Archive | October 2017

UN blacklist of corporations that do business with Israel moves forward

UN blacklist of corporations that do business with Israel moves forward

Ebin Sandler, World Israel News


UN High Commissioner for Human Rights Zeid Ra’ad Al Hussein. (AP/Eduardo Verdugo)

Following up on previous threats regarding a blacklist of corporations that conduct business in Judea and Samaria and other regions in Israel, a UN agency has reportedly begun circulating letters to these companies.

The United Nations Human Rights Council (UNHRC) appears to be preparing to make good on its previous warnings that it will publish a blacklist of businesses who have dealings in the Judea and Samaria region of Israel. While these businesses improve the economy in this area, benefiting both Israelis and Palestinians, the UNHRC appears committed to a boycott policy that many have demonstrated actually harms Palestinian residents of the region.

According to a report on Thursday in Yediot Aharonot, 25 Israeli companies have already been targeted by the UNHRC for its “database,” a term the agency is using for its anti-Israel blacklist. Multinational corporations that have also apparently been targeted include household names such as Hewlett-Packard, Motorola, and RE/MAX real estate. Similarly, Channel 2 reported that US companies such as Priceline.com, Coca-Cola, and Caterpillar have also been implicated.

The UN’s proposed blacklist has been controversial since details of its existence emerged several months ago. For many Israelis, the notion that businesses operating in the Jewish state will be singled out and ostracized feels eerily reminiscent of Nazi tactics in Germany leading up to the Holocaust, which included boycotts of Jewish businesses.

While the UNHRC claims that businesses with dealings in Judea and Samaria, the Golan Heights, and certain portions of Jerusalem violate human rights law, the reality on the ground tells a different story. In a report in the Jerusalem Post, a leading representative of Jewish communities in the Judea and Samaria region, Oded Revivi, retorted, “I suggest that instead of boycotting the companies on the blacklist the UN should hand them Nobel Peace Prizes. These companies are the ones that employ and support thousands of Palestinian families.”

The UNHRC has a longstanding tradition of fixating on Israel as the target of its human rights initiatives, singling out the Jewish state instead of focusing on the egregious practices and heinous crimes committed by regimes in a variety of countries in the Middle East and Africa.


twoje uwagi, linki, wlasne artykuly, lub wiadomosci przeslij do: webmaster@reunion68.com

 


Szwecja: kraj podwójnych standardów

Szwecja: kraj podwójnych standardów

Judith Bergman


Kraj, który cenzuruje rzekomo obraźliwe słowa w książkach dla dzieci – szwedzcy wydawcy i biblioteki ocenzurowały, między innymi, klasyczną książkę Astrid Lindgren o Pippi Pończoszance – najwyraźniej znalazł poprawną politycznie zamianę.

Farfar har fyra fruar (“Dziadek ma cztery żony”) i Mormor är inget spöke (“Babcia nie jest duchem”), dwie książki napisane przez szwedzkiego autora Oscara Trimbela, które niedawno pokazano na targu książek w Goteborgu. Pierwsza książka jest o “Asli, która nigdy nie była w Somalii, ale teraz jedzie tam z ojcem, żeby spotkać swoje cztery babcie”. Szwedzkie dzieci najwyraźniej mają dowiedzieć się, że praktyka poligamii – nielegalna w Szwecji – jest całkowicie normalna.

Druga książka, Babcia nie jest duchem, która na okładce ozdobiona jest rysunkiem babci w długim do ziemi dżilbabie, opowiada historię “Omara, który spotyka swoją babcię z Somalii. Omar chce przebrać się za ducha na Halloween i chce, żeby babcia poszła z nim i będą straszyć”. Czyli, dzieci szwedzkie mają dowiedzieć się, że dżilbab, który zakrywa kobietę od głów do stop pozostawiając tylko odkrytą twarz, nie jest straszącym kostiumem, ale całkowicie normalnym ubraniem kobiety.

Szwedzkie biblioteki nie martwią się, że te książki, normalizujące mizoginistyczne praktyki islamskiej poligamii i zakrywania kobiet od stop do głów, a skierowane do szwedzkich maluchów, także można uznać za “obraźliwe”, żeby już nie powiedzieć kryminalne. Wręcz przeciwnie: biblioteka w Sztokholmie już zamówiła egzemplarze książki Dziadek ma cztery żony.

