Archive | 2020/11/20

Święta wojna Erdoğana przeciw ‘niewiernej Europie’

W umyśle tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana, “niewierny Zachód” wspiera militarnie (złą) Armenię zaś Turcja pomaga (dobremu) Azerbejdżanowi. Na zdjęciu: Flagi Turcji i Azerbejdżanu i portrety prezydenta Azerbejdżanu, Ilhama Aliewa, wiszą na budynku burmistrza Ankary w Turcji, 21 października 2020. (Zdjęcie: Adem Altan/AFP via Getty Images).


Święta wojna Erdoğana przeciw ‘niewiernej Europie’

Burak Bekdil
Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski


Dżihad tureckiego prezydenta przeciwko Europie prawdopodobnie bazuje zarówno na ideologii, jak i na oportunizmie. Jego płomienna, antyzachodnia retoryka jest czysto ideologiczna na użytek tureckiego islamizmu, ma również na celu zdobycie głosów wśród konserwatywnych, szowinistycznych mas.

Dżihadyzm Erdoğana nie ma sezonowego charakteru ani nie jest jakąś nową ideą polityczną. Nie stanowi również jakiejś odmiany pokojowego sufizmu. Erdoğan wyłonił się z szeregów tureckiego wojowniczego islamizmu lat 60. ubiegłego wieku, kierowanego i kształtowanego przez Necmettina Erbakana, pierwszego islamistycznego premiera Turcji i mentora Erdoğana. Polityczne założenia, które znajdujemy w retoryce Erbakana, były proste – walka między prawymi (muzułmanami) a koalicją syjonistów i rasistowskich imperialistów – cała reszta to jakieś drobiazgi. Twierdził, że syjoniści popierają członkostwo Turcji w Unii Europejskiej, bo chcą, “żeby tureccy muzułmanie rozpłynęli się w morzu chrześcijaństwa”.

W przemówieniu wygłoszonym w 2016 roku, Erdoğan tak mówił o krajach europejskich: “To nie są nasi wrogowie… Za nimi są spiski i plany innych sił”. Również w 2016 roku powiedział, że dżihad nigdy nie jest terroryzmem. “To jest zmartwychwstanie… to dawanie życia, to budowanie… to walka z wrogami islamu.” W 2017, Erdoğan dodał, że działania niemieckiego rządu przypominają działania nazistowskich Niemiec.

W ubiegłym miesiącu Dawood Shihab, przywódca mającego swoją siedzibę w Gazie Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu (PIJ) powiedział, że Turcja jest najdzielniejszym krajem walczącym z wrogością francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona wobec islamu. Turcy uznali jednak, że te pochwały ze strony PIJ nie są wystarczające, by porządnie ukrzyżować niewiernego przebranego za prezydenta wielkiego europejskiego narodu.

Erdoğan w samym sercu Anatolii, podczas konwencji jego partii politycznej, wyszedł na scenę ozdobioną jego portretem i portretem prezydenta Azerbejdżanu Ilhama Alijewa oraz zdjęciami Azerskich krajobrazów oraz Al-Aksy w Jerozolimie i wielkim sloganem głoszącym: “Karabach i Jerozolima czekają na nas!”

Sułtan przemówił: “Jaki problem ma Macron z islamem? Jaki ma problem? Macron potrzebuje jakiejś opieki psychiatrycznej.” Erdoğan najwyraźniej sądzi, że Macron jest umysłowo chory, ponieważ poprzysiągł zdławienie we Francji islamizmu, po tym jak 16 października Francją wstrząsnęła sprawa zamordowania i obcięcia głowy nauczyciela historii Samuela Paty.

Erdoğan oskarżył również Zachód o dostarczanie broni wyłącznie Armenii w obecnym konflikcie między Azerbejdżanem a Armienią. Równocześnie (co można uznać za hipokryzję), Erdoğan jest dumny, że Turcja dostarcza Azerom wyposażenie wojskowe, w tym drony, broń oraz szkolenie.

Bliski Wschód był zawsze wylęgarnią radykalnej ideologii. W umyśle tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana, “niewierny Zachód” wspiera militarnie (złą) Armienię zaś Turcja pomaga (dobremu) Azerbejdżanowi. No świetnie. Jaki jeszcze kraj wspiera militarnie Azerbejdżan? Naród sprawiedliwych? Izrael, kraj serdecznie znienawidzony przez Erdoğana.

Prezydent Azerbejdżanu Aliyev w 2016 roku powiedział, że jego kraj nabył od państwa żydowskiego wyposażenie wojskowe o wartości 4,85 miliarda dolarów. Doradca azerbejdżańskiego prezydenta powiedział, że w Górskim Karabachu ich wojsko używa izraelskich “samobójczych-dronów”, które niszczą cel rozbijając się o niego. Tak więc, Turcja i Izrael dostarczają wyposażenie tej samej armii, która jest w zbrojnym konflikcie z innym krajem.

Ta niechciana zbieżność nie przeszkadza jednak dżihadystycznym ambicjom Erdoğana. W raporcie z końca października czytamy:

“Zachodnie agencje wywiadowcze ujawniły, że przywódcy Hamasu uruchomili drugą tajną placówkę w Stambule, zajmującą się operacjami cybernetycznymi i wywiadem przeciw swoim wrogom, w tym przeciw Autonomii Palestyńskiej oraz dysydentom w Hamasie…

Placówka Hamasu założona została około dwa lata temu w celu zakupów wyposażenia, które może być użyte do produkcji broni, prowadzenia ataków cybernetycznych przeciw wrogom, w tym przeciw ambasadom wrogich państw arabskich takich jak Arabia Saudyjska czy Zjednoczone Emiraty Arabskie na Bliskim Wschodzie, przeciw krajom europejskim, a nawet przeciw Autonomii Palestyńskiej w Gazie, jak również do kontroli i zwalczania dysydentów we własnych szeregach.”

