Archive | 2019/06/30

Sankcje USA nałożone na mułłów działają

Sankcje USA nałożone na mułłów działają

Majid Rafizadeh


Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Dzięki sankcjom administracji Trumpa napływ funduszy do irańskiego rządu jest odcinany, wpływając na wysiłki przywódców Iranu finansowania i sponsorowania grup terrorystycznych i bojówkarskich milicji w całym regionie. (Zdjęcie: Wikimedia Commons)

Krytycy prezydenta USA Donalda Trumpa i jego polityki wobec irańskiego rządu pospiesznie potępiają go za sankcje, jakie ponownie narzucił na ten teokratyczny establishment. Ich argumenty są zakotwiczone w koncepcji, że jedyna przemyślana i skuteczna polityka, która upora się z religijnym establishmentem Iranu, jest zakotwiczona w kuszeniu ich, by zasiedli do wspólnego stołu: innymi słowy – appeasement.

Ci krytycy mieli możliwość rozpoczęcia i rozszerzania polityki appeasementupodczas ośmioletnich rządów administracji byłego prezydenta, Baracka Obamy. W tym czasie prezydent Obama uczynił bezprecedensowe ustępstwa w próbie ugłaskania rządzących mułłów. Wyszedł im naprzeciw z niesłychaną hojnością i elastycznością. Jaki był wynik?

Kiedy administracja Obamy zniosła sankcje przeciwko Iranowi, szybko stało się jasne, że te działania dały Iranowi globalne przyzwolenie w oczach międzynarodowej społeczności. Dzięki temu zaakceptowaniu i zniesieniu sankcji miliardy dolarów zaczęły płynąć do militarnych instytucji Iranu, do Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, jak również do grup milicji bojówkarskich i grup terrorystycznych Iranu.

Teheran użył dochodów ze sprzedaży ropy naftowej do rozszerzenia swoich wpływów w całym regionie, włącznie z Syrią, Irakiem, Jemenem i Libanem. Kampania ekspansji odniosła olbrzymi sukces.

Obecnie najnowsze raporty pokazują, że ci, którzy popierają koncepcję ugłaskiwania Iranu i krytykują zdecydowaną politykę Trumpa wobec Iranu, głęboko się mylą.

W rzeczywistości sankcje spowodowały znaczny nacisk na rząd irański do tego stopnia, że irańscy przywódcy obcinają finansowanie swoich sojuszników – milicji bojówkarskich i grup terroru.

W bezprecedensowym posunięciu, 17 kwietnia 2019 r., państwowa gazeta syryjska “Al-Watan” podała zdumiewającą rewelację, informując, że Iran zatrzymał linię kredytową dla syryjskiego rządu. Było to w dzień po wizycie irańskiego ministra spraw zagranicznych, Dżavada Zarifa, w Syrii, 16 kwietnia 2019 roku.

Syryjska gazeta skarżyła się, że Teheran przez ostatnie sześć miesięcy nie mógł również dostarczać Syrii ropy naftowej. Według “Al-Watan” spowodowało to znaczny nacisk na rząd Baszara Al-Assada, który stoi w obliczu braków paliwa. Rząd syryjski produkuje zaledwie około 25% potrzebnego paliwa, co powoduje, że jest zależny od irańskich dostaw.

W dodatku fakt, że “Al-Watan” ujawnił to w dzień po wizycie irańskiego ministra spraw zagranicznych Dżavada Zarifa, pokazuje, że Damaszkowi nie udało się przekonać Teheranu do przedłużenia linii kredytowej i dostaw ropy do Syrii.

Od kiedy prezydent USA, Donald J. Trump wycofał się z Wspólnego Wszechstronnego Planu Działania (JCPOA), znanego jako irańska umowa nuklearna, irańskie dochody ze sprzedaży i ropy naftowej, i z eksportu nieustannie spadały. Zanim USA wycofały się z umowy nuklearnej i zaczęły przyjmować bardziej stanowczą postawę wobec duchownych rządzących Iranem, Iran eksportował ponad 2,5 miliona baryłek dziennie. Od tego czasu irański eksport spadł do około 1,1 milionów baryłek dziennie. To jest spadek o ponad 50%.

Według najnowszych informacji amerykańskie sankcje spowodowały także irańskie cięcia funduszy dla jego milicji bojówkarskich w Syrii. Członkowie irańskich milicji nie otrzymują wypłat, co niezmiernie utrudnia dalszą walkę i destabilizuje region. Członek wspieranej przez Iran grupy milicji w Syrii powiedział do “New York Times”: “Złote czasy minęły i nigdy nie wrócą. Iran nie ma dość pieniędzy, by nam je dawać”.

Czując nacisk sankcji na Iran, Hassan Nasrallah, przywódca Hezbollahu, marionetki Iranu, wezwał zbierający fundusze oddział swojej organizacji, by “dostarczył możliwości [prowadzenia] dżihadu pieniędzmi lub pomocą w tej trwającej bitwie”.

Irański prezydent Hassan Rouhani przyznał niedawno, że Republika Islamska przeżywa najgorszy kryzys gospodarczy od czasu swojego powstania w 1979 roku. Narodowa waluta Iranu, rial, spadł do historycznie najniższego poziomu – jeden dolar USA, który w listopadzie 2017 roku równał się około 35 tysiącom riali, obecnie kosztuje niemal 130 tysięcy riali.

Dzięki sankcjom administracji Trumpa napływ pieniędzy do rządu irańskiego jest obcięty, co ogranicza możliwości przywódców Iranu finansowania i sponsorowania bojówkarskich milicji i grup terrorystycznych w całym regionie.