Po tym jednak, jak dwie gazety napisały o tych książkach, autor, Oscar Trimbel, oznajmił, że wycofa z rynku książkę Dziadek ma cztery żony. Nie podał jednak powodów tej decyzji.

Podwójne standardy są rozprzestrzenione w szwedzkim establishmencie nie tylko jeśli chodzi o książki dla dzieci. 30 września szwedzkie władze były gotowe pozwolić szwedzkiej grupie neonazistów “Nordycki Ruch Oporu” (NMR) ma marsz w Goteborgu, tuż obok synagogi, która byłaby pełna ludzi, jako że był to dzień Jom Kippur, najważniejszy święto żydowskie roku. Mimo protestów, szwedzka policja odmówiła reagowania na niepokoje społeczności żydowskiej, ale szwedzki sąd administracyjny w końcu zmienił trasę marszu.

Według relacji prasowych zaledwie kilkaset osób przyszło na marsz NMR, wielu z tarczami i w hełmach, podczas gdy około 10 tysięcy ludzi uczestniczyło w kontrmanifestacji.Mała grupa tak zwanych “antyfaszystów” starła się z neonazistami, jak również z policją. Według policji aresztowano ponad 30 osób, a jeden z policjantów odniósł lekkie rany. Policja spodziewała się przemocy i wezwała posiłki ze wszystkich stron Szwecji. Jeden ze szwedzkich obserwatorów ocenił, że marsz NMR w zasadzie był nieudany z powodu niewielkiej liczby uczestników i niemożności dotarcia do rzeczywistego celu marszu.

Członkowie neonazistowskiego Nordyckiego Ruchu Oporu (NRM) podczas wcześniejszego marszu w Falun, w Szwecji, 1 maja 2017. (Zdjęcie: Edaen/Wikimedia Commons)

Choć dziwne jest to, że policja pozwoliła na ten marsz tam i tego właśnie dnia – można go było przesunąć na inną datę i do innej dzielnicy miasta – reakcja szwedzkiego rządu na demonstrację nazistów jest jeszcze bardziej godna uwagi.

Po marszu szwedzki premier, Stefan Löfven powiedział, że planuje zaproszenie centrowo-prawicowych partii opozycyjnych do dyskusji, jak “przeciwdziałać antydemokratycznym siłom w kraju”.

Minister spraw zagranicznych, Margot Wallström, lamentowała nad marszem nazistów i mówiła:

“Przez całą moją karierę polityczną kierowałam się tym, czego nauczyłam się w szkole o Holocauście… potępianie antysemityzmu… jest demokratycznym obowiązkiem… Jesteśmy świadkami wzrostu nietolerancji i nienawiści w Szwecji, w Europie i na całym świecie… Jest odpowiedzialnością każdego zapewnienie, że historia nie powtórzy się”.

Problem polega na tym, że rząd szwedzki nie robi specjalnie dużo, by “zapewnić, że historia nie powtórzy się”.

Podczas gdy marsz neonazistów był mile widzianą okazją dla rządu, by udawać, że niepokoi się wzrastającym antysemityzmem, pokazywanie tego niepokoju przez rząd jest wysoce wątpliwe. “Empatia” szwedzkiego rządu pojawia się tylko, kiedy antysemityzm okazują grupy nazistowskie. Znacznie bardziej rozprzestrzeniony muzułmański antysemityzm, który przybył do Szwecji wraz z wieloma muzułmańskimi imigrantami, praktycznie nie wywołuje żadnych reakcji. Wallström, która nazwała izraelską samoobronę przed islamskimi terrorystami: “pozasądowymi egzekucjami”, zasłynęła również powiązaniem zamachów w Paryżu w 2015 r. z konfliktem arabsko-palestyńskim, pośrednio winiąc Izrael za masakrę przeprowadzoną przez ISIS w Paryżu, podobno także powiedziała: “Żydzi prowadzą kampanie przeciwko mnie”.

Muzułmański antysemityzm szaleje w Szwecji, co już dokumentował szwedzki raport w 2003 r., ale szwedzki establishment o tym nie mówi; wolą mówić o “islamofobii”.

