Archive | 2017/07/15

Palestyńska walka o upamiętnienie organizatora śmiertelnego zamachu z 1974 r. na izraelskich uczniów


Palestyńska walka o upamiętnienie organizatora śmiertelnego zamachu z 1974 r. na izraelskich uczniów

MEMRI


Starania Autonomii Palestyńskiej (AP), by kultywować dziedzictwo oporu zbrojnego wobec Izraela i gloryfikować więźniów i męczenników, znajdują między innymi wyraz w upamiętnianiu postaci, szczególnie członków OWP, którzy dokonali zamachów na Izraelczyków, także cywilów. AP upamiętnia sprawców zamachów przez organizowanie imprez i wznoszenie pomników na ich cześć oraz nazywanie ich imionami publicznych instytucji i placów miejskich.

Niedawno władze miejskie w Dżanin zainaugurowały nazwanie placu i postawienia pomnika honorującego Chaleda Nazzala, który przewodniczył Demokratycznemu Frontowi Wyzwolenia Palestyny (DFWP) i organizował brutalne zamachy, z których najkrwawszy był masakrą w Maalot, gdzie zginęło 27 Izraelczyków, w większości uczniów szkolnych. W tydzień po odsłonięciu pomnika w następstwie nacisków z USA i Izraela, władze Dżanin usunęły ten pomnik, ale aktywiści Fatahu postawili go ponownie później. Kiedy armia izraelska zniszczyła pomnik, aktywiści z Dżanin zbudowali podobny w innej części miasta, który armia także zniszczyła. Kolejny pomnik dla Nazzala został zbudowany w Ramallah i nie jest zniszczony.

DFWP, który jest częścią OWP, potępił próby usunięcia pomnika i zobowiązał prezydenta palestyńskiego, Mahmouda Abbasa, by „nie poddał się dyktatom rządu okupacyjnego, szczególnie jeśli chodzi o męczenników, więźniów i rannych”. Oddział Fatahu w Dżanin, którego członkowie odbudowali pomnik po usunięciu go przez władze miejskie Dżanin, powiedzieli w oświadczeniu, że męczennicy są „czerwoną linią, której nie wolno przekroczyć”. Potępienia wyrazili także oficjele palestyńscy i pisarze, włącznie z wdową po Nazzalu, która podkreśliła wagę upamiętnienia Nazzala i innych męczenników.

Niniejszy raport zajmuje się upamiętnianiem terrorystów, skupiając się na sprawie Chaleda Nazzala.


Przedstawiciele AP uczestniczą w ceremonii inaugurującej nadanie nazwy placu i odsłonięcia pomnika Chaleda Nazzala w Dżanin

15 czerwca 2017 r. władze miejskie Dżanin i DFWP zorganizowały ceremonię, w której uczestniczyli przedstawiciele AP, by inaugurować nazwanie placu i odsłonięcie pomnika Chaleda Nazzala. Zastępca gubernatora Dżanin, Kamal Abu Al-Rub, podkreślił “narodową i wiodącą rolę męczennika Chaleda Nazzala”. Wiceburmistrz Dżanin, Mahmoud Abu Mweis, powiedział podczas ceremonii: “Dzisiaj konsolidujemy dziedzictwo męczennika Nazzala… Dusze męczenników unoszą się nad nami [tutaj] w Palestynie… Nasi przywódcy i ludność są lojalni wobec drogi męczenników”[1].

Inauguracja placu i pomnika ku pamięci Chaleda Nazzala w Dżanin (zdjęcie: wafa.ps, 15 czerwca 2017)

Pomnik usunięty po ultimatum izraelskim

Tydzień później, po naciskach z Izraela i USA, włącznie z ultimatum izraelskim, że jeśli AP nie usunie pomnika, armia izraelska zrówna cały plac buldożerami, władze miejskie Dżanin istotnie rozmontowały pomnik. Jednak burmistrz Dżanin, Muhammad Abu Ghali, wyjaśnił, że plac nadal będzie nosił nazwisko Nazzala i powiedział: „Męczennicy nigdy nie zostają zniszczeni. Jak feniks wznoszą się z popiołów w dniu ich upamiętnienia lub w postaci ulicy albo placu ich imienia. To jest najlepszy dowód, że są zapisani w sercach ich narodu [palestyńskiego], nie zaś tylko w sercach członków ich rodzin”[2].

DFWP: Usunięcie pomnika – akt kapitulacji władz miejskich Dżaninu i nielojalność wobec męczenników

Oddział DFWP w Dżanin potępił decyzję władz miejskich jako kapitulację przed naciskami izraelskimi i “i całkowite lekceważenie [naszej] lojalności wobec krwi męczenników i ich poświęcenia”. Dodał: „Walczący lud [palestyński] nigdy nie wyrzeknie się historii narodowej ani męczenników i więźniów, którzy zdobyli chwałę i poprzez swoje poświęcenie zmusili świat to uznania ludu palestyńskiego i jego prawa do samostanowienia”. DFWP żądał, by AP pod przewodnictwem prezydenta Mahmouda Abbasa „nie poddawała się dyktatom rządu okupacyjnego, szczególnie w sprawie męczenników, więźniów i rannych” i przywróciła pomnik na jego miejsce. Następnie stwierdził: „Kapitulacja przed takimi dyktatami daje okupantowi apetyt na dalsze naciski. Dzisiaj jest to pomnik męczennika Chaleda Nazzala, a jutro będzie mauzoleum męczennika Abu ‚Ammara [Jasera Arafata], plac George’a Habbasza w Ramallah, Dalal Al-Mughrabi, instytucje nazwane imieniem Chalila Al-Wazira, i tak dalej”[3].

