Archive | 2018/10/11

Abbas popełnia te same błędy, co Arafat

Abbas popełnia te same błędy, co Arafat

A. Z. Mohamed
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Na zdjęciu: Ówczesny przywódca Autonomii Palestyńskiej (AP) Jaser Arafat (po lewej) z ówczesnym premierem AP Mahmoudem Abbasem (po prawej) 29 kwietnia 2003 r. (Zdjęcie David Silverman/Getty Images)

Dlaczego prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas odrzucił niedawno ofertę spotkania z doradcami Białego Domu, Jaredem Kushnerem i Jasonem Greenblattem?

Według informacji wychodzącej w Londynie, arabskojęzycznej gazety “Al-Hayat”, Abbas uważał tę ofertę za próbę Amerykanów zmuszania Palestyńczyków, by zgodzili się na proces pokojowy korzystny dla Izraela.

Abbas i kierownictwo AP bojkotuje administrację USA od decyzji prezydenta Donalda Trumpa uznania Jerozolimy za stolicę Izraela w grudniu 2017 r.

Odmowa Abbasa spotkania się z wysłannikami Trumpa nie była niespodziewana. W rzeczywistości, w świetle jego antyizraelskiej retoryki w ostatnich kilku miesiącach, spodziewano się takiej decyzji palestyńskiego przywódcy.

Popatrzmy, na przykład na to, co Abbas powiedział do Centralnej Rady Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP) w styczniu 2018 r., kiedy to cytował egipskiego intelektualistę, Abdel-Wahaba El-Messiriego, zaprzeczającego 3000-letnim żydowskim związkom z Izraelem:

“Funkcjonalna natura Izraela znaczy, że został przywołany
przez kolonializm w celu wypełnienia specjalnej funkcji,
a więc stanowi kolonialne przedsięwzięcie, które nie ma
nic wspólnego z judaizmem”.

Abbas wezwał także do odejścia od minionych porozumień z Izraelem, oznajmił o swojej odmowie na zgodę na jakąkolwiek rolę mediacyjną USA i wezwał do zwołania międzynarodowej konferencji i mediacji, gdzie Izrael będzie traktowany w taki sam sposób, w jaki społeczność międzynarodowa zajęła się Iranem i jego programem nuklearnym.

Frustracja Abbasa i Palestyńczyków w sprawie procesu pokojowego, który ich zdaniem jest stronniczy na korzyść Izraela, może być zrozumiała. Niektórzy obserwatorzy sądzą, że sprzeciw Abbasa wobec Ameryki w roli mediatora w procesie pokojowym odzwierciedla desperację jego i Palestyńczyków z powodu braku jakiegokolwiek postępu ku rozwiązaniu konfliktu izraelsko-palestyńskiego.

Niedawny sondaż pokazał, że przeważająca większość Palestyńczyków (88%) uważa, że Amerykanie są stronniczy na korzyść Izraela. Inny sondaż wskazuje, że 93,5% uważa, że Ameryka nie jest już bezstronnym pośrednikiem. W dwóch innych sondażach 65% i 73,5% odpowiednio powiedziało, że są przeciwni wznowieniu kontaktów z administracją Trumpa.

Trzy niedawne sondaże pokazały także, że 73%71% i 68% odpowiednio uważa, ze szanse na ustanowienie niepodległego państwa palestyńskiego są niewielki lub nieistniejące, a 71.3% wierzy, że rozwiązanie w postaci dwóch państw nie jest dłużej realne po deklaracji Trumpa w sprawie Jerozolimy.

Pytanie brzmi: czy palestyńska opinia publiczna, zbudowana przez dziesięciolecia podżegania, jest tym, co pcha Abbasa do jego antypokojowej i antyizraelskiej retoryki? 50% Palestyńczyków sprzeciwia się procesowi pokojowemu, a 52%Palestyńczyków popiera rezolucje Centralnej Rady OWP ze stycznia, włącznie z cofnięciem uznania Izraela i anulowaniem Umów z Oslo.

To prawda, wielu zwykłych Palestyńczyków może być antyizraelskich, a ich rozczarowanie wzmacnia tę postawę. Ci jednak, którzy argumentują, że antypokojowa retoryka Abbasa jest wynikiem desperacji i naturalną reakcją na opinię publiczną, ignorują pewne kamienie milowe w historii tego 82-letniego przywódcy.

W 2003 r., kiedy Abbas był premierem pod kierownictwem Jasera Arafata, przedstawiał się jako pro-pokojowy, narodowy przywódca. W przemówieniu, które wówczas opisano jako “odważne”, wyrzekł się terroryzmu. Na szczycie bliskowschodnim w Jordanii powiedział:

“Jesteśmy gotowi wykonać naszą część. Chcę przedstawić sprawy jasno: nie będzie militarnego rozwiązania tego konfliktu, więc powtarzamy nasze wyrzeczenie się i wyrzeczenie się terroryzmu przeciwko Izraelczykom, gdziekolwiek mogą się znajdować”.

Jako część starań o wzmocnienie swojego pro-pokojowego wizerunku Abbas oświadczył podczas ceremonii inauguracyjnej, po wybraniu go na następcę Arafata, w styczniu 2005 r.:

“Dzisiaj mówię izraelskiemu kierownictwu i izraelskiemu narodowi, jesteśmy dwoma narodami, którym było pisane życie obok siebie i dzielenie tej ziemi… zacznijmy pracować razem nad kwestiami permanentnego rozwiązania i statusu, by na wieczność położyć kres naszemu konfliktowi”.

Ale czy to jest Abbas, którego poznaliśmy od tego czasu?