W dodatku Szwecja nadal wspiera Autonomię Palestyńską (AP) milionami dolarów, mimo faktu, że AP podżega do antysemityzmu i terroryzmu, i używa połowy całej pomocy zagranicznej, by nagradzać i tworzyć bodźce do terroryzmu.

Od momentu powstania w 1993 r. AP systematycznie indoktrynowała swoich obywateli nieustannym potokiem nakazów popełniania dżihadu przeciwko Żydom. Od momentu, kiedy dzieci zaczynają przedszkole, uczą się zgodnie z wersetami koranicznymi 5:60 i 7:166, że Żydzi są przeklęci i że Allah zamienił ich w małpy i świnie. Nienawiść do Żydów nauczana jest w szkołach, gdzie w podręcznikach Izrael jest wymazany z mapy, zaprzecza się istnieniu narodu żydowskiego i neguje Holocaust. Nienawiść do Żydów jest w kazaniach w meczetach, w internecie, telewizji i w radio, mordercy Żydów mają pomniki na placach miejskich jako przykład do naśladowania dla młodzieży, a ta nienawiść nawet występuje w krzyżówkach.

Mein Kampf Hitlera jest od dawna bestsellerem w całym świecie arabskim. W 1999 r. Middle East Media Research Institute (MEMRI) informował, że arabskie tłumaczenie Mein Kampf stało się także bestsellerem na terytoriach pod rządami AP. Kiedy w 2005 r. Mein Kampf opublikowano w Turcji, stał się natychmiastowym bestsellerem, z ponad 100 tysiącami egzemplarzy sprzedanymi w ciągu dwóch miesięcy.

Szwedzki rząd finansuje także grupy, które próbują zrównać Izrael z ziemią.

Jakie jest więc dziwne, że rząd szwedzki lamentuje z powodu marszu nazistów ulicami Goteborgu, niemniej radośnie wydaje olbrzymie sumy z pieniędzy podatników na tych, którzy zgadzają się z nazistami na ulicach Bliskiego Wschodu.


Judith Bergman: Izraelska autorka, publicystka i badaczka. Studiowała nauki polityczne oraz prawo na The London School of Economics.


twoje uwagi, linki, wlasne artykuly, lub wiadomosci przeslij do: webmaster@reunion68.com

 


POLISH CAMPAIGN WILL INTERVIEW WITNESSES OF HOLOCAUST RESCUE ATTEMPTS

POLISH CAMPAIGN WILL INTERVIEW WITNESSES OF HOLOCAUST RESCUE ATTEMPTS

JTA


The “Silent Heroes” campaign will distribute country-wide posters in a search for witnesses of rescues.

A man sits on the railway tracks in the former Nazi death camp of Auschwitz-Birkenau as thousands of people, mostly youth from all over the world, gather for the annual March of the Living t. (photo credit:REUTERS)

Holocaust-commemoration activists in Poland with British government funding launched a last-ditch effort to interview witnesses to attempts to rescue Jews from the genocide.

The campaign, titled “Silent Heroes,” was announced Thursday at a news conference in Warsaw that was organized by the From the Depths organization and attended by the United Kingdom’s Special Envoy for Post-Holocaust Issues, Eric Pickles, and the head of Poland’s largest Jewish organization, TSKZ President Artur Hoffman.

One witness who was interviewed last month, Natalia Jakoniuk, suffered a debilitating stroke the following week, demonstrating how “time is of the essence and not on our side,” From the Depths founder, Jonny Daniels, said.

Under the new campaign, in which journalists and researchers conduct filmed interviews with witnesses, posters asking witnesses to step forward will be placed in government offices with nationwide distribution.

In her testimony, Jakoniuk, who was a child younger than 10 during World War II, said she recalls people living in the attic of her home in the village of Przeradz Maly outside Warsaw. “They didn’t tell us, the children,” she said of her parents. But they did instruct her to be “on the lookout, to see if the German gendarmerie who invaded Poland were coming.”

One time, when she was six years old, she was told to run to neighboring village to warn the residents that the Germans were coming, she said. “That was my job,” she recalled in the interview. That year, a German soldier inspected their house and complimented her mother on how tidy it was, not knowing there were Jews hiding in the attic.

“If he had taken a ladder and climbed up to the attic, we would have all been killed,” she said.

From the Depths attempts to substantiate the testimonies it is collecting with Poland’s Institute of National Remembrance and other archives, Daniels said.

