Archive | 2024/08/21

Jedną z najważniejszych książek XX wieku napisała Hanna Krall. I nie chodzi o “Zdążyć przed Panem Bogiem”

Hanna Krall (Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl)


Jedną z najważniejszych książek XX wieku napisała Hanna Krall. I nie chodzi o “Zdążyć przed Panem Bogiem”

Joanna Tokarska-Bakir


Hanna Krall wyprzedziła wielkich francuskich myślicieli, opisując dyskretny system podporządkowania społecznego – intuicyjnie, własną krwią.

.

W wariancie polskim wyrocznia jest białą kobietą o ciemnych włosach, która zaparza herbatę w imbryku i częstuje ciastem. Mieszka w bloku na Ursynowie. Winda, którą jedzie się na szóste piętro wcale nie jest pomazana. Inaczej niż w „Matriksie”, nie ma tu poczekalni i z klatki schodowej wchodzi się wprost do kuchni. Ale reszta się zgadza: życzy sobie pani niebieską czy różową pastylkę? Na wszelki wypadek biorę obie.

Wyrocznię odwiedzają różni ludzie: reżyserzy teatralni, aktywiści, pisarki, nawet księża. Każdy pyta o radę, bo czterdzieści lat temu wyrocznia wydała wznowioną właśnie „Sublokatorkę”, w której – wyprzedzając francuskich socjologów takich jak Pierre Bourdieu – intuicyjnie opisała dyskretny system podporządkowania społecznego. Opisała go poniekąd własną krwią, ale tak przebiegle, że mało kto się zorientował, jak wybuchowa jest ta metafora.

Sublokatorstwo polega na kontrakcie zawieranym przez lokatorów z podnajemcami: za cenę dopuszczenia do udziału w dobrach (“mieszkanie”), mniejszość zgodzi się na pośledniość i dyskryminację (“czynsz”), a przy tym, w ramach umowy najmu, będzie dbać o samopoczucie większości, tak aby prawda o niej nigdy nie wyszła na jaw.

Właśnie na mocy tej troski powstanie double speak, prawdziwie orwellowski podwójny język, w obrębie którego rabunek będzie nazywany samouwłaszczeniem na mieniu opuszczonym, czystka etniczna – obroną niepodległości, poszukiwanie bezpieczeństwa – zdradą, a paniczna ucieczka – dobrowolną emigracją. Zamiast dochodzenia swego i zadośćuczynienia, sublokatorom proponowany jest kompromis, dialog i przebaczenie. Desperaci, którzy się poskarżą, zostaną oskarżani o niewdzięczność i histerię.

Trzeba ich przywołać do porządku

Jak w książce „Produkcja przestrzeni żydowskiej w dawnej i współczesnej Polsce” (2019) pisze Konrad Matyjaszek, jeden z badaczy stosujących kategorię Krall do opisu relacji społecznych, „mechanizm sublokatorstwa stanowi kategorię kultury polskiej w tym sensie, w jakim był on praktykowany przez polską większość dominującą w odniesieniu do Żydów (…). Funkcjonowanie relacji sublokatorskiej w roli kategorii kultury odnosi się w ujęciu Krall do historii zagłady Żydów, ale też i do wcześniejszych, i późniejszych etapów historii”.

Aby zamaskować dyskryminację sublokatorów, polskie nauki społeczne wymyśliły szereg eufemizmów, takich jak „marginalność”, czy parasakralną pozycję “obcego” (“obcy” jest czymś więcej, dlatego może mniej). Swą pomoc zaoferowała też lokalna religia, proponując usłużnie konwersję, a wraz z nią “bezpieczne, niekwestionowane miejsce wśród ludzi” (Jan Józef Szczepański, „Posłowie do Sublokatorki”).

Jak w książce „Produkcja przestrzeni żydowskiej w dawnej i współczesnej Polsce” (2019) pisze Konrad Matyjaszek, jeden z badaczy stosujących kategorię Krall do opisu relacji społecznych, „mechanizm sublokatorstwa stanowi kategorię kultury polskiej w tym sensie, w jakim był on praktykowany przez polską większość dominującą w odniesieniu do Żydów (…). Funkcjonowanie relacji sublokatorskiej w roli kategorii kultury odnosi się w ujęciu Krall do historii zagłady Żydów, ale też i do wcześniejszych, i późniejszych etapów historii”.

