod względem zachowań, a nawet wyglądu fizycznego, do osób wśród których przebywał.

 

Jeśli tak, to Waszyński był wręcz archetypicznym przypadkiem Żyda, który w swojej tożsamości narodowej (a w tym przypadku również i religijnej) upatrywał czegoś, co go upośledzało. Ale znamienne, że chcąc pozbyć się tego rzekomego brzemienia nie wybrał kosmopolityzmu, nie zgłosił akcesu choćby do ruchu komunistycznego, co uczynił inny polski reżyser pochodzenia żydowskiego Aleksander Ford. Filmy Waszyńskiego poświęcone armii generała Andersa mogły świadczyć o polskim patriotyzmie tego twórcy.

A jednak Niewiera i Rosołowski przekonująco pokazują, że Michał Waszyński w głębi duszy pozostał Mosze Waksem. Bądź co bądź to on nakręcił jeden z najbardziej niesamowitych filmów polskich okresu międzywojennego – „Dybuka”.

Ten obraz z roku 1937 był ekranizacją dramatu Szymona An-skiego pod tym samym tytułem. Został zrealizowany w jidysz, jego targetem mieli być Żydzi.

„Dybuk” nawiązywał do mistycyzmu żydowskiego, do chasydyzmu i kabały. Opowiadał o dwóch przyjaciołach, Nissenie i Senderze, którzy złożyli sobie obietnicę, że jeśli ich dzieci będą odmiennej płci, wówczas, gdy dorosną, zawrą małżeństwo.

I rzeczywiście, Senderowi urodziła się córka Lea, a Nissenowi syn Chonen. Tyle że matka Lei umarła przy porodzie, natomiast Nissen utonął w rzece.

Po 18 latach Chonen przypadkiem poznał Leę i się w niej zakochał. Z wzajemnością. Ale Sender nie zamierzał dotrzymać dawnej obietnicy. Stał się bogatym człowiekiem i chciał wydać córkę, wbrew jej woli, za kogoś majętnego.

W tej sytuacji Chonen, pragnąc zdobyć Leę, uciekł się do magicznych zaklęć. Odrzucił Boga, wezwał na pomoc szatana. I – rażony ponadnaturalną siłą – padł trupem.

Kiedy nadszedł dzień ślubu Lei, duch zmarłego Chonena – dybuk – wstąpił w nią. Nawet sławny cadyk z Miropola okazał się wobec tej sytuacji bezradny. Lea umarła i połączyła się z ukochanym na zawsze.

Reguły i uczucia

Można „Dybuka” interpretować w kategoriach melodramatu. To film o nieszczęśliwej, romantycznej miłości, nie znajdującej dla siebie miejsca w patriarchalnym świecie, w którym władzę sprawuje pieniądz.

Ale można na ten obraz spojrzeć też z innej strony. To opowieść o żydowskim poczuciu wyobcowania. O parze nieszczęśliwych kochanków, dla których świat władzy patriarchalnych Żydów, jest – paradoksalnie – tym samym, czym dla narodu żydowskiego świat nieprzyjaznych mu gojów. Dopiero śmierć Chonena i Lei oznacza ich powrót do Ziemi Obiecanej, gdzie już nie muszą żyć wbrew własnym uczuciom, wbrew regułom, które im narzuca ten świat.

Waszyński nie odciął się od swojej tożsamości, nie przestał być Mosze Waksem. Jednak swoją niechęć do tradycyjnej społeczności żydowskiej wyraził za pośrednictwem filmu odwołującego się właśnie do żydowskiego kodu kulturowego.

Został żydowskim dysydentem. Takim, który nie chciał mieć nic wspólnego z wiarą swoich przodków. Ale nie mógł zarazem oszukać samego siebie, że przestała ona być dla niego ważnym punktem odniesienia.

– Filip Memches


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com

 

Żydowski Instytut Historyczny – Newsletter 5 – 12 kwietnia 2018

Newsletter 5 – 12 kwietnia 2018

Żydowski Instytut Historyczny


POSTANOWILIŚMY UCZYNIĆ WSZYSTKO, ŻEBY ZACHOWAĆ INSTYTUT PRZY ŻYCIU…

Instytut, choć z uszczuplonymi zbiorami, jednak przetrwał wydarzenia marca’68, mimo że jego trwanie w tak dramatycznych warunkach nie dla wszystkich Żydów było oczywiste i sensowne. Za granicą podnosiły się głosy wzywające do bojkotu ŻIH. Marzec na pewno go zmienił: jego związki

ze społecznością żydowską, której przedtem był częścią, stawały się z czasem coraz bardziej złożone. Także Zagłada, jako oczywisty i pierwszoplanowy przedmiot badań, straciła swoje znaczenie…

Dalszy ciąg publikacji prezentującej losy Żydowskiego Instytutu Historycznego po 1968 roku.

RÓWIEŚNICZKI – O KOBIETACH Z ONEG SZABAT
5 kwietnia 2018, godz. 18.00

Na kilkadziesiąt osób związanych z Oneg Szabat zaledwie kilka to kobiety. O czterech z nich opowiadać będą współczesne badaczki i projektantka pracująca przy wystawie. Każda sama wybrała bohaterkę swojej opowieści.

O Racheli Auerbach, Cecylii Słapakowej, Gustawie Jareckiej i Geli Seksztajn-Lichtensztajn rozmawiać będą: Karolina Szymaniak, Katarzyna Person, Ania Duńczyk-Szulc i Aneta Faner.

Spotkanie poprowadzi Anna Sańczuk, autorka tekstu o Rówieśniczkach opublikowanego w Wysokich Obcasach.

Spotkanie jest elementem Programu Oneg Szabat realizowanego wspólnie przez ŻIH i Stowarzyszenie ŻIH w Polsce.