Yad Vashem, the Jerusalem-based Holocaust museum, is the authority entrusted by Israel’s government to confer the title of Righteous Among the Nations on non-Jewish people who risked their lives to save Jews. The rigorous vetting process requires testimonies by several people who witnessed the attempt. The cases documented by From the Depths may not pass this vetting “simply because not all rescue cases had witnesses,” Daniels said, adding: “This is about documentation, not titles.”

Hoffman said his motivation for making TSKZ a partner in the project is that: “The world needs to see what good people can do in bad times, what being a true hero is.”

Poland under President Andrzej Duda of the right-wing Law and Justice Party has highlighted the actions of Poles who saved Jews, including by opening a museum for them.

Critics of Poland’s government, including the country’s main federation of Jewish organizations, allege that its nationalist agenda is emboldening anti-Semites and that its emphasis on rescuers must not come at the expense of efforts to research and expose collaboration by Poles and atrocities by locals against Jews.
Share on facebook Share on twitter


twoje uwagi, linki, wlasne artykuly, lub wiadomosci przeslij do: webmaster@reunion68.com

 


Scarlett Johansson learns of family Holocaust tragedy from genealogy show

Scarlett Johansson learns of family Holocaust tragedy from genealogy show

TOI STAFF


In forthcoming episode of ‘Finding Your Roots,’ US Jewish actress tearfully finds out her great uncle and his family perished in the Warsaw Ghetto

In the forthcoming episode of the PBS series “Finding Your Roots,” American Jewish actress Scarlett Johansson discovers the tragic fate of her relatives who died in the Holocaust.

Johansson is overcome by emotion when she learns for the first time that her great uncle died in the Warsaw Ghetto during the Nazi occupation of Poland.

“I mean, you really couldn’t imagine the horror. It’s just so crazy to imagine,” she says tearfully in a trailer for the episode obtained by People magazine.

 

Johansson’s grandfather left Poland for the United States, where he worked as a grocer in New York.

The PBS show used documentation from Yad Vashem to determine that his brother and family died in the ghetto.

“Wow, that’s sad,” she says, visibly overcome with emotion. “And I promised myself I wouldn’t cry. But it’s hard not to.”

“It’s crazy to imagine that Saul would be on the other side selling bananas on Ludlow Street. And how different it would be being in America at that time,” the 32-year-old actress says. “The fate of one brother versus the other.”

Jews in the Warsaw Ghetto are led by German soldiers to an assembly point for deportation to death camps, 1943. (Public domain)

Johansson says the experience has led her to feel more connected to her roots.

“It makes me feel more deeply connected to that side of myself, that side of my family. I didn’t expect that,” she says.

Johansson’s episode is to air on Tuesday, October 31, on PBS.


twoje uwagi, linki, wlasne artykuly, lub wiadomosci przeslij do: webmaster@reunion68.com

 


Szermierze słowa: Witkacy, Schulz, Gombrowicz

Szermierze słowa: Witkacy, Schulz, Gombrowicz

Janusz R. Kowalczyk


Witkacy, autoportret, fot. z kolekcji E. Franczak i S. Okołowicza, Bruno Schulz, fot. D. Łomaczewska/East News, Witold Gombrowicz, fot. M. GrinbergWitkacy, autoportret, fot. z kolekcji E. Franczak i S. Okołowicza, Bruno Schulz, fot. D. Łomaczewska/East News, Witold Gombrowicz, fot. M. Grinberg

Witkacy, Schulz, Gombrowicz. Trzech szermierzy słowa, którzy wypowiedzieli walkę skostniałej tradycji. Trójka indywidualistów, którzy na literackiej mapie wytyczyli nowe wspaniałe szlaki.

“Było nas trzech, Witkiewicz, Bruno Schulz i ja, trzech muszkieterów polskiej awangardy z okresu międzywojennego. Jak się teraz okazuje, ta awangarda nie była taką sobie znów efemerydą” – odnotował Witold Gombrowicz w swoim “Dzienniku”.

Z perspektywy dziesięcioleci możemy się zastanowić, czy Stanisława Ignacego Witkiewicza (Witkacego), Brunona Schulza i Witolda Gombrowicza więcej łączyło, czy dzieliło. Co przeważało w ich wzajemnych stosunkach: podobieństwa czy różnice? Oddajmy głos samym zainteresowanym.