Ku konsternacji orędowników irańskiego rządu i obrońców polityki appeasementuwobec rządzących mułłów – i ku konsternacji krytyków Trumpa – sankcje, jakie USA narzuciły na Islamską Republikę Iranu, działają.


Dr. Majid Rafizadeh: Wykładowca nauk politycznych na Harvard University, jest również przewodniczącym International American Council on the Middle East.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


‘Tiger Who Came to Tea’ Author Judith Kerr, Who Escaped Nazi Germany, Dies at Age 95

‘Tiger Who Came to Tea’ Author Judith Kerr, Who Escaped Nazi Germany, Dies at Age 95

Reuters and Algemeiner Staff


British children’s writer and illustrator Judith Kerr chats as she sits in her kitchen at her home in west London, Britain September 30, 2015. Photo: REUTERS/Dylan Martinez/File Photo.

Author Judith Kerr, who enchanted generations of children with simply illustrated tales such as The Tiger Who Came to Tea and Mog the Forgetful Cat, has died at the age of 95.

The death of one of the most popular authors of children’s books in the 20th Century was announced by her publisher, Harper Collins, which said Kerr had died after a short illness. It did not specify a cause.

“It has been the greatest honor and privilege to know and publish Judith Kerr,” said Ann-Janine Murtagh, executive publisher of HarperCollins Children’s Books.

“She came to visit our offices frequently — always bringing her books in person; often arriving on the No 9 bus and leaving us all full of laughter and in awe of her astonishing zest for life.”

Kerr, who left Germany with her family just before the Nazis came to power, wrote and illustrated 35 books that sold millions of copies around the world, including When Hitler Stole Pink Rabbit. But none was more celebrated than her first about the havoc caused by a surprise visitor’s enormous appetite. The Tiger Who Came to Tea tells the story of a little girl and her mother who are having tea at home when a friendly tiger arrives unannounced, eats all the food and then leaves, never to return.

Kerr told Reuters in 2015 that when her daughter Tacy was a toddler, the girl would often say “talk the tiger.” Years later, when both of her children were at school and she was wondering what to do next, she hit upon the idea of a book.

It was published in 1968 to critical acclaim and has been a bestseller ever since, with Mog the Forgetful Cat following in 1970, the first of a long series.

Kerr was often asked whether the tiger has a hidden meaning, and some people have suggested it might represent Hitler or the Nazis, invading her home and stealing her possessions. Kerr dismissed this, saying the idea for the tiger simply came from a visit to the zoo with Tacy, and the creature was harmless.

“I never think about telling small children what to think,” she told Reuters in 2015.

Escape From Nazi Germany

Kerr was born in Berlin and her family left Germany in 1933 to escape the rise of the Nazi Party and came to Britain via Paris.

The family’s struggle to get by as impoverished refugees in Paris and then wartime London formed the subject of Kerr’s autobiographical trilogy that started with When Hitler Stole Pink Rabbit, published in 1971.

The book has been translated into many languages and taught to school children as an introduction to a dark chapter of history. It won the prestigious Youth Book Prize in Germany, and in 1993 a school was named after Kerr in her native Berlin.

Kerr said that as she had got older she had thought more often about the Jewish children from her generation who perished in the Holocaust, and of the lives they might have lived.

“If you’ve got a life that so many people didn’t have, you can’t waste it,” she told Reuters.

As a young woman, Kerr worked as a textile designer, art teacher and script writer at theBBC before taking time out from work to raise her two children with her husband Tom.

Kerr never stopped working. Last week, she was named as illustrator of the year at the British Book Awards.

Her most recent title Mummy Time was published last year, touching on concerns that parents are too obsessed with technology.

The book is about a mum distracted by her phone in the park while her toddler goes on adventures.

Kerr’s latest book The Curse of the School Rabbit is due to be published next month.

She is survived by her two children and grandchildren.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Koncert Singin’ Birds – Scena Muzyczna Klubokawiarni Babel


Koncert Singin’ Birds – Scena Muzyczna Klubokawiarni Babel


7 lipca o godz. 16:00 zapraszamy na wakacyjny koncert Sceny Muzycznej Klubokawiarni Babel. W niedzielne popołudnie na naszej scenie wystąpi zespół Singin’ Birds.

Singin’ Birds to trio wokalne, którego znakiem rozpoznawczym jest retro stylistyka oraz brzmienie głosów w bliskiej harmonii. Joanna Czarkowska, Dominika Kasprzycka-Gałczyńska oraz Dominika Dulny poznały się w szkole muzycznej, a ich wspólne pasje i miłość do muzyki zaowocowały niezwykłą współpracą, która trwa już od kilku lat.

Singin’ Birds to nie tylko trzy współbrzmiące głosy. Wokalistkom nieodłącznie towarzyszy zespół profesjonalnych instrumentalistów. Każdy z nich dodaje do całości swój niepowtarzalny charakter i brzmienie. Za aranżację i produkcję muzyczną odpowiada człowiek wielu talentów – pianista Marcin Piękos.

Muzyka zespołu działa niczym wehikuł czasu. Raz przenosi słuchaczy do eleganckich i szykownych czasów swinga, innym razem do szalonych lat 50 i 60, pełnych rock’n’rolla i bigbitu, by po chwili zaskoczyć zupełnie nowoczesnym brzmieniem. Singin’ Birds kochają zabawy muzyką, mieszają nowe ze starym i wciąż eksperymentują, bo wiedzą, że tylko wtedy powstaje coś niepowtarzalnego.

Wstęp wolny!

Więcej informacji: https://www.facebook.com/events/2740010179375674/

Zrealizowano dzięki dotacji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji

plakat 50x70

   

  


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com