Abbas, opisany jako człowiek, który “u zmierzchu swojego panowania… i z wyzwaniami stawianymi przez młodszych” jest sfrustrowany swoimi arabskimi braćmi i USA oraz przytłoczony nieufnością Palestyńczyków. W sposób oczywisty powrócił do dziedzictwa poprzednich palestyńskich przywódców i osławionych arabskich głów państw i dyktatorów.

Abbas zdecydował się na udzielenie poparcia dziedzictwu, które sam potępił w 2011r. To dziedzictwo nie uważa, że problemem jest brak państwa palestyńskiego, ale problemem jest istnienie żydowskiego i demokratycznego państwa. Jest to dziedzictwo, które nie wierzy w pokój z Izraelem, ale w pokój bez Izraela.

Zatwierdzenie przez Abbasa tego dziedzictwa odrzucenia rozwiązania jest w rzeczywistości integralną częścią jego retoryki i czynów od 2003 r.

Czy Abbas próbował dowieść swojemu ludowi, że jest twardogłowym i silnym przywódca narodowym, żeby zdobyć ich poparcie? Jeśli tak, nie wydaje się, by jego rozpaczliwe próby zdobyły mu jakieś znaczące poparcie. Obecnie 63%Palestyńczyków jest niezadowolonych z działalności Abbasa jako prezydenta Autonomii Palestyńskiej, zaś 68% chciałoby, żeby ustąpił z urzędu.

Ponadto szanse Abbasa na zwycięstwo, gdyby odbyły się kolejne wybory prezydenckie, są nikłe. Palestyńczycy nie ufają mu ani nie wierzą w jego radykalną retorykę. Okazuje się, że 65% wierzy, że Abbas nie zrealizuje decyzji podjętych przez Centralną Radę OWP w styczniu.

W przemówieniu do Rady w styczniu Abbas raz jeszcze ujawnił niewygodną prawdę: że on i jego lud nie wierzą w pokój z Izraelem. To jest dziedzictwo, na które składa się korelacja między palestyńskimi celami narodowymi a unicestwieniem państwa żydowskiego.

Abbas jest bezwzględnym dyktatorem – obecnie będącym 14 rok na urzędzie, na który został wybrany na czteroletnią kadencję. Jest jednak równocześnie słabym przywódca. Większość jego ludności nie ufa mu, jest niezadowolona z jego kierownictwa i żąda, by ustąpił. Jest niezdolny i niechętny do pomocy swojemu ludowi, by porzucił nacjonalistyczne i islamistyczne urojenia i mity, reprezentujące przestarzałe cele, przekonania i retorykę. W tym momencie, nie potrafi on z nich wyjść. Krótko mówiąc, Abbas powtarza błędy Arafata.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com

 


Never seen before photographs show the German invasion of Russia

Never seen before photographs show the German invasion of Russia

BRENDAN MCFADDEN


An incredible diary provides a sinister and poignant insight into the invasion of the Soviet Union through the eyes of a German soldier on the Eastern Front at the height of the Second World War.

 

A candid collection of photographs captures Operation Barbarossa where Hitler’s troops launched a brutal and prolonged attack on Soviet forces in Russia which resulted in the deaths of six million soldiers and – following Germany’s failure to defeat the Red Army – proved a turning point in the war against the Nazis.

The collection is believed to have been compiled by a German soldier from the Nazi’s feared armoured tank unit known as the Panzer division which wreaked havoc on enemy lines thanks to its advanced technology and innovative Blitzkrieg military strategy.

There are chilling images of Jewish ghettos, surrendering Russian soldiers and the debris of bombed cities including Minsk, which fell into German hands within weeks of Operation Barbarossa being launched.

The German invasion of Russia began on June 22, 1941. By July 11, 1941 the Germans had taken more than 400,000 prisoners of war on the Eastern Front. To stop themselves from becoming prisoners of war many Russian troops are said to have abandoned their uniforms and tried to surrender as civilians. Civilians are seen here surrendering to German armed forces – some of which would have ended up in brutal Jewish ghettos

The Warsaw Ghetto (pictured) was the largest of all the Jewish ghettos in German-occupied Europe during WWII. It was located in Poland but Jews from across German-occupied territories were brought there. Over two million Soviet Jews are believed to have died during the Holocaust. Some of the larger massacres took place during 1941 as German forces invaded Russia. At its peak the ghetto had around 460,000 inhabitants – 85,000 of them children up to the age of 14

Hitler wanted to take Soviet forces completely by surprise with Operation Barbarossa – considering the element of surprise crucial to success. To this end he deployed a large number of trucks and tanks to drive forces forward quickly into Russian territory. Given the speed of the advance, however, a number of trucks were destroyed (such as the one pictured). The speed of the advance was to ensure the Red Army did not withdraw into Russia’s vast interior. Hitler hoped to accomplish his advance before Russian commanders had time to react

read more: Never seen before photographs show the German invasion of Russia


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com

 


Palestinian Song ” We Will Strike a Blow at Tel Aviv.”

Palestinian Song on the Internet ” We Will Strike a Blow at Tel Aviv.” by Muslim Brotherhood

MEMRI



Since the start of Operation #PillarofDefense, the IDF has targeted 1350 terror sites throughout the Gaza Strip

1350 bombs or missles each lets say 25k $ for the bombs and the missles ranging 150k to 700k and thats moderate estimate.
since there is fighters the bombs the gas soldiers logistics and so on

thats tens if not even hundrets of millions of dollars.
for what reason if not a SERIOUS reason does isreal pay such a price?
there has to be something we all are not able to see.

there is no way this is about security.

why does hamas reject truce???
it has to have a reason also.
a essential reason.
this conflict is far from transparen

Israel Sends Hamas 36-Hour Ultimatum

Diplomatic message to Egypt: Hamas terrorism must cease by Tuesday evening or we step up attack.

www.israelnationalnews.com/News/N…KnYuGdIZvA

 


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com