Witkacy o Schulzu

“Sklepy cynamonowe” wspaniałe. Gdyby tak Szulz [!] opisał cały świat, a nie jeden zakamar jego, byłby najgen[ialniejszym] pis[arzem] świata.
[list do żony, 1 marca 1934]

“Cynamonowe ogrody” [!] Schulza wspaniałe. Dostań to skądsiś, przeczytaj i donieś, co myślisz.
[list do żony, 3 marca 1934]

Przeczytajcie “Sklepy Cynamonowe” Bruno[na] Schulza – rzecz wysze pierwawo sorta.
[list do Heleny i Teodora Białynickich-Birulów, 11 marca 1934]

Jan Kochanowski, Stanisław Ignacy Witkiewicz "Witkacy", Roman Jasiński i Bruno Schulz w mieszkaniu Jana Kochanowskiego przy ulicy Wiejskiej w Warszawie, 1934, fot. Jan Kochanowski/archiwum Elżbiety Jasińskiej/FOTONOVAJan Kochanowski, Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy), Roman Jasiński i Bruno Schulz, Warszawa 1934, fot. Jan Kochanowski / archiwum E. Jasińskiej / Fotonova

Teraz odnowiliśmy znajomość, a raczej przyjaźń, i miałem sposobność poznać go bliżej po przeczytaniu “Sklepów cynamonowych”, które zrobiły na mnie wprost piorunujące wrażenie. Do niedawna nie wiedziałem, że jeśli chodzi o rysunek – Schulz jest niemalże samoukiem. To może tylko jeszcze spotęgować podziw dla tego zadziwiającego talentu i osobowości. Jako grafik należy on do linii demonologów. Według mnie zaczątki tego kierunku widać w niektórych dziełach dawnych mistrzów, jeszcze w nim niejako niewyspecjalizowanych, np. u Cranacha, Dürera, Grünewalda, gdy malują oni z dziwną pewnością, rozkoszą wyuzdania tematy bardziej piekielne niż niebiańskie, odpoczywając w nich z czystym sumieniem po często przypuszczalnie nudnych i wymuszonych świętościach. […] Tu nie chodzi o akcesoria demonizmu (czarownice, diabły itp.), tylko o to zło, w istocie swej podkładkę duszy ludzkiej (egoizm, który robi wyjątek tylko dla gatunku, drapieżność, chęć posiadania, żądze płciowe, sadyzm, okrucieństwo, pragnienie władzy, gnębienie wszystkich dokoła), na której dopiero przez odpowiednią tresurę wyrastają inne, szlachetniejsze właściwości, dające się zresztą nawet u zwierząt zaobserwować w formie zarodkowej.

To są tereny, na których pracuje Schulz – specjalność jego jeszcze w tym zakresie to sadyzm kobiecy, połączony z męskim masochizmem. […] Środkiem gnębienia mężczyzn przez kobietę jest u niego noga, ta najstraszliwsza, oprócz twarzy i pewnych innych rzeczy, część kobiecego ciała. Nogami dręczą, depczą, doprowadzają do ponurego, bezsilnego szału kobiety u Schulza jego skarlałych, spokorniałych w erotycznej męce, upodlonych i w tym upodleniu znajdujących najwyższą bolesną rozkosz – mężczyzn pokrak. Jego grafiki to są poematy okrucieństwa nóg. Mimo całej potworności gęb ma się wrażenie, że damy Schulza myją starannie szczotkami nogi dwa razy dziennie i nie mają nagniotków. Inaczej byłoby wprost straszno, a moralnie jest straszno i tak.

[“Wywiad z Brunonem Schulzem”. Pisane przed przeczytaniem odpowiedzi Schulza, 4 IV 1935]

Na naszym zaprzałym, antyintelektualnym horyzoncie literackim, gdzie przeważa błazeństwo i podlizywanie się ohydnej Klempie publice, zepsutej już od lat ciągłymi karesami podlizywaczy, książka Schulza jest zjawiskiem pierwszorzędnym. Przecież poza Kadenem (który gdyby miał więcej odwagi charakteru, gdyby dbał o swój rozwój umysłowy, byłby geniuszem wszechświatowym najwyższej możliwej marki) nie ma u nas dosłownie prawie co czytać, Schulz jest, według mnie, nową gwiazdą pierwszej wielkości – chodzi o to, czy wytrzyma, czy mu dadzą żyć i pracować, czy się rozwinie dalej i – jak. Oby nie było z nim, jak z biedną gwiazdą Nova Herculis, która już na piątą wielkość zjechała. O tych problemach później – na razie wywiad. Napisałem pewną ilość pytań: d o s ł o w n i e odpowiedzi Schulza podaję in extenso, bez żadnych moich dodatków.

