Skąd się brał opór w czasach Holokaustu. Obejrzyj wykład Mariana Turskiego
REDAKCJA
Autor: Leszek Zych / Polityka
Co dawało siłę ludziom stawiającym opór: potrzeba walki o godność czy nadzieja na dalsze życie? Na te pytania odpowiadał Marian Turski, przewodniczący Rady Muzeum Polin, kierownik działu historycznego „Polityki”.
Czy żydowski opór cywilny w czasach Holokaustu był w ogóle możliwy? Co dawało siłę ludziom stawiającym opór: potrzeba walki o godność czy nadzieja na dalsze życie? Na te pytania odpowiadał Marian Turski, przewodniczący Rady Muzeum Polin, kierownik działu historycznego „Polityki”, posiłkując się własnymi doświadczeniami konspiracji w getcie.
Skąd brać siłę, by stawiać opór
Najbardziej bezbronna część społeczeństwa, sparaliżowana terrorem i głodem – czy jest w ogóle w stanie wykrzesać opór? Opór to znaczy ustrzec przynajmniej jakąś część przed eksterminacją. Opór to znaczy zachować nadzieję, wolę przeżycia, wolę walki i godność. I – w miarę możliwości – przygotować tych, co przeżyją, do w miarę aktywnego życia w Polsce, w Izraelu, w jakimkolwiek miejscu na świecie.
Marian Turski wzbogacił tekst wykładu doświadczeniem własnym z udziału w konspiracji gettowej. Zachęcamy do wysłuchania:
Wykład jest częścią międzynarodowej konferencji naukowej „Żydzi w walce z nazistowskimi Niemcami podczas II wojny światowej”.
Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com