Sekretarz stanu USA Antony Blinken i książę koronny Mohammed bin Salman w Dżuddzie, Arabia Saudyjska, 7 czerwca 2023 r. Źródło: Twitter.
Źródła izraelskie i saudyjskie: USA skupiają się na Palestyńczykach szkodzących normalizacji
ARIEL KAHANA
Riyad nie wywiera presji na Jerozolimę, aby poczyniła ogromne ustępstwa wobec Ramallah.
.
Wśród urzędników izraelskich i saudyjskich narasta frustracja z powodu tego, co uważają za nadmierny nacisk Waszyngtonu na to, aby Jerozolima poczyniła ustępstwa wobec Palestyńczyków w celu poczynienia postępów w procesie normalizacji między królestwem a państwem żydowskim.
Źródła zaznajomione z toczącymi się rozmowami podają, że skupienie się administracji Bidena na tej kwestii osłabiło dynamikę procesu i utrudniało możliwe przełomy.
Jedno ze źródeł zauważyło, że w najważniejszych kwestiach – w tym ewentualnego sojuszu obronnego USA i Arabii Saudyjskiej, który miałby towarzyszyć nowemu cywilnemu programowi nuklearnemu w królestwie – nie ma luk nie do pokonania, ponieważ rozbieżności nie są znaczące.
Źródło zauważyło jednak, że amerykański nacisk na aspekt palestyński był postrzegany jako przesadny i dlatego mógł podważyć cały proces.
Krytyka Białego Domu wśród izraelskich osobistości i elementów saudyjskich była wyrażana za zamkniętymi drzwiami. Urzędnicy podkreślają, że Riyad nie uczestniczy w naciskach na Izrael, aby poczynił większe ustępstwa dyplomatyczne na rzecz Palestyńczyków.
Saudyjski książę koronny Mohammed bin Salman w wywiadzie dla Fox News wyemitowanym 20 września odmówił stawiania żądań ze strony Izraela w sprawie palestyńskiej. Oznajmił, że jego oczekiwaniem jest jedynie to, że Izrael „poprawi życie Palestyńczyków”.
Niemniej jednak urzędnicy administracji Bidena zaangażowani w proces mediacji między Izraelem a Arabią Saudyjską przedstawili szereg żądań Izraela w tej kwestii.
Stany Zjednoczone zwróciły się do Izraela o zezwolenie na ponowne otwarcie niezależnego amerykańskiego konsulatu generalnego w Jerozolimie, który faktycznie służyłby jako misja dyplomatyczna wobec Palestyńczyków. Ponadto narasta presja na Izrael, aby zwiększył wsparcie gospodarcze dla Autonomii Palestyńskiej.
Izrael zwiększył swoje wsparcie finansowe dla Palestyńczyków, stosując różne środki księgowe i zmniejszając pobór podatków. W rezultacie od początku 2023 r. 350 mln szekli (91 mln dolarów) dodatkowych środków z Izraela trafiło do Ramallah. Najwyraźniej jest to wynikiem nacisków USA na wzmocnienie PA. Prezydent Mahmud Abbas.
W piątek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby powiedział, że Jerozolima i Riyad „wypracowały” zarys potencjalnego porozumienia mającego na celu włączenie królestwa do Porozumień z Abrahamem.
Za pośrednictwem administracji Trumpa znormalizowane stosunki między Izraelem a czterema krajami arabskimi: Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, Bahrajnem, Marokiem i Sudanem.
„Jak w przypadku każdego złożonego układu, a i ten nieuchronnie będzie, każdy będzie musiał coś zrobić. I każdy będzie musiał w niektórych sprawach pójść na kompromis” – powiedział Kirby.
Jak poinformowała w weekend agencja Reuters, Arabia Saudyjska nie uzależnia porozumienia pokojowego z Izraelem od utworzenia państwa palestyńskiego.
W ramach porozumienia Palestyńczycy mogliby jednak otrzymać ogromny napływ saudyjskiej pomocy, a także izraelskie koncesje, które nie spełniałyby ich państwowości, stwierdza raport, cytując trzech anonimowych urzędników regionalnych.
W zeszłym tygodniu minister turystyki Haim Katz został pierwszym ministrem izraelskiego gabinetu, któremu rząd Arabii Saudyjskiej przyznał wizę wjazdową i przybył do Riyadu, aby wziąć udział w konferencji Światowej Organizacji Turystyki ONZ i uczcić Światowy Dzień Turystyki obchodzony co roku we wrześniu. 27.
Jednocześnie delegacja pod przewodnictwem ambasadora Arabii Saudyjskiej w Jordanii Nayefa al-Sudairiego, pierwszego w historii wysłannika Riyadu przy AP niebędącego rezydentem, i konsul generalny w Jerozolimie udał się do Ramallah na spotkanie z szefem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział niedawno prezydentowi USA Joe Bidenowi podczas spotkania na marginesie debaty Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku: „Myślę, że pod pańskim przywództwem, panie prezydencie, możemy zawrzeć historyczny pokój między Izraelem a Arabią Saudyjską .
„I myślę, że taki pokój przyczyniłby się przede wszystkim do zakończenia konfliktu arabsko-izraelskiego, osiągnięcia pojednania między światem islamskim a państwem żydowskim oraz osiągnięcia prawdziwego pokoju między Izraelem a Palestyńczykami” – powiedział Netanjahu.
W tym samym tygodniu dziennik „Wall Street Journal” doniósł, że Netanjahu poinstruował czołowych specjalistów w swoim kraju ds. broni nuklearnej i bezpieczeństwa, aby współpracowali z amerykańskimi negocjatorami w celu znalezienia kompromisu, który umożliwi Arabii Saudyjskiej wzbogacanie uranu.
Izraelscy urzędnicy „po cichu współpracują” z Białym Domem nad opracowaniem „pod przewodnictwem USA operacji wzbogacania uranu” w Arabii Saudyjskiej w ramach cywilnego programu nuklearnego, co jest kluczowym warunkiem przyjęcia przez królestwo porozumienia normalizacyjnego z Izraelem, urzędnicy z obu krajów powiedział dziennikowi.
Netanjahu wielokrotnie powtarzał, że włączenie Arabii Saudyjskiej do Porozumień z Abrahamem stanowiłoby „skok kwantowy” na rzecz pokoju na Bliskim Wschodzie.
W swoim przemówieniu do Zgromadzenia Ogólnego ONZ powiedział, że porozumienie z Riyadem będzie miało daleko idące konsekwencje, w tym zachęci inne kraje arabskie do normalizacji stosunków z Izraelem.
Nazwał Porozumienia Abrahamowe „ośmi historii” i powiedział, że cały świat czerpie z nich korzyści. „To wszystko są ogromne błogosławieństwa” – powiedział premier.
Oryginalnie opublikowane przez Izrael Hayom.
Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com