Aby zamaskować dyskryminację sublokatorów, polskie nauki społeczne wymyśliły szereg eufemizmów, takich jak „marginalność”, czy parasakralną pozycję “obcego” (“obcy” jest czymś więcej, dlatego może mniej). Swą pomoc zaoferowała też lokalna religia, proponując usłużnie konwersję, a wraz z nią “bezpieczne, niekwestionowane miejsce wśród ludzi” (Jan Józef Szczepański, „Posłowie do Sublokatorki”).

Czterdzieści lat temu “Sublokatorka” Krall została zatrzymana przez cenzurę. I w pewnym sensie jest wciąż przez nią zatrzymywana. Od tego czasu zmieniło się w Polsce wiele rządów i mód, umierały i rodziły się autorytety. Niektóre z nich komentując tę książkę ześlizgiwały się z niej jak wspinacze ze zbyt stromej ściany. Ktoś kiedyś napisze pracę magisterską, w której wyliczy wszystkie próby zagadania na śmierć Hanny Krall.

Na czym polega wywrotowość „Sublokatorki”, o której wydawca napisał: „Jedna z najważniejszych książek XX wieku”? Może na tym, że opisuje relację, a nie pozycję? Że zmieniają się czasy, ale nie zajadłość, z jaką lokatorzy przywołują do porządku sublokatorów?

Musi uważać, bo jej wymówią

Sublokatorka: ktoś mniej, ktoś–nie–dość, kto musi uważać, bo jej wymówią. Co wymówią? Umowę najmu, nawet jeśli dotyczy to jej własnego mieszkania, jak w przypadku Róży Berger, ofiary pogromu krakowskiego. Ocalała z Auschwitz po powrocie z obozu zamieszkała kątem we własnym domu przy Placu Wolnica 4, w którym 11 sierpnia 1945 została w końcu zabita. Kamienica należała do jej rodziny. Jej dzisiejsi właściciele, zacni krakowscy mieszczanie, nie zgadzają się nawet na umieszczenie na froncie domu tablicy upamiętniającej jej śmierć pod tym adresem.

„Sublokatorzy są dobrzy i źli” – objaśnia Hanna Krall. – „Dobry sublokator nigdy nic nie żąda, czasem o coś prosi – z miłym uśmiechem na ogół. A kłopotliwy sublokator uważa, że ma jakieś prawa i może się ich domagać”.

Kłopotliwe w okresie obowiązywania getta ławkowego okazały się studentki Uniwersytetu Wileńskiego Ryfka Profitkier i Estera Tajc, gdy uznały, że mają prawo zająć te miejsca na sali wykładowej, które chcą, a nie tylko te wyznaczone im po „żydowskiej stronie”. Po scysji z upominającymi je polskimi studentkami (jedna z nich nosiła nazwisko Mickiewicz) stanęły przed sądem dyscyplinarnym. Kontrakt sublokatorski został im wymówiony, co szczegółowo opisuje Natalia Judzińska, autorka książki „Po lewej stronie sali”, a także posłowia do najnowszego wydania „Sublokatorki”.

Polskę zamieszkują dziś zarówno starzy, jak i nowi sublokatorzy. Na tapecie są ostatnio  “rozwydrzone” kobiety chcące decydować o własnym ciele oraz osoby nieheteronormatywne, konfrontowane z arogancją statystycznie bardziej uprzywilejowanych. Ale z tyłu (na początku? z boku?) nadal są Żydzi, przepędzani,  uparcie powracający, dziś dla odmiany konfrontowani “z niemożliwymi do usprawiedliwienia obrazami głodujących dzieci w Gazie”. Nowi lewicowi lokatorzy domagają się od nich stanowczego potępienia państwa Izrael, kraju, do którego wciąż jeszcze można uciec.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Ceasefire will not solve Hezbollah’s threat to Israel – analysis

Ceasefire will not solve Hezbollah’s threat to Israel – analysis

KEREN SETTON/THE MEDIA LINE


Hezbollah reveals an advanced tunnel network, heightening tensions with Israel after a key commander’s assassination. The region braces for possible conflict.
.

