Archive | 2018/03/29

RABIN JONATHAN SACKS – Brakujący piąty element

Brakujący piąty element

Tłumaczenie: Jolanta Różyło © CHIDUSZ 2018


William West „Kolumna podróżników z Orientu rozproszona przez burzę piaskową (Izraelici idący przez pustkowie ochraniani przez Słup Obłoku)”. / Mary Oenslager Fund, 2007

RABIN JONATHAN SACKS

PESACH – 31 MARCA – 7 KWIETNIA 2018/ 15 – 22 NISAN 5778

Wielu komentatorów, a wśród nich Gaon z Wilna, zwróciło uwagę na powtarzającą się w Hagadzie na Pesach cyfrę cztery. Takie czwórki pojawiają się czterokrotnie. Mamy więc:

  1. cztery pytania;
  2. czterech synów;
  3. cztery kielichy wina;
  4. cztery obietnice odkupienia: „wywiodę was z pod brzemienia Micraimu, i wybawię was od służby ich, i wyswobodzę was ramieniem wyciągniętem i sądami wielkimi. I przyjmę was Sobie za lud” (Szemot 6:6-7).

Być może jednak, tak jak promieniowanie rentgenowskie ujawnia wcześniej namalowany obraz pod powierzchnią młodszego, tak i Hagada kryje w sobie inny wzór, który czeka na odkrycie.

Pierwszą prawidłowością, na którą należy zwrócić uwagę, jest fakt, że podczas wieczerzy sederowej pojawia się jeszcze jedna czwórka, mianowicie cztery biblijne wersety, których ekspozycja stanowi ważną część Hagady:

  1. „Aramejczyk próbował zniszczyć ojca mego”;
  2. „krzywdzili nas Micrejczycy, i gnębili nas”;
  3. „I wołaliśmy do Wiekuistego, Boga ojców naszych”;
  4. „I wywiódł nas Wiekuisty z Micraim” (Dwarim 26:5-8).

Okazuje się więc, że czwórki pojawiają się nie cztero-, ale pięciokrotnie.

We wczesnych wydaniach Talmudu, w traktacie Pesachim (118a) pojawiał się fragment, który wprawiał w zakłopotanie średniowiecznych komentatorów. Brzmi on: „Rabin Tarfon mówi: ‘nad piątym kielichem odmawiamy wielki Halel’”. Komentatorzy byli skonsternowani, ponieważ wszędzie w literaturze rabinicznej mówi się o czterech, nie pięciu kielichach. W Misznie na przykład napisane jest, że ubogiej osobie powinno zapewnić się taką ilość pieniędzy, która wystarczy na zakup czterech kieliszków wina. Dyskusja zarówno w Talmudzie babilońskim jak i jerozolimskim opiera się na założeniu, że w noc sederową wypija się cztery kielichy wina. Jak więc powinniśmy rozumieć uwagę rabina Tarfona o piątym kielichu?

Z dyskusji wyłaniają się trzy opinie. Pierwsza należy do Rasziego i tosafistów, którzy twierdzili, że podczas sederu wznosimy cztery kielichy wina, a wypicie piątego jest zakazane. Uważali, że komentarz rabina Tarfona to zwyczajny błąd w druku, a tekst Talmudu powinien być poprawiony.

Drugi głos należał do Majmonidesa, który uważał, że można wypić piąty kieliszek, ale nie jest to obowiązkowe. Wspomniany wcześniej fragment Miszny tłumaczył tym, że ubogiej osobie powinno się zapewnić wystarczająco środków, aby mogła spełnić swój świąteczny obowiązek, czyli wypić cztery kielichy. Miszna nie wspomina o piątym, ponieważ, choć jest on dozwolony, nie jest obowiązkowy. Słowa rabina Tarfona miałyby więc oznaczać, że ci, którzy życzą sobie wypić piąty kielich, mogą to zrobić podczas odmawiania wielkiego Halelu.

Trzecia opinia, należąca do współczesnego Majmonidesowi Rawada z Posquières, głosi, że powinniśmy wypijać piąty kielich wina. W judaizmie istnieje rozróżnienie pomiędzy obowiązkiem, zwanym howa, i ważnym ze względów religijnych dobrym uczynkiem – micwą. Cztery kieliszki wina należą więc do tej pierwszej kategorii, natomiast piąty traktujemy jako micwę – nie jest on konieczny, ale jego wypicie jest godne pochwały (a nie jedynie opcjonalne, jak twierdził Majmonides).