Ramię militarne DFWP, Brygady Oporu Narodowego, użyło mocnego języka. W komunikacie prasowym nazwano usunięcie pomnika “zdradą krwi męczenników, którzy poświęcili życie dla Palestyny” i dalej: “[Brygady] nigdy nie pozwolą na takie działania, które wymazują historię męczenników i szlachetnych przywódców naszego ludu”[4].
czytaj dalej tu:

Palestyńska walka o upamiętnienie organizatora śmiertelnego zamachu z 1974 r. na izraelskich uczniów


 

twoje uwagi, linki, wlasne artykuly, lub wiadomosci przeslij do: webmaster@reunion68.com

 


PRO-ISRAEL GROUP WINS LEGAL VICTORY

PRO-ISRAEL GROUP WINS LEGAL VICTORY AGAINST BDS AT CANADIAN UNIVERSITY

TAMARA ZIEVE


Student Association apologizes for banning Israel advocacy group from Ontario campus event.

Hasbara Fellowship students at University of Ontario Institute of Technology campus, February 2017.. (photo credit:ARIELLA DANIELS)

A pro-Israel North American advocacy organization announced on Thursday that it had won a legal victory after an Ontario university’s student association banned it from participating in an event last year, due to its connection with Israel.

The event in question was Social Justice Week, held at University of Ontario Institute of Technology. Robert Walker, national director of Hasbara Fellowships Canada, had responded to an open invitation for community groups to participate.

When he was denied entry, Hasbara Fellowships filed legal action with the Ontario Human Rights Tribunal, citing discrimination. The group demanded a public apology, an invitation back to campus, and $50,000 in damages.

On Thursday, the Student Association released a public apology on its website saying it “deeply regrets the decision made to deny Mr. Walker and Hasbara the opportunity to participate in Social Justice Week. The SA sincerely apologizes to Mr. Walker and Hasbara. The SA aims to promote healthy debate on campus and rejects discrimination of any kind, including against Israeli students or community members. We welcome Mr. Walker and Hasbara’s participation at a future multicultural event on campus.”

Robert Walker in front of the student centre at the University of Ontario Institute of Technology campus, February 2017.

The statement noted that Hasbara had been denied entry to the event based on a false piece of information that the 2015-2016 Board of the SA had ratified a motion to support a boycott campaign against Israel under the banner “BDS.” The motion was passed but it was not ratified by the 2015-2016 Board.

As for the $50,000 demanded by Hasbara Fellowships, Walker told the The Jerusalem Post on Thursday that he was not at liberty to share anymore details of the settlement, but emphasized that he was “extremely satisfied with the result.”

According to Walker, this is the first time ever that a Canadian Jewish group has filed legal action against a university association and he sees the result as a huge victory for Jewish students in Canada.

“We can see a major change in tone,” he remarked.

“Only one year ago the Student Association prevented us from participating in a program because we were ‘connected to Israel.’ And one year later, they apologized, are welcoming us back to campus, outlining their opposition to discrimination against Israelis and regretting what they have done…

This is a major step which we hope will be noticed by universities and student governments across the country,” he said.

Since the incident occurred last year, the fellowship has helped a local group of Jewish students form a pro-Israel club, the first of its kind of the campus.

“The silver lining was not just that we righted a wrong, but that true proactive steps have been taken and that the Student Association has really made a big change from last year and we’ve been able to engage and empower a group of Jewish students to be able to tell the truth about Israel on a campus where there is zero Jewish presence,” Walker said.


twoje uwagi, linki, wlasne artykuly, lub wiadomosci przeslij do: webmaster@reunion68.com

 


French-Yiddish Sex Advice for 1930s Jewish Girls


French-Yiddish Sex Advice for 1930s Jewish Girls


ILANA SICHEL


Part of curator Dr. Yoel Finkelman’s job at Israel’s National Library is to keep an eye out for items that belong in the collection. So when he spotted an item called “Advice for Women and Young Women – Before and After the Wedding,” he knew he had to get it.

Originally written in French by a medical school professor, an article in Haaretz explains, the pamphlet was translated and published in Yiddish in 1930s Warsaw. While by today’s standards it can’t exactly be called feminist, Finkelman points out that the very fact of blunt discussion about sex was quite progressive for its time.

But how it’s actually discussed leaves something to be desired. Take what the doctor calls the “horrible disease of nymphomania”: the doctor warns that a rejected woman “becomes truly wild. Her eyes sparkle in anger and almost burst out of their sockets” as she veers toward “total insanity.”

Other elements are straight-up retrograde. In a section on women whose health problems disappeared upon getting married, he writes: “The wedding without a doubt improves health…The wedding is the best medicine.”

Intrigued? Skeptical? Us, too.


twoje uwagi, linki, wlasne artykuly, lub wiadomosci przeslij do: webmaster@reunion68.com