Archive | 2018/02/07

Czy Oxfam popiera terror?

Czy Oxfam popiera terror

Geoffrey Clarfield
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Oxfam jest jedną z najbardziej szanowanych organizacji charytatywnych na świecie, której pracownicy przyczyniają się do złagodzenia klęsk głodowych i nędzy od początku lat 1960. Niemniej ostatnio rozpoczęła oficjalne „partnerstwo” z brytyjskimi organizacjami, które głoszą radykalny islam i prawdopodobnie przekazują pieniądze organizacjom uznanym przez rząd Wielkiej Brytanii za terrorystyczne.

Nikt nie pozwał ich do sądu i parlament brytyjski nie podjął żadnych działań przeciwko Oxfamowi. Co się dzieje i dlaczego?

Według własnych słów Oxfam jest “Międzynarodową federacją 17 organizacji pracujących razem w 92 krajach jako część globalnego ruchu na rzecz zmiany, by zbudować przyszłość wolną od niesprawiedliwości i nędzy”. Jej przeciętny roczny dochód wynosi 1,1 miliarda euro. Sześćdziesiąt procent z tego pochodzi z prywatnych darów. Reszta pochodzi z ONZ, UE i innych bilateralnych darczyńców w OECD.

Historię Oxfamu można podsumować w trzech etapach. Pierwszym był wyłącznie brytyjski wysiłek pomocy podczas klęski głodowej po II wojnie światowej. Drugi skupił się na pomocy w sytuacjach katastrof naturalnych i na rozwoju obszarów wiejskich w byłych koloniach i na terytoriach Imperium Brytyjskiego, kiedy niepodległość zdobyta w latach 1960. nie spowodowała podniesienia standardu życia. Trzecim etapem, obecnie dominującym, jest zaprzęgnięcie międzynarodowej koalicji partnerów Oxfamu z całego świata do przekonania zarówno indywidualnych, jak instytucjonalnych darczyńców (na Zachodzie i w ONZ), by dostarczali finansowego i instytucjonalnego wsparcia dla selektywnej pomocy Oxfamu dla upośledzonych grup na podstawie najnowszej teorii w pomocy międzynarodowej, „rozwoju opartego na prawach”.

To wyjaśnia, dlaczego olbrzymia część wysiłków Oxfamu na trzecim etapie stała się jawnie polityczna, ponieważ twierdzą, że zła ekonomiczna i społeczna polityka OECD jest „podstawową przyczyną” biedy w krajach rozwijających się. Niedawny rozwój ekonomiczny w Chinach, Indiach i Bangladeszu silnie sugeruje, że tak nie jest. Ideologia Oxfamu nie pozwala mu na uznanie dowodów. Powód tego jest prosty. Oxfam przesunął się teraz na skrajną lewicę i jego ideologia odzwierciedla i wspiera ideologię Partii Pracy Jeremy’ego Corbyna – ideologię, która obejmuje wiele post-1945 marksistowskiego myślenia i która, ze swoją obsesją na punkcie Izraela, nieustannie wyraża niechęć do żydowskiej suwerenności w ziemi Izraela. 

Ten trzeci etap historii Oxfamu czyni z niego surowego krytyka nowoczesnego wolnego rynku. Oxfam wierzy, że bogaci niesprawiedliwie zdobyli bogactwo, mimo argumentów podbudowanych dowodami, że wzrost sektora prywatnego był jedynym, najbardziej skutecznym środkiem podniesienia poziomu życia milionów ludzi, szczególnie w Chinach i w Indiach. Mędrcy ustalający politykę Oxfamu ostentacyjnie nie wspominają bezstronnych badaczy, takich jak William Easterly, który przekonująco argumentował, że nie ma żadnej korelacji między rozwojem gospodarczym a ilością pomocy rozwojowej dostarczonej jakiemukolwiek rozwijającemu się krajowi przez NGO lub innych darczyńców. Dlaczego ignorują te dane?

Francuski uczony Pascal Bruckner twierdzi, że ten ekonomiczny światopogląd jest zakorzeniony w głębszym światopoglądzie ideologicznym, według którego zachodnie demokracje i sama cywilizacja są kulturowo skorumpowane i że wartości ludów „trzeciego świata” są wyższe. Wyjaśnia to wiele w sprawie niezdolności Oxfamu do zrozumienia natury radykalnego islamu i potępienia go. Wyjaśnia także zaślepioną krytykę państwa Izrael przez Oxfam, które to państwo jest zorientowane na wolny rynek, i widzi siebie jako część demokratycznego, przedsiębiorczego „Zachodu”.  Nie powinien więc zaskakiwać fakt, że Oxfam i jego partnerzy idealizują Arabów w Izraelu, nie zgłaszają zastrzeżeń do radykalnego islamu i demonizują izraelski rząd.

