Archive | 2018/04/21

CIĘŻARÓWKA Z NAPISEM „JEDWABNE”

DARIUSZ WIŚNIEWSKI: CIĘŻARÓWKA Z NAPISEM „JEDWABNE”

DARIUSZ WIŚNIEWSKI

 



Podczas dyskusji o ustawie o IPN, szef niemieckiej dyplomacji, Sigmar Gabriel, niespodziewanie oświadczył, że to Niemcy są odpowiedzialne za obozy koncentracyjne. Potwierdziła to również kanclerz Angela Merkel.

Dla Polaków to zaskakujące wystąpienie. Przedstawiciele rządu przyznają się do odpowiedzialności za zbrodnie własnego narodu? I Niemcy nie są oburzeni? A więc, rzeczywiście, jest różnica pomiędzy naszymi społeczeństwami. Niemcy zaakceptowali swoją tożsamość narodową. Zgodzili się z przeszłością. Nadal towarzyszy im poczucie winy. Ale uczciwość, z jaką podeszli do swoich najnowszych dziejów, dodała im siły i dojrzałości, chociaż na sumieniu mają znacznie cięższe grzechy niż my. Mogą dzisiaj ruszyć do przodu bez oglądania się za siebie. Przede wszystkim mają prawo powiedzieć, że „to” było wczoraj.

My – nie.

Pozycja ofiary, którą w imieniu całego narodu przyjął polski rząd, to nie tylko próba ucieczki przed prawdą i odpowiedzialnością, ale także zamysł zbudowania nowej, plemiennej wspólnoty.

Projekt w całości oparty jest na kłamstwie.

Musi więc być nadzorowany politycznie. Reżim Jarosława Kaczyńskiego narzucił już społeczeństwu nową historię, inne legendy i narodowy etos, bohaterów, odmienną ocenę naszej kultury i nieznane wcześniej moralne standardy. Niszczona jest przede wszystkim ludzka pamięć, która nie jest dobrym fundamentem dla plemiennej tożsamości. „Nowemu obywatelowi”  –  przyszłemu mieszkańcowi tej fałszywej rzeczywistości, obiecano wyczyszczenie złej pamięci. Powiedziano mu też, że jest niewinnym dzieckiem. Który się właśnie narodził.

A dziecko nie ponosi odpowiedzialności.

Aby zachować poczucie niewinności, potrzebuje jedynie aprobaty. Przeprowadza więc ciągłe ekshumacje cierpień, których doświadczył, albo myśli, że doświadczył, albo nie doświadczył, ale chce, aby inni tak myśleli. Koniecznie publicznie, w odpowiedniej oprawie – ceremonialnie i dramatycznie. Przed szeroką, międzynarodową publicznością. Pokazy takie mają wymazać wyrzuty sumienia oraz wyzwolić sympatię i współczucie u odbiorcy. Mają również odebrać odwagę ewentualnemu oskarżycielowi (który czeka na razie za drzwiami), zawstydzić go, a nawet obarczyć winą za cierpienia.

Przez lata największą szansę na zbawienie oferował Smoleńsk. Zamach mógłby odkupić nasze grzechy, których nigdy nie popełniliśmy. Krew „pomordowanych” rodaków pod Smoleńskiem mogłaby zmyć niemal wszystko, odsłaniając niewinność. Ale tylko wtedy, jeżeli byłby to zamach. Inaczej nie.

Po Europie krążą polskie ciężarówki z napisem „Respect Us. During WW2 Poles Saved Over 100 000 Jews”. Czy na drugiej stronie ciężarówek widnieje napis „Jedwabne”? Nie. Jakiej więc reakcji oczekują organizatorzy tego przedsięwzięcia?

Chodzi o percepcję.

W tradycji pochodzącej z dawnych społeczeństw agrarnych – gdzie najważniejsze było, jak o tobie mówią ludzie, a nie jaka jest rzeczywistość – percepcja jest nadrzędna wobec prawdy. Polskie ciężarówki mają za zadanie wywołać pozytywne wrażenie. Aby świat nas polubił, docenił i podziwiał. I jeżeli słyszał coś o polskim uczestnictwie w Holokauście – aby uznał takie doniesienia za insynuacje. Chcemy, aby ciężarówki przywiozły nam z powrotem niewinność i ulgę. Oraz wysokie miejsce na podium. Czy należy nam się taka pozycja? To zbędne pytanie. Istotne jest tylko, czy możemy ją wynegocjować.

