Archive | 2018/02/12

Efraim Zuroff – Śmierć Żydów cieszyła wielu Polaków

Efraim Zuroff – Śmierć Żydów cieszyła wielu Polaków

Jędrzej Bielecki


Autor nieznany, Domena publiczna

Kiedy minister edukacji mówi, że nie wie, czy Polacy mordowali w Jedwabnem, to dzieje się coś złego – mówi dyrektor Centrum Wiesenthala w Jerozolimie, Efraim Zuroff.

“Rzeczpospolita”: Uważa pan, że były „polskie obozy śmierci”?

Efraim Zuroff: Nie, używanie tego terminu jest absolutnie niedopuszczalne. W tym punkcie Polska ma 100 proc. racji. Te obozy nie zostały ani zaprojektowane, ani zbudowane, ani nie były prowadzone przez Polaków. Żaden Polak w nich nie służył! Nasza organizacja, Centrum Wiesenthala, nigdy nie używa tego terminu. Nie jestem jednak pewien, czy należy z tego czynić sprawę kryminalną. Nie sadzę, aby dało się ten zapis wprowadzić życie.

Dlaczego nowelizacja ustawy o IPN została przyjęta w Izraelu z takim oburzeniem?

Zakaz mówienia, że polskie państwo było zaangażowane w Holokaust jest problematyczny. Oczywiście, polskie państwo w czasie okupacji nie istniało, Polska była okupowana. Ale działał rząd na wygnaniu w Londynie. Armia Krajowa zaś, która była ramieniem zbrojnym tego rządu, nie przyjmowała do swoich szeregów Żydów, a i w wielu przypadkach Żydów zabijała. Mówiąc zaś szerzej, wiele tysięcy Polaków zabiło Żydów, wydawało Żydów, przekazywało ich nazistom. Zatem wielu Polaków odegrało rolę w Holokauście. To jest bardzo dobrze udokumentowane przez godnych szacunku polskich historyków. Ta ustawa jest więc niemal próbą uniknięcia winy. Pytanie też, jak to wpłynie na wolność wypowiedzi, swobodę badań nad przebiegiem Holokaustu. W międzynarodowej wspólnocie naukowców, do której należę, budzą się poważne obawy.

Jednak w ustawie wyraźnie zapisano, że przepisy te nie dotyczą badań naukowych.

Cieszę się, że tak jest zapisane. Pytanie jednak, jak ten zapis będzie egzekwowany. Powiem otwarcie: mamy w tej sprawie podejrzenia wobec polskiego rządu, głównie z powodu dotychczasowych wypowiedzi jego członków o zbrodniach, które w sposób oczywisty były wynikiem działań Polaków.

Ustawa nie mówi o odpowiedzialności indywidualnej Polaków, ale o zrzucaniu winy za zabijanie Żydów na naród polski.

Część grup, które dopuściły się mordów na Żydach, jak choćby Narodowe Siły Zbrojne, uważała się za reprezentantów narodu…

Może i uważała się, ale jednocześnie Polacy ratowali dziesiątki tysięcy Żydów.

Nikt tego nie podważa.

Co zatem robił polski naród: zabijał czy ratował?

Chce pan powiedzieć, że to, co dobre, można przypisać narodowi polskiemu, a to co złe, to już nie?

Myślę, że i w jednym, i w drugim przypadku ludzie działali we własnym imieniu.

To jest delikatna kwestia. Badałem Holokaust na Litwie i znalazłem kilka przypadków, w których kiedy Litwini zabili Żydów, śpiewali polski hymn albo polskie pieśni patriotyczne. Czy zatem dokonali tego mordu w imieniu narodu czy też nie? To jest problem.

Ilu Żydów zostało zabitych przez Polaków?

To znakomite pytanie, ale żaden badacz nie jest w stanie podać wiarygodnej liczby.

W Żydowskim Instytucie Historycznym w Warszawie mówi się o 50 tys. zamordowanych Żydów.

To brzmi rozsądnie, ale żadnej pewności nie ma. Tymczasem mamy 6,7 tys. polskich sprawiedliwych. I jeśli założyć, że każdy uratował po kilku Żydów, mamy może 20 tys. uratowanych. Ale powiem tak: liczba tych, którzy zabijali Żydów jest znacznie większa niż sprawiedliwych. Pod tym bym się podpisał.

W przeciwieństwie do zachodniej Europy w Polsce za ratowanie Żydów groziła kara śmierci.

Uważa pan, że ustawa przygotowywana właśnie w Knesecie jest dobrą odpowiedzią na polską nowelizację przepisów?

Mam tu poważne wątpliwości. Ustawa w Knesecie powinna dotyczyć nie tylko Polski, ale też Litwy, Łotwy, Estonii, Ukrainy, Chorwacji. To nie jest tylko polski problem! To jest problem całej Europy Wschodniej! Pokazuję to w wydanej także w Polsce książce o Holokauście na Litwie pt. „Nasi”.

I porównuje pan udział Polaków w Holokauście do udziału ludności innych krajów Europy Wschodniej?