Czy Oxfam może mieć rację?

Nie. W wielu dokumentach i publicznych wypowiedziach Oxfam deklaruje, że nie jest antyizraelski. Po prostu wierzy, że Arabowie po obu stronach rzeki Jordan są wywłaszczonym, „rdzennym” ludem Bliskiego Wschodu, który utracił swój dom ojczysty na rzecz zdobywczych, kolonizatorskich, „europejskich” Izraelczyków, których etniczne-historyczne-legalne prawa do tej ziemi Oxfamu nie interesują. Oxfam odruchowo popiera założenie trzeciegopaństwa palestyńskich Arabów i państwa islamskiego w sercu Judei i Samarii, ze stolicą w Jerozolimie Wschodniej.

Oxfam wierzy także w używanie w tym celu “siły ludu” i subtelnych form BDS. Oxfam argumentuje, że nie są przeciwko towarom izraelskim produkowanym w ramach “zielonej linii”, a tylko przeciwko tym towarom, które są produkowane na „okupowanych terytoriach”. Żądają, by tak były oznakowane i by „decydował konsument”.   

Czy Oxfam ma ukrytą agendę? 

Tak. Oxfam używa swojego autorytetu moralnego i instytucjonalnej wagi, by nawiązywać oficjalne “partnerstwo”, publicznie dzielić się swoim logo z tymi, którzy nawołują do zniszczenia Izraela. Te partnerstwa obejmują wzajemnie wsparcie publiczne, wspólne oświadczenia, mają aprobatę najwyższego kierownictwa Oxfamu. Kim są ci partnerzy i jak używają partnerstwa z Oxfamem do wzywania do przemocy wobec Żydów na całym świecie, BDS i zniszczenia państwa Izrael?

Wiele z nich jest najprawdopodobniej organizacjami frontowymi dla Bractwa Muzułmańskiego lub organizacjami, które wspierają plany Bractwa Muzułmańskiego wobec narodu żydowskiego i wobec Izraela. Wśród nich są, między innymi, następujące organizacje z Wielkiej Brytanii: East London Mosque, Islamic Relief, MADE in Europe, Human Appeal International, Zaytoun, Palestine Solidarity Campaign, Muslim Aid i Federation of Student Islamic Societies. 

Oto przykład z witryny internetowej międzywyznaniowej grupy roboczej Stand for Peace, która śledzi “partnerstwo Muslim Aid z Oxfamem.

Oxfam przeprowadził szereg imprez i kampanii wspólnie z Muslim Aid . . . trzy różne agencje wywiadowcze z Bangladeszu zaliczają Muslim Aid do jednej z tych NGO, które finansują i promują islamski terroryzm w Bangladeszu… Według własnych danych Muslim Aid, organizacja ta dała 325 tysięcy funtów Islamskiemu Uniwersytetowi w Gazie, gdzie wykładają czołowe postaci Hamasu; i 13 998 funtów al-Ihsan Charitable Society, uznanemu przez rząd USA za „sponsora terroryzmu” oraz frontową organizację dla grup terrorystycznych Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu. Źródła z sił bezpieczeństwa twierdzą także, że Muslim Aid pomogła kwotą 210 600 funtów sześciu innym organizacjom w Strefie Gazy od lipca 2009 r., które wszystkie są związane z Hamasem… Hamas jest organizacją zakazaną w całej UE jako organizacja terrorystyczna.

Nie ulega wątpliwości, że to tylko czubek góry lodowej.

26 marca 2014 r. Shurat Ha Din, mieszczący się w Jerozolimie ośrodek praw człowieka opublikował raportopisujący bezpośrednią podobno pomoc Oxfamu dla zakazanej grupy terrorystycznej, Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny (LFWP). Mówiąc w imieniu Shurat Ha Din, prawniczka Nitsana Darshan-Leitner powiedziała:

Zarówno UHWC (Związek Komitetów Pracowników Służby Zdrowia) i UAWC (Związek Komitetów Pracowników Rolnych) są dobrze znane ze swojego bliskiego związki z Ludowym Frontem Wyzwolenia Palestyny… winnym licznych bombowych zamachów samobójczych, porywania samolotów i morderstw… są (one) finansowane i kierowane przez personel dostarczony przez tę grupę terrorystyczną.

