Archive | 2021/05/19

Stosunki Polska-Izrael: Kiedyś Operacja “Most”, dziś – Operacja “Palenie Mostów”

Paweł Jędrzejewski


Stosunki Polska-Izrael: Kiedyś Operacja “Most”, dziś – Operacja “Palenie Mostów”


Paweł Jędrzejewski


Od kilku dni w mediach społecznościowych pojawia się pytanie: dlaczego w Polsce nie widać gestów solidarności z Izraelem, gdy stał się celem rakiet Hamasu wystrzeliwanych ze Strefy Gazy? Na przykład symbolicznych gestów, jakimi są flagi Izraela na budynkach rządowych Austrii, Czech i Słowenii?

Niestety, w ostatnich latach dobre relacje polsko-izraelskie a nawet polsko-żydowskie zostały zniszczone. Błędy zostały popełnione przez obie strony, ale przełomowe było niesławne wystąpienie ambasador Izraela, pani Azari w styczniu 2018 roku podczas obchodów wyzwolenia Obozu Auschwitz.

A przecież po upadku w Polsce komunizmu wszystko zapowiadało, że będzie całkiem inaczej…

Na tym samym Dworcu Gdańskim w Warszawie, z którego odjeżdżali na wymuszoną emigrację polscy Żydzi po marcu roku 1968, zatrzymywały się ponad 20 lat później (1990-1992) pociągi jadące z Moskwy do Paryża i wysiadały z nich setki ludzi, którzy natychmiast znikali w czekających na nich autobusach. Po nocy spędzonej w hotelu odlatywali wieczorem z lotniska Okęcie do Izraela. Byli to Żydzi z ZSRR, ochraniani przez polskie jednostki antyterrorystyczne, działające we współpracy z Mosadem. Tak wyglądała tajna Operacja “Most”, na którą zgodził się podczas wizyty w USA Tadeusz Mazowiecki, gdy o wielką przysługę ze strony państwa polskiego poprosi go Izrael i Amerykański Kongres Żydowski.

W końcu lat 80-tych szef partii komunistycznej, Gorbaczow ustąpił żądaniom premiera Izraela (Icchaka Shamira) o umożliwienie Żydom opuszczenia ZSRR. Rozpoczął się wielki exodus do Izraela. Początkowo tranzyt szedł przez Wiedeń, Budapeszt i Bukareszt. Jednak wkrótce lotnisko w Wiedniu okazało się zbyt eksponowane do prowadzenia takiej akcji. Z powodu groźby ataków terrorystycznych ze strony organizacji arabskich, ze współpracy z Izraelem wycofały się Węgry. Ostatecznie, odmówiła także Rumunia.

W początku marca 1990 roku ambasada Izraela przesłała do polskiego MSZ notę: „Wraz ze zwiększeniem liczby emigrantów […] władze izraelskie szukają dróg alternatywnych […]. Ambasada Izraela zwraca się zatem do władz Rzeczpospolitej Polskiej z prośbą o pomoc”. Kilkanaście dni później, w hotelu Plaza w Nowym Jorku, podczas spotkania z działaczami Kongresu Żydowskiego, Tadeusz Mazowiecki zadeklarował: “Polska nie uchyli się od humanitarnej pomocy emigrantom ze Związku Radzieckiego“. Sala przejęła to owacją na stojąco.

Informacja o deklaracji premiera Mazowieckiego spowodowała reakcję arabskich organizacji terrorystycznych. Już cztery dni później attaché handlowy polskiej ambasady w Libanie i jego żona zostali ostrzelani z kałasznikowów i ciężko ranni. Do zamachu przyznał się Islamski Front Militarny, który zagroził kolejnymi atakami na polskich pracowników ambasad i biura LOT, jeżeli Polska nie odwoła obietnic o pomocy Żydom.

Polska nie ugięła się przed groźbami i przez Warszawę, w drodze z Rosji do Izraela, przewinęło się w sumie około 42 tysięcy Żydów.

Po latach wzajemnej izolacji pomiędzy Polską a Izraelem, spowodowanej presją na Warszawę ze strony Moskwy, która wspomagała kraje arabskie politycznie, gospodarczo i militarnie, wydawało się, że Operacja “Most” będzie stanowić pierwszy krok w stronę trwałej współpracy.

Złudzenia! Bo jakże inaczej wyglądają stosunki polsko-izraelskie dziś. Kto z polityków izraelskich pamięta o przysłudze, jaką wyświadczyła Izraelowi Polska?

Izrael – reagując w 2018 roku na zdecydowanie błędną, niemądrą nowelizację ustawy o IPN – zachował się jak przysłowiowy słoń w składzie z porcelaną. Premier Izraela – Binjamin Netanjahu, pani ambasador Izraela, wypowiadający się w mediach prominentni Izraelczycy (np. Jair Lapid: “Polskie obozy zagłady“) – wykazali się brakiem wyczucia i wyobraźni. Tak nie rozmawia się z zaprzyjaźnionym państwem – agresywnie, wywołując skandal, zamiast wykorzystania kanałów dyplomatycznych. Wszystko po to, żeby zadowolić oczekiwania własnych skrajnych nacjonalistów.