Co więc powinniśmy zrobić z taką rozbieżnością zdań rabinów? Raszi twierdzi, że nie należy wypijać piątego kieliszka; Majmonides, że możemy to zrobić; a Rawad, że wręcz powinniśmy? Żydowskie prawo, na ile tylko jest to możliwe, próbuje uszanować wszystkie opinie rabiniczne, szczególnie kiedy pochodzą od tak znakomitych autorytetów. W tym przypadku rozwiązanie było proste – napełniamy piąty kieliszek wina (z szacunku do zdania Rawada i Majmonidesa), ale nie wypijamy go (aby uszanować opinię Rasziego).

Kiedy w Talmudzie pojawiał się konflikt, którego nie można było rozwiązać, mędrcy decydowali się czekać, a tę tymczasową sytuację nazywając tejku. W judaizmie wierzymy, że taka kwestia zostanie rozwiązana wraz z przyjściem Eliasza, który przybędzie, aby zapowiedzieć nadejście Mesjasza. Jednym z jego zadań będzie rozstrzygnięcie wszystkich nierozwiązanych dyskusji halachicznych. Samo słowo tejku odczytywane było jako skrót od Tiszbi jetarec kuszjot we-ibajot, Tysbita (Eliasz) odpowie na wszystkie pytania i trudności. Ta historia tłumaczy zwyczaj „kielicha Eliasza”, który napełniamy po posiłku, ale go nie wypijamy. Ma on reprezentować piąty kielich, o którym mowa w Talmudzie.

Zgodnie z Talmudem jerozolimskim cztery kielichy wina symbolizują cztery obietnice odkupienia, złożone Mojżeszowi przez Boga. Dlaczego więc rabin Tarfon miałby rekomendować wypicie pięciu? Fascynujące jest, że jeśli przyjrzymy się fragmentowi Biblii, o którym jest mowa, zauważymy, że w rzeczywistości obietnic odkupienia również jest pięć. Po wspomnianych czterech obietnicach czytamy dalej: „A wyprowadzę was do owej ziemi, co podniosłem rękę Moję, abym ją dał Abrahamowi, Ichakowi i Jakóbowi, a oddam ją wam w dziedzictwo: Ja Wiekuisty!” (Szemot 6:8).

Jest jednak jeszcze jeden brakujący, piąty element. Jak wspomniane było wyżej, w trakcie czytania Hagady wygłaszamy cztery wersy z Biblii, zaczynając od „Aramejczyk próbował zniszczyć ojca mego”. W czasach biblijnych była to deklaracja wypowiadana przez kogoś, kto przynosił do Jerozolimy pierwocinę. Kiedy jednak zajrzymy do źródła, zauważymy, że ten fragment zawiera jeszcze jeden wers: „A przywiódł nas na miejsce to, i oddał nam tę ziemię, ziemię opływającą mlekiem i miodem” (Dwarim 26:9). Tego wersu nie czytamy podczas wieczerzy sederowej, co jest dość zaskakujące, zważając na fakt, że w Misznie wyraźnie napisano: „I należy wygłosić fragment poczynając od ‘Aramejczyk próbował zniszczyć ojca mego’, aż do końca ustępu”. W rzeczywistości jednak nie czytamy fragmentu do końca, mimo jasnych wskazówek zawartych w Misznie.

Wiemy już zatem o trzech brakujących piątkach: piątym kielichu, piątej obietnicy odkupienia i piątym wersie, którego nie czytamy. Jasne jest również, dlaczego ich nie uwzględniamy. Te trzy elementy nie nawiązują wyłącznie do wyprowadzenia Izraelitów z Egiptu, ale również do sprowadzenia ich przez Boga do ziemi Izraela. Hagada, od czasu jej spisywania aż do dziś, jest, jak powiedział Majmonides, „Hagadą, jaką praktykowano w czasie wygnania”, czyli podczas rozproszenia. Brakujący piąty element symbolizuje więc brakujący element odkupienia. Żydzi nie mogli świętować przybycia do ziemi Izraela, będąc wciąż na wygnaniu. Nie mogli też wypić ostatniego kielicha zbawienia, skoro mówili w trakcie wieczerzy: „W tym roku niewolnikami, w przyszłym wolni; w tym roku tutaj, w następnym w Ziemi Izraela”.

