Archive | 2019/10/07

Skąd się brał opór w czasach Holokaustu. Obejrzyj wykład Mariana Turskiego

Skąd się brał opór w czasach Holokaustu. Obejrzyj wykład Mariana Turskiego

REDAKCJA


Autor: Leszek Zych / Polityka

Co dawało siłę ludziom stawiającym opór: potrzeba walki o godność czy nadzieja na dalsze życie? Na te pytania odpowiadał Marian Turski, przewodniczący Rady Muzeum Polin, kierownik działu historycznego „Polityki”.

Czy żydowski opór cywilny w czasach Holokaustu był w ogóle możliwy? Co dawało siłę ludziom stawiającym opór: potrzeba walki o godność czy nadzieja na dalsze życie? Na te pytania odpowiadał Marian Turski, przewodniczący Rady Muzeum Polin, kierownik działu historycznego „Polityki”, posiłkując się własnymi doświadczeniami konspiracji w getcie.

Skąd brać siłę, by stawiać opór

Najbardziej bezbronna część społeczeństwa, sparaliżowana terrorem i głodem – czy jest w ogóle w stanie wykrzesać opór? Opór to znaczy ustrzec przynajmniej jakąś część przed eksterminacją. Opór to znaczy zachować nadzieję, wolę przeżycia, wolę walki i godność. I – w miarę możliwości – przygotować tych, co przeżyją, do w miarę aktywnego życia w Polsce, w Izraelu, w jakimkolwiek miejscu na świecie.

Marian Turski wzbogacił tekst wykładu doświadczeniem własnym z udziału w konspiracji gettowej. Zachęcamy do wysłuchania:


Wykład jest częścią międzynarodowej konferencji naukowej „Żydzi w walce z nazistowskimi Niemcami podczas II wojny światowej”.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Konkurs Piosenek Agnieszki Osieckiej i Narodowe Czytanie w mińskim ZPB

Konkurs Piosenek Agnieszki Osieckiej i Narodowe Czytanie w mińskim ZPB

Z Mińska Justyna Prus (PAP)


Agnieszka Osiecka. Fot. PAP/CAF/R. Okoński

Konkurs Piosenek Agnieszki Osieckiej zorganizował w niedzielę miński oddział Związku Polaków na Białorusi. Dzień wcześniej w siedzibie organizacji odbyła się sesja Narodowego Czytania, w czasie którego czytano „Katarynkę” Bolesława Prusa.

„Agnieszka Osiecka była nie tylko niesamowitą artystką, ale również bardzo ciekawą postacią. Chcemy poznawać jej twórczość, czytać teksty, śpiewać piosenki” – powiedziała PAP Helena Marczukiewicz, przewodnicząca mińskiego oddziału Związku Polaków na Białorusi, nieuznawanego przez białoruskie władze.

„Dla mnie osobiście było swojego rodzaju zaskoczeniem, jak wiele piosenek Osieckiej znam, nawet nie wiedząc, że to ona była autorką słów” – dodała Marczukiewicz. „Są wśród nich utwory wesołe i lekkie, ale także bardzo głębokie i wzruszające. Warto przypominać je na Białorusi i po frekwencji widać, że miejscowi Polacy kochają Osiecką tak samo jak nasi rodacy w Polsce” – podkreśliła.

W konkursie wzięło udział ok. 100 artystów związanych z ZPB, pochodzących z różnych miejscowości na Białorusi. Grand Prix festiwalu zdobyła Bożena Worono z Lidy, która na co dzień studiuje dziennikarstwo w Warszawie. Zaśpiewała piosenkę „Mówiłam żartem”.

„W sumie zebrało się ok. 300 osób. Jest to jednak dopiero początek, takie próbne przedsięwzięcie, które zorganizowaliśmy własnymi siłami” – powiedziała Marczukiewicz. Jak dodała, wierzy, że w przyszłości uda się zwiększyć zasięg imprezy.

W sobotę w siedzibie ZPB w Mińsku odbyło się spotkanie w ramach Narodowego Czytania, organizowanego w Polsce i za granicą pod patronatem pary prezydenckiej.

W Mińsku w tym roku była to już kolejna edycja Narodowego Czytania – we wrześniu tradycyjnie imprezę organizował Instytut Polski w Mińsku.

Jana Kłakiewicz, prezes oddziału ZPB w Stołpcach, reprezentująca również Stowarzyszenie Nauczycieli Polskich przy ZPB, mówiła w sobotę, że to spotkanie celowo zorganizowano trochę później, żeby mogło w nim uczestniczyć jak najwięcej osób z różnych oddziałów Związku.

„Czytaliśmy +Katarynkę+. Nowele pozytywistyczne nie należą może do utworów lekkich i łatwych, ale nie są długie i dzięki temu łatwiej radzą sobie z nimi osoby, które dopiero uczą się języka polskiego” – powiedziała Marczukiewicz.

„My bardzo lubimy tę akcję; to dobry sposób promocji polskiej literatury” – dodała.

Z Mińska Justyna Prus (PAP)


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Polish Song of Jemenite Jews

Polish Song of Jemenite Jews

Olga Mieleszczuk



Composers: Henoch Kohn, Moshe Wileński,
Hebrew lyrics: Natan Alterman
Vocal: Olga Mieleszczuk,
Lira: Boaz Galili,
Saz: Ittai Binnun,
video: Marcin Koźlinski
arrangement: Olga Mieleszczuk

Two combined songs “a la orientale”,one was sung by Hanka Ordonówna in Warsaw in 30-thies and second by Soshana Damari in late 40-thies in Tel Aviv. Both written by Polish composers, inspired by Jemen Jews folklore. Great example of orientalism.

Composer of the first one Henoch Kohn came from Lodz and was part of artistic group Yung Yidish. He composed music to the famous movie The Dybbuk based on the celebrated play of the same name by S. Ansky.
Second was written by Moshe Wileński, who left Warsaw already in 30-thies and immigrated to Palestine. Together with Natan Alterman – also from Warsaw – they created first Hebrew cabaret Li-La-Lo (For me, for her, for you), which was inspired by cabarets from Warsaw.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com