.
Protesters, mainly Houthi supporters, hold posters of Hezbollah senior commander Fuad Shukr, who was killed in an Israeli strike, and assassinated Hamas chief Ismail Haniyeh, at the rally to show solidarity with Palestinians in the Gaza Strip, in Sanaa, Yemen, August 2, 2024. / (photo credit: REUTERS/KHALED ABDULLAH)

The Lebanese-based Hezbollah terrorist group released a video Friday showcasing what it claimed was a sophisticated underground facility that could be used to attack Israel. The publication came at a time of elevated tensions between Israel and Hezbollah, a few weeks after Israel assassinated Fuad Shukr, a senior commander of the group in Beirut. Hezbollah pledged revenge against the Jewish state, which has since been on high alert in anticipation of an attack.

For more stories from The Media Line go to themedialine.org

The video did not shock Israel, which has been aware of at least part of Hezbollah’s tunnel network for several years. The footage showed trucks driving through the illuminated tunnel, showcasing its size and sophistication. A rarity about the video was its translation into English, in addition to Hebrew, perhaps an attempt to threaten foreign military forces that have been mobilized to the region in preparation for a possible escalation between Israel, Hezbollah, and Iran.

“Hezbollah has constantly published such videos throughout the war,” Sarit Zehavi, founder and president of the Alma Research and Education Center, an institution specializing in terrorism studies, told The Media Line. “They have always been planning to use the tunnels. In the end, it’s a matter of making the decision to do so or not.”

“They are signaling to everyone in the region – these are our capabilities, and this is what we know how to do,” she added. 

As Israel waits for Hezbollah’s retaliation for Shukr’s death, there have also been calls for it to carry out a pre-emptive strike against Hezbollah. In addition, the assassination in Tehran of Ismail Haniyeh, the leader of the Gaza-based Hamas terrorist group, hours after Shukr’s killing, has also stepped up threats from Iran, raising apprehension in Israel. American and British forces have significantly increased their presence in the region, with aircraft carriers, submarines, and other forces mobilized to the area.

Screenshot of Hezbollah tunnel network from video released by the terror group to threaten Israel on August 16, 2024 (credit: SCREENSHOT/X)

“Hezbollah aims to scare and deter Israel from invading Lebanon,” Yehoshua Kalisky, a senior researcher at the Institute for National Security Studies (INSS) in Tel Aviv, told The Media Line. “Members of the “axis of evil,” such as North Korea, Iran, and Hezbollah, are all experts in psychological warfare.”

Last week, Hezbollah also released a video featuring its Radwan forces, the group’s highly secretive and elite commando force. The footage showed masked soldiers preparing for an attack, with the Israeli border in the background. 

IDF airstrike

The Israel Defense Forces (IDF) announced Saturday it had carried out an airstrike in the area of Tyre, Lebanon, during which it killed Hussein Ibrahim Kasseb, a commander in Hezbollah’s Radwan Force. The targeted killing was just one in a series of such attacks targeting the force. 

Hezbollah and Israel have been exchanging fire for over ten months since the war between Israel and Hamas began. The day after the October 7th Hamas raid that sparked the war, Hezbollah began firing rockets and offensive drones at northern Israel. In response, the Israeli military has carried out hundreds of airstrikes against the group, which is classified as a terrorist organization by Israel, the US, and the Arab League, among other nations.

According to a recent report by the Alma Center, Hezbollah has been aided both by North Korea and Iran in its advance toward a massive underground tunnel network that spans deep into Lebanese territory. The tunnels are not only used as cross-border offensive tunnels in order to strike at Israel. In addition, there is a wide network of tunnels within Lebanon that connect its headquarters in Beirut to logistical centers in other areas and its defensive positions in southern Lebanon on the border with Israel. The tunnels allow for the mobilization of Hezbollah forces and weapons far from the eyes of Israeli intelligence, evading detection critical for the terrorist group’s operation. 