Piąty kieliszek – napełniony, ale nie wypity – był jak kieliszek stłuczony podczas żydowskiego wesela. Miał symbolizować niekompletność. Tak długo, jak Żydzi żyli w rozproszeniu, zmagając się z prześladowaniami i niebezpieczeństwami, nie mogli w pełni świętować. Rabin Menahem Kaszer, wielki mędrzec żyjący w dwudziestym wieku twierdził, że skoro istnieje już Państwo Izrael, które gromadzi ogromną część ludzi żyjących do tej pory na wygnaniu, a Żydzi odzyskali swoją niepodległość i ziemię, zwyczaj piątego kielicha powinien zostać ponownie wprowadzony. Jest to kwestia wciąż rozważana przez autorytety halachiczne.

Co jednak z czterema pytaniami i czterema synami?

Piąte pytanie rzeczywiście istnieje. Według Miszny dzieci powinny zapytać: „W każdy inny dzień jemy gotowane, smażone lub pieczone mięso, a dziś jemy tylko pieczone?”. Można znaleźć ten fragment we wczesnym manuskrypcie Hagady odnalezionym w genizie kairskiej. Hagada ta opowiada o czasach, kiedy istniała Świątynia, a podczas sederu jedzono, między innymi, mięso ofiarowanego jagnięcia, które było pieczone. Po zburzeniu Świątyni zniknął zwyczaj spożywania mięsa ofiarnego, a pytanie o nie zastąpiono pytaniem o leżenie na lewym boku.

Czy w takim razie możemy również mówić o pięciu, a nie czterech synach z historii pesachowej? Rebe Lubawicz twierdził, że tak. Według Hagady, przy stole obecni są czterej synowie. Piąty jest nieobecny – jest on symbolem dziecka, które, jako owoc mieszanego małżeństwa lub asymilacji, nie wyszło z Egiptu. Tradycja rabiniczna uczy, że wielu Żydów w Egipcie uległo asymilacji i nie chciało opuszczać kraju. Tora opisuje opuszczenie Egiptu przez Izraelitów słowami: Wa-chamuszim alu bnej-Israel me-erec Micraim (Szemot 13:18). Zwykle tłumaczy się ten wers jako: „Uzbrojeni zaś wyszli synowie Israela z ziemi Micraim”. Jednak Raszi, cytując innych komentatorów, uważa, że słowo hamusz nie musi oznaczać „uzbrojony”, ale nawiązywać do hamesz – cyfry pięć. Oznacza to, że ten wers możemy tłumaczyć jako: „Tylko piąta część Izraelitów wyszła z ziemi Micraim”.

Reszta Żydów, jak tłumaczy Raszi, zniknęła podczas plagi ciemności, która bardziej niż zaszkodzić Egipcjanom, miała pozwolić ukryć wielki wstyd Izraelitów, wynikający z tego, że tak wielu z nich nie chciało opuszczać Egiptu. Utrata części społeczności żydowskiej w wyniku asymilacji była od zawsze wielką tragedią w historii Żydów. Jak opowiedzieć tę historię podczas wieczerzy sederowej? Milcząc – stąd piąty syn, który jest nieobecny przy stole.

Hagada na Pesach kryje więc w sobie nie tylko powtórzoną cztery razy czwórkę ale pięć piątek. W każdym przypadku brakuje piątego elementu: kielicha, obietnicy wyswobodzenia, wersu, pytania i dziecka. Każdy element symbolizuje niekompletność naszej obecnej sytuacji. Po Zagładzie Żydzi z ciemności wyszli do światła. Powstało Państwo Izrael, odrodził się język hebrajski, a Żydzi znaleźli się w bezpiecznym miejscu, z dala od prześladowań. W liberalnych demokracjach zachodniego świata Żydzi mogą cieszyć się nie tylko wolnością, ale wysoką pozycją w społeczeństwie i dobrobytem.

Ale Izrael nie osiągnął jeszcze całkowitego pokoju. W diasporach asymilacja nadal trwa. Wielu Żydów nie ma kontaktu ze swoim narodem i wiarą. Czegoś w naszym świętowaniu ciągle brakuje – piątego kielicha, piątej obietnicy wybawienia, wersu, pytania, dziecka. Jest to miarą rzeczy, które musimy jeszcze osiągnąć. Nasze przeznaczenie wciąż nie zostało wypełnione. Brakujące piąte elementy przypominają nam o pracy, którą jeszcze musimy wykonać i o wędrówce, która ciągle trwa.