Powiedziała następnie, że jeśli Oxfam bezpośrednio lub choćby pośrednio finansuje te dwa związki, jej organizacja zaskarży go do sądu. Jeszcze nie wykonała tej groźby. Twierdziłbym, że nie jest to zadanie dla izraelskiej NGO, ponieważ te grupy terrorystyczne łamią prawa brytyjskie. Brytyjscy obywatele muszą zapewnić rządy własnego prawa we własnym kraju.

To, co widzimy, jest bardzo subtelne i dwulicowe. Oficjalnie, kiedy Oxfam używa własnego głosu, mówi, że uznaje prawo Izraela do istnienia. Niemniej, także oficjalnie, kiedy wchodzi w partnerstwo z innymi organizacjami, które nawołują do unicestwienia „tworu syjonistycznego”, pozwala swoim partnerom na wzywanie do położenia kresu Izraelowi, udając, że jest bardzo miłym dzieckiem, które po prostu zadaje się ze szkolnymi zabijakami („partnerami” Oxfamu) i nie reaguje, kiedy zabijaki biją inne dzieci. 

Dlaczego władze brytyjskie milczą na temat Oxfamu? Dlaczego nie prowadzą dochodzenia w sprawie jego działalności? Czy boją się, że jeśli zaskarżą Oxfam za jego nikczemną aprobatę i wsparcie dla bliskowschodnich grup terrorystycznych, Jeremy Corbyn zamieni to w katastrofę public relations dla brytyjskiej premier, Theresy May? Bardzo prawdopodobnie. 


Geoffrey Clarfield

Kanadyjski antropolog zajmujący się Afryką i Bliskim Wschodem.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com

 


PAYPAL CLOSES ACCOUNT OF FRENCH BDS ORGANIZATION

PAYPAL CLOSES ACCOUNT OF FRENCH BDS ORGANIZATION

BENJAMIN WEINTHAL


France has one of the most robust anti-BDS laws in Europe

Protesters hold abanner that reads “Boycott Israel” during a pro-Palestinian demonstration in Paris. (photo credit: AFP PHOTO / DOMINIQUE FAGET)

The US online payment company PayPal closed the account of one of France’s most powerful boycott Israel organizations – the France-Palestine Solidarity Association – The Jerusalem Post learned on Friday.

As part of an investigative series into funding streams for Boycott, Divestment, Sanctions organizations targeting Israel, the Post had asked PayPal on Tuesday: Is the association’s account with PayPal in violation of France’s anti-discrimination law? Is the account in violation of PayPal’s anti-hate policy? France has one of the most robust anti-BDS laws in Europe, the Lellouche Law, which bans discrimination based on national origin.

Paul Furia, a spokesman for the French Foreign Ministry, told the Post that “I can’t comment specifically on the AFPS [the France-Palestine Solidarity Association] PayPal account, nor speak on behalf of the company to tell you whether or not the account should be canceled.

“However, I want to point out that calling to boycott of Israel is indeed illegal in France. Several decisions of the highest criminal court [the Cour de Cassation] confirmed that calling to boycott breaks the law and constitutes an ‘incitation to discrimination or hate based on national origin or religion.’” A PayPal representative told the Post on Friday: “Due to customer confidentiality, we cannot comment on the details of any specific PayPal account. However, we would like to stress that PayPal has zero tolerance for the use of our secure payments platform to facilitate illegal activities. We make every effort to comply with laws and regulations around the world. Compliance with these laws is something we take very seriously. We carefully review questionable activities reported to us, and discontinue our relationship with account holders found to violate our policies.”

After a Post 2016 exposé of another BDS organization – Campagne BDS France – PayPal and banking giant Credit Mutuel closed the group’s accounts amid escalating criticism over its illegal practices.

The Israeli government published in early January a list of 20 BDS organizations, which included Campagne BDS France and the France-Palestine Solidarity Association, that are banned from entering the Jewish state. Strategic Affairs Minister Gilad Erdan said at the time: “The boycott organizations need to know that the State of Israel will act against them and not allow them entry to harm our citizens,” adding, “No nation would have permitted entry to critics coming to harm the country.”

The France-Palestine Solidarity Association said, “The members of France-Palestine Solidarity Association are attached to the right of peoples to self-determination and to the defense of the individual. Their purpose is to develop solidarity with the Palestinian people and to support them particularly in their fight for the fulfillment of their national rights.”