“These are strategic tunnels that enable of transferring their troops, launchers, and missiles within Lebanon,” said Zehavi, who pointed to a 2008 report presented to the US Congress on the relationship between Hezbollah and North Korea and the Northern Korean contribution to the Hezbollah tunnel project.

The IDF refused to comment on the report or any issue regarding Hezbollah’s tunnel network.

In late 2018, the Israeli military uncovered what it said were four cross-border tunnels dug by Hezbollah to be used for a raid on border communities. Residents had reported drilling noises throughout the years before the tunnels were revealed. This finding was just the tip of the iceberg. 

“The IDF did not attempt to locate every tunnel because it did not operate within Lebanon and looked only for cross-border tunnels,” said Zehavi. 

Throughout Israel’s war on Hamas in Gaza, the IDF has said it has uncovered hundreds of tunnel shafts and destroyed many cross-border tunnels. Some of those tunnels were meant to be used as offensive attack tunnels crossing into Israel, others crossing Gaza’s border with Egypt, which enabled the terrorist group to smuggle weapons and fortify itself. 

“Anyone who has seen the tunnels in Gaza is now aware of what awaits in Lebanon,” said Kalisky. 

Defense experts believe Hamas’ capabilities pale next to those of Hezbollah, including its tunnels. 

“While Israel has developed technologies to expose the tunnels, there is no capability that brings complete success,” he added, adding Hezbollah’s tunnel network serves a wide range of purposes, from command and control rooms to tactical and strategic tunnels that store some of the groups most sophisticated missiles. The network is at the core of its war plans against Israel. 

The IDF conducts daily airstrikes against Hezbollah targets in Lebanon without specifying what those targets are, making the tunnel infrastructure a potential target. 

“There is no need to supply the enemy with such information,” Kalisky said. 

However, one of the greatest challenges facing the Israeli government is how to restore confidence in the tens of thousands of residents of towns and villages on the border with Lebanon who were evacuated at the beginning of the war. The scenes of Hamas terrorists easily crossing the border from Gaza into Israel were the nightmare residents of northern Israel had for years. It was a preview of the scenario they feared most. 

According to Zehavi, this is where the military could have been more forthcoming in its efforts to instill confidence among residents.

“The army has carried out thousands of strikes at an impressive rate,” she said. “But most of these attacks are close to the border, which likely means they have not targeted the tunnels deep in Lebanon. If the IDF publishes what it attacked, it could help residents feel safer.”

United Nations (UN) Resolution 1701, which ended the last war between Israel and Hezbollah in 2006, was supposed to distance the terrorist group from the border but did not. UN peacekeeping forces have not stopped Hezbollah from consistently improving its capabilities, transforming into Israel’s most formidable enemy. 

“It is clear after the 7th of October that Israel cannot come to terms with such abilities on its border,” said Zehavi. “This is not acceptable. A ceasefire is not a solution for the residents of the north. There needs to be some sort of mechanism that would disarm Hezbollah. Previous UN resolutions have proven they cannot achieve this.”

To achieve this, after countless mediation attempts by the US, France, and other countries, Israel may choose to strike against Hezbollah. Israelis have little faith in the mediation efforts or in the reliability of Hezbollah to uphold any such agreement. Nasrallah, who vowed to stand for Hamas as long as it fights against Israel, has also said he would hold his fire if a ceasefire in Gaza is reached.

“Such a pre-emptive attack by could lead to a broader war that Israel could withstand with its highly sophisticated air defense systems,” said Kalisky. “But Hezbollah is an enemy with patience, and it would use a ceasefire to upgrade its abilities. Israel now must decide whether it wants to solve the problem militarily or diplomatically.” 

“Bringing a ceasefire is dealing with micro-tactics,” said Zehavi. “Disarming Hezbollah and Hamas is something Israel cannot compromise on.”

With Hezbollah’s major assets believed to be underground and likely under civilian areas, the challenge Israel faces in thwarting the tunnel threat is immense. While it has been using the Gaza tunnel network as a learning ground, it is feasible that Hezbollah is also looking closely at the technologies the IDF has developed in Gaza to learn lessons for its future confrontation with Israel. 