  1. Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
    ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
    Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
    webmaster@reunion68.com


U.S. ORTHODOX JEWS ACCUSE LIBERAL STREAMS …

U.S. ORTHODOX JEWS ACCUSE LIBERAL STREAMS OF HIJACKING KOTEL DISCOURSE

TAMARA ZIEVE


“The liberal streams are putting in a lot of effort to convince Israeli politicians that they are the power to be in the US.”

succot at the kotel 390 7. (photo credit: Marc Israel Sellem/The Jerusalem Post)

Some 40 Orthodox Jews from the US are in Israel in a bid to convince the government that the voice of the liberal Jewish streams in the US does not represent Jews in their country. In the fiery conversation, which has been conducted over the past year over the canceled agreement for an egalitarian section at the Western Wall, US Orthodox Jews have been left out, two of the members of the delegation explained to The Jerusalem Post in a meeting in Jerusalem on Sunday.

“The liberal streams are putting in a lot of effort to convince Israeli politicians that they are the power to be in the US,” Agudath Israel of America chairman Sol Werdiger said.

The delegation will come armed to its meetings with Prime Minister Benjamin Netanyahu, President Reuven Rivlin and an array of other high-level Israeli leaders with studies to show that the opposite is true.

The delegation comprises of a diverse group of Orthodox Jews, “who don’t usually sit together,” Agudath Israel of California chairman Dr. Irving Lebovics said.

A document put together for the mission, called “Am Echad” (“One People”), says that recent demographic surveys have begun to show that the Orthodox community is growing in numbers and strength, “and represents the Jewish future in America, the future of Jewish philanthropy and the future of American Jewish support for Israel.”

The mission cites a report by Research Professor Steven M. Cohen published in the Forward that used a 2013 survey, conducted by the Pew Research Center, on the US Jewish population to map the age distribution of US Jews according to the different streams.

Cohen found that, while the Orthodox population is “exploding,” the non-Orthodox population, which Pew found is currently the majority, are in sharp decline.

“We are growing and vibrant,” Lebovics said. “The percentages of Orthodox Jews under 40 are significantly higher than Orthodox Jews over 55.”

Cohen’s study found that only 5% of US Orthodox Jewry was between 56 to 73-years-old while 15% were 28 to 45-years-old and 27% 0 to 17.

“Don’t push us aside and make believe we don’t exist,” Lebovics said.

The Conservative and Reforms movements, he said, came to Israel and said they represent US Jewry.

“We believe in inclusiveness, and we don’t feel that what’s going on in Israel is right,” Lebovics said. “We say a large part of US Jews don’t care [about the Western Wall deal], a portion is what has been advocating, and a large vibrant growing part disagrees. Nobody consulted us.”

Saying that the Orthodox portion of the US Jewish community was “excluded for years,” he added that “the message is not to say they are bad people but if you represent something, this is another side of the coin.”

He said that the delegation does not plan to give its stance on the Kotel issue.

“We didn’t come here to say the new section shouldn’t be there. If I want to vote on policy here I’ll move here. but we have to set the record straight in terms of the message they got from America.”

Another point the delegation is keen to emphasize is the Orthodox community’s commitment to and investment in Israel.

“We all have family here, we are in Washington advocating all the time, we invested here in business and real estate, we come here often,” Werdiger said, listing the ways in which his community supports Israel and the hundreds of millions of dollars the delegation says Orthodox Jews invest in Israel in a multitude of ways.

Tourism, involvement in hi-tech businesses, support of their children who are living in Israel, and an array of charity projects in Israel are among those.

“So we are here to say we love every Jew and we are all-encompassing but if you’re looking to change things here because of the perception that’s what the Jews in America want – it’s not true,” Werdiger concluded.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com

 


Nigdy nie było palestyńskiego narodu

Muzułmański duchowny: Nigdy nie było palestyńskiego narodu

   Malgorzata Koraszewska


Mieszkający i pracujący we Włoszech muzułmański duchowny mówi o prawach Żydów do Jerozolimy i o politycznym charakterze palestyńskich roszczeń, które jego zdaniem są sprzeczne tak z Talmudem, jak i z Koranem.

 


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com