Najnowszy eksport dżihadu z Turcji to Kaukaz, a dokładniej Górski Karabach. Aczkolwiek tak Ankara, jak i Baku kategorycznie temu zaprzeczają, doniesienia prasowe oraz niezależni obserwatorzy z grup obrony praw człowieka potwierdzają informacje o przybyciu do Azerbejdżanu setek dżihadystów mających walczyć z Armenią. Bogaty w ropę Azerbejdżan z pewnością może sobie pozwolić na tysiące najemników, a nie tylko na setki. To może jednak rozgniewać Moskwę, a Azerowie dobrze wiedzą, że nie byłoby to dobre dla ich państwa.

Po bezpośrednich działaniach wojsk tureckich na terenie Iraku i Syrii, wojnach zastępczych w Syrii, Libii i Jemenie, tworzeniu militarnego napięcia w rejonie Morza Egejskiego, kolejne dżihadystyczne awanturnictwo Erdoğana znalazło nowy teatr na Kaukazie. Co będzie następne?


Burak Bekdil: Wieloletni publicysta wychodzącej w języku angielskim gazety tureckiej “Hurriyet Daily News”, w 2017 zwolniony za publikowanie artykułów na Zachodzie, wyemigrował z Turcji w obawie przed aresztowaniem.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Ex neo-Nazi calls for solidarity with Jewish, Muslim women

Ex neo-Nazi calls for solidarity with Jewish, Muslim women

SARAH CHEMLA


One of the first conspiracy theories she engaged with was that “Jewish people had control over the media and society as a whole.”

‘Banners of Hate’ placed by US white supremacist groups
(photo credit: ANTI-DEFAMATION LEAGUE)

A former Blood & Honour white supremacist Neo-Nazi female has called for greater solidarity with Jewish and Muslim women in the UK, as hate crimes hit a record high, as well as white supremacist activity and conspiracy theories.

Lauren Manning, 30, was for over five years a member of the Canadian division of Blood & Honour, a notorious Neo-Nazi and white supremacist group founded in 1987 in the UK.

While beginning her first UK engagement with Nisa-Nashim, the UK’s Jewish-Muslim women’s network, Manning said that “the best thing [Jewish and Muslim women] can do during these times is to try and stand together as much as possible, and help each other where possible.”

“As Muslim and Jewish women, we commend Lauren for her incredible bravery and work in educating and raising awareness around the dangers of far-right extremism,” interfaith consultant and Nisa-Nashim co-founder Laura Marks OBE said. The group’s name means “women” in Arabic and Hebrew.

According to her, both the COVID-19 pandemic and the Trump administration are the origin of hate crimes reaching a record high.

“The Trump Administration is making things easy for the far-right, because he hasn’t directly condemned any of these groups – and therefore they see it as a free pass to do whatever the hell they want.”

“I know if I was still in Blood & Honour, that’s how I would view it, too – even if he hasn’t directly supported it, he hasn’t condemned it either.”

“The issues around COVID-19 have already encouraged more division and hatred from the Right. People have legitimate anxieties because of this pandemic, however the far-right are connecting their anxieties to a far-right ideology, and that is when it becomes an issue.

“In every conspiracy theory there is no self-responsibility that comes with it. It is always someone else’s fault.”

Manning, interviewed by Nisa-Nashim chairwoman of trustees Hifsa Haroon-Iqbal MBE for the discussion, spoke to over 100 Jewish and Muslim women for the event.

“Lauren spoke very powerfully and honestly about her vulnerabilities, but given the right help and support she was able to leave this life behind. If you are worried for yourself, a friend or a relative then there will always be a way out and people to help. Lauren is a shining example of how anyone can leave hate behind,” Nisa-Nashim declared.

During the event, Manning told her story and described how she grew up in a middle-class Canadian neighborhood, but turned to a life of drugs, alcohol, crime and ultimately white supremacy at the age of 17 after suffering abuse, losing her father at a young age and leaving home.

She explained that “instead of choosing self-acceptance, I chose self-hatred, and woke up each morning wanting to be someone else.”

Manning continued, explaining how the extremist group Blood and Honour had a problem with “everybody” and that one of the first conspiracy theories she engaged with was that “Jewish people had control over the media and society as a whole” – and that because she had never met a Jewish person before, “it became a fear of the unknown itself.”

Manning said that she chose to leave the group after five years after a fellow member was murdered. An earlier initial attempt to escape failed when she was beaten and hospitalized.

“The groups see women as subservient, meaning we were to bear the children and take care of domestic stuff. There was endless pressure on me to have children to continue the white race.”

“If we are to challenge extremism, understanding how it takes hold is a really powerful tool,” concluded Marks. “Meeting this incredible woman who embraced violence and then found a way out touches us in a totally different way.”


Manning is one of the very few known reformed female neo-Nazis.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com


Israel-US ratchet-up pressure Iran; IAEA accuses Tehran of lying

Israel-US ratchet-up pressure Iran; IAEA accuses Tehran of lying

TV7 Israel News


 


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com