As diplomatic efforts are still underway to achieve a ceasefire in Gaza, Hezbollah and Israel, appear to be on the brink of escalation, with significant decisions to be made. On Sunday, the two sides continued to exchange fire along the border.

“Israel needs to decide if it wants to sleep next to a tiger on its border or not,” said Kalisky.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


New York Times Reporter Apologizes for Leaking Personal Data From Jewish Group Chat Later Used to Harass Jews

New York Times Reporter Apologizes for Leaking Personal Data From Jewish Group Chat Later Used to Harass Jews

Shiryn Ghermezian


A taxi passes by in front of The New York Times head office, Feb. 7, 2013. Photo: Reuters / Carlo Allegri / File.

A reporter for The New York Times has apologized for leaking data from a WhatsApp group chat for Jews in Australia that was then published online by anti-Israel activists who also harassed members of the chat.

Natasha Frost told The Wall Street Journal she shared the information from the group chat with only one person, who disseminated the data without her permission.

“Its subsequent dissemination and misuse happened entirely without my knowledge or consent,” she said in a statement shared by a Times spokesperson. “I was shocked by these events, which put me and many others at terrible risk. I deeply regret my decision, and I have no plans to comment further.”

The New York Times has taken disciplinary measures against Frost as a result of the incident. “It has been brought to our attention that a New York Times reporter inappropriately shared information with the subject of a story to assist the individual in a private matter, a clear violation of our ethics,” a spokesperson for the newspaper told The Wall Street Journal. “We have reviewed the matter and taken appropriate action.”

Frost — who is based in Melbourne, Australia — writes The New York Times’ weekday newsletter, The Europe Morning Briefing. She joined the publication in 2020 and before that worked for other media outlets such as Radio New Zealand and the BBC. She was raised in New Zealand and Singapore, and is a citizen of Austria and the United Kingdom. She graduated from the University of Oxford and Columbia Journalism School. Her latest piece for the Times was published on Monday.

In November, Frost obtained access to a WhatsApp group for Jewish creative professionals and academics in Australia that was set up in the aftermath of the Oct. 7 Hamas terrorist attacks in Israel. In December, several members of the group called for action against the Australian Broadcasting Corporation (ABC) because of its decision to hire Lebanese-Australian journalist Antoinette Lattouf to host a Sydney radio show for five days. On social media, Lattouf has criticized Israel’s military actions in the Gaza Strip during the ongoing Israel-Hamas war, accusing the Jewish state of committing war crimes and genocide.

ABC ultimately cut Lattouf’s contract short and she filed a complaint, alleging that she faced racial discrimination and an unlawful dismissal. Frost co-wrote a story about Lattouf’s firing that was published by The New York Times on Jan. 23. Frost left the WhatsApp group chat days before the story went live and personal data from the chat was leaked online not long afterward.

During her time in the group chat, which had roughly 600 members, Frost downloaded and shared 900 pages worth of content that was later obtained by anti-Israel activists and widely shared online. The activists called it the “Zio600” list and published online a transcript of conversations from the group chat, as well as a spreadsheet that included names, photos, job titles, links to their social media accounts, and other personal details of many of the group’s members. Some of those mentioned in the leaked data were also harassed online and in person.

One Jewish member of the chat, gift shop owner Joshua Moshe, said he and his wife received hateful emails and phone calls in which they were called baby killers and genocidal maniacs. The couple’s shop in northern Melbourne was vandalized several times, and someone left Moshe an expletive-filled voicemail and then texted him a photo of his five-year-old son. Some group members faced such terrible harassment that they were forced to move or install additional security at their homes.

As a result, Australia’s Attorney General Mark Dreyfus proposed passing a new law that would make doxxing a criminal offense.

“The increasing use of online platforms to harm people through practices like doxxing, the malicious release of their personal information without their permission, is a deeply disturbing development,” Dreyfus, who is Jewish, told reporters in February. “The recent targeting of members of the Australian Jewish community through those practices like doxxing was shocking but, sadly, this is far from being an isolated incident.”

In May, the Australian government announced that it would bring forward legislation in early August to outlaw doxxing and amend the country’s Privacy Act.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com