Sytuacja w innych krajach była inna. Naziści, przepraszam, uważali Polaków za podludzi i nie włączyli ich do machiny Zagłady. Dlatego Polacy, którzy popełniali zbrodnie, robili to indywidualnie. Tymczasem istniała litewska, łotewska, ukraińska czy chorwacka policja polityczna. Weźmy Litwę: tam zabito 212 tys. Żydów, w wielu przypadkach czynili to Litwini. Na Litwie, ale także w pozostałych krajach bałtyckich i na Ukrainie, skala zbrodni popełnionych na Żydach przez miejscowych, ale także sposób, w jaki to zostało przeprowadzone, były o wiele gorsze niż w Polsce.

A Węgry? Czy nie ciąży na nich jeszcze większa wina?

To jak do tego wszystkiego może pan porównywać Polskę?

W innych krajach na wielką skalę działała machina Zagłady, ale zauważmy, że wysłanie Żydów do Auschwitz to jednak nie to samo, co ich bezpośrednie mordowanie. Podobne deportacje prowadzono w Holandii, Francji, Belgii, Grecji czy Norwegii.

Czy jednak w tej debacie nie należałoby także uwzględnić udziału osób pochodzenia żydowskiego w aparacie terroru w okresie stalinowskim, odpowiedzialnych za polityczne mordy na tysiącach Polaków?

Ci ludzie powinni stanąć przed wymiarem sprawiedliwości, czujemy ból ich ofiar. Ale oni popełnili te zbrodnie jako komuniści. Z pewnością nie zrobili tego w wyniku jakiejś lojalności żydowskiej. Dostawali instrukcje z Moskwy, nie z Jerozolimy! Wręcz odcinali się od żydowskości, wierzyli w Stalina, nie w Boga Izraela.

Jak ocenia pan stan debaty o Holokauście w Polsce w porównaniu z debatami w innych krajach naszego regionu?

W Europie Wschodniej nikt tak naprawdę nie zmierzył się ze współodpowiedzialnością własnego narodu za Zagładę. Ani jeden kraj! Na Litwie nikt nie podważa, że nastąpił Holokaust. Ale Litwini mówią: Niemcy i Austriacy przyszli do naszego kraju i zabili naszych Żydów. A jeśli się ich trochę przyciśnie, przyznają, że byli jacyś litewscy degeneraci, niepiśmienni chłopi, którzy także zabijali Żydów. Ale to jest całkowite kłamstwo! Większość warstw litewskiego społeczeństwa była włączona w proces Holokaustu! W książce „Nasi” opisałem to bardzo wyraźnie.

Jak obecny kryzys wpłynie na stosunki polsko-żydowskie?

W Talmudzie jest napisane, że po zniszczeniu świątyni szaleńcy otrzymali zdolność przepowiadania. Ja nie chcę być szaleńcem. Mamy problem. Żydzi i Polacy. Możemy za to podziękować PiS.


Efraim Zuroff jest izraelskim historykiem, koordynatorem prowadzonych na całym świecie przez Centrum Szymona Wiesenthala poszukiwań zbrodniarzy hitlerowskich. Nazywany jest „ostatnim łowcą nazistów”

 


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com

 


The 50th anniversary of March’68 in Stockholm

The 50th anniversary of March’68 in Stockholm


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com

 


US Sanctions Six People, Seven Firms Under Rules Targeting Hezbollah

US Sanctions Six People,
Seven Firms Under Rules Targeting Hezbollah

by Reuters and Algemeiner Staff


The entwined flags of Hezbollah and Iran. Photo: File.

The Trump administration attacked Hezbollah’s financial network on Friday by imposing sanctions on six people and seven entities in an effort to turn back Iran’s influence in the Middle East and beyond.

“The administration is determined to expose and disrupt Hezbollah’s networks, including those across the Middle East and West Africa, used to fund their illicit operations,” Treasury Secretary Steven Mnuchin said in announcing the penalties under financial regulations targeting the Lebanon-based Hezbollah terrorist group.

The six sanctioned individuals included five Lebanese and one Iraqi, most of them linked to Al-Inmaa Engineering and Contracting, the Treasury Department said. The seven entities were firms based in Sierra Leone, Liberia, Lebanon and Ghana, the statement said.

Senior Trump administration officials said the sanctions were part of an aggressive move against Hezbollah to try to limit the influence of Iran, which gives the group about $700 million a year to help finance its activities.

The officials, briefing reporters at the White House on condition of anonymity, said the Trump administration was working to reverse what it considers a more lackadaisical approach toward Hezbollah by Democratic President Barack Obama after the 2015 Iran nuclear deal went into effect.

More such targeted sanctions are expected in the months ahead, they said.

The officials said Hezbollah was already under financial strain as it continued to pay for costly operations in Syria and Yemen. The goal was to get European allies to join the United States in increasing pressure on the group, they said.

As a result of the Treasury designations, all their assets subject to US jurisdiction are blocked and Americans are prohibited from engaging in transactions with them.

The six individuals were targeted because they are linked to financier Adham Tabaja and his company, Al-Inmaa Engineering and Contracting. The officials described Tabaja as among the top five Hezbollah financiers at the moment.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com