Zachowanie tych i kolejnych polityków (np. Israel Katz ze słynnym “Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki“) trwale zmieniło atmosferę polsko-izraelskich stosunków. Ten proces nigdy nie został powstrzymany. Generalizujące, a więc niesprawiedliwe oskarżenia o antysemityzm, wyłączne koncentrowanie się na tym, co w historii polsko-żydowskiej złe, a także wyolbrzymione pretensje o współczesność – są stale sączoną trucizną.

Relacje międzypaństwowe to jedna sprawa. Natomiast drugą kwestią – moim zdaniem, jeszcze poważniejszą – są ciosy, jakie od ponad trzech otrzymują delikatne relacje polsko-żydowskie rozumiane w kategoriach czysto ludzkich. W wyniku złej woli strony izraelskiej, ci ludzie w Polsce, którzy mają uprzedzenia wobec Żydów i szukają dla swoich postaw legitymizacji, dostają raz za razem wspaniałe “prezenty”. Natomiast wielu ludziom, którzy wobec Izraela i Żydów zachowywali postawę neutralną lub wręcz życzliwą, został przez te lata wylany na głowę kubeł zimnej (i brudnej) wody.

Trzeba z całą mocą podkreślić, że w najważniejszej sprawie, czyli w konflikcie żydowsko-arabskim, moralna racja była i jest – bez żadnych wątpliwości – po stronie Izraela, który ma prawo do życia w pokoju i ochrony swoich obywateli przed atakami terrorystów.

Niestety, w sprawie dla Izraela z oczywistych powodów ubocznej, absolutnie nieporównywalnej z tą pierwszą – czyli w swoich stosunkach z Polską – Izrael popełnił i nadal popełnia wielki błąd, a i racji moralnej nie ma. Stąd ten brak oznak solidarności z Izraelem ze strony opinii publicznej w Polsce, bo takie uczucia zostały wyparte przez złe emocje tych ostatnich trzech lat.

W relacjach polsko-izraelskich nikt już nie pamięta o Operacji “Most”, natomiast można odnieść wrażenie, że wciąż trwa Operacja “Palenie Mostów”.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Israeli scholars find millions-year-old human traces in ‘Miracle’ Cave

Israeli scholars find millions-year-old human traces in ‘Miracle’ Cave

ROSSELLA TERCATIN


“We can now say with confidence that our human ancestors were making simple Oldowan stone tools inside the Wonderwerk Cave 1.8 million years ago.

A handaxe from the Achelean layers at Wonderwerk, South Africa. In the background is the cave entrance. / (photo credit: COURTESY OF MICHAEL CHAZAN AND THE WONDERWERK EXCAVATION TEAM)

A group of scholars from the Hebrew University of Jerusalem and the University of Toronto has unearthed traces of human activity dating back millions of years in the Wonderwerk Cave in South Africa’s Kalahari Desert. The findings were published in the May issue of the Quaternary Science Reviews.

The cave, whose name means “miracle” in Afrikaans, offers some of the earliest evidence of the use of fire and tool production.

The new study employed paleomagnetism and burial dating to scan 2.5-meter-thick sedimentary layers containing ash and remains of animals, tools and fires.

“We can now say with confidence that our human ancestors were making simple Oldowan stone tools inside the Wonderwerk Cave 1.8 million years ago,” Prof. Ron Shaar of Hebrew University’s Institute of Earth Sciences said in a press release.

Wonderwerk Cave in South Africa. (Credit of Michael Chazan)

Oldowan pebble choppers, scrapers and hand axes are the oldest tools produced by humans. They usually consisted of crudely worked chopping tools whipped in two directions.

“Wonderwerk is unique among ancient Oldowan sites, a tool-type first found 2.6 million years ago in East Africa, precisely because it is a cave and not an open-air occurrence,” Shaar said.

Attributing traces of fires in open-air environments to human activity is more challenging because the influence of natural wildfires cannot be definitely ruled out.

Paleomagnetism is the study of magnetic rocks and sediments to document the history of the earth’s magnetic field, which has implications for a wide range of issues, including climate change and navigation systems.

When objects containing magnetic minerals burn at a very high temperature, the minerals are re-magnetized and record the direction and magnitude of the field at that precise moment.

While the direction of the earth’s magnetic field has pointed to geographic north in the modern era, it used to be completely neutral or even pointing south.

“We carefully removed hundreds of tiny sediment samples from the cave walls and measured their magnetic signal,” Shaar said. “Our lab analysis showed that some of the samples were magnetized to the south instead of the north, which is the direction of today’s magnetic field. Since the exact timing of these magnetic ‘reversals’ is globally recognized, it gave us clues to the antiquity of the entire sequence of layers in the cave.”

The remains offered testimonies of the first deliberate use of fire and production of more sophisticated tools, hand axes, about a million years ago.

They were also analyzed according to a second method to confirm the results.

“Quartz particles in sand have a built-in geological clock that starts ticking when they enter a cave,” said Prof. Ari Matmon, director of Hebrew University’s Institute of Earth Sciences. “In our lab, we are able to measure the concentrations of specific isotopes in those particles and deduce how much time has passed since those grains of sand entered the cave.”

The findings of the study have far-reaching implications for understanding not only more about the vicissitudes of Wonderwerk Cave and ancient human evolution, but also about present-day challenges, the press release said.
“With a timescale firmly established for Wonderwerk Cave, we can continue studying the connection between human evolution and climate change and the evolution of our early human ancestors’ way of life,” the University of Toronto’s Prof. Michael Chazan and Liora Kolska Horwitz of Hebrew University’s National Natural History Collections said in a joint statement.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com