According to a January 2017 report by the Jerusalem-based NGO Monitor, the France-Palestine Solidarity Association “does not publish financial information, reflecting a lack of transparency and accountability,” and the association “receives government funding from the French government through different governmental bodies.”

The French Development Agency gave the association €320,000 for 2017-2019, NGO Monitor wrote.

NGO Monitor documented the France-Palestine Solidarity Association’s anti-Israel and allegedly antisemitic language, including calling the Gaza Strip an “extermination camp” due to the “criminal Israeli government – and all those who support it… the small ‘angels of death’ who are sheltered there to continue their experiments and envision the ‘final solution.’” THE ASSOCIATION accuses Israel of ethnic cleansing and apartheid, and calls for it to “Stop hunting Palestinian children!” wrote NGO Monitor. The NGO Monitor research document provides links to the association’s website in connection with its anti-Israel rhetoric.

The France-Palestine Solidarity Association terms Israel’s West Bank security barrier an “apartheid” wall.

According to the association, Israeli policies “institutionalize a military and colonial domination over the Palestinian people in order to exploit them and make them disappear as a people, by decomposing it, transferring its population and/or forcing it to exile. This matches the notion of ‘sociocide.’” NGO Monitor wrote that the association legitimizes the use of armed struggle as a means for Palestinian liberation and states that Israel “deploys a state terrorism in the name of preventive war.”

French MP Meyer Habib told the Post on Thursday: “According to Article 225-2 of French Criminal Code, French law prohibits all forms of call for economic boycott ‘on the basis of race, religion or national origin.’” He added that “the jurisprudence of the French Court of Cassation of October 20, 2015, is perfectly clear in this matter as well. This rule applies to all economic players, including banks. In the light of the above, Credit Mutuel closed BDS France’s account in May 2016.

“Truly, AFPS [the France-Palestine Solidarity Association] is part of the BDS movement and promotes discrimination against Israelis because of their national origin. Under the cover of charitable activities for the Palestinian people, they try to circumvent national anti-discrimination regulation in order to promote boycott and hatred of Israel,” he said.

Habib continued, “As a French MP, representing the 150,000 French nationals residing in Israel, I fight fiercely against all forms of hatred toward Israel.

“Generally speaking, I am absolutely certain that anti-Zionism is the new face of antisemitism. I believe that AFPS’s real activity must be unmasked, and that its bank accounts should be closed in accordance with the law.”

Marc A. Greendorfer, the head of the US-based Zachor Legal Institute, which combats BDS activity, filed a complaint with PayPal on Tuesday for providing accounts to the France-Palestine Solidarity Association and the German neo-Nazi organization The Third Way.

“On behalf of Zachor Legal Institute, a civil rights legal foundation, we would like to report two violations of your acceptable use policy,” Greendorfer wrote.

“The accounts for the entities listed below violate the AUP, as they promote hate and racial intolerance. Each of these accounts promotes antisemitism and national origin discrimination through their promotion of the so-called ‘Boycott, Sanction, Divestment’ movement that targets Israel and those of Israeli origin. Please advise us of your position on this report,” he wrote.

The France-Palestine Solidarity Association did not immediately respond to Post queries.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com

 


A Photographer’s Forgotten Muse on the French Riviera

A Photographer’s Forgotten Muse on the French Riviera

MESSYNESSY


There was definitely something about Renée. When the legendary French photographer Jacques-Henri Lartigue met her while strolling the streets of Paris in 1930, he fell in love instantly. Tall, chic and hiding coquettishly under a wide elegant hat, he nicknamed her the ‘parasol’. Together they embarked on what Lartigue remembers as an “eternal vacation”, a dreamlike two-year holiday in the South of France, where he documented her riviera style and endlessly photogenic form. She became his Mona Lisa, but just like Da Vinci’s muse, we know very little about Renée Perle. After the couple’s affair ended in 1932, it’s as if she vanished from the world, having only existed in that beautiful but brief snapshot of time through the lens of her lost lover…

 

We know that Renée came from a Romanian-Jewish background and when she arrived in Paris, she started out as a model in Paris for the French couturier, Doeuillet. She appears to have escaped the Nazi invasion of World War II, later married, and according to records, Renée passed away in 1977 in the South of France where her young romance had been immortalised. In the year 2000, her descendants quietly released 340 unseen photographs documenting her relationship with Lartigue for auction. Renée had preciously held onto them for nearly 50 years up until her death.

read more: A Photographer’s Forgotten Muse on the French Riviera


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:

webmaster@reunion68.com