Po amerykańskich drogach jeździ inna ciężarówka. Prawicowa organizacja Związek Żołnierzy NSZ Koło Chicago opatrzyła ją napisem „German Death Camps”. „Truck” ma odwiedzić wiele Stanów. Akcja została podjęta w ramach walki z antypolonizmem. Od wielu już lat amerykańska Polonia niezmordowanie tropi wszelkie jego przejawy. Wiele się o tym mówi, aby zmobilizować środowisko. Istnieje specjalna strona internetowa, Antypolonizm.com., gdzie można zgłaszać pojawiające się w mediach „antypolonizmy”. Ostatni jednak post pochodzi z 2012 r. Jest też kilka znacznie starszych. To wszystko. Przykładów antypolonizmu brakuje. Ale walka ze zjawiskiem przybrała rozmiary narodowego powstania. Just for the record: na drugim boku ciężarówki nie ma napisu „polski antysemityzm”.

Nie ponosimy więc żadnej odpowiedzialności. Nie ma grzechu i nie ma kary. Jesteśmy ponownie dziećmi.

Prawie.

Na przeszkodzie stoi tożsamość narodowa. Ta prawdziwa.

 


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com

 


PROCEEDS OF SALES OF ANNE FRANK’S DIARY TO BE DONATED TO NEW ISRAEL FUND

PROCEEDS OF SALES OF ANNE FRANK’S DIARY TO BE DONATED TO NEW ISRAEL FUND

GIL HOFFMAN


The Anne Frank Fonds and the New Israel Fund have teamed up in a new venture.

Anne Frank in 1940, while at 6. Montessorischool, Niersstraat 41-43, Amsterdam. (photo credit: PUBLIC DOMAIN)

Prime Minister Benjamin Netanyahu’s efforts to harm the New Israel Fund endured another blow on Wednesday, as the left-wing umbrella group announced a partnership with the Anne Frank Fonds, the foundation founded by her father, Otto Frank, which administers her diary.

Netanyahu instructed coalition chairman David Amsalem last Tuesday to establish a parliamentary committee of inquiry to look into the group’s activities that, he charged, endanger “the security and future of Israel as the national home of the Jewish people.”

Since then, donations to the New Israel Fund have skyrocketed, with NIS 800,000 donated by Israelis and another NIS 200,000 in North America. The deal with the Anne Frank Fonds was signed last month, but purposely announced on the eve of Holocaust Remembrance Day.

A New Israel Fund spokesman said the charity was aware of Netanyahu’s attack but decided to proceed with the deal anyway.

“Anne Frank is a symbol of humanity, justice, tolerance and acceptance of the other,” the Anne Frank Fonds said in a statement. “These values are the main focus of the work of the New Israel Fund in helping Israel become more democratic and bettering Israeli society.”

The Anne Frank Fonds, which is based in Basel, Switzerland, has donated hundreds of thousands of Swiss francs annually to causes in Israel, in addition to fighting antisemitism and supporting projects around the world like the United Nations Children’s Emergency Fund. It was founded by Otto Frank on January 24, 1963.

The sole survivor of the Frank family and thus Anne Frank’s heir, Otto designated the Anne Frank Fonds as his heir. That is why the foundation owns and administers the rights to her diary and all of her writings.

New Israel Fund director-general Mickey Gitzin said cooperating with the Anne Frank Fonds would strengthen his organization’s activities on multiple issues, including the struggle for social justice, advancing coexistence and women’s rights, and the fight against racism.

Netanyahu accused the New Israel Fund on his Facebook page of being a “foreign” organization that receives money from foreign governments and organizations hostile to Israel, such as those funded by US billionaire George Soros.

The principal aim of the New Israel Fund, he wrote, is to “erase the Jewish nature of Israel and turn it into a state of all its citizens – alongside a Palestinian state free of Jews along the 1967 lines, with Jerusalem as its capital.”


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com

 


What Do You Get When You Cross Oranges and Zionism?

What Do You Get When You Cross Oranges and Zionism?

   Government Press Office – לשכת העיתונות הממשלתית


 


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com