POD PRĄD. POWSZECHNY ŻYDOWSKI ZWIĄZEK ROBOTNICZY BUND W POLSCE W LATACH 1918-1939
10 kwietnia 2018, godz. 11.00

Dyskusja wokół książki Gertrud Pickhan współorganizowana przez Niemiecki Instytut Historyczny w Warszawie i ŻIH.

Powszechny Żydowski Związek Robotniczy, zwany w skrócie Bundem, był jedną z najważniejszych politycznych reprezentacji mniejszości żydowskiej w Polsce w okresie międzywojennym. Jako wspólnota oparta na wspólnych przekonaniach i solidarności wniósł on również istotny wkład w rozkwit kultury jidysz w Polsce. Ponadto żydowska partia robotnicza wyróżniała się wysoko rozwiniętą polityczną kulturą refleksji i ścierania się opinii. Gertrud Pickhan demonstruje w swojej monografii, jak Bund za sprawą koncepcji autonomii narodowo-kulturalnej i praktykowanej wielokulturowości znacznie wyprzedził swój czas.

W dyskusji moderowanej przez dr hab. Joannę Nalewajko-Kulikov udział wezmą: prof. dr hab. Gertrud Pickhan, autorka książki, dr Jürgen Hensel, dr Piotr Kendziorek z ŻIH, dr Martyna Rusiniak-Karwat (Instytut Studiów Politycznych PAN) i dr Kamil Piskała (Instytut Historii UŁ).

 CYKL KINO JIDYSZ: FILM “DROGA MŁODYCH” (JID. MIR KUMEN ON) Z 1936 ROKU
10 kwietnia 2018, godz. 19.00

Film przedstawia życie codzienne Sanatorium im. Włodzimierza Medema w podwarszawskim Miedzeszynie, stosowane tam nowatorskie metody wychowawcze i lecznicze. W latach 1926–1939 leczyło się w nim prawie 10000 zagrożonych gruźlicą dzieci z ubogich robotniczych rodzin żydowskich. W 1942 roku pracownicy i podopieczni sanatorium zostali przewiezieni do obozu zagłady w Treblince.

Wydarzenie organizowane przez Filmotekę Narodową – Instytut Audiowizualny i Żydowski Instytut Historyczny im. Emanuela Ringelbluma.

Wszystkich zainteresowanych prosimy o kontakt z kinem Iluzjon: tel. +48 22 848 33 33,
e-mail: iluzjon.rezerwacje@fn.org.pl. 

 SYMBOLE JUDAIZMU – SYMBOLE LUDZKOŚCI 
12 kwietnia 2018, godz. 18.00

Spotkanie będzie próbą ukazania genezy i wielości znaczeń kryjących się w czterech ważnych dla Żydów symbolach: drzewie życia, menorze, lwie Judy i gwieździe (tarczy) Dawida.

Są to symbole występujące pod różnymi nazwami w wielu kulturach, niezależnie od czasu i miejsca, toteż ich analiza pozwala wejrzeć w system podobieństw i powiązań tworzących ponadhistoryczne, duchowe dziedzictwo ludzkości.

Spotkanie poprowadzi dr Paweł Fijałkowski z ŻIH.

Wydarzenie towarzyszące ekspozycji „Bejt tfila – Dom modlitwy”. Więcej na temat wystawy:http://bit.ly/Bejt_tfila

WYSTAWA STAŁA „CZEGO NIE MOGLIŚMY WYKRZYCZEĆ ŚWIATU” POŚWIĘCONA
TWÓRCOM I LOSOM PODZIEMNEGO ARCHIWUM GETTA WARSZAWY

Na wystawie po raz pierwszy udostępniamy dokumenty Podziemnego Archiwum Getta Warszawy. Wystawa jest jednym z kluczowych elementów programu Oneg Szabat.Tłomackie 3/5, siedziba Żydowskiego Instytutu im. Emanuela Ringelbluma i Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny w Polsce. Zapraszamy!

 
Wszystkie osoby pragnące nas odwiedzić proszone są o zakup biletu przez stronę www.tickets.jhi.pl

Oprowadzanie po wystawie odbywa się dwa razy dziennie od poniedziałku do piątku: o godz. 11:00 po angielsku i o godz. 14:00 po polsku.

BADANIE OPINII NA TEMAT WYSTAWY STAŁEJ W ŻIH

Zapraszamy do wypełnienia naszej ankiety internetowej! 

Celem badania jest poznanie Państwa opinii na temat wystawy stałej „Czego mogliśmy wykrzyczeć światu” oraz wystawy czasowej w Żydowskim Instytucie Historycznym im. Emanuela Ringelbluma. 
Odpowiedź na nasze pytania zajmie Państwu ok. 5 minut. Ankieta jest anonimowa.

GODZINY OTWARCIA I CENY BILETÓW

WYSTAWA STAŁA
Poniedziałek – Piątek: 09:00 – 18:00
Niedziela: 10:00 – 18:00
Ostatnie wejście o godzinie 17:00.
 
CZYTELNIA
Poniedziałek – Czwartek: 09.00 – 19.00

Piątek: 09.00 – 15.00

CENY BILETÓW
Bilet normalny – 12zł (indywidualny), 10 zł (grupowy)

Bilet ulgowy – 7zł (indywidualny), 6 zł (grupowy)

 Bilet z przewodnikiem PL – 20zł

Bilet z przewodnikiem ANG – 30zł

W niedzielę zwiedzanie wystawy jest bezpłatne.
Jako że limit osób odwiedzających wystawę na daną godzinę to tylko 35 osób, prosimy o rezerwowanie także darmowych biletów na stronie www.tickets.jhi.pl
Bilet otrzymają Państwo drogą elektroniczną! 


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com