Jest nadzieja na zawieszenie walk w Strefie Gazy. “Jedyną rzeczą, która stoi między mieszkańcami Gazy a zawieszeniem broni, jest Hamas”

Jest nadzieja na zawieszenie walk w Strefie Gazy. “Jedyną rzeczą, która stoi między mieszkańcami Gazy a zawieszeniem broni, jest Hamas”

Dominika Maciejasz


Palestyńczycy z torbami z mąką, które udało im się zdobyć z wozu z pomocą humanitarną. Strefa Gazy, 19 lutego 2024 r. (Fot. REUTERS/Kosay Al Nemer/File Photo)


Wstrzymanie walk na 40 dni, wymiana zakładników na palestyńskich więźniów – to warunki zawieszenia broni, jakie ma proponować delegacja Hamasu, która na mediacje przybyła do Kairu.

Zarówno egipscy jak i amerykańscy negocjatorzy sygnalizują, że są już blisko kompromisu i osiągnięcia zawieszenia broni w Strefie Gazy. Do Kairu na specjalne mediacje w tej sprawie przybyła delegacja Hamasu.
.

Konsensus jest, eksperci są sceptyczni

.

W sobotę 4 maja egipski państwowy kanał informacyjny Al-Qahera poinformował, że osiągnięto konsensus w rozmowach pośrednich w wielu spornych kwestiach, ale nie podano szczegółów.

Rozmowy trwają od pięciu miesięcy. Hamas chce trwałego zawieszenia broni, które pozwoliłoby mu ogłosić zwycięstwo, z widoczną determinacją premiera Izraela Benjamina Netanjahu, premiera Izraela, by odsunąć Hamas od władzy, zabić lub pojmać jego przywódców oraz zniszczyć cały jego potencjał militarny.

Wysoki rangą izraelski urzędnik, wypowiadając się anonimowo dla egipskich mediów powątpiewał w szanse na pełne zakończenie wojny. Jego zdaniem Izrael jest zbyt zaangażowany w ofensywę w Rafah, najbardziej wysuniętym na południe mieście Gazy, i że w żadnych okolicznościach nie zgodzi się na zakończenie wojny w ramach umowy o uwolnieniu zakładników.

“Wall Street Journal” podaje, że Izrael przeznaczy na rozmowy rozejmowe jeszcze tydzień, po czym rozpocznie od dawna zapowiadaną ofensywę.

Stany Zjednoczone starały się wywrzeć presję na Hamas, aby zaakceptował najnowsze propozycje, które są powszechnie postrzegane jako ostatnia szansa na zapobieżenie nowym, intensywnym walkom. Każda izraelska ofensywa w Rafah przyniesie wiele nowych ofiar cywilnych i zaostrzy ostry kryzys humanitarny w Strefie Gazy.

“Jedyną rzeczą, która stoi między mieszkańcami Gazy a zawieszeniem broni, jest Hamas” – powiedział w piątek sekretarz stanu USA Antony Blinken.

Blinken powtórzył również zastrzeżenia Waszyngtonu wobec ofensywy w Rafah, mówiąc, że Izrael nie przedstawił wiarygodnego planu ochrony 1,2 mln lub nawet większej liczby cywilów przesiedlonych z innych części Gazy, którzy szukali schronienia w rozległych, namiotowych obozach dla uchodźców i schroniskach ONZ.

“Bez takiego planu nie możemy poprzeć dużej operacji wojskowej w Rafah, ponieważ szkody, jakie by to wyrządziło, wykraczają poza to, co jest akceptowalne” – dodał Blinken.

Organizacje humanitarne i Organizacja Narodów Zjednoczonych również wielokrotnie wzywały Izrael do odwołania ataku w Rafah.

Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia, ostrzegł 3 maja, że operacja wojskowa na pełną skalę w Rafah “może doprowadzić do rozlewu krwi i jeszcze bardziej osłabić i tak już zepsuty system opieki zdrowotnej”.

Cywile jako żywe tarcze

Izraelscy urzędnicy twierdzą, że ofensywa lądowa w Rafah jest niezbędna do osiągnięcia deklarowanych przez Izrael celów wojskowych, ponieważ stacjonują tam tysiące bojowników Hamasu i przywódców tej organizacji.

Hamas wziął ok. 250 zakładników podczas niespodziewanego ataku na południowy Izrael w październiku ubiegłego roku, który wywołał wojnę. Około połowa z nich jest nadal przetrzymywana w Gazie, a wielu z nich prawdopodobnie przebywa w Rafah lub pod Rafah.

W październikowym ataku Hamasu zginęło około 1200 osób, głównie cywilów. Ponad 34 600 osób zginęło w wyniku izraelskiej ofensywy wojskowej w Strefie Gazy, głównie kobiety i dzieci. Izrael twierdzi, że Hamas wykorzystuje cywilów jako żywe tarcze, czemu Hamas zaprzecza.

W sobotnich atakach na Gazę zginęło co najmniej sześć osób. Trzy ciała wydobyto spod gruzów budynku w Rafah i przewieziono do szpitala Yousef al-Najjar. W ataku na obóz dla uchodźców Nuseirat w środkowej Strefie Gazy zginęły również trzy osoby.

Hamas, który jest u władzy w Strefie Gazy od 2007 roku, mówi, że rozważa najnowszą propozycję rozejmu w “pozytywnych duchu”.

Hamas jest jednak głęboko podzielony, a wypowiedzi jego politycznego skrzydła, obecnie głównie w Stambule, często nie odzwierciedlają poglądów Yahya Sinwara, organizatora październikowych ataków i najwyższego rangą przywódcy Hamasu w Gazie.


Zawartość publikowanych artykułów i materiałów nie reprezentuje poglądów ani opinii Reunion’68,
ani też webmastera Blogu Reunion’68, chyba ze jest to wyraźnie zaznaczone.
Twoje uwagi, linki, własne artykuły lub wiadomości prześlij na adres:
webmaster@reunion68.com