[“Wywiad z Brunonem Schulzem”. Pisane przed przeczytaniem odpowiedzi Schulza, 4 IV 1935]

Bardzo spodobały się Stasiowi “Sklepy cynamonowe” Schulza. Napisał o tej pięknej książce artykuł, zaprzyjaźnił się z Schulzem i mam wrażenie, że stosunki z nim pozostały dobre do końca.

[Jadwiga Witkiewiczowa, “Wspomnienia o Stanisławie Ignacym Witkiewiczu”, Kraków, 1953]

Witkacy o Gombrowiczu

 Stanisław Ignacy Witkiewicz", fotografia z cyklu "21 min", 1931Stanisław Ignacy Witkiewicz, fotografia z cyklu “21 min”, 1931

Przeczytałem “Ferdydurke” i wyłem ze śmiechu. Są kawałki genialne. Muszę o tym napisać. Tylko IV rozdział jest świński.
[list do Jerzego Birnbauma, później: Pomianowskiego, 3 sierpnia 1939; w IV rozdziale padają słowa: “Zaiste, zdawać by się mogło, że im człowiek rozumniejszy i zdolniejszy, tym bardziej podatny głupocie, zbrodni i szaleństwu. Człowiek taki, zamiast uznać po prostu, że skłamał, nie cofnie się przed krwią, mordem, pożogą, śmiercią cudzą, a nawet własną – byle urealnić kłamstwo i jeszcze w tej nędznej śmierci za blagę upatrywać będzie jeden więcej tytuł do wyższości”. Półtora miesiąca później, po agresji Armii Czerwonej na Polskę, Witkacy popełni samobójstwo]

Na imię było mu Witold, nazwisko – Gombrowicz
Z pozoru był to sobie zwykły spacerowicz
Lecz tkwiła w nim dzika dziwność nieświadoma siebie
Z tego konia kiedyś będzie niezłe źrebię!
[wiersz Witkacego zanotowany przez Gombrowicza w jego “Dzienniku”]

Beletrystyka była rozrywką, na którą rzadko kiedy [Witkacy] mógł sobie pozwolić, ale i na to zawsze znajdował czas, głównie wieczorami, już w łóżku, czytając czasem do późnej nocy, gdy mu się powieść podobała. Miał też zwyczaj robić odpowiednie uwagi na marginesach, o ile dana książka była jego własnością. Nic tak nie lubiłam, jak czytać powieść z jego uwagami. Ostatnia, którą miałam w rękach, a której niestety nie zdążyłam przeczytać, była “Ferdydurke” Gombrowicza, bardzo gęsto zapisana uwagami – przepadła jak tyle innych.
[Jadwiga Witkiewiczowa, “Wspomnienia o Stanisławie Ignacym Witkiewiczu”, Kraków, 1953]

Schulz o Witkacym (i do Witkacego)

Witkacy pisał do mnie. […] Radzi mi zmienić zupełnie tematykę “celem naciągnięcia jajowodów, aby dokonać ostatecznego spermotrysku”. Ale niech mu Pani tego zdania nie zacytuje, bo będzie mnie oskarżał o niedyskrecję, chociaż tu o moją potencję chodzi, nie o jego.
[list do Romany Halpernowej, 13 października 1937]

Bruno Schulz, "Wiosna" (Święto wiosny), 1920-1921, cliché-verre na papierze, 11,5 x 17 cm, fot. Muzeum Narodowe w KrakowieBruno Schulz, “Wiosna” (Święto wiosny), 1920–1921, cliché-verre na papierze, 11,5 x 17 cm, fot. Muzeum Narodowe w Krakowie

czytaj dalej tu: Szermierze słowa: Witkacy, Schulz, Gombrowicz


twoje uwagi, linki, wlasne artykuly, lub wiadomosci przeslij do: webmaster@reunion68.com